BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Wszystko na temat Tauron Basket Ligi Kobiet

Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe

A.R.C.H.I. ball
Młodzik
Posty: 815
Rejestracja: 29 lipca 2010, 10:45

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: A.R.C.H.I. ball » 30 kwietnia 2018, 14:04

danpe_ pisze:Naprawdę CCC Polkowice trolu?
http://mkspolkowice.pl

Już nawet wy pogubiliście się i nie wiecie, jak się waaz własny klub nazywa :D
Szczęście, że w Wiśle nie ma na to zgody.


Przepraszam bardzo ale czy to jest dyskusja na temat finałów play-off? Ludzie ogarnijcie się, bo zachowujecie się jak dzieci.

Awatar użytkownika
pafelek
Żak
Posty: 206
Rejestracja: 21 października 2007, 09:54
Lokalizacja: POLKOWICE
Kontaktowanie:

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: pafelek » 30 kwietnia 2018, 14:22

Kończymy ten wątek. Aby było wszystko jasne. W Polkowicach mamy:

Miejski Klub Sportowy POLKOWICE
59-100 Polkowice, Dąbrowskiego 1A
tel. 76/724 94 00
fax 76/724 94 01
e-mail:klub@mkspolkowice.pl
NIP: 6921641062
REGON: 390265762

który posiada swoją drużynę CCC Polkowice w rozgrywkach Energa Basket Liga Kobiet.

Przyszłe koszykarki I zespołu grają jako MKS Polkowice https://www.facebook.com/MKSkoszykowka/


Finał już za 3 godziny :mrgreen:

MowieJakJest
Nowy na forum
Posty: 2
Rejestracja: 29 kwietnia 2018, 09:44

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: MowieJakJest » 30 kwietnia 2018, 16:55

