BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Wszystko na temat Tauron Basket Ligi Kobiet

Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1709
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: Kosz-ykarz » 25 października 2020, 13:24

Wystepy Energi to kpina z ligi i kibicow :evil:

A.R.C.H.I. ball
Młodzik
Posty: 815
Rejestracja: 29 lipca 2010, 10:45

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: A.R.C.H.I. ball » 25 października 2020, 15:20

Kosz-ykarz pisze:Wystepy Energi to kpina z ligi i kibicow :evil:


To kwintesencja tego co Pani dyrektorka oraz Pan Prezes 'budowali' w ostatnich latach - czyli budowa niczego.

peps03
Żak
Posty: 345
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: peps03 » 26 października 2020, 17:09

A.R.C.H.I. ball pisze:
Kosz-ykarz pisze:Wystepy Energi to kpina z ligi i kibicow :evil:


To kwintesencja tego co Pani dyrektorka oraz Pan Prezes 'budowali' w ostatnich latach - czyli budowa niczego.


A ja dla odmiany napiszę, że występ Torunia przeciwko Gdyni był lepszy niż zakładałem.
Bałem się, że padnie potrójny czy poczwórny świński remis.
Aleksandra Pszczolarska i Karolina Podkańska nie dały plamy, oglądając mecz w tvcom byłem pozytywnie zaskoczony.
Feyondzie należą się słowa uznania za profesjonalne podejście.
Grając w ósemkę przeciwko najlepszej drużynie wyciągnąć 52:106 - to nie brzmi tak fatalnie jak 30:92 czy 39:102 GTK Gdynia z Polkowicami.
Oczywiście wszystkie wyniki są jak nie przymierzając z ligi czeskiej czy z serii "Jekaterynburg jedzie do Nogińska" (118-46), ale lepsze jest przetrwanie zespołu w najwyższej klasie - może będą jakieś wzmocnienia, tak jak było to rok temu - niż poddanie się, jak Wisła Can-Pack ( teraz I liga, wiadomo że w składzie juniorskim, tydzień temu oberwała w stosunku 43:104 z Politechniką Kraków, i to budzi większy smutek niż Toruń)
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Energa2013
Nowy na forum
Posty: 2
Rejestracja: 04 marca 2017, 21:43

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: Energa2013 » 26 października 2020, 21:09

Wiadomo coś, co się dzieje z Wiktorią Keller, bo cicho o niej. Poszła do Sosnowca, a nawet nie jest na stronie blk wpisana

peps03
Żak
Posty: 345
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: peps03 » 28 października 2020, 21:30

Wnioski po meczu Bydgoszcz - Lublin niestety nie mogą być optymistyczne.
Nie mamy lidera mentalnego, jak Alexis w zeszłym i Brianna dwa sezony temu.
Co z tego że z minus 15 dochodzimy na minus 1-2 punkty, jeśli potem nikt nie może utrzymać regularności w grze?
Obawiam że ze Ślęzą - a kto wie, czy z Poznaniem i Sosnowcem - może być bardzo podobnie.

Jest za to dynamiczna i wszechstronna pod koszem Morgan Bertsch.
Jest Jennifer O'Neill ze świetnie ułożonym rzutem, ale zbyt mikrą posturą by ustać w obronie przeciwko silniejszym rywalkom.
Postęp w porównaniu z zeszłym sezonem widać u Zuzanny Sklepowicz.
Udany debiut w lidze zaliczyła dziś Emilia Kośla, dawno w Lublinie nie było naprawdę "młodej i obiecującej" koszykarki.
Jest też Ilaria Milazzo, która - jak trafnie zauważył komentator na tvcom ( plus za profesjonalne przygotowanie) - odbija się od polskiej ligi jak od ściany.
Elisabeth Pavel to jak na razie kompletna pomyłka - podstawowy center kończy mecz bez żadnej zbiórki? Pamięta ktoś podobny wyczyn w lidze?
Martina, Klaudia, Karolina z pewnością potrafią grać lepiej niż dziś.

