BLK- runda zasadnicza sezon 2020/21

[ann]

Zapraszam do dyskusji:)

[reaktywacja]

Cóż. Czeka nas dziwny sezon. Rozgrywki w tym roku będą rwane, szarpane i bardzo nierówne, bo w każdej chwili jakiś zespół może trafić na kwarantannę lub leczenie. Smutna to rzeczywistość, oby w ogóle udało się ligę dograć do końca.

Obejrzałem nagranie spotkania GTK - VBW. Dziewczyny z GTK zagrały ambitnie, taką solidną pierwszoligową koszykówkę i widać, że mają duże talenty, ale mistrzynie właściwie na luzie i bez forsowania tempa zrobiły swoje. Widać dużą ochotę do gry Spanou i już po jednym meczu zgadzam się z głosami, że Laura Miskinienie za Marie Gulich to bardzo dobra zmiana. Laura czyści wszystko. Zresztą ani na nią, ani na Artemis beniaminek z Gdyni nie miał żadnej odpowiedzi, bo pod koszem była różnica kilku klas. Dlatego mistrzynie zbierały niemal wszystko i miały trzy, cztery okazje do trafienia do kosza, jeśli nie udawało się za pierwszym razem.

Rozczarowaniem w Baskecie była dla mnie Amalia, która wydaje się całkowicie pogodzona z rolą czwartej wysokiej. Z jednej strony to dobrze, że zespół jest poukładany i każdy zna swoje miejsce w szeregu, z drugiej - gracz bez ambicji nie powinien mieć miejsca w składzie mistrza Polski. Po ubiegłorocznej formie Rembiszewskiej z początku sezonu nie ma śladu. Kunek swobodna, powinna być bardzo przydatna. Cieszy też pewność w grze Aldony Morawiec.

Pod drugiej stronie naprawdę obiecująca młodzież, która z pewnością wyszarpie jakieś zwycięstwa, bo ambicji im odmówić nie sposób, choć umiejętności gry w obronie już tak. Stąd mnóstwo fauli, drobiazgowo wychwytywanych przez sędziów. Perełką i odkryciem spotkania była Julia Niemojewska, która poradziła sobie z Barborą Balintovą w ataku i niemal ją wyfaulowała, co świadczy o tym, że w dziewczynie drzemie ogromny potencjał. Przypominała mi Monikę Naczk z najlepszych meczów. Warto ją obserwować, bo pod okiem Skerović może nam wreszcie wyrosnąć rozgrywająca z prawdziwego zdarzenia.

[Wujas]

W Gorzowie do przerwy było na styku. W AZS-ie dużo niedokładności strat i niecelnych podań. Wózek ciągnęły głównie wysokie. Po przerwie koncert dały Amerykanki Doyle i Gustafsson, która pokazała że potrafi ukąsić nawet rzutem za 3. Myślę, że to ona będzie liderką drużyny. Nieco słabiej niż w sparingach Hristova. Polki niemrawo poza...Kasią Dźwigalską, która była zdaniem wielu cichym bohaterem spotkania i grała bardzo ambitnie. Teraz Gdynia, nie spodziewam się wiele ale myślę, że stać Nas postawić się chociażby do pewnego momentu. Dużo pracy przed zespołem, ale potencjał jest. Co do Bydgoszczanek, spodziewam się, że Evans będzie bardzo mocnym punktem i dzięki temu transferowi ich szanse na 4-rke wzrosły zdecydowanie. Bez niej byłaby bida i w Gorzowie byłoby -20.

[peps03]

To prawda, transfer Shante Evans z n a c z ą c o wpłynął na postawę Basket Bydgoszcz, a wziąwszy pod uwagę że ponoć grała po przyjeździe via Berlin prosto do Gorzowa, to był naprawdę świetny występ. Shante może pociągnąć za sobą drużynę i zabezpieczyć jej spokojne miejsce w środku tabeli, co przed sezonem wcale nie było oczywiste.

Nie wiem, czy widzieliście relację na tvcom.pl z meczu Energa - Enea AZS Poznań....

https://www.tvcom.pl/Gra/Sport-Koszykow ... olejka.htm

obecna forma Breanny Lewis jest taka, że komentator po prostu się nad nią litował, gdy starała się nadążyć za akcjami swojej drużyny........ i po to Toruń zatrudniał p. Trześniewskiego, który w telewizji mówił, że jego rolą jest analiza i ocena przydatności zawodniczek, które Energa chce zatrudnić.... a pamiętam, że Breannę zakontraktowali jako pierwszą.

[reaktywacja]

Co do środowego meczu gdynianek z AZS Gorzów. Zespół z Gorzowa zagrał bardzo ciekawą koszykówkę. Doyle to bardzo pracowity gracz, ciekawa rozgrywająca, w koncepcji Maciejewskiego świetnie się odnajduje. Hristowa wydaje się ciężka, ale jest naprawdę skuteczna. Gustafson jest wolna i ciężka - nie lubię graczy o takiej charakterystyce, ale naprawdę ma duże możliwości w ataku, za to w obronie jeszcze bardzo drewniana. Niestety dla gorzowianek to zespół jednej piątki, którą uzupełnia Owczarzak, która zupełnie mi się nie podobała na boisku, ale w statystykach wypada nieźle, bo rozdała 8 ostatnich piłek.

Wśród gdynianek wielkie uznanie dla Laury Miskiniene - punkty zdobywała od niechcenia, a i tak ma ich najwięcej w drużynie, podobnie pracowała na desce. Świetnie po powrocie z USA zagrała Marissa Kastanek - posiadanie w składzie takiego gracza to prawdziwe szczęście. Balintova bez błysku, parę razy dała się ograć młodej Matkowskiej, wyraźnie jest jeszcze w najwyższej formie. Slamova walczy i wydaje się spokojniejsza niż rok temu. Spanou i Greinacher doskonale wiedzą co robić. Aktywniejsza niż w derbach była Rembiszewska, ale ona też dopiero szuka formy i ucieka na obwód, unikając przepychania pod koszem. No i Kunek. Alice była bardzo zmotywowana i skoncentrowana na koszu rywalek. Grała bardzo ofensywnie i nonszalancko, na granicy stretballowego booma. Przypomniały mi się czasy Copper, gdy dużo się działo pod koszem, tyle, że Kunek nie ma takiego wachlarza zagrań w ataku. Na szczęście w miarę siedział jej rzut za trzy - w całym czemu gdynianki trafiły 16 trójek, co przesądziło o ostatecznym wyniku. W końcówce gorzowianki opadły z sił, ale przez trzy kwarty mecz nie był rozstrzygnięty.

Warto dodać, że mecz naprawdę ciekawy, obfitujący w wiele dobrych zagrań. Bardzo dobry poziom jak na początek sezonu.

[Wujas]

Ja mam nieco inne zdanie na temat koszykarek AZS-u. Gustafson moim zdaniem jest jednym (o ile nie najlepszym) centrem, który doszedł do Nas w ciągu ostatnich kilku lat. Oczywiście to dopiero 2 mecze, ale podoba mi się ta zawodniczka i myślę, że będzie liderką drużyny. Co do Doyle, uważam że sztab musi zwrócić jej uwagę na sporą liczbę strat oraz rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Widać było już to w sparingu z Poznaniem w Gorzowie. Co do Hristovej - także będzie liderką drużyny, gra na dużym luzie i mam wrażenie, że wszystkiego co najlepsze jeszcze nie pokazała. Dominika Owczarzak - 8 asyst w takim meczu to świetny wynik, wydaje mi się jednak że zbyt mało punktów rzucamy z pozycji 1-2 i Dominika musi wziąć ciężar ich zdobywania także na siebie. Podsumowując mamy mocną 5-tkę i brak ławki. Owszem są tam doświadczone koszykarki, ale raczej niewiele wnoszące i nie zaskoczymy nimi rywali klasy Arki.
O Arce można mówić w samych superlatywach. Raczej nikt im nie podskoczy. Rzucają nam prawie 100pkt, na bardzo dużym luzie. Choć przed 4 kwartą było -6 to nie można było raczej wierzyć w ich pokonanie. Jeśli utrzymają formę, mają spore szanse namieszać w Europie (o ile sezon pucharów wystartuje).

[przemoe]

Gramy dość topornie ale w lidze na razie wiele nie trzeba. Wydawało się że Lublin będzie trudniejszym przeciwnikiem ale może też dopiero się rozkręcą.

Co się stało w Toruniu? 10/62 u siebie? Skład Polkowic wygląda okazale (zwłaszcza długość ławki), co prawda trochę nie rozumiem jak Telenga może wychodzić w s5 zamiast Dragany, ale może czegoś nie wiem. Tylko jakiś poważniejszy przeciwnik to zweryfikuje, a CCC ma taki terminarz że to dopiero w grudniu.

[Kosz-ykarz]

Nie rozumiem filozofii budowania skladu w Toruniu....enty raz.
Wzieli na dyrektora sportowego Trzesjiewskiego.
Na trenera Herkta .a sklad jaki jest kazdy widzi.
Bardzo dobra rozgrywajaca ktora nie ma z kim grac. Nie ma ani strzelb w druzynie ani podkoszowych ktorym mozna dograc.

Bo zawodniczki typu Zietara czy Zaplatova to zadaniowcy a nie strzelby. Do tego wziecie zapuszczonej Lewis to parodia koszykowki. Ktos za to odpowiada. A Lewis znalazla frajerski klub ktory na to poszedl.
No i pozostaja tylko malo doswiadczone Grzenkowicz , Wieczynska i Podkanska.
Mloda Pszczolarska nie gra bo macierzysty Brzeg chce kase za wyszkolenie.
Czyli w Toruniu nic nowego. Cyrki jak co roku.

Powaznie obawiam sie meczu z rezerwami Gdyni , ktore dzis fajnie postawily sie Poznaniowi. A Niemojewska , Borkowska i pare innych dziewczyn ma zadatki na fajne granie.
Uwazam ze dookoptowanie Rezerw Gdyni to bardzo dobry ruch , nawet jak beda przegrywac. Byleby bez presji . Skera robi tam dobra robote.

Pierwsza druzyna z Gdyni miazdzy Lublin na wyjezdzie czym udowadnia ze w tym sezonie beda poza zasiegiem kazdego. Alice Kunek powrocila w wielkim stylu do polskiej ligi a Svaryte czy Spanou to uznane dziewczyny w lidze.

[Saletra]

Nie rozumiem filozofii budowania skladu w Toruniu....enty raz.
Wzieli na dyrektora sportowego Trzesjiewskiego.
Na trenera Herkta .a sklad jaki jest kazdy widzi.
Bardzo dobra rozgrywajaca ktora nie ma z kim grac. Nie ma ani strzelb w druzynie ani podkoszowych ktorym mozna dograc.

Bo zawodniczki typu Zietara czy Zaplatova to zadaniowcy a nie strzelby. Do tego wziecie zapuszczonej Lewis to parodia koszykowki. Ktos za to odpowiada. A Lewis znalazla frajerski klub ktory na to poszedl.
No i pozostaja tylko malo doswiadczone Grzenkowicz , Wieczynska i Podkanska.
Mloda Pszczolarska nie gra bo macierzysty Brzeg chce kase za wyszkolenie.
Czyli w Toruniu nic nowego. Cyrki jak co roku.

Dlatego bardzo się dziwię, że Herkt wziął tę robotę. Prowadzić ostatni zespół w tabeli? Sądziłem, że skoro Toruń zakontraktował Herkta i Fitzgerlad to przynajmniej ściągną jeszcze dwie porządne zawodniczki zagraniczne(nie licząc tych co jeszcze są w składzie). Natomiast nie licząc składu Torunia to to jest niestabilny pracodawca, co przeważnie prowadzi zespół na kredyt. Po co Herktowi było tu iść? W Bydgoszczy mają lepszy skład niż w Toruniu, nie rozumiem dlaczego stamtąd odszedł? Czyzby po tylu latach juz go nie chcieli? Na jego miejscu zszedłbym trochę z ceny i został w Bydgoszczy. Ten ruch z przejsciem do Grodu Kopernika wskazuje, że chyba o czymś nie wiemy.....

[ChrisLbn]

W Toruniu na liście kontuzjowanych są obecnie P. Zaplatova, F. Fitzgerald, M. Ziętara, E. Tłumak, M. Wieczyńska i K. Podkańska. Na początku tygodnia władze klubu zwróciły się z prośbą o przełożenie meczu w Bydgoszczy. Basket 25 odmówił wyrażenia zgody na zmianę terminu meczu, powołując się na decyzję zarządu, sponsorów i zawodniczek.

https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/ ... bydgoszczy

[ChrisLbn]

Z artykułu w Gazecie Pomorskiej zapowiadającego m.in. niedzielny pojedynek derbowy w Bydgoszczy można wywnioskować, że w składzie Energi prawdopodobnie szykują się spore zmiany, z tym, że ten proces korekt personalnych w Toruniu może potrwać przynajmniej kilkanaście dni.

https://pomorska.pl/derby-bez-kibicow-w ... d/45971127

[Kosz-ykarz]

ale derby to jeszcze moze byc totalna deklasacja.......nie dosc ze wąskie grono zawodniczek to jeszcze wszysktie wieksze i mniejsze urazy......

Jesli jutro Artego nie odpusci to bedzie jeszcze gorzej niz 30-92 . Potem moze byc juz tylko lepiej . Z plotek , odnosnie zmian - ma powrocic Maja Scekic ktora juz grala rok temu w Toruniu . Sondowano Amerykanke Jordan Hooper ktora grala razem z Fitzgerald w Izraelu ale odstrasza ją koronawirus poki co . Pszczelarska jest juz zawodniczką Energi.. ale to nie zalatwia calej reszty dziur w skladzie. Cos jednak robia wiec chyba jednak chcą w tym sezonie zrobic choc poczatek sezonu jest najgorszy od lat .

majaca 30 kg nadwagi Lewis w zadnym profesjonalnym klubie nie miala by racji bytu......procz szansy w Enerdze..no ale mam nadzieje ze zrobia z tym porzadek

PS . Ktos wie co z Paulina Misiek i OLA Pawlak ? gdzies graja w nizszych liga czy obecnie nigdzie ?

[FanKosza]

Paulina Misiek chyba coś z Płockiem ma wspólnego w 1 lidze

[ChrisLbn]

Wg Gazety Pomorskiej klub z Torunia rozwiązał kontrakt z P. Zaplatovą.

https://pomorska.pl/basket-25-bydgoszcz ... d/46024664

[Kosz-ykarz]

Z Plockiem ma wspolnego Misiek ale Agnieszka..

Co do ligi....Gdynia prowadzila juz 64-34 z Zaglebiem i dala s ie dojsc na 70-63..,????...Zaglebie mialo run 17-0.
Gdyni to chyba nie przystoi.

C o do Torunia.. odejscie Zaplatovej to poczatek zmian w zespole , zreszta corocznych, w trakcie sezonu.