Chyba za dużo trafnych argumentów z mojej strony, dlatego dyskusja się przeniosła na to, czy na oficjalnej stronie jest napisane CCC, MKS, czy cokolwiek innego. Stronę internetową klubu myślę, że trudno znaleźć nie jest i zauważyć, że jest tam napisane MKS. Dość często na tej stronie jestem. Z drugiej strony radzę się przyjrzeć nowemu herbowi CCC :lol: Wiadomo, że w merytorycznej dyskusji chodzi o rozdzielenie posiadającego wieloletnie tradycję polkowickiego Orła a nowej ery zespołu, od kiedy Miłek i jego CCC zainteresowało się sponsorowaniem klubu. I zmienił nazwę drużyny na CCC Polkowice. Wy, Wiślacy (mam nadzieję, że nie wszyscy) mówicie, że jest to wyzbycie się tradycji i historii. A ja mówię, że dla mnie, jak i dla wielu innych, ten nowy etap zaczyna nową historię. I od początku tej nowej historii czuję przywiązanie do tego klubu. Dlaczego zatem mam się utożsamiać z nazwą Orzeł MKS? Jestem przywiązany emocjonalnie z drużyną CCC Polkowice. Nie tylko ja. Co w tym jest niezrozumiałe? Myślicie, że każdy w Polkowicach od małego chodził na mecze koszykówki kobiet? Przyszedł sponsor, przyszła organizacja, przyszedł poziom i widowisko, przyszli i w większej liczbie kibice. Z biegiem czasu wzrastało przywiązanie i jest coraz mocniejsze z biegiem czasu. Radzę oddzielić historię klubu od kiedy zespół zmienił nazwę. A nie pisać, że kibicujemy butom :shock: W Leverkusen kibicują tabletkom? :lol: A już w poprzednim poście pisałem, że Bayer Leverkusen to trochę inna półka niż Wisła. Wiele osób jest przywiązanych do klubu od kiedy istnieje CCC i tyle. Nie chodzi o formalne rozgraniczenie, bo klub jest jeden i ten sam, ale o tę faktyczną przemianę. CCC nie gra pod tym szyldem od roku, dwóch, czy trzech. Myślę, że minęło wystarczająco dużo czasu by z nową nazwą, nową historią klubu się zżyć. A przede wszystkim minęło wystarczająco dużo czasu, by Wiślacy zaakceptowali, że od dawien dawna w lidze gra zespół pod nazwą CCC POLKOWICE. Klub został założony w 1983 roku. W 2000 roku zmieniono nazwę na CCC. Jest rok 2018. Nietrudno policzyć, że dłużej zespół gra pod nazwą CCC Polkowice niż jakąkolwiek inną. Mało tego. Przed zmianą klubu ani razu klub nie grał w ekstraklasie. Czemu więc dalej w ogóle jest poruszany temat nazwy? Polska mentalność. Ktoś bogaty, lepszy- trzeba się przyczepić. W cywilizowanym w trochę większym stopniu świecie wtedy następuje podziw i docenienie sukcesów. W tym kraju jest zazdrość i "dopieprzanie się" do czego tylko można.
@Bartolino- widzę, że orientujesz się co do sytuacji w Kielcach i co do ogólnego zarysu masz rację. Ale uwierz mi, że jest masa ludzi w Kielcach (pewnie większość), która sukcesy i porażki, mecze rozgrywane przez wiele sezonów przeżywała już z drużyną VIVE Kielce. I to z nią jest zżyta. Tam rzeczywiście w miarę kibice z obu opcji się zjednoczyli, choć dalej nie brakuje tych bojkotujących zespół. Jest jednak cała masa ludzi, którzy kibicują od kiedy istniało już VIVE. I jak to wszystko się skończyło? VIVE jest z roku na rok mistrzem Polski, wygrało LM i ma pełne hale. Chyba nie najgorzej, co? A poza tym nie odniosłeś się nawet do pozostałych przykładów, ale rozumiem, że ciężko negować. Rozumiem.
Reasumując, radzę kibicom z Krakowa spojrzeć prawdzie w oczy i zrozumieć, że bynajmniej hegemonem na polskim parkietach nie są i najprawdopodobniej przez długie lata nie będą. @Bartolino pisałeś o "chwilowym powiewie gotówki sponsora" lub o czymś równoznacznym. Ten chwilowy kaprys sponsora trwa przez większość historii klubu. Może jednak jest on trwale wpisany w historii tego zespołu? Przez ostatnie kilkanaście lat jak i obecnie? Radzę przemyśleć. W Leverkusen już blisko 100 lat sponsor tytularny jeden i ten sam. I jakoś nikt tam, tak jak na tym forum, nad tym nie ubolewa. Ale nie porównywałbym mentalności zza zachodniej granicy do polskiej. Za godzinę finał i pewnie będziemy mieli nowego mistrza Polski. Radzę docenić, podziwiać, pogratulować i wyciągnąć wnioski na przyszły sezon. O medal myślę, że wypadałoby Wiśle w przyszłym sezonie powalczyć. Będzie pewnie w zasięgu. W tym roku walka była, ale zabrakło umiejętności. A tymczasem zapraszam do TVP SPORT za godzinę, aby oglądać NAJLEPSZE drużyny w tym sezonie i przyjrzeć się drużynie, która z racji nadchodzącej stabilności finansowej w przyszłych latach będzie pewnie często gościć w finałach. No cóż, nie jest to czwarta w tym sezonie Wisła Kraków.
Pozdrawiam.

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: paulo2907 » 30 kwietnia 2018, 17:21

Szanowny świeżo upieczony Forumowiczu z Polkowic - jakkolwiek kolejny raz mocno wysiliłeś się, pisząc tego posta i chwała Ci za to, to uważam, że wpis Pafelka, oddający faktyczny stan rzeczy, powinien zamknąć tę dyskusję. Piszemy już tylko na temat play-off, czyli tego, o czym jest ten wątek. Jeśli chcesz jeszcze szerzej omówić casusy Bayeru Leverkusen, Vive Kielce czy innych tego rodzaju organizacji, w celu wykazania wyższej idei w całkowitym (czytaj: 100-procentowym) pozbywaniu się przez drużyny występujące na stadionach czy w halach nazw swoich klubów na rzecz sponsora, to sugeruję założyć osobny wątek, który może być cały dla Ciebie i każdego dnia będziesz dodawać nowe przykłady tego rodzaju. Jak chcesz, to możesz założyć osobne forum na ten temat albo bloga, rozpowszechniając tę ideę w Polskę i świat. Tutaj dyskutujemy o meczach play-off, jak wskazuje na to tytuł wątku. Przedstawiłeś swoje zdanie, inni mają swoje - i wystarczy w tym miejscu, bo już za dużo tych off topów. Tutaj możesz napisać coś o niuansach taktycznych drużyny z Polkowic, bo zapewne masz na ten temat równie wiele do powiedzenia, jak w kwestii nazwy tej drużyny.

PS. Kolejne posty w tym wątku poruszające ten nurtujący nowego Forumowicza temat będą usuwane, a ich autorzy mogą dostać ostrzeżenie.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

danpe_
Żak
Posty: 388
Rejestracja: 21 października 2012, 13:46

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: danpe_ » 30 kwietnia 2018, 19:10

Ależ nudny finał.
Jakim cudem Artego się tam znalazło...
Odnoszę wrażenie, że zależało tylko O'Neill.

BTW rozumie ktoś? Koleś w szaliku Ślęzy napierdziela na bębnie w - nazwijmy to - młynie CCC? :roll: :shock:

em1906
Żak
Posty: 211
Rejestracja: 07 maja 2017, 19:24

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: em1906 » 30 kwietnia 2018, 19:29

danpe_ pisze:Ależ nudny finał.
Jakim cudem Artego się tam znalazło...
BTW rozumie ktoś? Koleś w szaliku Ślęzy napierdziela na bębnie w - nazwijmy to - młynie CCC? :roll: :shock:


ten w szaliku Ślęzy to był kibic Artego z Potulic. Przecież utworzyła nam się zgoda Artego-Sleza w tych play offach :lol:
Ale przynajmniej więźniowie w odróżnieniu od kibiców sklepu z butami robili coś na kształt dopingu i przynajmniej coś krzyczeli,a nie tłukli rękami w zwinięte w harmonijkę reklamówki sklepu :roll:
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.

kristofer
Kadet
Posty: 1341
Rejestracja: 27 grudnia 2008, 16:34

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: kristofer » 30 kwietnia 2018, 19:39

MowieJakJest pisze:Chyba za dużo trafnych argumentów z mojej strony, dlatego dyskusja się przeniosła na to, czy na oficjalnej stronie jest napisane CCC, MKS, czy cokolwiek innego. Stronę internetową klubu myślę, że trudno znaleźć nie jest i zauważyć, że jest tam napisane MKS. Dość często na tej stronie jestem. Z drugiej strony radzę się przyjrzeć nowemu herbowi CCC :lol: Wiadomo, że w merytorycznej dyskusji chodzi o rozdzielenie posiadającego wieloletnie tradycję polkowickiego Orła a nowej ery zespołu, od kiedy Miłek i jego CCC zainteresowało się sponsorowaniem klubu. I zmienił nazwę drużyny na CCC Polkowice. Wy, Wiślacy (mam nadzieję, że nie wszyscy) mówicie, że jest to wyzbycie się tradycji i historii. A ja mówię, że dla mnie, jak i dla wielu innych, ten nowy etap zaczyna nową historię. I od początku tej nowej historii czuję przywiązanie do tego klubu. Dlaczego zatem mam się utożsamiać z nazwą Orzeł MKS? Jestem przywiązany emocjonalnie z drużyną CCC Polkowice. Nie tylko ja. Co w tym jest niezrozumiałe? Myślicie, że każdy w Polkowicach od małego chodził na mecze koszykówki kobiet? Przyszedł sponsor, przyszła organizacja, przyszedł poziom i widowisko, przyszli i w większej liczbie kibice. Z biegiem czasu wzrastało przywiązanie i jest coraz mocniejsze z biegiem czasu. Radzę oddzielić historię klubu od kiedy zespół zmienił nazwę. A nie pisać, że kibicujemy butom :shock: W Leverkusen kibicują tabletkom? :lol: A już w poprzednim poście pisałem, że Bayer Leverkusen to trochę inna półka niż Wisła. Wiele osób jest przywiązanych do klubu od kiedy istnieje CCC i tyle. Nie chodzi o formalne rozgraniczenie, bo klub jest jeden i ten sam, ale o tę faktyczną przemianę. CCC nie gra pod tym szyldem od roku, dwóch, czy trzech. Myślę, że minęło wystarczająco dużo czasu by z nową nazwą, nową historią klubu się zżyć. A przede wszystkim minęło wystarczająco dużo czasu, by Wiślacy zaakceptowali, że od dawien dawna w lidze gra zespół pod nazwą CCC POLKOWICE. Klub został założony w 1983 roku. W 2000 roku zmieniono nazwę na CCC. Jest rok 2018. Nietrudno policzyć, że dłużej zespół gra pod nazwą CCC Polkowice niż jakąkolwiek inną. Mało tego. Przed zmianą klubu ani razu klub nie grał w ekstraklasie. Czemu więc dalej w ogóle jest poruszany temat nazwy? Polska mentalność. Ktoś bogaty, lepszy- trzeba się przyczepić. W cywilizowanym w trochę większym stopniu świecie wtedy następuje podziw i docenienie sukcesów. W tym kraju jest zazdrość i "dopieprzanie się" do czego tylko można.
@Bartolino- widzę, że orientujesz się co do sytuacji w Kielcach i co do ogólnego zarysu masz rację. Ale uwierz mi, że jest masa ludzi w Kielcach (pewnie większość), która sukcesy i porażki, mecze rozgrywane przez wiele sezonów przeżywała już z drużyną VIVE Kielce. I to z nią jest zżyta. Tam rzeczywiście w miarę kibice z obu opcji się zjednoczyli, choć dalej nie brakuje tych bojkotujących zespół. Jest jednak cała masa ludzi, którzy kibicują od kiedy istniało już VIVE. I jak to wszystko się skończyło? VIVE jest z roku na rok mistrzem Polski, wygrało LM i ma pełne hale. Chyba nie najgorzej, co? A poza tym nie odniosłeś się nawet do pozostałych przykładów, ale rozumiem, że ciężko negować. Rozumiem.
Reasumując, radzę kibicom z Krakowa spojrzeć prawdzie w oczy i zrozumieć, że bynajmniej hegemonem na polskim parkietach nie są i najprawdopodobniej przez długie lata nie będą. @Bartolino pisałeś o "chwilowym powiewie gotówki sponsora" lub o czymś równoznacznym. Ten chwilowy kaprys sponsora trwa przez większość historii klubu. Może jednak jest on trwale wpisany w historii tego zespołu? Przez ostatnie kilkanaście lat jak i obecnie? Radzę przemyśleć. W Leverkusen już blisko 100 lat sponsor tytularny jeden i ten sam. I jakoś nikt tam, tak jak na tym forum, nad tym nie ubolewa. Ale nie porównywałbym mentalności zza zachodniej granicy do polskiej. Za godzinę finał i pewnie będziemy mieli nowego mistrza Polski. Radzę docenić, podziwiać, pogratulować i wyciągnąć wnioski na przyszły sezon. O medal myślę, że wypadałoby Wiśle w przyszłym sezonie powalczyć. Będzie pewnie w zasięgu. W tym roku walka była, ale zabrakło umiejętności. A tymczasem zapraszam do TVP SPORT za godzinę, aby oglądać NAJLEPSZE drużyny w tym sezonie i przyjrzeć się drużynie, która z racji nadchodzącej stabilności finansowej w przyszłych latach będzie pewnie często gościć w finałach. No cóż, nie jest to czwarta w tym sezonie Wisła Kraków.
Pozdrawiam.


coś podobnego jak z piłkarkami ręcznymi Montexu Lublin, przepraszam MKS Perła Lublin, ale dla dużej liczby kibiców to nadal Montex, kiedy ten klub był w czołowej ósemce Europy i zdobywał Puchar Federacji, a w najbliższym czasie powalczy o kolejny europejski puchar, oczywiście już nie jako Montex.

