BLK - Sezon 23/24

[bart_81]

A jak gwizdali, bo było naszych fauli 2 razy więcej po 1 połowie?

No było...bo więcej faulowaliscie

[daro]

My słabo rzucamy, Borkowska dzisiaj błyska. Poza tym wyrównana gra. Dużo fauli. Więcej szczęścia ma Gorzów.

[przemoe]

Strasznie chaotyczny i szarpany mecz. Nie wygląda jak półfinał. AZS żyje dzięki zbiórkom w ataku, bo kolejny raz nie radzimy sobie na własnej desce i jeśli wtopimy to przez to.

Ogarnąć chaos w głowie i wrócimy do Gorzowa.

Ps. Bart naucz w wolnej chwili kolegów czym w Gdyni jest syrena bo się wygłupiają

[daro]

Syrena lotnicza hehe hej Gdynia co to za alarm? W 3 kwarcie tragiczna nasza skuteczność. W 4 to samo, plus głupie straty. Z takim graniem nie da się wygrać.

[Kosz-ykarz]

Czyżby Gorzów final?;)

[daro]

Jakby miały skuteczność z 1 połowy byłaby wygrana, a tak gramy ze Ślęzą o brąz. Tragedia w 2 połowie. W finale jestem za Gorzowem, ale raczej polko wygra. Zobaczymy.

[przemoe]

Nie da się wygrać meczu grając tak dramatycznie słabo.
Dając sobie zabrać 18!!!!!! piłek w ataku
Nie trafiając z 5 razy w sytuacji sam na sam z koszem
Gubiąc piłkę w co drugim kontrataku z własnej winy.

Zagraliśmy najgorszy mecz sezonu i chociaż AZS długo wyciągał pomocną dłoń to nasze dłonie drżały bardziej a w głowie nie wiem co było. Takim meczem nie tylko nie ma co myśleć o finale ale w ogóle o czwórce. Jak nie ogarniemy psychicznie to nie wiem co będzie że Ślęza, która pokazała że może a dzisiaj "odpoczywaĺa".

Cichy bohater - Kuczyńska, w drugiej połowie nie dala żyć Baśce przez co straciliśmy jakieś resztki pomysłowego ataku.

[Kosz-ykarz]

Gratulacje AZS Gorzów. Przed sezonem obstawiałem ledwo o 5 miejsce że Ślęza. A tu Gorzów w finale, Ślęza w top 4.
Obie ekipy wygranymi sezonu.
Final też tylko do dwóch zwycięstw?
Sorry ale na przyszłość powinno się To trochę zmienić.

A np zamiast PP wolałbym obejrzeć mecz repry z gwiazdami BLK.

W FINALE Gorzów nie jest bez szans. Bez Mavungi Polkowice nie są takie straszne , postraszyła Ślęza w 1 meczu, tym bardziej może Gorzów.

Szeroki skład Gdyni jednak nie wystarczył do finału.

Podkoszowe Telenga- Bibby przeważyły. I bez Telengi nie byłoby Gorzowa w finale. Świetny ruch działaczy z Gorzowa....

[daro]

Myślę, że mimo to polko wygra.
Sytuacja z terminami play off itd. wyjątkowa, zmieniona przez Olimpiadę, także to jednorazowe. Podsumowując sezon, nie było u nas dobrej zmiany na rozegraniu, błąd sztabu od początku planowania składu.

[bart_81]

Myślę, że mimo to polko wygra.

Czyli boli. I dobrze :)
Wynik 5-0 z Gdynia w całym sezonie nie może być dziełem przypadku

[daro]

Nie boli, tak myślę. Z taką grą tym bardziej nie boli. Bolałoby, jakbyście wygrali 1 pkt. po dogrywce.
Gdzie jest piewszy mecz o brąz?

[przemoe]

We Wroclawiu.

[bart_81]

Nie boli, tak myślę. Z taką grą tym bardziej nie boli. Bolałoby, jakbyście wygrali 1 pkt. po dogrywce.
Gdzie jest piewszy mecz o brąz?

No nie rozsmieszaj mnie :)

[peps03]

Gratulacje dla Gorzowa!
Szersza ławka przemawiałaby za Gdynią, ale i tak wydaje się że drużyna gorzowska grała o wiele lepiej, niż oczekiwano.
Co więcej - jest to najbardziej perspektywiczna drużyna na przyszły sezon, jeśli uda się zatrzymać kluczowe zawodniczki z zagranicy ( zwłaszcza Greczynkę i Australijkę, choć i Nora Wentzel miała chyba najlepszy sezon ze wszystkich Węgierek jakie się pojawiły w naszej lidze, Stephanie Jones grała pewnie na solidnym poziomie), Weronikę Telengę (strzał w "10") i Annę Jakubiuk (świetne ćwierćfinały).

[Kosz-ykarz]

Ale znając realia ligi Gorzów nie zatrzyma zbyt wiele. Choć pozostanie Telengi, Bibby czy znowu Jones to już by było mega. Gorzów zawsze ostatnio wąsko kadrowo, czasem wystarczyłby ten jeden więcej gracz , no Ale Darek lubi w 7. 8 graczy... Bibby po dobrym sezonie raczej już można w kategorii marzeń.
Ale Telenge warto zostawić