BLK- PLAY OFF 2021/22

[Kosz-ykarz]

Ja myślałem że w Gorzowie 44-54 po 1 połowie a tu widzę końcowy wynik xd. To chyba żenująco musiało byc z poziomem.

1.Polko. 2 Lublin. 3 Arka. 4 Gorzów.

[Kosz-ykarz]

A Kunek zanotowala chyba największy zjazd w porównaniu do zeszłego sezonu, ten sezon bardzo słaby.
Zresztą....Lublin na parkiecie stanowił zespół, gra była plynniejsza/ Stanacev. A Arka na rozegraniu często miała bardzo szarpane akcje. Greczynka mało co widziała cos tam dorzucił la, ale wogole nie kreowała...bardzo często Kastanek musiała brac sprawy w swoje ręce.
Uważam że Gdyby Gdynia miała....Stanacev zamiast Greczynki to rywalizację z Lublinem Arka by wygrała.

AMERYKANKI w obu zespołach bardzo dobrze, ale Lublin ma lepsza rozgrywająca, dlatego melduje się w finale.

Poraz pierwszy w historii podoba mi się skład Szewczyka, i to jak poukładał. Nawet Polki w poszczególnych meczach też swoje wnosiły.
Bo dziś zawodniczki u23 w obu ekipach słabo .

Smalls i Mack to jak najbardziej pierwsza piątka ligi. Mack dla mnie nawet lepsza niż Mavunga w przekroju sezonu.

[przemoe]

A czego się spodziewałes po u23?
Że o głowę wyższa Fassina nie ogarnie Szymkiewicz czy że Kośla rozklepie jedna z najlepszych obrończyń w lidze?

[daro]

Co do Kunek, to tylko można wspominać poprzedni sezon. Chyba zmienię avatara. Do gtk by pasowała z taką grą. Kastanek też słabo.
Już ich chyba nie zobaczymy w nastepnym sezonie, chociaż może za waleczność Kastanek zostawią. Ciekaw jestem, kto zostanie z tego skladu oprócz słabej Greczynki.
Hala nie jest taka zła, ale nie ma na dole miejsc z boku boiska, tylko za koszami. Mogli zrobić pod oknem miejsca.

[daro]

Tam było inaczej trochę, "to nie będzie łatwe 3-0" Myślę, że chodziło w porównaniu z meczami z Bydgoszczą.
Skera powiedziała dzisiaj po meczu, że dziewczyny zagrały dobrze ostatnią kwartę i że musi poprawić humor i mentality w zespole. Jak na mistrza slabo, że zagrał dobrze tylko w ostatniej kwarcie. Teraz mecze z Gorzowem.

Łatwe 3:0 miało być dla Arki - jej wypowiedź to dla mnie szok był, albo totalne oderwanie od ziemi, albo dobra mina do złej gry ;)

Tak, Arka bez problemu wygra z Gorzowem imo.

Polko, Lublin, Arka, Gorzów.

[Kosz-ykarz]

W meczach o brąz Gdyni z Gorzowem w barwach Gdyni Justyna Rudzka w 1 kwarcie 6 pkt w niespełna 45 sekund. Tzn akcja po akcji , ,,trojka" po , ,trojce" . Brawo

Gorzów już chyba odpuścił brąz patrząc po składzie

[daro]

Gorzów zagrał beznadziejnie, jakby siły z polko stracił. Jedynie Makurat jakoś ambitniej od reszty, ale sama nie wygra. U nas druga piątka słabo sobie radziła. Begić jak zwykle spod kosza nie trafia. Parę fajnych akcji, powinny wygrać drugi mecz.

[reaktywacja]

Wprawdzie śniło mi się wczoraj, że wygramy 90:38, ale 83:55 też biorę bez szemrania. Spacerek Basketu, młode trzymały wynik, chociaż wysokie - Gustafson i Bertsch - też miały trochę roboty. Do przerwy trzy koszykarki z Gdyni walczyły o miano ducha meczu, tej, której obecności zupełnie nie widać - Kunek, Begić i Barkowska grały tragicznie, a raczej statystowały koleżankom. Po przerwie niewiele się zmieniło, chociaż Kunek przeprowadziła jedną skuteczną akcję i dostała też piłkę w ręce tuż pod koszem. Bardzo fajnie zagrała Bazan, coraz bardziej podoba mi się praca tej dziewczyny ze Skerović. Dzień konia w ataku miała też Justyna Rudzka, która kompletnie nie potrafi jeszcze bronić i w drugiej połowie łapała rywalki za ręce jak młodziczka, ale sędziowie w ogóle widzieli niewiele, więc uszło jej to płazem. Pod drugiej stronie były tylko Owczarzak i Makurat. Ta druga gra ociężale, nabrała masy, straciła świeżość, gra siłowo i jest bardzo wolna, więc pewnie gdyby ktokolwiek ją bronił, to by nie pohasała na obwodzie. Ponieważ młodzież Gorzowa grała na poziomie 7-8 zespołu w Polsce, to Makurat robiła za gwiazdę i parę trójek jej wpadło. W takiej dyspozycji Gorzów nie ma szans na odwrócenie losów rywalizacji. Sądzę, że po dużo bardziej wyrównanym meczu gdynianki przywiozą do Gdyni brąz. Nie wierzę, że Darek odpuścił mecz - po prostu nie ma materiału. Plan minimum - półfinał - AZS już wykonał.