Gratulacje dla CCC za zdobycie mistrzostwa Polski. Pora coś więcej pokazać w Europie :-)

tommiiii
Młodzik
Posty: 850
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 16:24

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: tommiiii » 01 maja 2018, 08:43

to jest mój ostatni post na tym forum!!!
i piszę to tu bo w tym temacie tyczyła się dyskusja:
- kibice Wisły niedługo zostaniecie na tym forum sami
- forum to powoli pada (po wczorajszym meczu finałowym może z 3 komentarze) bo przy każdej polemice z kibicami Wisły użytkownik zostaje wyśmiany i sprowadzony do partery , odsądzony od czci i wiary a ocena jego wiedzy zostaje wyśmiana. Jak widać monopol na wiedzę maja tylko kibice Wisły
- nie uważam Szewczyka za wybitnego trenera co pisałem ale to jak wasza ocena zmieniła się po 1 meczu to komiczne .Piszecie przed 3 meczem że to jest Trener a po 3 meczu ze Ślęzą zrobiła z niego szmaciarza i głównego winnego porażki ze Ślęzą( kto zabronił Parker trafić więcej niż 4 na 17 rzutów, a i jak macie kontakt z waszą panią kapitan to proszę się zapytać o zaangażowanie i podejście niektórych graczy do tego meczu i co przed nim było dla nich najważniejsze i jaki trener ma wpływ na to)
- musicie sobie uświadomić że czasy kiedy tu grały zawodniczki typu Charles , Lavender , Quigley mineęy. Teraz waszym najważniejszym rezerwowym graczem była Greinacher która podobno miała być najsłabszym graczem Wisły od lat. A z Polek w rotacji były Ziętara , Suknarowska i Niedzwiedzka a nie Kobryn , Żurowska Śzott czy Leciejewska

-proponuje zacząć wam od siebie. Wymagacie szacunku do klubu , swoich zawodniczek a sami nie szanujecie innych. Na meczach w Krakowie było może z 200 osób!!! a tak wyśmiewana przez was grupa kibiców Ślęzy zdominowała trybuny i czuła się jak u siebie.
To tyle było miło na tym forum z naciskiem na słowo było.

Awatar użytkownika
ann
Administrator
Posty: 8266
Rejestracja: 07 maja 2005, 17:36
Lokalizacja: Tarnów

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: ann » 01 maja 2018, 09:06

Dajcie spokoj juz z tym Szewczykiem...jest wielu trenerow, ktorzy reaguja bardziej nerwowo niz on...Svitek czy Jozek zachowywali sie lepiej? Nie sadze. Szewczyk nigdy nie obrazal personalnie dziewczyny, jak ktoras dostawala opiernicz to wiedziala za co. Mysle ze relacje na lini trener- zawodniczki byly wiecej niz poprawne.
Sezon Wisly byl pechowy ( dwie kontuzje) potem jakos w styczniu po przyjsciu zawodniczki, ktora miala byc duzym wzmocnieniem, a okazala sie najwiekszym niewypalem od lat, cos sie posypalo a forma z konca roku juz nie wrocila. Trudno, zdarza sie I tak w sporcie.
Mam nadzieje ze zostanie zarowno Szewczyk i glowe ogniwa Wisly ( Leo, Giedre,Magda).

Gratuluje medalistom tegorocznym. Polkowicom,ktore po zmiamach byly poza zasiegiem reszty ekip, ambitnie walczacym dziewczynom z Bydgoszczy I naturalnie Slezy:)
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!


https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4241
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: przemoe » 01 maja 2018, 09:11

Finał okazał się jednostronny, bo wreszcie trafiło na przeciwnika, który był w stanie przytrzymać wynik. Artego w finale znalazło się siłą woli, bo jak się w domu wygrywa w trzech seriach trzy mecze, to znalezienie się w finale należy rozpatrywać w kategorii malego cudu.

Ogólnie PO jednak nad wyraz ciekawe. Jedyną calkowicie bezpłciową serią był ćwierćfinał CCC z AZS. Toruń i Gorzów coś powalczyły, my zrobiliśmy niezły horror, ale wyniku z tego nie było. Od półfinałów już było ciekawie do końca, poza ostatnim meczem.
Gospodarze wygrali ledwo 13 z 27 meczów, chyba wydarzenie bez precedensu. Więcej o sezonie z jakąś metryczka o nas jak się zbiorę.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

tommiiii
Młodzik
Posty: 850
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 16:24

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: tommiiii » 01 maja 2018, 09:11

i jeszce tym razem naprawde ostatni post bo mi sie przypomniało!!!
moderatorzy rozdaja ostrzeżenia na prawo i lewo a jak jedna z nich pisze o jednym z trenerów : imie ja pier... nazwisko to juz jest w porzadku i nie jest obraźliwe tylko bezkarne!!!

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: Ałgaja » 01 maja 2018, 09:23

Po 2 meczach z Polkowicami:
tommiiii pisze:Trenera brakuje temu zespołowi.Od samego początku to mówie . Ten zespół nie jest tak słaby żeby przegrywać juz 2 :0


Po 1 meczu ze Ślęzą
tommiiii pisze:Brawo Szewczyk


a teraz
tommiiii pisze:Był zaangażowany - był , zrobił wszystko żeby Wisła wygrywała - zrobił ,


Różnica między mną a Tobą w ocenie pracy Szewczyka polega na tym, że Ty jesteś trollem i celowo po nim jechałeś byśmy go bronili, a ja jestem kibicem i mam prawo to własnej oceny, zwłaszcza, że potrafię ją uzasadnić ;-) Gdy pisałam po meczu nr 2 ze Ślęzą, że Szewczyk jest trenerem to zakładałam, że w niedziele nie tyle zespół nie przegra, co Szewczyk nie zrobi wielkich błędów. A zrobił, w meczu o medal. W meczu który mógł przesądzić o tym, że końcowy wynik tej drużyny nie jest aż tak marny.
Nigdzie nie zrobiłam z Szewczyka szmaciarza i też nie pisałam o tym jego wiadomym przekleństwie aż tak wiele razy jak Ci się wydaje, (choć tak btw, to co ja o nim napisałam przy tym co on krzyczy do zawodniczek to nie jest nawet nic niemiłego). Ja uważam, że to jest Trener. Ale uważam też, że w niedzielę nie zrobił wszystkiego co mógł by Wisła wygrała - nie był przygotowany na strefę Ślęzy oraz nie zareagował na to, że Ślęza nam zajechała Reid.

Jeśli Szewczyk zostanie to nie będę zmartwiona, liczę że wyciągnie wnioski, liczę też z tego podstawowego składu zostaną 3 zawodniczki i będzie mógł na tej bazie budować zespół. Ale co by nie mówić wyniki go za cholerę nie bronią.

Co do wszystkiego innego co napisałeś - forum od lat czyta mnóstwo osób, a pisze tylko kilka. Taki jego elitarny urok ;-) Odnośnie innych zarzutów do kibiców Wisły - myślę, że kto jak kto, ale akurat my nie mamy bałwochwalczego stosunku ani do samych siebie, ani do zespołu, nigdy tak nie było i pewnie nie będzie.

tommiiii pisze:i jeszce tym razem naprawde ostatni post bo mi sie przypomniało!!!
moderatorzy rozdaja ostrzeżenia na prawo i lewo a jak jedna z nich pisze o jednym z trenerów : imie ja pier... nazwisko to juz jest w porzadku i nie jest obraźliwe tylko bezkarne!!!

To co napisałam było merytoryczne i podparte faktami :) nie wymyśliłam sobie, że trener to słowo mówi co 10 sekund! Ale jakby coś to chętnie przyjmę ostrzeżenie.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1708
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: Kosz-ykarz » 01 maja 2018, 11:21

w koncu pieniadze zagraly....i personalnie tez sklad byl jednak najmoncniejszy , wyboista droga do finalu ale juz sam play off byl latwy dla CCC

super para rozgrywajek Gajda - Bojovic do tego swietnie zagraniczne Clark i Fagbenle , najlepsze na swojej pozycji
a przeciez byla jeszcze Spanou , w sumie nie wiem po co sciagali Puss i Ervin no ale chxieli sie chyba zabezpieczyc w razie co bo wypadal przeciez Gala etc .

Stankiewicz mam nadzieje odejdzie stamtad no chyba ze stawia na milkową kase a nie na kariere i rozwoj

sidewinder
Nowy na forum
Posty: 19
Rejestracja: 04 maja 2017, 19:42

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: sidewinder » 01 maja 2018, 12:47

tommiiii coś w tym jest że, jak się napisze albo powie coś nieprzychylnego (nie mówię tutaj o hejcie) to użytkownik zostaje tutaj wyśmiany i na niczym się nie znam. Najlepiej jakby w ogóle nic poza wychwalaniem nie pisać i nie mówić.
Tak samo było jak pisałem jakieś 4 miesiące temu że, jak się coś nie zmieni w tej drużynie to nic z tego sezonu może nie być i braknie im sił na końcu.
Rotacja 8 zawodniczek przy grze na trzech frontach.... męczenie najstarszej zawodniczki przeprowadzaniem piłki przez połowę... brak pomysłu w ataku... o furii na ławce i wyzywaniu zawodniczek już nie wspominam (nie wiem, czy to prawda ale jak coś to mnie poprawcie... doszły mnie słuchy że jedna z zawodniczek powiedziała mu w końcu żeby "spier..." w czasie jednego z meczów)

"Oczywiście to nie wina Szewczyka ze Mau ma tyle lat ile ma, i ze meczy sie już szybciej, ale jego wina jet to ze zarówno w piatek jak i dziś nie miała absolutnie żadnego wsparcia przy wyprowadzaniu piłki spod naszego kosza w sytuacji gdy w obu tych meczach rywalki rotacyjnie "siedziały" na niej pressingiem".

Oczywiście że to nie wina Szewczyka że Rita ma tyle lat ile ma ale to jego wina że nie umiał zarządzać jej czasem na parkiecie żeby wtedy, kiedy powinna mieć siły je miała... za to chyba jednak odpowiada trener. Zwłaszcza że sytuacja z przeprowadzaniem piłki wyglądała tak samo praktycznie przez cały sezon. Do tego wygrany drugi mecz ze Ślęzą 30 punktami... Radočaj nie wchodzi na boisko, Rita gra 32 minuty, gdzie mecz był praktycznie wygrany po pierwszej połowie (ale jak coś to napiszcie, czy Radocaj miała kontuzję i nie była zdolna do gry).
Trzeba dodać jeszcze jedno Ślęza była po 5 meczowej serii, w której co tu dużo ukrywać trochę się ośmieszyła przegrywając dwa mecze u siebie prowadząc 2-0 i cała rywalizację 2-3. Ślęza musiał być bardziej zmęczona i podłamana psychicznie. A mimo to wygrała pierwszy mecz na wyjeździe z zespołem euroligowym, który przegrał swoja rywalizacje 3-0 mógł się przygotować do następnych meczów i powinien mieć więcej sił od przeciwnika.

W ataku tak naprawdę przez cały sezon funkcjonowały tylko 2 zawodniczki Parker i Rodriguez... czasem Giedrė i Rita coś dorzuciły... chociaż tej drugiej przy całym sercu i zaangażowaniu ten sezon za bardzo nie wyszedł (widać że forma i zdrowie zwłaszcza kolana już nie te, a do tego ilość minut, które grała w tym sezonie na pewno też miały na negatywny wpływ). Pomysł na Wisłę w obronie w tym sezonie był bardzo prosty podwajać Parker pod koszem, która ewidentnie sobie z tym nie radziła i postawić przy Rodriguez dobrego obrońce.

Pomysłu na Panią Kapitan w ataku nie zobaczyłem przez cały sezon... o tyle, o ile w obronie fajnie to w ataku praktycznie nie istniała... miałem wrażenie że większość akcji była z myślą komu tutaj podać, a nie jak tutaj rzucić kosza... wiem że forumowicze są zachwyceni obroną i zadaniowym graniem ale jeśli masz w składzie, tak naprawdę jedną polkę do grania to ona musi być prawdziwym zagrożeniem w ataku w przeciwnym razie przez 80% meczu w ataku grasz w 4.

Nie wiem kto był odpowiedzialny za transfer Abdi ale ktoś tutaj chyba napisał że lepiej było przeznaczyć te pieniądze na cele charytatywne.

Zespół trochę źle zbudowany. Brak prawdziwej rzucającej za trzy, która będzie wychodzić po zasłonach. Brak "wartościowej" zmienniczki pod koszem.

Nie wiem też, czy dobrym pomysłem było zostawianie asystenta poprzedniego trenera... moim zdaniem sztaby szkoleniowe powinny odchodzić całe (jedyny wyjątek kiedy masz "swojego" młodego perspektywicznego asystenta, któremu docelowo chcesz oddać w przyszłości zespół)

ale żeby nie było że wszystko jest na nie to na obronę Szewczyka na pewno przemawia fakt że posypał mu się skład zwłaszcza odpadła podstawowa rozgrywająca i do tego jeszcze polka. Odpadła też Jelena, która jako jedyna chyba w tym składzie próbowała grać nieszablonowo (tak wiem że z różnym skutkiem to wychodziło ale najpierw kontuzja na początku sezonu, później na końcu).

na pewno w stosunku do zeszłego sezonu poprawiona walka na zbiórce i w obronie... ale atak straszliwie przy tym ucierpiał.
plus też za wpuszczanie na końcówki rozstrzygniętych meczów ostatnich zawodniczek w rotacji, z czym w poprzednim sezonie był mega problem.


Kluby się powinny zastanowić, czy jest sens ściągać co roku nowe zagraniczne zawodniczki i co roku zmieniać w 90% składy. Czy może postawić na polki i dzięki temu próbować podnieść jakoś tą dyscyplinę na nogi. Skoro w europie ugrać raczej nic w stanie nie jesteśmy bo budżetem raczek konkurować z klubami z Rosji i Turcji nie możemy, a zgraną drużyną tym bardziej skoro co roku są czystki.


P.S. nie wiem co za geniusz wpadł na pomysł przynosić na mecze jakąś walniętą syrenę i napierdzielać nią bez sensu cały czas

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: BLK - finał i gra o brąz (25.04-04.05.2018)

Postautor: paulo2907 » 01 maja 2018, 13:40

tommiiii pisze:i jeszce tym razem naprawde ostatni post bo mi sie przypomniało!!!
moderatorzy rozdaja ostrzeżenia na prawo i lewo a jak jedna z nich pisze o jednym z trenerów : imie ja pier... nazwisko to juz jest w porzadku i nie jest obraźliwe tylko bezkarne!!!

O ile mi wiadomo, to moderatorzy nie udzielali żadnych ostrzeżeń od ponad dwóch lat. Czym innym jest przywołanie kogoś do porządku, gdy sprowadza dyskusję na niewłaściwe tory czy trolluje. Jeżeli ktoś zakłada konto na tym forum, stawiając sobie za cel jakieś personalne wojenki z innymi użytkownikami czy najeżdżanie na dany klub, nie zamierzając pisać na temat, to sam stawia się w trudnej pozycji. Przykładem był pewien człowiek z Bydgoszczy, który krótko zabawił tu jakieś 2-3 lata temu i od pierwszego posta usiłował wprowadzić tu swoje "zasady". Jak ktoś zamierza uprawiać taką politykę, to dla niego idealnym miejscem są portale społecznościowe, które są jednym wielkim śmietnikiem. Post, w którym zostało użyte podane wyżej sformułowanie, był wyważony, odnosił się do gry drużyny i pracy trenera, a ten niecenzuralny wyraz stanowił swoisty cytat słów czeston powtarzanych przez trenera i był wykropkowany. Nie zgadzam się z takim nazewnictwem, ale ostrzeżenie byłoby nieuzasadnione, bo wszystko mieściło się w ramach cywilizowanej wypowiedzi. To zupełnie co innego niż sytuacja, w której jedyną treść posta stanowi prostackie rzucanie mięsem pod czyimś adresem.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html


Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 21 gości