II kolejka FGE: PTS Lider Pruszków - Lotos Gdynia 66-102

[akar]

Żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zastanawiam się jak tydzień temu Energa mogła przegrać z tymi miernotami z Lidera.
Więcej nie chcę pisać bo "miernoty" to najdelikatniejsze określenie i drużyny i trenera.
Aby opisać swoje odczucia po tym spektaklu w wykonaniu Lidera musiałbym użyć takich epitetów że albo administratorzy by nie puścili albo miałbym kłopoty z prawem.

[feri]

Bardzo jednostronny mecz od samego początku. Szkoda, bo liczyłem na zacięte spotkanie. Za to bardzo podobała mi się dziś ta nowa Gdynia. Babkina wymiatała pod koszem, miała oczy do okoła głowy. Naprawdę świetna zawodniczka. Podobnie Bjelica, obie grały wręcz finezyjnie. Do tego pod koszem rządziła Jujka, którą często dwie wcześniej wspomniane zawodniczki znajdywały osamotnioną pod koszem. Trzeba sobie powiedzieć, że Marta Jujka w takiej formie to bardzo poważny kandydat do reprezentacji. Z ławki wchodziła Mieloszyńska, która dobijała Lidera celnymi trójkami. Do takiej gry dopasowały się Tomiałowicz, Kaczmarska i Sosnowska i ręce same składały się do oklasków. Jeżeli chodzi o Lidera, to trudno cokolwiek dobrego dziś napisać, od początku widoczny był brak pomysłu w obronie, ospałość, nieporadność pod koszem. Najlepszą skuteczność, jeżeli chodzi o Pruszków, to miał dzisiaj gość z widowni, który złapał piłeczkę i celnym rzutem w przerwie wygrał rower Autentycznie. Fatalne rzuty z nieprzygotowanych pozycji i brak decyzji rzutowych z czystych sytuacji - masakra. Dość napisać, że pierwsza składna, zespołowa i zakończona punktami akcja Lidera miała miejsce na 4 minuty przed końcem 3. kwarty.

[Koszykarz (Toruń)]

No ja powiem tak - w życiu bym się nie spodziewał że Sosna , Olivka , Kaczmarska czy MARTA JUJKA będą decydować i sile Lotosu... a jednak - choć pewnie z biegiem czasu - po dojściu M.Wright - trochę to wszystko się zmieni - to jednak graty dla tych dziewczyn.
A Jujkę już przed 2 laty chciałem w Toruniu mieć - bo dziewczyna ma papiery i warunki na centra . Choć to dopiero 1 mecz to robiąc z Chomać ,,jesień średniowiecza '' Juja pokazała że może być poważną kandydatką do repry (a jak wiadomo -wysokich nigdy za wiele)
Przykre że ENERGA mogła przegrać z Liderem Juz przeczuwa że na koniec rundy zasadniczej porażka z Liderem odbije się czkawką...

[paulo2907]

Ten wynik to spore zaskoczenie. Nie chodzi oczywiście o wygraną Lotosu (chociaż ja stawiałem na Lider), ale oczywiście o rozmiary tej wygranej. Rok temu Lotos na inaugurację strasznie męczył się w Pruszkowie - wtedy to w ogóle gdynianki dopiero kompletowały skład. Teraz jeszcze też nie mają kompletnego (Wright, zagraniczna na pozycje 4-5), a tak wymiatają. Świetnie Jujka, ale dla mnie jeszcze większym odkryciem jest postawa Kaczmarskiej. Ciekawe, czy to taki jednorazowy przebłysk, czy też trwały postęp. Szacunek budzi świetna skuteczność za 3 pkt - 50% (12/24) robi wrażenie, zwłaszcza że linia jest przecież o 50 cm dalej niż dotychcczas. Tylko też pewnie zawodniczki Lidera na to pozwoliły. Może podopieczne Konieckiego poczuły się wielkie po meczu w Toruniu, a może też po prostu nic im nie wychodziło i taki tego efekt. Kobieta zmienną jest. Pewne jest to, że Lotos w tym sezonie może się nadal powaznie liczyć.

[aybeesea]

Żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zastanawiam się jak tydzień temu Energa mogła przegrać z tymi miernotami z Lidera.
Więcej nie chcę pisać bo "miernoty" to najdelikatniejsze określenie i drużyny i trenera.
Aby opisać swoje odczucia po tym spektaklu w wykonaniu Lidera musiałbym użyć takich epitetów że albo administratorzy by nie puścili albo miałbym kłopoty z prawem.

Największą miernotą w Pruszkowie jest pseudokibic - akar. Na ocenienie wpisów tej kreatury "musiałbym użyć takich epitetów że albo administratorzy by nie puścili albo miałbym kłopoty z prawem"

[reaktywacja]

Teraz jeszcze też nie mają kompletnego (Wright, zagraniczna na pozycje 4-5), a tak wymiatają. Świetnie Jujka, ale dla mnie jeszcze większym odkryciem jest postawa Kaczmarskiej. Ciekawe, czy to taki jednorazowy przebłysk, czy też trwały postęp. Szacunek budzi świetna skuteczność za 3 pkt - 50% (12/24) robi wrażenie, zwłaszcza że linia jest przecież o 50 cm dalej niż dotychcczas.

Co do skuteczności "za trzy" to dla mnie też jest to spore zaskoczenie. Co do Madziary nie - od początku przygotować jest motorem napędowym zespołu w ataku. Najwyraźniej zmiana trenera jej posłużyła (u poprzedniego 19 minut gry ciułała przez kilka kolejnych spotkań).

Brawo laski! Tak trzymać!

[akar]

aybeesea:
Z gówniarzami takimi jak ty nie dyskutuję

[Didi23]

hej macie może dojście do zdjęć z tego meczu?

[Cuba]

hej macie może dojście do zdjęć z tego meczu?

Niedużo, ale jest - tu i tu

Niedługo powinny pojawić się zdjęcia na stronie klubowej Lidera

[Dżi ej el ej]

wie ktoś czy są jakieś foty z tego meczu ??

[friel]

Żal pozwolić na aż tyle Lotosowi to żal

[LAT]

FOTY : www.plkk.pl/index.php?p=galleries&id=3187

[danila]

No niema jak to znać się na koszu.Z niemałom satysfakcją przyjełem ten wynik chociaż przyznaje że niespodziewałem się aż takiego wyniku.Moje prognozy sprawdziły się Jujka zdominowała strefe podkoszową Babkina wymiatała na obwodzie tylko McCants nie odpaliła.To że Jujka nadaje się do repry wiedziałem już po meczu z Brnem na początku roku gdzie zakasowała McWiliams i Kulichową no ale przy Leci i Ivanie nie mogła się rozwinąć a do tego ma wachania formy.Jak dla mnie jest lepsza technicznie od Piekarskiej a do tego mają podobne warunki fizyczne.Kaczmarska to też dobry materiał do repry widać terminy u Erin nie poszły w las

[friel]

pytanie tylko czy młode są naprawdę tak świetne czy tylko wyszedł im mecz , wszystko zweryfikuje sezon ,ale mam szczerą nadzieję ,że to będzie jakaś długofalowa tendencja z korzyścią dla Kadry

[Koszykarz (Toruń)]

no dokładnie. Bo Jujka warunki na centra ma , a Kaczmarska czy Sosnowska mają dobrze ułożone rzuty...Są młode w dodatku , więc jeśli będą miały dobry sezon - to może na Eurobasket szykować się będą spore przetasowania.