Potencjał Bydgoszczy nie był wcale większy niż AZS, ale tam grały liderki.
Chucky Jeffery udowodniła, że nie polot, a pewność siebie jest ważniejsza w przekroju całego meczu.
Niespodziewanie dla wielu odżyła punktowo Angelika Stankiewicz.
Shante Evans grała po profesorsku - nie najwyższa i nie najlżejsza, ale wygrywała wszystkie zbiórki, imponowała też manewrami w pomalowanym.
Bez dwóch zdań MVP meczu.
Gratulacje.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

ChrisLbn

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: ChrisLbn » 29 października 2020, 09:25

peps03 pisze:Wnioski po meczu Bydgoszcz - Lublin niestety nie mogą być optymistyczne.
Nie mamy lidera mentalnego, jak Alexis w zeszłym i Brianna dwa sezony temu.
Co z tego że z minus 15 dochodzimy na minus 1-2 punkty, jeśli potem nikt nie może utrzymać regularności w grze?
Obawiam że ze Ślęzą - a kto wie, czy z Poznaniem i Sosnowcem - może być bardzo podobnie.

Jest za to dynamiczna i wszechstronna pod koszem Morgan Bertsch.
Jest Jennifer O'Neill ze świetnie ułożonym rzutem, ale zbyt mikrą posturą by ustać w obronie przeciwko silniejszym rywalkom.
Postęp w porównaniu z zeszłym sezonem widać u Zuzanny Sklepowicz.
Udany debiut w lidze zaliczyła dziś Emilia Kośla, dawno w Lublinie nie było naprawdę "młodej i obiecującej" koszykarki.
Jest też Ilaria Milazzo, która - jak trafnie zauważył komentator na tvcom ( plus za profesjonalne przygotowanie) - odbija się od polskiej ligi jak od ściany.
Elisabeth Pavel to jak na razie kompletna pomyłka - podstawowy center kończy mecz bez żadnej zbiórki? Pamięta ktoś podobny wyczyn w lidze?
Martina, Klaudia, Karolina z pewnością potrafią grać lepiej niż dziś.

Potencjał Bydgoszczy nie był wcale większy niż AZS, ale tam grały liderki.
Chucky Jeffery udowodniła, że nie polot, a pewność siebie jest ważniejsza w przekroju całego meczu.
Niespodziewanie dla wielu odżyła punktowo Angelika Stankiewicz.
Shante Evans grała po profesorsku - nie najwyższa i nie najlżejsza, ale wygrywała wszystkie zbiórki, imponowała też manewrami w pomalowanym.
Bez dwóch zdań MVP meczu.
Gratulacje.


Wczoraj Pszczółki zagrały znacznie gorzej niż w Polkowicach - wystarczy porównać statystyki w przypadku zbiórek, asyst czy ilości celnych trójek. Zresztą nawet rzuty wolne wykonywały z wyraźnie gorszą skutecznością. A grały z przeciwnikiem o mniejszym potencjale kadrowym niż ekipa z Polkowic. Kiepsko wyglądała też wczoraj defensywa, o czym świadczy liczba straconych punktów - o ile w meczach z Arką (83 punkty) i z CCC (90 punktów) można to jeszcze wytłumaczyć siłą gry obu tych zespołów, to aż 87 punktów straconych punktów w Bydgoszczy wskazuje na słabą postawę w obronie większości zawodniczek.

Podzielam opinię co do oceny dotychczasowej gry zarówno Milazzo, jak i Pavel. Obie jak na razie wyraźnie zawodzą. Z Rumunki nie ma pociechy tak pod swoją tablicą, jak i pod tą atakowaną - jest przy tym zbyt powolna i jakoś nie widać choćby tego jej doświadczenia i boiskowego cwaniactwa, które powinna mieć z racji wielu lat spędzonych na parkiecie. Z kolei Włoszka miała być w założeniu podstawową kreatorką gry zespołu, a tymczasem gra ona gorzej od Sklepowicz - Milazzo ma zresztą nie tylko mniej asyst na koncie niż polska rozgrywająca czy też O'Neill, ale jest nawet słabsza pod tym kątem i od Fassiny, co tylko potwierdza jej naprawdę słabą dyspozycję. Nie jestem zbytnim zwolennikiem szybkich i radykalnych kroków, ale jeśli w dwóch najbliższych meczach obie wspomniane koszykarki nie zaczną grać lepiej i być bardziej przydatne dla drużyny, to w przerwie na kadrę należałoby rozważyć i być może nawet podjąć decyzję o ewentualnych zmianach personalnych w drużynie.

Roman Szabla
Nowy na forum
Posty: 47
Rejestracja: 25 czerwca 2019, 13:33

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: Roman Szabla » 29 października 2020, 09:33

Wczoraj byłem zaskoczony tak dobrą postawą Bydgoszczy na tle słabego AZS-u Lublin. Dla mnie lublinianki to na ten moment największe rozczarowanie. Jednak sparingi to zupełnie coś innego niż liga. Zaledwie jedno zwycięstwo na ich koncie i trzy porażki w których nawet nie zbliżyły się do rywalek to bardzo słabo. Im brakuje doświadczonej Polki - takie moje zdanie, który pociągnęła by tą "młodzież" i dała trochę spokoju.

Dalej Toruń to co się tam dzieje to wstyd, ale nie tylko dla Torunia - tam akurat ci co zostali na zgliszczach tej koszykówki i tak nadal myślą, że jest super i będzie jeszcze lepiej. To wstyd także dla całej polskiej ligi, że taka karykatura organizacyjna i sportowa gra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najpierw Herkt na L4, później najlepszy strzelec przestraszył się wirusa itd itd. A świstak siedzi i zawija w sreberka... Spuśćmy nad tym zasłonę milczenia, po prostu.

Apropos Wikotrii Keller słyszałem, że dopadła ją jakaś choroba wirusowa czy coś w tym stylu i to już od dłuższego czasu, stąd przerwa. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dużo zdrówka dla dziewczyny.

Czekam na kolejne występy Poznania bo to w tym sezonie mój kandydat na "niespodziankę", o ile trener Zieliński udźwignie ten ciekawy zespół jaki zbudowano.

Bajo!

OjTam
Młodzik
Posty: 558
Rejestracja: 11 grudnia 2011, 14:37

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: OjTam » 01 listopada 2020, 15:09

Może zbyt dobitnie i dosadnie, ale po jakiego grzyba ten Toruń w lidze? Hańba dla sportu ten mecz z AZS em

ChrisLbn

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: ChrisLbn » 03 listopada 2020, 22:50

Jestem mimo wszystko trochę zdziwiony opinią asystenta trenera D. Maciejewskiego przed jutrzejszym meczem w Gorzowie, zawartą w rozmowie z dziennikarzem Gazety Lubuskiej.

"Gdybyśmy do środowego meczu przystępowali w normalnym rytmie ligowym, szanse obydwu drużyn na wygraną oceniałbym po 50 procent. Jest jednak inaczej. My ostatni w pełni wartościowy pojedynek rozegraliśmy 7 października w Gdyni, zaś rywalki z Lublina występują regularnie co kilka dni. Dlatego uważam, że to one są zdecydowanymi faworytkami. Tak na 70-80 procent - mówi asystent gorzowskiego trenera Robert Pieczyrak".

https://gazetalubuska.pl/gorzowskie-kos ... 2-15272028

PS.

Jedna drobna uwaga do artykułu - z całym szacunkiem, ale 26 lat trudno uznać za bardzo młody wiek (a tyle wiosen liczy sobie Ilaria Milazzo).

Awatar użytkownika
bart_81
Senior
Posty: 3037
Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: bart_81 » 04 listopada 2020, 07:25

ChrisLbn pisze:Jestem mimo wszystko trochę zdziwiony opinią asystenta trenera D. Maciejewskiego przed jutrzejszym meczem w Gorzowie, zawartą w rozmowie z dziennikarzem Gazety Lubuskiej.

"Gdybyśmy do środowego meczu przystępowali w normalnym rytmie ligowym, szanse obydwu drużyn na wygraną oceniałbym po 50 procent. Jest jednak inaczej. My ostatni w pełni wartościowy pojedynek rozegraliśmy 7 października w Gdyni, zaś rywalki z Lublina występują regularnie co kilka dni. Dlatego uważam, że to one są zdecydowanymi faworytkami. Tak na 70-80 procent - mówi asystent gorzowskiego trenera Robert Pieczyrak".

https://gazetalubuska.pl/gorzowskie-kos ... 2-15272028

PS.

Jedna drobna uwaga do artykułu - z całym szacunkiem, ale 26 lat trudno uznać za bardzo młody wiek (a tyle wiosen liczy sobie Ilaria Milazzo).


Też jestem zdziwiony taką wypowiedzią. Tak jakby już usprawiedliwiał ewentualną porażkę. Kadrowo jesteśmy silniejsi i trzeba to pokazać na parkiecie. Sezon jest jaki jest i nie ma co się zasłaniać tym kiedy kto grał ostatnio z mocnym rywalem. A w stwierdzeniu "(...) z naprawdę mocnymi sosnowiczankami" to już mocno odpłynął.

