a jakie znaczenie ma kto ile wygra????
gra sie do dwóch zwycięstw
a zwyciestwo Sosnowca patrzac na sklady jakims wielkim zaskoczeniem nie jest
PLAYOUT TBLK 2014/2015
Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe
Re: PLAYOUT TBLK 2014/2015
MUKS w e-klasie.
Mecz widziałem w telewizji. Poza drugą kwartą w wykonaniu MUKS-u całokształt to niestety padaczka. Brak zastawiania swojej tablicy i co za tym idzie zbiorki jest zatrważający.
Najbardziej boli mnie jednak ten brak ciągu na kosz w celu zdobywania pkt. Widzę taką głupkowatą, polską mentalność na zasadzie "trochę już prowadzę, koło 15 pkt to wystarczy" i w następnie dziadowna grać bez intensywnosci i swiezosci na, którą jak sie patrzy to się chce wymiotować. Nie ma tego instynktu zabojcy, tego dobicia przeciwnika tylko zblazowanie i odpuszczanie. Koszmar. Naprawdę szacunek do Amerykanów, że zawsze walczą, bo ta nasze durna mentalność już mi się zdecydowanie przejadła.
Po kolejne: kretynskie straty. Pani Drop, ktora zdaje grała w Koninie to powinna dać sobie spokoj z koszykówką. Kompletne dno. Piłka zamiast odbijać się od ręki, odbija się od gir, jakieś kładzenie się na parkiet, słowem dramat.
Niewiele lepsza jest Baśka Skowronek. to juz w ogole tragedia. Jak można przez tyle lat gry w kosza nie nauczyć się, że kiedy dostaje się piłkę do łapy to najpierw zrobic kozła a potem krok? Najwyrazniej czyjes mozliwosci intelektualne zapamiętanie tego prostego faktu przekracza. Baska to dramat pod własnym koszem gdzie w ogole nie zastawia i "puszcza" inne zawodniczki a także zagrozenie dla samej siebei chyba przede wszystkim przed cudzym koszem. Dno i przyznam, że jest absolutnie niecelowe trzymanie w kadrze druzyny takiej zawodniczki.
Na plus Pucówna i Idziorek ... Jestem w lekki mszoku bo gra dość pewnie, zaś jeszcze za jej czasów gry w e-klasie jej grę i postawę okreslałem mianem "statycznej cieniary" tymczasem trochę się poprawiła i wreszcie nieco inaczje wygląda skuteczność rzutów z gry.
Enei starczyło pary na pierwsze 10 minut. Zwyciezcow się wpradzie nie sądzi, ale ja i tak to robię .
Mecz na bardzo kiepskim niestety poziomie. Aż strach pomyslec co musi sie dziać na innych meczach I ligi.
Co do Sosnowca ot widzę, że trener Orczyk jak zwykle rypie zawodniczki po 35-40 minut w meczu a cała reszta zespołu kisi się na ławce. Nie chce mi sie nawet już denerować. Chory człowiek i tyle.
Pani Dąbkowska natomaist jak zwykle punktuje w pierwszej lidze i jak zwykle w niej chałturząc. Zapraszamy do e-klasy aby pokazać swoją przydatność.
Gratulacje dla obydwu zespołów. Czekają je poważne zmiany jeśli myśla o utrzymaniu. Oczyma wyobrazni juz widzę zaciag amerykanek u Orczasa i ich rypanie na parkiecie po 40 minut. Czasami az same na usta pchają sie słowa "bij-zabij"..
No cóz w starciu o 1 miejsce (jezeli te spotkania się odbędą) stawiam na Sosnowiec. Mimo mojej sympatii MUKS-owi brakuje troche charakteru by pokazać, ze są najlepsze i mecze przegraja raczej w sferze mentalne ("no bo przeciez Sosnowiec się wzmocnił, są więc silne i musimy im ulec albo inne podobne debilizmy).
Mecz widziałem w telewizji. Poza drugą kwartą w wykonaniu MUKS-u całokształt to niestety padaczka. Brak zastawiania swojej tablicy i co za tym idzie zbiorki jest zatrważający.
Najbardziej boli mnie jednak ten brak ciągu na kosz w celu zdobywania pkt. Widzę taką głupkowatą, polską mentalność na zasadzie "trochę już prowadzę, koło 15 pkt to wystarczy" i w następnie dziadowna grać bez intensywnosci i swiezosci na, którą jak sie patrzy to się chce wymiotować. Nie ma tego instynktu zabojcy, tego dobicia przeciwnika tylko zblazowanie i odpuszczanie. Koszmar. Naprawdę szacunek do Amerykanów, że zawsze walczą, bo ta nasze durna mentalność już mi się zdecydowanie przejadła.
Po kolejne: kretynskie straty. Pani Drop, ktora zdaje grała w Koninie to powinna dać sobie spokoj z koszykówką. Kompletne dno. Piłka zamiast odbijać się od ręki, odbija się od gir, jakieś kładzenie się na parkiet, słowem dramat.
Niewiele lepsza jest Baśka Skowronek. to juz w ogole tragedia. Jak można przez tyle lat gry w kosza nie nauczyć się, że kiedy dostaje się piłkę do łapy to najpierw zrobic kozła a potem krok? Najwyrazniej czyjes mozliwosci intelektualne zapamiętanie tego prostego faktu przekracza. Baska to dramat pod własnym koszem gdzie w ogole nie zastawia i "puszcza" inne zawodniczki a także zagrozenie dla samej siebei chyba przede wszystkim przed cudzym koszem. Dno i przyznam, że jest absolutnie niecelowe trzymanie w kadrze druzyny takiej zawodniczki.
Na plus Pucówna i Idziorek ... Jestem w lekki mszoku bo gra dość pewnie, zaś jeszcze za jej czasów gry w e-klasie jej grę i postawę okreslałem mianem "statycznej cieniary" tymczasem trochę się poprawiła i wreszcie nieco inaczje wygląda skuteczność rzutów z gry.
Enei starczyło pary na pierwsze 10 minut. Zwyciezcow się wpradzie nie sądzi, ale ja i tak to robię .
Mecz na bardzo kiepskim niestety poziomie. Aż strach pomyslec co musi sie dziać na innych meczach I ligi.
Co do Sosnowca ot widzę, że trener Orczyk jak zwykle rypie zawodniczki po 35-40 minut w meczu a cała reszta zespołu kisi się na ławce. Nie chce mi sie nawet już denerować. Chory człowiek i tyle.
Pani Dąbkowska natomaist jak zwykle punktuje w pierwszej lidze i jak zwykle w niej chałturząc. Zapraszamy do e-klasy aby pokazać swoją przydatność.
Gratulacje dla obydwu zespołów. Czekają je poważne zmiany jeśli myśla o utrzymaniu. Oczyma wyobrazni juz widzę zaciag amerykanek u Orczasa i ich rypanie na parkiecie po 40 minut. Czasami az same na usta pchają sie słowa "bij-zabij"..
No cóz w starciu o 1 miejsce (jezeli te spotkania się odbędą) stawiam na Sosnowiec. Mimo mojej sympatii MUKS-owi brakuje troche charakteru by pokazać, ze są najlepsze i mecze przegraja raczej w sferze mentalne ("no bo przeciez Sosnowiec się wzmocnił, są więc silne i musimy im ulec albo inne podobne debilizmy).
Re: PLAYOUT TBLK 2014/2015
MUKS w e-klasie.
Mecz widziałem w telewizji. Poza drugą kwartą w wykonaniu MUKS-u całokształt to niestety padaczka. Brak zastawiania swojej tablicy i co za tym idzie zbiorki jest zatrważający.
Najbardziej boli mnie jednak ten brak ciągu na kosz w celu zdobywania pkt. Widzę taką głupkowatą, polską mentalność na zasadzie "trochę już prowadzę, koło 15 pkt to wystarczy" i w następnie dziadowna grać bez intensywnosci i swiezosci na, którą jak sie patrzy to się chce wymiotować. Nie ma tego instynktu zabojcy, tego dobicia przeciwnika tylko zblazowanie i odpuszczanie. Koszmar. Naprawdę szacunek do Amerykanów, że zawsze walczą, bo ta nasze durna mentalność już mi się zdecydowanie przejadła.
Po kolejne: kretynskie straty. Pani Drop, ktora zdaje grała w Koninie to powinna dać sobie spokoj z koszykówką. Kompletne dno. Piłka zamiast odbijać się od ręki, odbija się od gir, jakieś kładzenie się na parkiet, słowem dramat.
Niewiele lepsza jest Baśka Skowronek. to juz w ogole tragedia. Jak można przez tyle lat gry w kosza nie nauczyć się, że kiedy dostaje się piłkę do łapy to najpierw zrobic kozła a potem krok? Najwyrazniej czyjes mozliwosci intelektualne zapamiętanie tego prostego faktu przekracza. Baska to dramat pod własnym koszem gdzie w ogole nie zastawia i "puszcza" inne zawodniczki a także zagrozenie dla samej siebei chyba przede wszystkim przed cudzym koszem. Dno i przyznam, że jest absolutnie niecelowe trzymanie w kadrze druzyny takiej zawodniczki.
Na plus Pucówna i Idziorek ... Jestem w lekki mszoku bo gra dość pewnie, zaś jeszcze za jej czasów gry w e-klasie jej grę i postawę okreslałem mianem "statycznej cieniary" tymczasem trochę się poprawiła i wreszcie nieco inaczje wygląda skuteczność rzutów z gry.
Enei starczyło pary na pierwsze 10 minut. Zwyciezcow się wpradzie nie sądzi, ale ja i tak to robię .