[daro]

Bazan tak, w pierwszej piątce wyszła, ale już po sezonie. Ciekawe kto zostanie, odejdzie i przyjdzie. Amerykanki mogłyby zostać.

[Kosz-ykarz]

No trzeba to trochę przyznać odnośnie Makurat że przytyło jej się tu i ówdzie. Nie ma śladu po zwinnej dziewczynie sprzed 3 lat. W obronie jest bardzo wolna. Coś tam daje w ataku ale niestety uważam że zamiast stać się czołową Polka w lidze, zostanie jedynie solidna ligowka

Gorzów w składzie polskim + Hurt nie miał szans..do tego wypadła Keller

Ale Gdynia też nie zachwyciła


Myślę że adekwatnie do sezonu sprawiedliwe będą miejsca 3 dla Gdyni i 4 dla Gorzowa


Pierwszy mecz finałów Polko- Lublin pokazał że te ekipy zasłużenie w finale. Może słaba skuteczność, może sporo strat, ale walki bez końca, o każda piłkę.
.
Wheeler to uznana marka na parkietach wnba ale w dzisiejszym meczu nie widziałem by Smalls była gosza.
Wheller, Smalls trochę innej charakterystyki gracze, ale niewątpliwie top polskiej ligi

[bart_81]

Gorzów zagrał beznadziejnie, jakby siły z polko stracił. Jedynie Makurat jakoś ambitniej od reszty, ale sama nie wygra. U nas druga piątka słabo sobie radziła. Begić jak zwykle spod kosza nie trafia. Parę fajnych akcji, powinny wygrać drugi mecz.

Jestem bardzo ciekaw jakbyście zagrali bez 4 podstawowych graczy :)

[daro]

U nas bez jednego było kiepsko przez caly sezon, ale na szczęście już się kończy. Myślałem, że lepiej Gorzów zagra.

[peps03]

.
Wheeler to uznana marka na parkietach wnba ale w dzisiejszym meczu nie widziałem by Smalls była gosza.
Wheller, Smalls trochę innej charakterystyki gracze, ale niewątpliwie top polskiej ligi

No jednak trochę gorsza dziś była, wszystkie punkty Kamiah zdobyła w pierwszej połowie.
Wheeler, Mavunga to jak na polską ligę gracze kompletni, a do tego potrafiący pociągnąć zespół w przełomowych momentach.
U nas dziś tego trochę zabrakło (bo robiły to zwykle Stanacev i Smalls) mimo że Mack, a zwłaszcza Fassina grały świetnie.
Można żałować czterech przestrzelonych wolnych przez młodzież lubelską, ale końcowy wynik właściwie oddaje przewagę Polkowic w dzisiejszym meczu.
Jeśli jutro i w Lublinie będą takie emocje jak dziś, to będzie to fajne zwieńczenie wybitnego jak na AZS UMCS sezonu.

[przemoe]

Gorzów zagrał beznadziejnie, jakby siły z polko stracił. Jedynie Makurat jakoś ambitniej od reszty, ale sama nie wygra. U nas druga piątka słabo sobie radziła. Begić jak zwykle spod kosza nie trafia. Parę fajnych akcji, powinny wygrać drugi mecz.

Jestem bardzo ciekaw jakbyście zagrali bez 4 podstawowych graczy :)

Pół sezonu gramy bez dwóch, to się przyzwyczailiśmy ;)
No ale nawet nasze perypetie nie mają startu do Waszych roszad.

Chyba po serii, bo w Gorzowie zawodniczki raczej tylko znikają niż są reaktywowane. Dziś nawet potrzeba było Jones do uzupełnienia protokołu, nie wiem co tam z Keller ale we wtorek może być potrzebna kolejna koszulka. W ogóle AZS wyszedł taki bezjajeczny a jak jeszcze dostały 4 trójki od naszych "dzieciaków" to mecz się w zasadzie skończył. Hurt wyglądała jakby grała za karę. To w ogóle nie ten sam gracz co w poprzednim AZSie.

Lublin mi lekko zaimponował. Jak jutro też będzie w miarę na styku to można nawet oczekiwać, że nie bedzie 3:0

[Polon]

Finał Polko vs Lublin, ale stawiam na Polko bo mają bardziej wyrównany skład, tzn. dobre Polki

W 1. meczu Polki z Polko 12:5 Polki z Lublina.