BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe
BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Sobota, 2.12.2017
17:00 AZS-UMCS Lublin - Widzew Łódź
Niedziela, 3.12.2017
17:00 Basket 90 Gdynia - TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski
17:00 KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - 1KS Ślęza Wrocław
17:00 Artego Bydgoszcz - Wisła Kraków
18:00 AZS Poznań - Energa Toruń
18:00 AZS AJP Gorzów Wlkp. - MKK Siedlce
17:00 AZS-UMCS Lublin - Widzew Łódź
Niedziela, 3.12.2017
17:00 Basket 90 Gdynia - TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski
17:00 KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - 1KS Ślęza Wrocław
17:00 Artego Bydgoszcz - Wisła Kraków
18:00 AZS Poznań - Energa Toruń
18:00 AZS AJP Gorzów Wlkp. - MKK Siedlce
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Ciężko o ciekawiej zapowiadający się mecz niż ten który ma się odbyć w Bydgoszczy. Z jednej strony niepokonane w tym sezonie w lidze gospodynie, mające w składzie 4 byłe nasze zawodniczki z drugiej my jako formalny lider z tylko 1 porażką i to poniesioną w pierwszej ligowej kolejce z tercetem zawodniczek które jeszcze w poprzednim sezonie występowały w Artego. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze "smaczek" statystyczny w postaci naszych 12 kolejnych wygranych w mieście nad Brdą. Czas na przełamanie tej passy? Zobaczymy, oby jeszcze nie tym razem.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
-
- Kadet
- Posty: 1714
- Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
wygrana Artego znacznie przyblizy ich do pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej , ale tak samo tez Wisly , ktora potrafila juz wygrac w Toruniu i Gorzowie
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
No i nie ma już drużyn niepokojących w BLK. Bardzo dobry mecz wiślaczek. Artego tylko w trzeciej kwarcie i na początku czwartek dotrzymywało kroku. Trzynaste zwycięstwo Wisły w Bydgoszczy stało się faktem. :-)
PS. Koszykarz zapomniał o wygranej także w Polkowicach.
PS. Koszykarz zapomniał o wygranej także w Polkowicach.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Brawo dla Wiślaczek. Kolejny mecz wygrany na trudnym terenie. Po tym meczu widzę, że z Tamary możemy mieć duży pożytek.
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Licznik bije nadal :)
Meczu nie oglądałam, ale gdy dostałem informacja ze po 1 kwarcie wysoko prowadzimy to.. byłem pełen obaw. Ostatnio jakoś tak jest w naszej rywalizacji z Bydgoszcza ze ten kto wysoko odjeżdża na początku ostatecznie częściej przegrywa. Dobrze ze pomimo tej słabszej 3 kwarty tym razem było inaczej.
Inna sprawa że jakkolwiek nie lekceważę Artego to obawiam sie go mniej niż duetu dolnośląskiego, w dużej mierze ze względu na styl gry. T ze potrafią rozjechać słabszych rywali rzucając im wiele punktów jakoś mnie nie przeraża - dopóki sami nie będą nas w stanie wybronić na 60-65 to o wygraną będzie im ciężko.
A Radocaj rzeczywiście powinna być wzmocnieniem, juz w poprzednich meczach widac było ze wie po co wychodzi na parkiet. Powinna pasować do naszej drużyny.
Meczu nie oglądałam, ale gdy dostałem informacja ze po 1 kwarcie wysoko prowadzimy to.. byłem pełen obaw. Ostatnio jakoś tak jest w naszej rywalizacji z Bydgoszcza ze ten kto wysoko odjeżdża na początku ostatecznie częściej przegrywa. Dobrze ze pomimo tej słabszej 3 kwarty tym razem było inaczej.
Inna sprawa że jakkolwiek nie lekceważę Artego to obawiam sie go mniej niż duetu dolnośląskiego, w dużej mierze ze względu na styl gry. T ze potrafią rozjechać słabszych rywali rzucając im wiele punktów jakoś mnie nie przeraża - dopóki sami nie będą nas w stanie wybronić na 60-65 to o wygraną będzie im ciężko.
A Radocaj rzeczywiście powinna być wzmocnieniem, juz w poprzednich meczach widac było ze wie po co wychodzi na parkiet. Powinna pasować do naszej drużyny.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
-
- Kadet
- Posty: 1714
- Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
napisalem to juz gdzies na fejsie ze Wisla wygrala zasluzenie i na ten moment chyba gra najlepszy basket w PL
Szewczyk to fajnie poukladal , kazda wie co robi na boisku . 3 panie R rzadza na obwodzie czyli Reid , Radocaj , Rodriguez - fajny zestaw , do tego jeszcze mega solidne i robiace czarna robote Labuckiene (Stankovic przy niej nie istniala) no Cheyen Parker, myslalem ze Stallworth spokojnie ja bedzie ogrywac a tu prosze
Bydzia chyba jest jednak juz troche przewidywalna , w koncu stara gwardia w wiekszosci i dzis one wszystkie zagraly slabo
bo gdyby nie wszedobylska O Neil to bylby lekki nokaut a -10 tonajnizszy wymiar kary
Bardzo podoba mi sie ta Radocaj bo gra jakby byla z zespolem od poczatku sezonu , jej 2x3 pod rzad potem asysta pod kosz do labuckeinie z faulem i momentalnie z remisu bylo +9 a potem jesszcze za 3 pkt trafila Parker
Wisla ma juz prosta drogę do pierwszego miejsca przed RZ :) . bo wystarczy wygrywac wazne mecze u siebie z Artego , CCC itp
Szewczyk to fajnie poukladal , kazda wie co robi na boisku . 3 panie R rzadza na obwodzie czyli Reid , Radocaj , Rodriguez - fajny zestaw , do tego jeszcze mega solidne i robiace czarna robote Labuckiene (Stankovic przy niej nie istniala) no Cheyen Parker, myslalem ze Stallworth spokojnie ja bedzie ogrywac a tu prosze
Bydzia chyba jest jednak juz troche przewidywalna , w koncu stara gwardia w wiekszosci i dzis one wszystkie zagraly slabo
bo gdyby nie wszedobylska O Neil to bylby lekki nokaut a -10 tonajnizszy wymiar kary
Bardzo podoba mi sie ta Radocaj bo gra jakby byla z zespolem od poczatku sezonu , jej 2x3 pod rzad potem asysta pod kosz do labuckeinie z faulem i momentalnie z remisu bylo +9 a potem jesszcze za 3 pkt trafila Parker
Wisla ma juz prosta drogę do pierwszego miejsca przed RZ :) . bo wystarczy wygrywac wazne mecze u siebie z Artego , CCC itp
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Gratulacje dla Wisły. Dobrze zbudowany skład plus wydaje się że atmosfera jest ok i są wyniki. Wisła gra dobrze bo ma indywidualnosci I tu bym upatrywal dobrej gry niż poukladaniu przezSzewczyka.
Widać że ma dwie swoje ulubienice do krzyczenia - Parker i Niedzwiedzka
Widać że ma dwie swoje ulubienice do krzyczenia - Parker i Niedzwiedzka
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
A ja mam dokładnie odwrotne zdanie - w tym roku nie ma u nas "samograja" tylko zbior wyrównanych poziomem zawodniczek ktore mają wyniki bo sa dobrze ustawione przez trenera.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Chyba nikt nie powie że Szewczyk nauczył grać Rodriguez Reid czy Radocaj bądź Parker
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
tommiiii pisze:Chyba nikt nie powie że Szewczyk nauczył grać Rodriguez Reid czy Radocaj bądź Parker
A która z nich to taka wielka indywidualność? Zejdz w końcu z Szewczyka bo robi kawał porządnej roboty w Wiśle póki co i widzi to każdy obiektywny kibic poza Tobą.
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
tommiiii pisze:Chyba nikt nie powie że Szewczyk nauczył grać Rodriguez Reid czy Radocaj bądź Parker
Kozłować pewnie umiały już wcześniej..
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
-
- Junior
- Posty: 2215
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
- Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
W Gdyni obraz nędzy i rozpaczy w wykonaniu gdynianek. Wyraźnie po spokojnej pierwszej kwarcie, gdy były kłopoty z celownikiem, a mimo to na koniec wynik brzmiał 21:4 dziewczyny uznały, że jest po meczu. Faktycznie w tym momencie gry rywalki nie istniały na parkiecie. Potem koszykarki Basketu grały nonszalancko, bez koncentracji, co właściwie dużo szybciej powinno zaowocować tym, co stało się w III kwarcie, gdy rywal spokojnie wrócił do gry. Beznadziejnie grała Tori Jankoska, bez wyrazu praktycznie każda Polka (a Makurat grająca na pozycji rozgrywającej przestaje funkcjonować w ataku, nie potrafiąc wprowadzić spokoju w grze - wręcz przeciwnie, to raczej mało produktywny klepacz gdy nie ma przy sobie rozgrywającej). Niestety, trener postanowił trzymać Jankoską na boisku na przełamanie. Szybko też okazało się, że młode, które miały trochę pograć przy spokojnym wyniku, nie będą miały na to szansy, bo żeby pokonać Ostrovię trzeba było piłować gwiazdy.
Vitola (zadziwiająco pasywna na atakowanym koszu, dającą się przestawiać nawet o głowę mniejszym rywalkom) do spółki z Copper i Skerović wygrały to spotkanie. Mecz, który powinien być rozstrzygnięty do połowy II kwarty i stanowić moment wytchnienia przed trzema ważnymi meczami do końca roku (dwa ze Szwedkami w EuroCup i jedno w Polkowicach). W ostatniej kwarcie trochę więcej agresji i zaangażowania w grze dołożyła Jankoska i jakoś to poszło, choć rywalki kilka razy dochodziły na 4 punkty. Choć rywalki indywidualnie były o klasę lub dwie gorsze, zniwelowały tę różnicę zaangażowaniem. Najwaleczniejsza w zespole z Ostrowa Wielkopolskiego była Karolina Puss, wyraźnie szczególnie zmotywowana na mecz z Basketem, gdzie grała w ubiegłym roku. Od drugiej kwarty pod koszem zaczęła rządzić i dzielić drewniana Breanna Lewis, a wszędobylska i surowa technicznie Jordan Jones okazywała się za szybko dla wszystkich naszych obrońców. Ostatecznie w tym męczącym spotkaniu z zagotowanymi gdyniankami wygrał zespół gorszy na parkiecie, ale o dużo wyższej kulturze gry. Spotkanie do zapomnienia.
Vitola (zadziwiająco pasywna na atakowanym koszu, dającą się przestawiać nawet o głowę mniejszym rywalkom) do spółki z Copper i Skerović wygrały to spotkanie. Mecz, który powinien być rozstrzygnięty do połowy II kwarty i stanowić moment wytchnienia przed trzema ważnymi meczami do końca roku (dwa ze Szwedkami w EuroCup i jedno w Polkowicach). W ostatniej kwarcie trochę więcej agresji i zaangażowania w grze dołożyła Jankoska i jakoś to poszło, choć rywalki kilka razy dochodziły na 4 punkty. Choć rywalki indywidualnie były o klasę lub dwie gorsze, zniwelowały tę różnicę zaangażowaniem. Najwaleczniejsza w zespole z Ostrowa Wielkopolskiego była Karolina Puss, wyraźnie szczególnie zmotywowana na mecz z Basketem, gdzie grała w ubiegłym roku. Od drugiej kwarty pod koszem zaczęła rządzić i dzielić drewniana Breanna Lewis, a wszędobylska i surowa technicznie Jordan Jones okazywała się za szybko dla wszystkich naszych obrońców. Ostatecznie w tym męczącym spotkaniu z zagotowanymi gdyniankami wygrał zespół gorszy na parkiecie, ale o dużo wyższej kulturze gry. Spotkanie do zapomnienia.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...
- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...
- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Niespodziewany, ale raczej zasłużony sukces Pszczółek we Wrocławiu pomimo świetnej dyspozycji Kastanek, wspomaganej przez Zoll i Ajduković. Jednak pozostałe zawodniczki Ślęzy zagrały słabo lub wręcz bardzo słabo (zmęczenie, a może słabsza dyspozycja). U Pszczółek na wyróżnienie zasłużyły wszystkie koszykarki, które pojawiły się na parkiecie, a szczególnie na plus należy ocenić grę Feyondy, Uju i Kati oraz bardzo walecznej i nieustępliwej Martyny. Najbliższy mecz akademiczek w Toruniu zapowiada się interesująco - jeśli wytrzymają kondycyjnie, to dzisiejszy pozytywny "kop" w postaci zwycięstwa ze Ślęzą może dodać Pszczółkom skrzydeł.
Re: BLK - 11 kolejka (2-3.12.2017)
Lublin już drugi sezon jest specjalistą od takich wyjazdowych niespodzianek. Rok temu zdobył w obcych halach kilka cennych skalpów (w tym 2 razy nasz), w tym ma już na rozkładzie też Polkowice. A jeśli chodzi o Ślęze to już od jakiegoś czasu zanosiło się na ligową wpadkę. O ile w pucharach grają świetnię (2 wygrane z Agu Sporem uważam za najbardziej wartościowe jak dotąd wyniki osiągnięte przez polskie drużyny w tym roku w pucharach) o tyle w kraju parę razy już się bardzo mocno męczyła i to z tymi teoretycznie dużo słabszymi rywalami. Wtedy jeszcze się udawało, ale tym razem już nie. Teraz mają 2 kluczowe wyjazdy - w ten weekend do Bydgoszczy a w następny do nas one, one zweryfikują na ile ta wpadka to efekt słabszej dyspozycji a na ile rozluźnienia w meczu z niżej notowanym rywalem.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości