BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe
BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Sobota, 13.01.2018
17:00 TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski - KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec
17:00 MKK Siedlce - 1KS Ślęza Wrocław
19:10 Widzew Łódź - Wisła Kraków
Niedziela, 14.01.2018
17:00 Energa Toruń - Artego Bydgoszcz
18:00 Basket 90 Gdynia - AZS-UMCS Lublin
19:00 CCC Polkowice - AZS AJP Gorzów Wlkp.
17:00 TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski - KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec
17:00 MKK Siedlce - 1KS Ślęza Wrocław
19:10 Widzew Łódź - Wisła Kraków
Niedziela, 14.01.2018
17:00 Energa Toruń - Artego Bydgoszcz
18:00 Basket 90 Gdynia - AZS-UMCS Lublin
19:00 CCC Polkowice - AZS AJP Gorzów Wlkp.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
W Sosnowcu powinni już dawno Orczyka Pogoni za takie wyniki. Chyba największa porażka sezonu.
Wisła po slabej a momentami bardzo słabej grze pokonała Widzew który może jeszcze komuś punkty urwać.
Wisła po slabej a momentami bardzo słabej grze pokonała Widzew który może jeszcze komuś punkty urwać.
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
tommiiii pisze:W Sosnowcu powinni już dawno Orczyka Pogoni za takie wyniki. Chyba największa porażka sezonu.
Wisła po slabej a momentami bardzo słabej grze pokonała Widzew który może jeszcze komuś punkty urwać.
Kolejna przypadkowa wygrana Wisły...to już 16 ...
Nikt o zdrowych zmysłach nie spodziewał się chyba super meczu w wykonaniu Wisły, biorąc pod uwagę to ,że 2 dni wcześniej grały bardzo ciężki mecz we Wloszech. W tym meczu ważne sa 2 punkty i łatwa wygrana. Brawo druzyna i trenerzy !
A co do Orczyka to wypowiedź na konferencji pomeczowej brzmiała trochę jak jego pożegnanie z klubem...
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
tommiiii pisze:W Sosnowcu powinni już dawno Orczyka Pogoni za takie wyniki. Chyba największa porażka sezonu.
Wisła po slabej a momentami bardzo słabej grze pokonała Widzew który może jeszcze komuś punkty urwać.
Ty tak kazdym kolejnym postem starasz sie byc smieszny? Nudne się to robi.
W Łodzi bardzo przyzwoity mecz Wisly tak do 35 minuty. W pierwszej kwarcie bylo po rowno, bo i Widzew gra bardzo dobrze, zwłaszcza jesli chodzi o skuteczność, potem latwy odjazd i pełna kontrola spotkania. Spodziewałem sie ze grając 2 dni po meczu w Schio będziemy mieć dużo większe problemy w tym spotkaniu, na szczęście obawy te byly nie uzasadnione - obyśmy zawsze z dołem tabeli grali w ten sposób.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Ktoś wie dlaczego w Lublinie nie gra dzisiaj Fitzgerald?
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
timmy pisze:Ktoś wie dlaczego w Lublinie nie gra dzisiaj Fitzgerald?
Ma jakiś drobny uraz.
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
No i doczekaliśmy czasów w których Herkt wygrywa większa rotacją
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Nie jestem w stanie pojąć tego co się stało z Energą w 3q. Dogrywka fatalna...W Bydgoszczy znowu będą piali z zachwytu po nadrobieniu 23pkt straty.
CCC vs Gorzów no cóż...Polkowice nie przestają mnie zadziwiać, trudno się doszukać pozytywnych aspektów dzisiejszego meczu w wykonaniu zespołu z Polkowic. Nie mniej jednak trzeba pochwalić Gorzów za świetny mecz,skuteczne w obronie,skuteczne w ataku. Mało chaosu wkradało się w ich grę, nie traciły głowy kiedy CCC zbliżało się z wynikiem. Na szczególną pochwałę zasługuje Paulina Misiek, prawie 40 min na parkiecie i 28 punktów zdobytych,brawo!
Co do Wisły, to spodziewałam się gorszego wyniku po meczu we Włoszech i niefortunnym ułożeniu terminów obydwu spotkań ale dziewczyny nie zawodzą. Kolejny komentarz o słabej Wiśle, żenada.
Jak widać dziewczyny są pod względem fizycznym przygotowane niemalże perfekcyjnie,oby tak dalej! Nad Leo się nie będę rozpisywać,bo dla mnie ta dziewczyna jest niesamowita i ciągnie nam całą grę. Za to co raz bardziej podoba mi się gra Parker pod koszem. Cieszę się również,że Klaudia dostała w tym meczu sporo minut.
Po meczach Wisły, które oglądam i meczach Artego,które również obserwuję zauważyłam jedną rzecz. Kiedy Herkt bierze przerwę widać brak pomysłu na grę, nie mówi swoim zawodniczkom zbyt wielu konstruktywnych rzeczy (hitem było dzisiejsze 'fucking defense' i to było w zasadzie na tyle uwag na temat gry i pomysłów co grać dalej). Po drugiej stronie jest Szewczyk, który jak bierze przerwę to widac,że gość ma pomysł,bo każda przerwa wnosi coś pozytywnego do gry dziewczyn.
CCC vs Gorzów no cóż...Polkowice nie przestają mnie zadziwiać, trudno się doszukać pozytywnych aspektów dzisiejszego meczu w wykonaniu zespołu z Polkowic. Nie mniej jednak trzeba pochwalić Gorzów za świetny mecz,skuteczne w obronie,skuteczne w ataku. Mało chaosu wkradało się w ich grę, nie traciły głowy kiedy CCC zbliżało się z wynikiem. Na szczególną pochwałę zasługuje Paulina Misiek, prawie 40 min na parkiecie i 28 punktów zdobytych,brawo!
Co do Wisły, to spodziewałam się gorszego wyniku po meczu we Włoszech i niefortunnym ułożeniu terminów obydwu spotkań ale dziewczyny nie zawodzą. Kolejny komentarz o słabej Wiśle, żenada.
Jak widać dziewczyny są pod względem fizycznym przygotowane niemalże perfekcyjnie,oby tak dalej! Nad Leo się nie będę rozpisywać,bo dla mnie ta dziewczyna jest niesamowita i ciągnie nam całą grę. Za to co raz bardziej podoba mi się gra Parker pod koszem. Cieszę się również,że Klaudia dostała w tym meczu sporo minut.
Po meczach Wisły, które oglądam i meczach Artego,które również obserwuję zauważyłam jedną rzecz. Kiedy Herkt bierze przerwę widać brak pomysłu na grę, nie mówi swoim zawodniczkom zbyt wielu konstruktywnych rzeczy (hitem było dzisiejsze 'fucking defense' i to było w zasadzie na tyle uwag na temat gry i pomysłów co grać dalej). Po drugiej stronie jest Szewczyk, który jak bierze przerwę to widac,że gość ma pomysł,bo każda przerwa wnosi coś pozytywnego do gry dziewczyn.
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Gorąca kolejka widzę :)
U nas też mecz bardziej na styku niż bym sobie życzył. Vitola dostała wolne, więc generalnie solidny szpital już mamy, ale podobno na puchar trochę się ławka ma wydłużyć.
Lublin bez Fitzgerald, ale Cebula też dała radę. Graliśmy zrywami i o dziwo większość 4kw bez Copper i wyszło to na zdrowie. Mam tylko nadzieję, że się nie obrazi na Vetrę, bo jak ją zdejmował to raczej szczęśliwa nie była. Okazało się, że wpuszczenie Kotnis jednak było trafione. Dobry też mecz Amalii, udźwignęła pierwszą piątkę. Perfekcyjny mecz na desce, wygrać 18-3 atakowaną tablicę, szacun. Jedyny minus, to ciągle bezproduktywna Handy...
Teraz puchar. Sprawdzimy jak w tym roku zależy Wiśle ;)
U nas też mecz bardziej na styku niż bym sobie życzył. Vitola dostała wolne, więc generalnie solidny szpital już mamy, ale podobno na puchar trochę się ławka ma wydłużyć.
Lublin bez Fitzgerald, ale Cebula też dała radę. Graliśmy zrywami i o dziwo większość 4kw bez Copper i wyszło to na zdrowie. Mam tylko nadzieję, że się nie obrazi na Vetrę, bo jak ją zdejmował to raczej szczęśliwa nie była. Okazało się, że wpuszczenie Kotnis jednak było trafione. Dobry też mecz Amalii, udźwignęła pierwszą piątkę. Perfekcyjny mecz na desce, wygrać 18-3 atakowaną tablicę, szacun. Jedyny minus, to ciągle bezproduktywna Handy...
Teraz puchar. Sprawdzimy jak w tym roku zależy Wiśle ;)
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
przemoe pisze:Teraz puchar. Sprawdzimy jak w tym roku zależy Wiśle ;)
Ja tam liczę na derby Krakowa w półfinale
A tak serio - na pewno się nie położymy, bo to raczej nie w naszym zwyczaju, ale wątpię byśmy rzucili tez na szale wszystkie siły. 3 dni po turnieju gramy w Montpellier być może kluczowy dla nas mecz w walce o pozostanie w pucharach i to na pewno będzie priorytet. W praktyce oznacza to ze spodziewam się ze te panie które będą się pojawiać na parkiecie będą walczyć na 100%, ale rotacja będzie raczej taka jak w ostatnim meczu w Łodzi a nie jak w Schio.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
- bart_81
- Senior
- Posty: 3037
- Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Już myślałem, że Gorzowiankom będzie bardzo trudno się wygrzebać z 8 miejsca, a tu taka miła niespodzianka i wychodzi na to , że za 2 tygodnie z Basketem Gdynia zagramy o 5 miejsce :-). A wczorajszy mecz miodzio. Misiek w ataku przeszła samą siebie, a Spencer przy 11 asystach nie miała żadnej straty! Co to się wyrabia. Mam tylko nadzieję, że to nie był jeden wyskok i u siebie z Gdynią zwyżkę formy potwierdzimy.
-
- Junior
- Posty: 2215
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
- Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
Ciekawy mecz w Gdyni. Lublinianki nie bardzo miały pomysł jak przełamać sprawnie funkcjonujący w obronie i przyzwoicie w ataku zespół z Gdyni przez pierwszą połowę. W trzeciej kwarcie na własne życzenie gdynianki zaprosiły je do gry, a te, gdy złapały kontakt punktowy pod koniec trzeciej kwarty poczuły krew. Ambitnie grała Cybulska, która dużo lepiej broni niż Butulija - gdy Serbka była na parkiecie, to Jelena mogła w ataku robić wszystko, więc umiejętności Butuliji w ataku specjalnie nam nie przeszkadzały. Bardzo dawno już nie widziałem zawodniczki, którą Skerović gubiłaby w pierwszym korku. Gdy Butuliji nie było na parkiecie, Lublinianki zbliżały się do Basketu. Swoje, ale bez błysku, robiła Ugoka.
Potężnego strzała pod oko zarobiła w drugiej kwarcie Amalia Rembiszewska, ale dziewczyna pokazała charakter i wróciła do gry w drugiej połowie dokładając kilka ważnych punktów. Jednak to Tori Jankoska razem z Jeleną udźwignęły ciężar gry w ostatniej kwarcie. Pierwsza rzucała, druga rozprowadzała akcje. Podobała mi wczoraj Aldona Morawiec, która najbardziej traci na obecności Ani Makurat na parkiecie, bo Ania gdy gra, zabiera jej minuty (i słusznie, bo już teraz jest lepsza), ale Aldona to jedyna z Polek poza Makurat, mającą duży potencjał w tej drużynie. Kotnis dostała kilka sytuacyjnych piłek, które dobrze wykończyła w końcówce, co pozwoliło przypilnować wynik.
Dwa słowa o nowym nabytku Basketu - Chanelle Handy. Od początku wiadomo było, że wielkim graczem nie jest, bo sprowadzono ją jako wchodzącą z ławki pomoc/zastępstwo na parkiecie dla Vitoli i Aleksandravicius. Pierwsza z tej dwójki wczoraj nie grała, bo kuruje się po kontuzji oka, druga grała jak na siebie bardzo słabo. Wydawałoby się, że to idealny moment by pokazać umiejętności. Widzieliśmy obraz nędzy i rozpaczy. To po prostu był kompletnie nieudany występ, niemal każda piłka do przestrzelony rzut lub strata. Chęci było wiele, ale nic z tego nie wynikało. Trochę czasu upłynie, zanim stanie się wartościowym uzupełnieniem rotacji. Póki co to tylko centymetry, których brakuje na przykład Kotnis.
Potężnego strzała pod oko zarobiła w drugiej kwarcie Amalia Rembiszewska, ale dziewczyna pokazała charakter i wróciła do gry w drugiej połowie dokładając kilka ważnych punktów. Jednak to Tori Jankoska razem z Jeleną udźwignęły ciężar gry w ostatniej kwarcie. Pierwsza rzucała, druga rozprowadzała akcje. Podobała mi wczoraj Aldona Morawiec, która najbardziej traci na obecności Ani Makurat na parkiecie, bo Ania gdy gra, zabiera jej minuty (i słusznie, bo już teraz jest lepsza), ale Aldona to jedyna z Polek poza Makurat, mającą duży potencjał w tej drużynie. Kotnis dostała kilka sytuacyjnych piłek, które dobrze wykończyła w końcówce, co pozwoliło przypilnować wynik.
Dwa słowa o nowym nabytku Basketu - Chanelle Handy. Od początku wiadomo było, że wielkim graczem nie jest, bo sprowadzono ją jako wchodzącą z ławki pomoc/zastępstwo na parkiecie dla Vitoli i Aleksandravicius. Pierwsza z tej dwójki wczoraj nie grała, bo kuruje się po kontuzji oka, druga grała jak na siebie bardzo słabo. Wydawałoby się, że to idealny moment by pokazać umiejętności. Widzieliśmy obraz nędzy i rozpaczy. To po prostu był kompletnie nieudany występ, niemal każda piłka do przestrzelony rzut lub strata. Chęci było wiele, ale nic z tego nie wynikało. Trochę czasu upłynie, zanim stanie się wartościowym uzupełnieniem rotacji. Póki co to tylko centymetry, których brakuje na przykład Kotnis.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...
- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...
- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.
Re: BLK - 15 kolejka (13-14.01.2018)
reaktywacja pisze:Ciekawy mecz w Gdyni. Lublinianki nie bardzo miały pomysł jak przełamać sprawnie funkcjonujący w obronie i przyzwoicie w ataku zespół z Gdyni przez pierwszą połowę. W trzeciej kwarcie na własne życzenie gdynianki zaprosiły je do gry, a te, gdy złapały kontakt punktowy pod koniec trzeciej kwarty poczuły krew. Ambitnie grała Cybulska, która dużo lepiej broni niż Butulija - gdy Serbka była na parkiecie, to Jelena mogła w ataku robić wszystko, więc umiejętności Butuliji w ataku specjalnie nam nie przeszkadzały. Bardzo dawno już nie widziałem zawodniczki, którą Skerović gubiłaby w pierwszym korku. Gdy Butuliji nie było na parkiecie, Lublinianki zbliżały się do Basketu. Swoje, ale bez błysku, robiła Ugoka.
Potężnego strzała pod oko zarobiła w drugiej kwarcie Amalia Rembiszewska, ale dziewczyna pokazała charakter i wróciła do gry w drugiej połowie dokładając kilka ważnych punktów. Jednak to Tori Jankoska razem z Jeleną udźwignęły ciężar gry w ostatniej kwarcie. Pierwsza rzucała, druga rozprowadzała akcje. Podobała mi wczoraj Aldona Morawiec, która najbardziej traci na obecności Ani Makurat na parkiecie, bo Ania gdy gra, zabiera jej minuty (i słusznie, bo już teraz jest lepsza), ale Aldona to jedyna z Polek poza Makurat, mającą duży potencjał w tej drużynie. Kotnis dostała kilka sytuacyjnych piłek, które dobrze wykończyła w końcówce, co pozwoliło przypilnować wynik.
Dwa słowa o nowym nabytku Basketu - Chanelle Handy. Od początku wiadomo było, że wielkim graczem nie jest, bo sprowadzono ją jako wchodzącą z ławki pomoc/zastępstwo na parkiecie dla Vitoli i Aleksandravicius. Pierwsza z tej dwójki wczoraj nie grała, bo kuruje się po kontuzji oka, druga grała jak na siebie bardzo słabo. Wydawałoby się, że to idealny moment by pokazać umiejętności. Widzieliśmy obraz nędzy i rozpaczy. To po prostu był kompletnie nieudany występ, niemal każda piłka do przestrzelony rzut lub strata. Chęci było wiele, ale nic z tego nie wynikało. Trochę czasu upłynie, zanim stanie się wartościowym uzupełnieniem rotacji. Póki co to tylko centymetry, których brakuje na przykład Kotnis.
Cebulska, a nie Cybulska - to tak gwoli ścisłości:)
U nas nie mogła zagrać ze względów zdrowotnych - oprócz mającej niegroźny uraz Fitzgerald - także Witkowska. Zabrakło jej pod koszem, a że Uju nie miała najlepszego dnia, jeśli chodzi o zbiórki, to nie dziwi fakt wyraźnej przegranej w tym elemencie gry.
Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości