BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Wszystko na temat Tauron Basket Ligi Kobiet

Moderatorzy: ann, rzymi, paulo2907, Kuba, przemoe

Barti
Żak
Posty: 294
Rejestracja: 20 kwietnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: Barti » 11 listopada 2018, 23:57

Wisła zagrała dziś około 12 minut fajnego basketu i to w zupełności wystarczyło, aby w połowie 3 kwarty mogła dopisać sobie 2 punkty meczowe. To zwycięstwo w większej mierze jednak dzięki postawie w grze obronnej ( czytaj - jej braku ) gorzowianek. Dodatkowo z gry po dwóch kwartach Wisła miała 64% przy 31% Gorzowa, strach pomyśleć, jaki byłby wynik spotkania, gdyby utrzymały się takie procenty w drugiej połowie. Widać u Was jeszcze duży zapas, bo przecież Ceglana do końca sezonu tak słabo grac nie będzie. Od dzisiaj też chyba przestanę postrzegać panienkę Ziętarę przez pryzmat statystyk. Dziewczyna zasuwa w obronie, aż miło się patrzy. Amerykanki fajnie ze sobą współpracują, generalnie bardzo pozytywne wrażenie zostawiły, przy czym ode mnie dla Jordin nagroda specjalna za flopowanie, nie raz, nie dwa i chyba nawet nie trzy, a więcej ( sędziowie oczywiście z rodziny Stevie Wonder'a ). Najlepsza w Wiśle dziś na parkiecie bezsprzecznie Araújo, wszędzie Jej było pełno, jak się gdzieś kotłowało, to Jej tam nie mogło zabraknąć. Na mnie najlepsze wrażenie zrobiła mimo wszystko Conde, może przez tą lekkość w poruszaniu się. Aha Mujović u Was do wymiany, to taki Wasz hamulcowy w ataku.

O Gorzowie pisał prawie nie będę, bo nie ma o czym:
- o ile w poprzednich spotkaniach zarzucano nam, że słabo bronimy, to dziś dla odmiany nie broniliśmy wcale, a co tam, kto nam zabroni :)
- IMO Katarzyna D. w obecnej formie powinna być ostatnią zawodniczką do powąchania parkietu, każde Jej wejście przed Małą traktuję od dziś jak ukradzione przez Darka minuty dla dziewczyny, która kondycyjnie i w grze w ataku jest dwukrotnie lepsza, a w grze w obronie nawet trzykrotnie, nie zaglądając już w metrykę i nie analizując, co nam w przyszłości może przynieść więcej korzyści.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: Greebo » 12 listopada 2018, 09:38

paulo2907 pisze:Ciekawe ile osób będzie dzisiaj krzyczeć, że trzeba zwolnić Szewczyka. :lol:
.


Wczoraj mi to umknęło, wiec teraz sie do tego odniosę.

Zapachniało mi tu taki np Peszko, czy innym piłkarzem ekstraklasy, który po 10 fatalnych spotkaniach w 11 zdobywa bramkę i następnie z wypięta piersią oznajmia światu ze oto właśnie zamknął usta hejterom i pokazał ile potrafi.

Nie tak szybko. Raz do roku to i Gburczyk blokowała Milton. Na ten moment Szewczykowi nie udało się zrealizować już 4 z zakładanych celów (MP< PP, wyjście z grupy Euroligi rok temu, awans do nich teraz) a zespól na kilkanaście spotkań w tym sezonie zagrał 1 dobre.

Trochę to mało. Po przerwie na kadrę gramy 8 mniej lub bardziej ciężkich spotkań. Jeśli przynajmniej w kilku z nich zagramy tak jak wczoraj, a zespól wygra min polowe z nich to rzeczywiście będzie świadczyło ze cos w drużynie drgnęło i można sie powstrzymać od radykalnych zmian. Ale jeśli wrócimy do tego co graliśmy ostatnio to zmiana trenera w przerwie świątecznej byłaby dla mnie jak najbardziej uzasadniona. A w tym momencie rynek potencjalnych zastępców tak czy siak powinien być sondowany
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: Kosz-ykarz » 12 listopada 2018, 11:27

poczatek meczu Gorzowa z Wisla zanosil sie na taki brzydki mecz jak Lublina z Energą .. no ale wtedy Wisla odjechala , i naprawde wygladalo to przyzwoicie . Amerykanki zwlascza Canada po tym chwilowym strajku , jak widać wykazaly sie chyba profesjonalizmem , bo nie bylo widac tych chwilowych problemow.
Mi zdecydowanie najbardziej podobala sie Araujo , silna , walczącą i wczoraj byla wszedzie , pod koszami , , mimo ze najwiecej pkt zdobyla chocby Leonor .... za to Mujovic to jest cos cos cofa zespol...z Canadą zespol ostro szedl do przodu natomiast przy Bozice ostro Gorzow odrabial straty , zwlaszcza gdy na rozegraniu troche byla Prezejl to to podciagnely.
Do tego meczu obstawialem AZS jako najwiekszego kandydata do finalu ale ten mecz mnie troche zmieszal . Bo poza Atkins zespol jakby nie istnial , Zoll miaLA zaskakująco slaby dzien cos.
No irzeczywiscie ktos wspomnial ze Dzwigalska odbiera minuty mlodej Stelmach , Daria po wejsciu na parkiet trafila za 3 pkt przeciez , i bardzo dobrze naciskala Mujovic .
Wczoraj wygral ZESPOL , wiecej koszykarek funkcjonowalo i w ataku ,no i nieoceniony Zietarsson w obronie.
Paradoksalnie mecz w stanbule i sytuacja z paniami z USA moze podziala mobilizująco na zespol . Bo przeciez kandydatem do gry o medale to Wisla jest od początku

Co ciekawe , Wisla w pewnym momencie wygrywala juz chyba +27 lub +29 , ale na koniec w EVAL wyszlo tylko 72-76 dla Wisly , choc zwyciestwo przeciez niezagrozone
Inaczej bylo w Lublinie gdzie mecz na styku byl caly czas ale ENERGA w EVALu wygrala bardzo wyraznie 74-52.


z innych meczy jeszcze na pewno zaskakuje wynik Gdanska z Widzewem na korzyść Lodzi , ktora pozyskala ostatnio nową rozgrywajkę... Gdyby nie te perturbacje to zespol Widzewa spo0kojnie mialby być moze 1-2 zwyciestwa wiecej i w tabeli wypadalby calkiem przyzwoicie . Bo z centrem (DOWE) tez sie ogarneli i zaczyna to fukncjonować .

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: paulo2907 » 12 listopada 2018, 11:40

Nie mówię, że po tym meczu Szewczyk powinien bezwarunkowo zostać do końca sezonu. Na pewno jest na cenzurowanym po tym jak zespół przegrał walkę o Euroligę, bo rywal był niżej notowany itp. Byli tacy, którzy chcieliby zwolnić go natychmiast. Natomiast wiadomo, że skoro został, to po wygranym w dobrym stylu wyjazdowym meczu z wymagającym rywalem raczej nie wypada dokonywać takich zmian. 8) O to mi mniej więcej chodziło. Jasne, że jeżeli wrócą błędy, kiepski styl gry itp. to ten temat też wróci. Mecz w Gorzowie pokazał, że ten zespół może grać bardzo fajnie, więc teraz jeszcze bardziej od trenera zależy, aby to była stała tendencja.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

em1906
Żak
Posty: 211
Rejestracja: 07 maja 2017, 19:24

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: em1906 » 12 listopada 2018, 12:44

Co do Szewczyka, to sie nie zgodze, bo kiedy zaczelismy tracic punkty (wpuszczenie Mujovic) trener reagowal jedynie krzykami na Bozice zamiast wziac przerwe i wszystko poukladac i uspokoic,bo tracilismy punkty za szybko,a skutecznosc lezala. Wedlug mnie powinien byc na cenzurowanym i jesli bedzie taka potrzeba,to przed przerwa swiateczna powinien pozegnac sie z Wisla. Co do zespolu,to mam takie wrazenie, ze amerykanki sa osobno,a reszta zespolu raczej trzyma sie razem - nawet po instagramach widac kto z kim sie trzyma, kto z kim spedza wolny czas. Jednak nastapila pewna zmiana i widac to nawet w stylu gry. Moze dziewczyny ze soba pogadaly, moze trener im przemowil do rozsadku - nie wiem. Odnosze wrazenie,ze ten wczorajszy mecz,to nie byl szczyt naszych mozliwosci i ze nasze dziewczyny stac na duzo wiecej. Auraujo wg. mnie wczoraj byla najlepsza zawodniczka Wisly. Powtorze sie mowiac,ze byla wszedzie ale chce to podkreslic,bo zagrala swietny mecz. Canada i Russell - ten duet tez mnie wczoraj pozytywnie zaskoczyl i zaskakiwal raz po raz rywalki ;) Kilka slow o Magdzie - mam takie wrazenie,ze ona kiedy wchodzi na parkiet, to wprowadza wzgledny spokoj w tym chaosie,ktory bardzo czesto gramy. W obronie tyra bardzo ale czasem i w ataku cos od siebie dolozy. Zuro mam nadzieje,ze sie rozkreci.
Leo i Conde wchodza chyba na wlasciwy tor,bo nienajgorzej ich gra wczoraj wygladala. Mujovic jak dla mnie to zawodniczka do gry 30min+ z najslabszymi zawodnikami,na takie mecze jak wczoraj moze wychodzic tylko przy korzystnym wyniku,nie wyobrazam sobie,ze ona wejdzie na mecz z CCC i bedzie klepac 15sek i pozniej panikowac,ze brakuje czasu. Oroszova jesli sie nie poprawi,to do wymiany jako pierwsza. Widac,ze dziewczyna ciezko pracuje tylko czegos ewidentnie jej brakuje do bycia dobra zawodniczka. Szkoda,ze Klaudia nie dostala szansy na gre przy stanie +29pkt.
1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011, 2012, 2014, 2015, 2016... CDN.

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: BLK - 7 kolejka (10-11.11.2018)

Postautor: Ałgaja » 12 listopada 2018, 13:47

Canada wczoraj była w stanie dobrze panować nam tempem akcji, to nie ona (a Leo i Magda, ile one się nagadają podczas meczu tyle ich ;-)) dyryguje całym zespołem, ale to już pewnie u nas tam będzie wyglądało.
Rzeczywiście nadal sporym rozczarowaniem jest Mujovic, bo w dalszym ciągu jak na nią patrzę tęsknie za Radocaj.
I Oroszova nadal wygląda tak, że po świętach do Krakowa już wrócić nie powinna. Napisałabym tutaj, że w sumie oby nie miała tak jak Simmons niegdyś, że była do wymiany, ale 2 mc grała nadspodziewanie skutecznie, więc została i to był koniec fajnego grania... tyle, że po Oroszovej nie spodziewam się nagłego wzrostu formy, to jest gracz klasy Soni, a nie Giedre i jest to zawodniczka już teraz o klasę gorsza od Araujo, nagle chyba nie grozi jej granie lepiej i mądrzej, bo to że coś tam potrafi rzucić z czystej pozycji to wiadomo.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."


Wróć do „Aktualności Ekstraklasa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości