TRANSFERY, plotki, informacje sezon 2019/20

[Greebo]

Napisałem że to jedna z możliwych opcji - nie stwierdziłem, że tak będzie. Wszystko zależy oczywiście od budżetu klubu na następny sezon. Mnie natomiast bardzo irytuje to, że nadal narzucany jest limit zawodniczek spoza Europy. Jeśli się nie mylę, to w męskiej ekstraklasie takiego limitu ma już nie być w przyszłym sezonie przy mniej więcej podobnych obostrzeniach w przypadku zawodników miejscowych.

To akurat najmądrzejszy przepis jaki u nas funkcjonuje, ostatnią rzeczą która nam potrzeba to amerykańskie piątki na parkiecie. A jeśli marzy Ci sie Lublin w pucharach to taki przepis, identyczny z normami FIBA, daje na to szanse. W innym wypadku może jedynie Polkowice zdecydowałyby sie powalczyć w pucharach.

I nie ma co porównywać ligi żeńskiej do męskiej bo zupełnie inna sytuacja - choćby dlatego ze u mężczyzn liga toczy się równolegle do NBA.

[Kosz-ykarz]

Napisałem że to jedna z możliwych opcji - nie stwierdziłem, że tak będzie. Wszystko zależy oczywiście od budżetu klubu na następny sezon. Mnie natomiast bardzo irytuje to, że nadal narzucany jest limit zawodniczek spoza Europy. Jeśli się nie mylę, to w męskiej ekstraklasie takiego limitu ma już nie być w przyszłym sezonie przy mniej więcej podobnych obostrzeniach w przypadku zawodników miejscowych.

gdzie ty porownujesz meska i zenska ??? nie mozna tak . Meska koszykowka jest jednak na innym poziomie

zestawiac to mozna z innymi krajami gdzie np we Francji i Turcji sa limity 4 pan. .

jesli mialo by byc dobro POLEK i by graly to powinno byc nawet 2 POLKI na boisku kosztem poziomu

ale jesli chodzi o poziom ligi to powinno i jest zniesione. a tak naprawde wszystko od polityki klubu zalezy

[ChrisLbn]

To akurat najmądrzejszy przepis jaki u nas funkcjonuje, ostatnią rzeczą która nam potrzeba to amerykańskie piątki na parkiecie.

Zawsze może być złoty środek np. 3 zawodniczki spoza Europy. Zresztą obecnie w Polkowicach do 5 Amerykanek w składzie już niewiele de facto brakuje, bo Hayes ma tyle wspólnego z Azerbejdżanem (podobnie jak Kizer z Bośnią) co ja z Kirgistanem. Niestety mamy do czynienia z fikcją usankcjonowaną przez regulacje prawne...

[Ałgaja]

Niestety mamy do czynienia z fikcją usankcjonowaną przez regulacje prawne...

Na szczęście od przyszłego sezonu w pucharach to się zmienia i będzie można mieć tylko 1 panią naturalizowaną oprócz 2 "normalnych" spoza Europy.

[Greebo]

To akurat najmądrzejszy przepis jaki u nas funkcjonuje, ostatnią rzeczą która nam potrzeba to amerykańskie piątki na parkiecie.

Zawsze może być złoty środek np. 3 zawodniczki spoza Europy. Zresztą obecnie w Polkowicach do 5 Amerykanek w składzie już niewiele de facto brakuje, bo Hayes ma tyle wspólnego z Azerbejdżanem (podobnie jak Kizer z Bośnią) co ja z Kirgistanem. Niestety mamy do czynienia z fikcją usankcjonowaną przez regulacje prawne...

3 pani spoza europy były u nas jeszcze niedawno, i wtedy poza nami i Polkowicami praktycznie nikt do pucharów nie podchodził. A w tym roku startowało az 6 drużyn. To nie przypadek.

Naprawdę mamy teraz lige na przyzwoitym poziomie, która w przeciwieństwie do męskiej cos znaczy w europie ( min dlatego ze kobiece kluby stac na ściąganie solidnych/dobrych europejek) i nie ma co tego niszczyć robieniem streetballu.

[ChrisLbn]

Szanuję inny punkt widzenia, ale pozostanę przy swoim zdaniu. Nie musimy mieć w lidze jedynie Amerykanek jako zawodniczek spoza Europy. Są jeszcze Australijki czy choćby Nigeryjki, które prezentują całkiem niezły poziom - wcale nie gorszy niż zawodniczki z Europy.

[Greebo]

W 9/10 przypadków skończyłoby sie na 3 amerykankach - tak jak to bywało w przeszłości. Australijki owszem, sporo potrafią ale te klasowe sa sporo droższe choćby i dla tego ze maja swoja własna, coraz silniejsza ligę (a jeśli chodzi o Nigeryjki to już lepszym przykładem byłyby Kanadyjki)

I tak czy siak nie zmieniłoby to sytuacji z pucharami - znów by nas w nich nie było. Kazde odstępstwo od zasad europejskich rodzi więcej problemów niz pożytku.

[paulo2907]

Napisałem że to jedna z możliwych opcji - nie stwierdziłem, że tak będzie. Wszystko zależy oczywiście od budżetu klubu na następny sezon. Mnie natomiast bardzo irytuje to, że nadal narzucany jest limit zawodniczek spoza Europy. Jeśli się nie mylę, to w męskiej ekstraklasie takiego limitu ma już nie być w przyszłym sezonie przy mniej więcej podobnych obostrzeniach w przypadku zawodników miejscowych.

Zgadza się - w ekstraklasie koszykarzy nie ma limitu zawodników spoza Europy. Korzysta na tym choćby klub z Gliwic, który ma w składzie aż pięciu Amerykanów. Odmienność jest też co do limitu polskich graczy - zarówno w tym, jak i tamtym sezonie w męskiej ekstraklasie musiało być dwóch na parkiecie i - z tego co się orientuję - będzie on utrzymany w kolejnym sezonie. Akurat mimo że były dyskusje na ten temat, nie ma większego problemu w tym sensie, że liczba polskich koszykarzy prezentujących przyzwoity poziom jest znacznie większa niż w przypadku polskich koszykarek. Wystarczy zresztą spojrzeć na wyniki reprezentacji, a i szkolenie w męskim koszu wygląda lepiej. Z drugiej strony wśród koszykarzy w Europie jest znacznie większa konkurencja i szerszy rynek, kluby z innych krajów zdecydowanie zasobniejsze, dlatego pozyskanie przez klub z PLK etatowego reprezentanta kraju, występującego na Eurobaskecie czy igrzyskach stanowi ewenement, w przeciwieństwie do klubów BLK, gdzie to jest czymś powszechnym. Myślę więc, że obie ligi idą innymi drogami i nie ma co kopiować - a w praktyce wracać - do rozwiązań dotyczących liczby zawodniczek zza oceanu. Korelacja między ograniczeniem ich liczby a liczbą polskich klubów w europejskich pucharach jest dość znacząca.

[ChrisLbn]

Australijki owszem, sporo potrafią ale te klasowe sa sporo droższe choćby i dla tego ze maja swoja własna, coraz silniejsza ligę (a jeśli chodzi o Nigeryjki to już lepszym przykładem byłyby Kanadyjki)

Jeśli taka zawodniczka jak Ugoka (obecnie 4 w klasyfikacji zbiórek w lidze francuskiej) była w 2018 roku poza kadrą Nigerii, to świadczy to raczej o tym, że Nigeryjki mają jednak trochę solidnych koszykarek. I na pewno bardziej interesującą i nie wiem czy przypadkiem nie tańszą opcją byłaby zawodniczka z Afryki niż niektóre koszykarki z Bałkanów czy z Ukrainy bądź z Białorusi.

[Ałgaja]

Warto pamiętać, że akurat Nigeria to jest jedyny kraj z Afryki, w którym jeszcze jakoś się w koszykówkę gra. Drugim na liście jest pewnie Senegal i jak sobie przypomnę jego grę na MŚ to w sumie kończy to dla mnie temat myślenia o zawodniczkach z Afryki. Ja rozumiem, że temat atrakcyjny - bo wydaje się, że skoro te panie mają podobne warunki fizyczne do Amerykanek to powinny śmigać jak one, a do tego być tańsze, no ale to tak nie działa, pewnie dlatego, że graczy trzeba szkolić.
Na pewno jakaś zawodniczka z Nigerii byłaby tańsza od "niektórych" Europejek, ale niekoniecznie lepsza. Może i dla kibiców bardziej atrakcyjna (w jakiś pokrętny sposób), ale te panie mają b.często tragiczne problemy z taktyką, a i aklimatyzacja w Europie nie jest taka oczywista. Reasumując raczej dla klubów byłaby to gra niewarta świeczki, nawet jakby wprowadzono taki fajny przepis, że można mieć 5 zagranicznych w tym tylko 2 z USA, a 3 skąd chcesz (więc Afryka też spoko).

[ann]

Kadre Czarnogory moze prowadzic a klubu BLK nie ? Dziwne troche:)
Informacje nie sa potwierdzone w zadnym przypadku. Ale w temacie postu sa plotki, wiec moze ktoras sie sprawdzi:)

Właśnie to jest tym dziwniejsze. I z tego co zrozumiałem próbując dociec po tej informacji dlaczego nie jest u nas choćby drugim trenerem to przepisy Fiby mogą być inne niż pzkosz. Prezes ofkors milczy a ze Skerą trudno sie spotkać na hali. Kiedy ta kadra gra jakiś oficjalny mecz żeby protokół to zweryfikował?

Z moich informacji wynika ,ze Skera ma licencje Fiba I moze samodzielnie prowadzic druzyne BLK.

[basket75]

W CCC Polkowice "powinna" zostać Miljana Bojović (skoro ciąża miała być tylko przesunięciem czasu gry w tym klubie). Dla przypomnienia: https://gazetawroclawska.pl/hit-transfe ... r/13402959

[em1906]

Svitek podobno zostaje w Toruniu.

[ChrisLbn]

Podsumowanie występów Widzewa w obecnym sezonie oraz wstępne plany i zamierzenia klubu na następny sezon do odsłuchania w wywiadzie udzielonym przez wiceprezesa Ł. Czuku dla portalu TuŁódź.pl

https://www.tulodz.pl/wiadomosci,tulodz ... 13749.html

[Ałgaja]

W wywiadzie z ciekawszych rzeczy pada, że klub stara się pozyskać indywidualnego sponsora dla Wilson i że wartość Wilson po tym sezonie wzrosła 2-3 krotnie.
A tak btw, dobrze się słucha tego wiceprezesa. Widać, że nie dość, że ma on pojęcie o tym co mówi (i o organizacji sportu i o marketingu i o strategii), że potrafi mówić w sposób wyważony i bez mitologizowania, to jeszcze wydaje się, że rozumie, że prowadzenie klubu to ciężka praca.