Z prasy wzięte...

Moderatorzy: tadziu, kyS, thomas72

Awatar użytkownika
zancia_a
Kadet
Posty: 1427
Rejestracja: 30 grudnia 2008, 22:24
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski!

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: zancia_a » 05 sierpnia 2009, 11:37

Euroligowiec zbiera się na raty

Z podstawowego składu na pierwszy trening akademiczek stawiły się tylko Sam Richards i Kasia Dźwigalska. - O jakość przygotowań nie ma jednak obaw - zapewnił trener gorzowianek Dariusz Maciejewski, który sam korzysta jeszcze z ostatnich dni urlopu.

Obrazek

Oficjalnie seniorski zespół KSSSE AZS PWSZ zaczął przygotowania do bardzo ważnego, bo euroligowego sezonu, 3 sierpnia. W tej chwili jednak z koszykarek, które mają szansę występować w pierwszym składzie, pojawiają się na sali Australijka Samantha Richards, Katarzyna Dźwigalska (przed ślubem Czubak), Agata Chaliburda, Justyna Maruszczak i Claudia Trębicka. W każdej chwili może dołączyć do nich Białorusinka Julia Dureika - wciąż załatwiane są formalności związane z jej występami i dłuższym pobytem w Polsce. - To nic nowego, obciążenia poszczególnym zawodniczkom dawkujemy, patrząc na ich letnie obowiązki - wyjaśnił trener Dariusz Maciejewski. - Ze wszystkim jednak spokojnie zdążymy, wykorzystując doświadczenia z poprzednich lat i podobnych przygotowań.

Maciejewski za chwilę wróci z krótkiego urlopu i 10 sierpnia wyruszy z zespołem do Szklarskiej Poręby na ośmiodniowe zgrupowanie. Do tego czasu zastępują go Robert Pieczyrak (od nowego sezonu będzie drugim trenerem w KSSSE AZS PWSZ), Zygmunt Walczak (trener lekkiej atletyki) oraz Jerzy Chmielnicki (odpowiedzialny za trening siłowy). - Spotykamy się dwa razy dziennie, z przerwami na odpoczynek - opowiadał Pieczyrak. - Są już zajęcia koszykarskie, ale jeszcze bez przeciwnika. Pracujemy nad techniką indywidualną zawodniczek. Ćwiczenia na tyczkach, czy serie rzutowe, mają przywrócić po dłuższej przerwie czucie piłki.

Na obóz pojadą z gorzowskim zespołem Justyna Żurowska i Agnieszka Kaczmarczyk, które jeszcze korzystają z wolnego, po wypełnieniu obowiązków reprezentacyjnych w kadrach seniorskiej, U-20 oraz uniwersjadowej. - Lubię te pobyty w górach, bo tam poznaję charaktery moich zawodniczek - przyznał Maciejewski. - Po Szklarskiej Porębie mamy zaplanowany tydzień zajęć w domu, a później wyjazd na akademickie mistrzostwa Polski, którymi zaczniemy serię gier przedsezonowych. Chcemy jak zwykle mierzyć się przede wszystkim z silnymi rywalami, najlepiej zagranicznymi.

Na AMP w Krakowie będzie już z drużyną Izabela Piekarska, 1 września ma zameldować się w Gorzowie Serbka Jela Vidacić, a tuż przed startem ligi (ok. 20 września), walcząca w tej chwili w WNBA Sidney Spencer. - Do tego czasu powinniśmy też poznać nazwisko jeszcze jednej nowej koszykarki, dodatkowo wzmacniającej nasz obwód - zakończył Maciejewski. - Zbieramy się na raty, ale nie jesteśmy z tego powodu jakimś wyjątkowym klubem. Po występach w różnych ligach i kadrach, zespoły żeńskie, czy męskie zjeżdżają się tuż przed sezonem. My w prawie kompletnym składzie parę razy zagramy już we wrześniu. Trzon drużyny będzie występował ze sobą już kolejny sezon. Absolutnie nie zaczynamy więc wszystkiego na ostatnią chwilę, zupełnie od nowa.