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1709
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: Kosz-ykarz » 04 listopada 2020, 12:59

Pieczyrak se chyba jaja robi.
Lublin jest dokladnie po srodku. Tyle dzieli ich do czolowki i tyle samo ma przewage nad Poznaniem , Sosnowcem itp
Juz troche kolejek minelo wiec mozna sporo powiedziec o kazdej ekipie.
Niie wiem po co ta kurtuazja. Jesli chca walczyc o final to tym bardziej takiej sciemy sie nie wali...
Byc moze waski sklad troche utrudni ale jakosciowo to jednak Gorzow mocno przewaza.
Lublin co roku troche zyskuje tylko dlatego ze liga jest slabsza a nie ze oni silniejsi.
Od 3-4 lat Lublin jest podobnie personalnie.

peps03
Żak
Posty: 345
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: peps03 » 04 listopada 2020, 21:14

No cóż... jako fan Lublina muszę przyznać, że wynik meczu z Gorzowem (59:81) był - nieważnie w jakiej mierze - wykoślawiony przez koronowirusa, tak jak będzie to z wynikiem pewnie jeszcze kilku (nastu) meczy w tym sezonie. Rację mieli więc trenerzy gorzowscy.

Nie wiem, czy akurat Megan i Cheridene były tymi, których przeczołgał covid, ale ciężko uwierzyć, że zawodniczki tej klasy mają kłopoty ze złapaniem piłki, potykają się o własne nogi, zaliczają koszmarne grzyby spod kosza (choć w zbiórkach w ataku ta dwójka wyraźnie przeważała nad lubelskimi środkowymi).
Po raz kolejny piłka kierowana do Agnieszki Karczmarczyk powodowała efekt, jakby czas się zatrzymywał, zanim Agnieszka podejmowała decyzję, jaki będzie następny ruch....normalnie szachy na boisku....
Tylko Dominika Owczarzak wypadła nieźle, nieustępliwie, fragmentami mogła się podobać Bułgarka Hristova.

Na tle osłabionych gorzowianek Pszczółki wypadły solidnie, może tylko Jennifer O'Neill miała słabszy niż zwykle występ.
Morgan Bertsch śmigała aż miło pod koszami, Martina Fassina gra coraz pewniej, nawet Elisabeth Pavel przy słabszej niż zwykle Green kilka razy błysnęła zbiórkami, blokami i punktami.
Chemia w zespole jest coraz lepsza i rysuje się szansa, że skończymy pierwszą rundę w stosunku 7:3, a taki wynik można by przyjąć w ciemno.
....o ile wirus i Rada Ministrów nie będą mieli innych planów.....
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4241
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: przemoe » 08 grudnia 2020, 13:13

Spotkanie na szczycie odwołane - CCC chore.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

WybuchowaZocha
Amator
Posty: 159
Rejestracja: 17 maja 2017, 19:19

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: WybuchowaZocha » 08 grudnia 2020, 20:17

przemoe pisze:Spotkanie na szczycie odwołane - CCC chore.


Gdynia również.

Awatar użytkownika
daro
Młodzik
Posty: 793
Rejestracja: 13 lipca 2020, 17:52
Lokalizacja: Gdynia

Re: BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

Postautor: daro » 08 grudnia 2020, 20:46

Kosz-ykarz pisze:Z Plockiem ma wspolnego Misiek ale Agnieszka..

Co do ligi....Gdynia prowadzila juz 64-34 z Zaglebiem i dala s ie dojsc na 70-63..,????...Zaglebie mialo run 17-0.
Gdyni to chyba nie przystoi.

C o do Torunia.. odejscie Zaplatovej to poczatek zmian w zespole , zreszta corocznych, w trakcie sezonu.


Wynik podbija pierwsza piątka, wchodzi druga i traci, raz było 20 pkt. w plecy po wejściu składu z Polkami, nie pierwszy raz.Taka taktyka, zeby dać pograć reszcie.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2020, 20:52 przez daro, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdynia
13x Mistrz Polski
2x Wicemistrz Euroligi
Klubowy Wicemistrz Świata 2002
47 meczów wygranych pod rząd w lidze 2019-2022


Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości