: 01 maja 2009, 18:48
autor: hermes46
bo w Krawkowie nie wiedza do czego jest zdolny Dariusz07!!!!
Przez tydzien trenowania nawet MS byłby w stanie rozłozyc!!!!!!!!!!!!!!
: 01 maja 2009, 18:49
autor: matrix
: 05 maja 2009, 22:08
autor: koszykarz
: 13 maja 2009, 16:09
autor: matrix
W Toruniu odbyło się uroczyste spotkanie podsumowujące koszykarski sezon sportowy 2008/2009. Bohaterem spotkania był ulubiona drużyna koszykarska Torunia – Energa Toruń. W trakcie uroczystej ceremonii obecny był prezydent miasta Torunia - Michał Zaleski, a także prezes Polskiego Związku Koszykówki - Roman Ludwiczuk.
Podczas gali, z koszykarkami i władzami klubu spotkał się Prezydent Torunia – Michał Zaleski, który zapewnił, iż Miasto Toruń będzie w dalszym ciągu wspierał klub, a także wręczył zawodniczkom i trenerowi ufundowany przez Niego Puchar i upominki. Najmilszą niespodzianką wieczoru była obecność prezesa Polskiego Związku Koszykówki – Romana Ludwiczuka, który cały czas był do dyspozycji, zgromadzonych w sali, dziennikarzy.
Kolejnym punktem programu było wręczenie statuetek sponsorom MMKS Katarzynki Toruń, którzy mocno wspierają klub i na których władze klubu mogą zawsze liczyć. Cała uroczystość miała charakter kameralny i rodzinny. Z sukcesu klubu cieszyli się sponsorzy, władze miasta, licznie zgromadzeni goście oraz dziennikarze. Na koniec wszyscy odśpiewali hymn klubu, który miał tego wieczoru uroczystą premierę.
Ostatecznie Katarzynki zajęły 5 miejsce w tabeli kobiecej ekstraklasy koszykarskiej, uzyskując tym samym najlepszy wynik w historii klubu.
www.energa-katarzynki.pl
http://www.energa-katarzynki.pl/?page=g ... =287&co2=1
: 26 maja 2009, 21:23
autor: matrix
Rozmowa z Agatą Gajdą
W Toruniu sukcesy są przed nami
Filip Łazowy:
Do Torunia wróciłaś po ośmiu latach...
Agata Gajda: Tak, zgadza się. Wiele się od tego czasu zmieniło. Nabrałam doświadczenia, rozwinęłam się pod względem koszykarskim. Wyszłam też za mąż. Cieszę się, że wracam do Torunia. Już w zeszłym sezonie była taka możliwość, ale ostatecznie wylądowałam w Polkowicach. Teraz już nic nie stanęło na przeszkodzie, abym znów grała w Toruniu.
Biły się o ciebie takie kluby jak Wisła Can/Pack Kraków czy też Lotos Gdynia...
- Pójście na łatwiznę to nie dla mnie. Tutaj jest zespół, który jest budowany bardzo rozsądnie. Podoba mi się pomysł, że drużyna głównie składać się będzie z polskich koszykarek. To mi bardzo odpowiada. Myślę, że za kilka lat udowodnimy, że była to słuszna decyzja. Działacze zarządzają klubem w prawidłowy sposób. Dlatego wolałam grać w Enerdze. Wiem, że z dziewczynami dużo możemy osiągnąć. Największe sukcesy dopiero przed nami.
Cieszy panią możliwość trenowania pod okiem Elmedina Omanicia?
- Przez taki charakter jaki ma Omanić rodzi się szacunek do trenera. Każda z nas wie, co ma robić na boisku. To trener, który pracował ze świetnymi zawodniczkami i ma duże doświadczenie. To fachowiec.
Mocne i słabsze strony Agaty Gajdy na boisku to...?
- Myślę, ze dużo widzę na boisku i potrafię dokładnie podać piłkę koleżankom. Z rzutem to jeszcze różnie bywa. Niedociągnięcia mam, ale nie zdradzę jakie, bo rywalki są czujne. Dobry przegląd sytuacji i szybkość to chyba moje największe atuty.
Kontuzja kostki wyeliminowała ciebie z meczów sparingowych reprezentacji Polski. To poważny uraz?
- Nie. Myślę, że jeszcze parę dni i wszystko będzie w porządku. Wraz z trenerem ustaliliśmy, że w takiej sytuacji nie ma co ryzykować wyjazdu do Turcji. Same przeloty byłyby bardzo męczące dla stopy.
Rozmawiał Filip Łazowy
www.gazeta.pl
: 28 maja 2009, 13:32
autor: matrix
Powalczyć o wysokie cele
Trzy pytania do Agaty Gajdy
Dariusz Łopatka, Czwartek, 28 Maja 2009
1. Nie licząc trenera Elmedina Omanica przedstawiciele ilu klubów Ford Germaz Ekstraklasy widzieli Panią w swoich składach?
Nie wypada mi o tym mówić, ale rzeczywiście kilka ofert było. Wizja toruńskiego zespołu jednak mi najbardziej odpowiada. Decyzję o przyjściu do Torunia podjęłam w ciągu kilku ostatnich dni. Z trenerem Omaniciem pracowałam natomiast przez pół roku i wiem, że jest świetnym szkoleniowcem. Jest w stanie zbudować dobry zespół i rzeczywiście powalczyć o wysokie cele.
2. Jakie różnice można zaobserwować patrząc z parkietu na Pani byłą (CCC Polkowice) i obecną drużynę (Energę)?
Na dziś trudno powiedzieć, jak oba zespoły będą wyglądały w nadchodzącym sezonie, ale biorąc pod uwagę minione rozgrywki, trzeba powiedzieć, że oba kluby grały na wysokim poziomie. Bezpośrednie spotkania były wyrównane (66:65 w Toruniu, 79:65 w Polkowicach - przyp. red.), walka toczyła się do ostatnich sekund meczu. W Polkowicach grałyśmy koszykówkę mocno defensywną, a dziewczyny z Torunia świetnie radziły sobie w ataku. Atuty były po dwóch stronach, ale to nam udało się zająć wyższą pozycję.
3. Za niespełna dwa tygodnie, na Łotwie, rozpoczynają się mistrzostwa Europy, w których Pani zagra. Rywalki grupowe (gospodynie, Greczynki i Węgierki) nie należą do łatwych...
Nie są, ale my również nie jesteśmy dla nich łatwym rywalem. Dla nas priorytetem jest wyjście z grupy, a później walka o wysokie miejsce. Koleżanki z kadry grały ostatnio sparingi w Stambule, mnie tam nie było, gdyż skręciłam lekko staw skokowy. W czwartek dołączam jednak do drużyny. Trzymajcie za nas kciuki.
Agada Gajda pierwszego czerwca stanie się zawodniczką toruńskiej Energi
www.nowosci.com.pl
: 02 czerwca 2009, 15:41
autor: rodgers-kibic z torunia
tak sie zastanawiam ostatnio...a moze jedna z tych wysokich będzie Ćwikła ...wkońu miała już grać w zeszłym sezonie..
: 03 czerwca 2009, 21:06
autor: matrix
rodgers-kibic z torunia pisze:tak sie zastanawiam ostatnio...a moze jedna z tych wysokich będzie Ćwikła ...wkońu miała już grać w zeszłym sezonie..
z tego,co się orientuję to ma jeszcze rok ważny kontrakt...
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 18 sierpnia 2009, 16:26
autor: matrix
Rozmowa z Emilią Tłumak-kapitanem toruńskiej Energi
APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEDZENIA
Katarzynki rozpoczną nowy sezon z drużyną stworzoną na bazie polskich zawodniczek. Nowe nabytki: Agata Gajda, Magdalena Radwan i Aleksandra Chomać mają stanowić o sile tego zespołu, a najlepszą rekomendacją według Emilii Tłumak jest to, że każda z nich była lub jest zawodniczką reprezentacji Polski.
Katarzyna Maksel: Co na ten moment przygotowań może stanowić plusy, a co minusy drużyny Energi Toruń?
Emilia Tłumak: - Plusem na pewno jest to, że w większości trenujemy ze sobą już drugi sezon. Znamy swoje możliwości, mocne i słabe strony, co powinno zaprocentować już w pierwszych meczach, gdzie nie wszystkie zespoły będą tak zgrane. Minusem był brak typowego centra, ale ten minus powoli odchodzi w zapomnienie, bo w poniedziałek dołączyła do nas Ola Chomać, a włodarze klubu planują jeszcze kolejne wzmocnienia na tą pozycję. Na razie trenujemy w skromnym 9-osobowym składzie, gdyż z treningu kontuzja wykluczyła Różę Ratajczak, a Ewelina Gala przeszła zabieg przesunięcia przegród nosowych i dołączy do nas dopiero w połowie obozu.
Jak układa się Tobie współpraca z obdarzonym dużym temperamentem trenerem Elmedinem Omaniciem?
- Jest to trener wymagający i dość impulsywny, ale ma wielkie doświadczenie i wiedzę koszykarską. Treningi są ciężkie, ale ciekawe, co jest bardzo ważne dla psychiki sportowca. A co do współpracy, to muszę powiedzieć, że dogadujemy się bez żadnych problemów.
Co możesz powiedzieć o nowych nabytkach Katarzynek?
- Z Agatą Gajdą grałyśmy już razem zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. To rozrywająca o świetnym przeglądzie sytuacyjnym. Z Magdą Radwan spotykałyśmy się również na zgrupowaniach reprezentacji, imponuje zacięciem i dysponuje świetnym rzutem z dystansu, a przy tym muszę przyznać, że obie idealnie wpisały się charakterologicznie w zespół. Ola dołączyła do nas dziś i muszę się powtórzyć, ale to chyba tylko najlepiej świadczy o tych zawodniczkach - z nią też spotykałam się na kadrze i z pewnością wypełni nasze braki podkoszowe.
Jak czujesz się po pierwszych treningach przygotowujących do nowego sezonu? Czy od razu zabrałyście się do ciężkiej pracy?
- Trenujemy już od tygodnia i ten pierwszy tydzień treningów miał za zadanie rozruszać nas i przygotować do cięższej pracy. Trenowałyśmy raz dziennie, po godzince, treningi prowadził trener od przygotowania siłowego Arek Szyderski i skupialiśmy się przede wszystkim na podbudowie lekkoatletycznej, wobec czego nie możemy na razie mówić o przemęczeniu, chociaż niewielkie zakwasy już się pojawiają.
A jak będzie wyglądał dalszy etap przygotowań?
- Od tego poniedziałku trenujemy już pod wodzą trenera Omanicia i intensywność treningów na pewno wzrośnie. Ten tydzień trenujemy jeszcze na miejscu, a w następny weekend wyjeżdżamy na zgrupowanie do Zakopanego. I tam zacznie się prawdziwa praca.
Czy w planach przygotowań uwzględnione są już turnieje i sparingi?
- Najprawdopodobniej zagramy w silnie obsadzonym turnieju w Czechach, a tydzień przed ligą gramy turniej u siebie. Miałyśmy jedno niestandardowe zaproszenie na turniej na Wyspach Kanaryjskich, ale ze względu na problemy finansowe gospodarzy turnieju, plany uległy modyfikacji.
Czy sprecyzowano już przed wami cele jakie macie do osiągnięcia w tym sezonie?
- Na razie nie, ale na pewno będzie to awans do play-off, a ambicja nie pozwoli nam zająć niższego miejsca niż w poprzednim sezonie. Trzeba dodać,że apetyty rosną w miarę jedzenia...
Od Redakcji: Aktualnie Energa Toruń przygotowuje się w składzie: Emilia Tłumak (kpt), Ilona Jasnowska, Agata Gajda, Natalia Waligórska, Magdalena Radwan, Monika Krawiec, Patrycja Gulak, Patrycja Bajerska, Aleksandra Chomać, Ewelina Gala, Róża Ratajczak.
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 19 sierpnia 2009, 06:29
autor: hermes46
Hm podobny wywiad (ciekawe czy pani K.K nie zrobiła plagiatu?) przeprowadziła Katarzyna Maksel dla Sportowych Faktów
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 05 października 2009, 21:53
autor: matrix
Alicia Gladden - To szatan, nie kobieta! Informowaliśmy już, iż Energa Toruń przegrała w Gorzowie z tamtejszym KSSSE AZS PWSZ w meczu 2. kolejki PLKK.
Największą furorę zrobiła jednak Alicia Gladden. - To szatan, nie kobieta! - krzyknął po jednym z jej zagrań któryś z kibiców. Ale nawet rewelacyjna dyspozycja 24-letniej Amerykanki nie uchroniła przyjezdnych od porażki.
- Początek był dla nas znakomity. Gdy równo z syreną trafiłam w pierwszej kwarcie na 22:11, pomyślałam: kurczę, możemy wygrać. Ale potem wszystko wróciło do normy. Gorzowianki pokazały, że ogranie ich, to dla nas wciąż zbyt trudne zadanie - mówiła Agata Gajda, która przyczynę porażki upatrywała w przewadze wzrostowej gospodyń.
www.pomorska.pl
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 06 października 2009, 10:53
autor: rodgers-kibic z torunia
no póki co nasza Alicia nie zawodzi, i oby jak najdłużej utrzymała taką dyspozycję
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 07 grudnia 2009, 22:22
autor: Hamplik
Pytanie do kibiców z Torunia - Czy można liczyć na to, że ktoś od was pojawi się w sobotę w Bydgoszczy?
Re: ENERGA-KATARZYNKI Toruń
: 08 grudnia 2009, 14:50
autor: hermes46
ja bede napewno.Yanek moze (szczególy w czawrtek po Pucharach (dam cynk tu albo na PW)