Mecz na bardzo kiepskim niestety poziomie. Aż strach pomyslec co musi sie dziać na innych meczach I ligi.
Co do Sosnowca ot widzę, że trener Orczyk jak zwykle rypie zawodniczki po 35-40 minut w meczu a cała reszta zespołu kisi się na ławce. Nie chce mi sie nawet już denerować. Chory człowiek i tyle.
Pani Dąbkowska natomaist jak zwykle punktuje w pierwszej lidze i jak zwykle w niej chałturząc. Zapraszamy do e-klasy aby pokazać swoją przydatność.
Gratulacje dla obydwu zespołów. Czekają je poważne zmiany jeśli myśla o utrzymaniu. Oczyma wyobrazni juz widzę zaciag amerykanek u Orczasa i ich rypanie na parkiecie po 40 minut. Czasami az same na usta pchają sie słowa "bij-zabij"..
No cóz w starciu o 1 miejsce (jezeli te spotkania się odbędą) stawiam na Sosnowiec. Mimo mojej sympatii MUKS-owi brakuje troche charakteru by pokazać, ze są najlepsze i mecze przegraja raczej w sferze mentalne ("no bo przeciez Sosnowiec się wzmocnił, są więc silne i musimy im ulec albo inne podobne debilizmy).
Mecz widziałem w telewizji. Poza drugą kwartą w wykonaniu MUKS-u całokształt to niestety padaczka. Brak zastawiania swojej tablicy i co za tym idzie zbiorki jest zatrważający.
Najbardziej boli mnie jednak ten brak ciągu na kosz w celu zdobywania pkt. Widzę taką głupkowatą, polską mentalność na zasadzie "trochę już prowadzę, koło 15 pkt to wystarczy" i w następnie dziadowna grać bez intensywnosci i swiezosci na, którą jak sie patrzy to się chce wymiotować. Nie ma tego instynktu zabojcy, tego dobicia przeciwnika tylko zblazowanie i odpuszczanie. Koszmar. Naprawdę szacunek do Amerykanów, że zawsze walczą, bo ta nasze durna mentalność już mi się zdecydowanie przejadła.
Po kolejne: kretynskie straty. Pani Drop, ktora zdaje grała w Koninie to powinna dać sobie spokoj z koszykówką. Kompletne dno. Piłka zamiast odbijać się od ręki, odbija się od gir, jakieś kładzenie się na parkiet, słowem dramat.
Niewiele lepsza jest Baśka Skowronek. to juz w ogole tragedia. Jak można przez tyle lat gry w kosza nie nauczyć się, że kiedy dostaje się piłkę do łapy to najpierw zrobic kozła a potem krok? Najwyrazniej czyjes mozliwosci intelektualne zapamiętanie tego prostego faktu przekracza. Baska to dramat pod własnym koszem gdzie w ogole nie zastawia i "puszcza" inne zawodniczki a także zagrozenie dla samej siebei chyba przede wszystkim przed cudzym koszem. Dno i przyznam, że jest absolutnie niecelowe trzymanie w kadrze druzyny takiej zawodniczki.
Na plus Pucówna i Idziorek ... Jestem w lekki mszoku bo gra dość pewnie, zaś jeszcze za jej czasów gry w e-klasie jej grę i postawę okreslałem mianem "statycznej cieniary" tymczasem trochę się poprawiła i wreszcie nieco inaczje wygląda skuteczność rzutów z gry.
Enei starczyło pary na pierwsze 10 minut. Zwyciezcow się wpradzie nie sądzi, ale ja i tak to robię .
Mecz na bardzo kiepskim niestety poziomie. Aż strach pomyslec co musi sie dziać na innych meczach I ligi.
Co do Sosnowca ot widzę, że trener Orczyk jak zwykle rypie zawodniczki po 35-40 minut w meczu a cała reszta zespołu kisi się na ławce. Nie chce mi sie nawet już denerować. Chory człowiek i tyle.
Pani Dąbkowska natomaist jak zwykle punktuje w pierwszej lidze i jak zwykle w niej chałturząc. Zapraszamy do e-klasy aby pokazać swoją przydatność.
Gratulacje dla obydwu zespołów. Czekają je poważne zmiany jeśli myśla o utrzymaniu. Oczyma wyobrazni juz widzę zaciag amerykanek u Orczasa i ich rypanie na parkiecie po 40 minut. Czasami az same na usta pchają sie słowa "bij-zabij"..
No cóz w starciu o 1 miejsce (jezeli te spotkania się odbędą) stawiam na Sosnowiec. Mimo mojej sympatii MUKS-owi brakuje troche charakteru by pokazać, ze są najlepsze i mecze przegraja raczej w sferze mentalne ("no bo przeciez Sosnowiec się wzmocnił, są więc silne i musimy im ulec albo inne podobne debilizmy).
Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 25 gości