Ekstraklasa koszykarek wystartuje w czwartek 1 października. KSSSE AZS PWSZ otworzy sezon wyjazdowym starciem z ŁKS w Łodzi. W elicie wystartuje ostatecznie 13 drużyn - wycofała się Jelenia Góra, PTK Pabianice zrezygnowało z możliwości wykupu tzw. dzikiej karty, a najbardziej zagrożony beniaminek Artego Bydgoszcz w końcu otrzymał gwarancje finansowe od miasta i w ten sposób zagra w najwyższej lidze.

gazeta.pl
Kozak w necie - pizda w świecie!
Obrazek

Awatar użytkownika
zancia_a
Kadet
Posty: 1427
Rejestracja: 30 grudnia 2008, 22:24
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski!

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: zancia_a » 03 października 2009, 09:25

Obrazek
Kozak w necie - pizda w świecie!
Obrazek

Awatar użytkownika
zancia_a
Kadet
Posty: 1427
Rejestracja: 30 grudnia 2008, 22:24
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski!

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: zancia_a » 12 listopada 2009, 12:48

Czeska prasa:


Obrazek

Obrazek
Kozak w necie - pizda w świecie!
Obrazek

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 28 grudnia 2009, 11:05

.

Obiecuje, że pogodzi kadrę z klubem. I tu, i tu chce wygrywać

Rozmawiał Ireneusz Klimczak
2009-12-28, ostatnia aktualizacja 2009-12-28 09:23

- Dzięki reprezentacji i walce ze światową czołówką mam szansę być jeszcze lepszym trenerem. Wciąż czuję głód na zwyciężanie, a wyzwania dla Gorzowa i Polski niesamowicie mnie nakręcają. Czuję, że to co najlepsze jeszcze przede mną i moimi drużynami -
zdradził szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ, który od stycznia będzie się sprawdzał w zupełnie nowej roli.
Bohaterzy serialu "39 i pół" w ostatnim odcinku doszli do wniosku, że Gorzów i Zielona Góra kochają żużel, ale cały świat szaleje na punkcie piłki nożnej. Mijający właśnie rok zdecydowanie wskazał jednak jeszcze jedną modę, która zapanowała wśród gorzowskich kibiców. Prawdziwą modę na koszykówkę. Niewymyśloną przez dziennikarzy i grupkę zapaleńców.


Ireneusz Klimczak: Popołudnie w przedświąteczną niedzielę. Wszyscy powinni być zajęci ostatnimi zakupami, a tutaj w gorzowskiej Panoramie tłumy i to z powodu koszykówki. Każdy chce mieć autograf naszych dziewczyn na nowych kalendarzach. Czy przypadkiem takie chwile nie są nawet cenniejsze niż seria w lidze 15-0?

Dariusz Maciejewski: Doczekaliśmy się czegoś naprawdę trwałego i cennego. Kilkuletnia praca i metoda małych, ale konsekwentnych kroków daje fajne efekty. Oczywiście to jeszcze nie koniec. W takich działaniach nie może być miejsca na jakikolwiek samozachwyt i odcinanie kuponów. Trzeba dalej się rozwijać, dbać o te mocne podwaliny. Szukać sposobów na dalszy postęp. O tym, że koszykówka zawładnęła sercami wielu ludzi świadczy choćby sprzedaż karnetów. Gdyby nie ograniczenia to spokojnie, w ciągu kilku tygodni, wyprzedalibyśmy całą naszą karę, bo zamówień na całoroczne wejściówki przed obecnym sezonem było ponad tysiąc. To też dowód, że w nowej hali nasz kontakt z kibicami i jakość widowiska weszłyby na zupełnie inny, nieznany jeszcze w Gorzowie poziom.

Sportowo też zrobiliśmy ogromny postęp. Na początku pierwszego spotkania serii finałowej, broniąc każdy swego, przegrywaliśmy z Lotosem Gdynia 0:11 i dalej już staraliśmy się zatrzymać przeciwniczki wyłącznie strefą. Dziś wygrywamy z gdyniankami nie stosując obrony strefowej przez ani sekundę. Tak walczą w defensywie zespoły z tych najlepszych.

- W Krakowie z Wisłą ostatnią, decydującą kwartę wygraną 29:9, doskonale pobroniliśmy jednak strefą. Sztuką jest mieć cały arsenał sposobów na przeciwnika. Zaskakiwać go czymś nowym, zmianami w trakcie spotkania. To jest obecnie naszą siłą i chcemy do końca sezonu te atuty szlifować, szukać nowych rozwiązań. Do obrony swego potrzebni są niezwykle inteligentni gracze na naprawdę wysokim poziomie, potrafiący świetnie czytać grę, umiejący prawidłowo ustawić się, wybrać właściwy moment pomocy koleżance, współpracować w dwójkach, czy trójkach. To prawda, że właśnie takich koszykarek doczekaliśmy się w Gorzowie.

Trudno było przewidzieć, że Samantha Richards, wypatrzona na Uniwersjadzie i przed poprzednim sezonem sprowadzona do Gorzowa, stanie się jedną z najlepszych koszykarek ligi?

- Sam, która marzy o grze w reprezentacji Australii krytycznie uważa, że aktualnie jest w swoim kraju dopiero piątą rozgrywającą. To świadczy o potencjale tamtejszej koszykówki, a także o ambicjach australijskich zawodniczek. Na pozycji numer jeden nie pokazuje się swojego talentu po jednym, czy drugim meczu. Potrzeba czasu, aby rozgrywająca była ręką trenera na boisku. Poznaliśmy się z Samanthą, wiem jakie są jej mocne i słabe strony, dzięki temu zaczęliśmy grać tak, aby wykorzystać wszystkie zalety jej i zespołu. Dzięki temu błyszczy już nie tylko w Gorzowie, ale i w całej Polsce. Razem z Kasią Dźwigalską, bardzo przez wielu niedocenianą, świetnie wywiązują się ze swoich ról. To przyjemność, po tylu latach pracy z kobietami, mieć w drużynie takie koszykarki i jednocześnie osobowości prowadzące grę. Od nich przecież wszystko się zaczyna.

Pewnie Sam bardzo trudno będzie zatrzymać w Gorzowie. Trzeba jednak próbować ze wszystkich sił.

- Podczas spotkania wigilijnego Samantha powiedziała, że świetnie czuje się w naszym mieście. To bardzo ważne, bo to super nie tylko koszykarka, ale i człowiek. Będziemy działać i jestem dobrej myśli. Wierzę, że w odpowiednim czasie Sam wybierze właśnie naszą ofertę. Taki gracz to skarb.

Szkoda, że Richards nie może zagrać w reprezentacji Polski. To by nowej drużynie Dariusza Maciejewskiego znacznie ułatwiło wiele spraw.

- Czuję jak trudnego podjąłem się wyzwania, ale z natury jestem optymistą i zrobię wszystko, aby doścignąć założone cele. Dla gorzowskiego środowiska to ogromne wyróżnienie, a dla mnie szansa na dalszy postęp w konfrontacjach z najlepszymi firmami na świecie. Dlatego nie zostawiłem klubu, bo prowadzenie zespołu to mój żywioł. Sprawdzanie się co tydzień, zbieranie nowych doświadczeń, nowe sytuacje do analizy. Nie wiem jak zachowywałbym się przy ławce tylko przez kilka tygodni w roku.

Nie wyobrażam sobie kadry bez gorzowianek. Z drugiej strony pewnie te powołania będą szczególnie bacznie obserwowane.

- Nie boję się tych decyzji. Jestem przekonany, że swoją postawą koszykarki z naszej drużyny zasłużą na miejsce w reprezentacji. Na styczniowy Mecz Gwiazd chciałbym powołać ok. 20 zawodniczek tak, aby żadna nie poczuła się pominięta. Na nikogo się nie obrażę, jeśli uzna, że teraz chce pójść inną drogą. Dla mnie przede wszystkim liczy się dobry kontakt i szczera rozmowa. Tylko w ten sposób jest szansa na znalezienie ambitnej grupy osób, która zjednoczy się wokół jednego celu, zaufa i realizacji arcytrudnych wyzwań podporządkuje praktycznie wszystko. Osobiście mam w sobie bardzo wiele energii, którą postaram się spożytkować i dla KSSSE AZS PWSZ i dla Polski. Zaczyna się dla mnie szalony, ale i bardzo ciekawy czas.

Da się pogodzić pracę w klubie z obowiązkami w kadrze? Zespół ligowy na tym nie ucierpi?

- Nasza rozmowa zatoczyła koło. Teraz mogę powtórzyć to, co obaj zauważyliśmy na początku. KSSSE AZS PWSZ to już nie jest drużyna przypadkowa, na chwilę. To mocne podstawy, moda na koszykówkę, profesjonalny sztab trenerski. W tej chwili te wszystkie nasze starania oraz lata pracy powinny procentować. Bez tej wiary nie śmiałbym prosić zarządu klubu o zgodę na nowe obowiązki. Tworzę pomysły na kadrę, przygotowuję się do rozmów na temat przyszłości i kształtu polskiej drużyny, a jednocześnie pracujemy nad wzmocnieniem gorzowskiej ekipy pod koszem tak, abyśmy w decydujących momentach sezonu byli znacznie lepsi i mogli postawić się Lotosowi oraz Wiśle, bo do finału mistrzostw kraju wciąż droga jest jeszcze bardzo kręta i daleka. Przede mną Mecz Gwiazd, ale i walka o kolejne zwycięstwa w lidze, decydujące mecze w Eurolidze, gdzie jako debiutant coraz lepiej dajemy sobie radę. Te wszystkie wyzwania niesamowicie mnie nakręcają, bo wiem, że mam szansę być jeszcze lepszym trenerem. Nadal jestem głodny wygrywania. Czuję, że to co najlepsze wciąż jeszcze przede mną.


*Dariusz Maciejewski - 45-letni trener liderującego w ekstraklasie z bilansem 15-0 KSSSE AZS PWSZ Gorzów, a także reprezentacji Polski seniorek


[ źródło: http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,7400868,Obiecuje__ze_pogodzi_kadre_z_klubem__I_tu__i_tu_chce.html ]

------------------------------
2640
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 13 stycznia 2010, 10:30

.
Co dalej z KSSSE AZS PWSZ w Europie?
[ Ireneusz Klimczak 2010-01-13, ostatnia aktualizacja 2010-01-13 09:19 ]

Na tytułowe pytanie dostaniemy odpowiedź w środowy wieczór. Wtedy we Francji będzie się kończył pojedynek Bourges Basket z KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Przegrany raczej w fazie pucharowej już nie zagra.

- Do końca rywalizacji w naszej grupie eliminacyjnej będzie bardzo ciekawie - powiedział trener gorzowskiego zespołu Dariusz Maciejewski. - Za tydzień, po ostatniej kolejce, o awansie jednej lub dwóch drużyn będą zapewne decydować bezpośrednie pojedynki, małe tabelki i pojedyncze kosze. Przedostatniego grupowego naszego starcia w Eurolidze nie można jednak traktować inaczej jak mecz o wszystko. Nie tylko dla Gorzowa, ale dla obu zespołów. Francja to bardzo ciężki teren do zdobycia, mimo to spróbujemy. Wygrała tam na początek Praga, pozostali nie dali sobie rady.

Nasz szkoleniowiec tuż przed wyjazdem na lotnisko w Berlinie - nasze akademiczki wyruszyły w podróż wczoraj w południe, na miejscu miały trenować w środę rano - zastanawiał się jak obie drużyny zaprezentują się w pierwszym pojedynku po dłuższej, świątecznej przerwie. Pierwszym poważnym pojedynku, bo Bourges Basket ma już za sobą jedno spotkanie w 2010 r. Wygrana w lidze 80:33 z Armentieres to nie było jednak dla mistrza Francji żadne wyzwanie. Z tego treningu w formie meczu możemy się dowiedzieć tyle, że przeciwnik nie zmienił składu. W przeciwieństwie do KSSSE AZS PWSZ. Nicky Anosike ostatecznie ma dotrzeć do Gorzowa na sam koniec tygodnia, ale ona i tak na wyprawę do Bourges ostatecznie nie była brana pod uwagę - być może zagra za tydzień z Koszycami. Zabraknie Jeli Vidacić, z którą rozwiązano kontrakt (już zadebiutowała w lidze greckiej). Serbka na Eurolidze jednak wyłącznie bywała, bo trener Maciejewski, szybko rozczarowany jej koszykarskimi umiejętnościami, praktycznie z niej nie korzystał. Dlatego jej straty w środowy wieczór - początek spotkania o godz. 20 - nie powinniśmy nawet zauważyć. Meczową dziesiątkę w miejsce Vidacić uzupełni 20-latka Claudia Trębicka.

Trudno powiedzieć jaką formę pokażą we Francji gorzowianki, choć sporo wątpliwości rozwiał sobotni Mecz Gwiazd w Pruszkowie. Ten pojedynek pokazał, że nadal w wybornej dyspozycji jest Samantha Richards, a jak twierdzą jej koleżanki z zespołu, gdy Australijce idzie w ataku to nasz zespół może skutecznie powalczyć z każdym rywalem. - Na pewno gospodynie zrobią wszystko, aby zrewanżować się za porażkę w naszej hali, tym bardziej, że u siebie zawsze mocno dopinguje je trzytysięczna rzesza fanów - powiedział trener Maciejewski. - Ten mecz zapamiętamy na bardzo długo, bo przecież to było pierwsze, historyczne zwycięstwo Gorzowa w Eurolidze. I to z kim. Z rywalem, w którym tak wiele mam aktualnych mistrzyń Europy, z trenerem Vincentem włącznie. Znów zapowiada się mecz wielkiej walki, twardej obrony, a czy znów padnie wynik poniżej 50 pkt [49:39]? Ważne, abyśmy ponownie byli o choć jeden punkt lepsi. To byłby wielki sukces naszej drużyny, który szeroko otworzyłby drzwi do czołowej szesnastki rozgrywek.

[ http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,52665,7447675,Co_dalej_z_KSSSE_AZS_PWSZ_w_Europie_.html ]

-----------------------------------------------------
2720
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 05 listopada 2010, 11:04

.
Wczoraj, na białoruskim portalu, ukazał się obszerny artykuł zatytułowany: <<Линия Горизонта>> [ <<Linia Horyzontu>> ]

Artykuł jest poświęcony legendarnemu za czasów Związku Radzieckiego klubowi <<Горизонт Минск>> [ Gorizont Mińsk ]. Trener klubu (a zarazem obecny trener kadry narodowej Białorusi) Анатолий Буяльский działał przy reaktywacji w tym roku działalności tego klubu i ściągnął do niego wiele znanych białoruskich koszykarek. Opowiadają one w artykule o powodach, dla których przeszły do Gorizontu.

Oto, co Julia Durejko powiedziała dziennikarzom na ten temat.
На домашние стены ссылается и капитан новорожденного клуба Юлия Дурейко. Одна из самых ярких баскетболисток минувшего чемпионата мира запросто могла продолжить свой польский вояж. Тамошний «Гожув», выступающий, к слову, в Евролиге, был готов в любую минуту заключить контракт, спортивные и финансовые условия которого, по словам самой спортсменки, заметно превышали минское предложение.
«Ничуть не жалею, - улыбается Юлия. - Да, в Польше и перспективы, и условия были лучше, но возможность поиграть дома, поближе к семье и близким, перевесила. Тем более что здесь тоже есть возможность сыграть в Балтийской лиге и Еврокубке, да и молодых девчонок мы понемногу стараемся подтянуть...»
[ Na "domowe ściany" powołuje się również kapitan nowonarodzonego klubu Julia Durejko. Jedna z najbardziej wyrazistych koszykarek minionych Mistrzostw Świata po prostu mogła przedłużyć swoją polską przygodę. <<Gorzów>>, występujący, nawiasem mówiąc, w Eurolidze, gotów był w każdej chwili podpisać kontrakt, którego warunki sportowe i finansowe, według słów samej zawodniczki, znacznie przewyższały propozycję mińskiego klubu.
<<Ani trochę nie żałuję, - uśmiecha się Julia. - Tak, w Polsce zarówno perspektywy, jak i warunki były lepsze, ale możliwość grania w domu, w pobliżu rodziny i bliskich, przeważyła. Tym bardziej, że tu także jest możliwość grania w Lidze Bałtyckiej i Pucharze Europy, jak również staramy się trochę podciągnąć młode dziewczęta...>> ]


Jak widać, pieniądze to nie wszystko (przynajmniej w przypadku Julii). Julia była (i jest nadal) osobą pełną ciepła i bardzo rodzinną, a także - patriotką (nie boję się użyć tego słowa, niemodnego w dzisiejszych czasach). I trzeba to docenić.

Warto też zauważyć, że "nasza" Julia została kapitanem Gorizontu Mińsk.

[ http://www.basket.by/node/2690 ]

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2940
.

friel
Kadet
Posty: 1373
Rejestracja: 01 lutego 2008, 19:10
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: friel » 05 listopada 2010, 13:13

Kurcze i to się jej chwali to jest naprawdę warte podkreślenia jeżeli dostajesz dobrą kasę a zostajesz w domu by pomóc swojej ojczyźnie kurde trochę mnie zatkało brawa dla niej
Brąz ///Srebro///Srebro///Złoty-brąz!!!

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 23 września 2011, 11:50

.

Ekstraklasa koszykarek - KSSSE AZS PWSZ chce powalczyć o czwórkę

PAP

2011-09-23, ostatnia aktualizacja 2011-09-23 10:35




Koszykarki z Gorzowa cztery razy z rzędu sięgały po medale mistrzostw Polski - brąz, dwa srebrne i ostatnio ponownie trzecie miejsce. Ten sezon może jednak okazać się mniej owocny, choć włodarze klubu liczą, że zespół zdoła powalczyć o czołową czwórkę ligi.

"Chcemy walczyć o czwórkę, skład mamy zdecydowanie słabszy niż przed rokiem, natomiast pozostał sztab szkoleniowy z Dariuszem Maciejewskim na czele. W zespole pozostały trzy reprezentantki Polski (Katarzyna Dźwigalska, Agnieszka Skobel, Agnieszka Kaczmarczyk), mamy także kilka reprezentantek kadr młodzieżowych oraz pięć zawodniczek zagranicznych. Zarząd liczy, że zespół pokaże się z bardzo dobrej strony i sprawi swoim sympatykom wiele niespodzianek" - powiedział PAP wiceprezes KS AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Ireneusz Madej.

Jak dodał Madej, budżet klubu jest o połowę niższy niż w poprzednim sezonie, po którym pozostał dodatkowo dług w wysokości około 300 tys. zł. Jak wyjaśnił, taka sytuacja wynika z mniejszej pomocy miasta niż zakładał klub, co było skutkiem problemów finansowych Gorzowa.

Sponsorem tytularnym drużyny nadal jest Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Z uwagi na znacznie niższy budżet, AZS zrezygnował z udziału w rozgrywkach europejskich. Zespół miał zapewnione miejsce w Pucharze FIBA i zaproszenie do Euroligi, ale działacze postanowili skupić się na rozgrywkach ligowych i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na zakontraktowanie zawodniczek, które uzupełnią braki po odejściu kilku czołowych koszykarek.

Po zakończeniu poprzedniego sezonu z gry w Gorzowie zrezygnowała kapitan drużyny Justyna Żurowska. Reprezentantka Polski zapowiadała, że zamierza znaleźć pracę za granicą, ale ostatecznie wylądowała w polskiej ekstraklasie, a dokładnie w Lotosie Gdynia.

AZS stracił także największą swoją gwiazdę, czołową rozgrywającą kilku minionych sezonów - Australijkę Samathę Richards, która zdecydowała się na występy w swojej lidze krajowej. Po dwóch sezonach spędzonych w Gorzowie odeszła także środkowa Izabela Piekarska, która będzie grała Turcji.

W tej sytuacji działacze i sztab szkoleniowy został zmuszony do szukania nowych zawodniczek i sięgnięcia po kilka dziewcząt ze swoich drużyn juniorskich.

Ze Stanów Zjednoczonych przyjechały do Gorzowa dwie 22-letnie zawodniczki - rozgrywająca Alli Smalley i środkowa Paris Johnson. Obie będą debiutantkami w polskiej ekstraklasie. Niewykluczone, że do drużyny dołączy jeszcze jedna Amerykanka.

"Mamy jeden z najmłodszych zespołów w lidze. Sam jestem ciekaw, jak zaprezentuje się, biorąc pod uwagę, że został zbudowany za 1/3 poprzedniego budżetu na płace. O celach jest mi trudno mówić. Na pewno jak zawsze Gorzów będzie walczył, choć medale tym razem wydają się bardzo odległe, ale cały czas pozostają w sferze naszych marzeń" - powiedział PAP trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Dariusz Maciejewski.

Gorzowianki rozpoczęły przygotowania do sezonu w pełnym składzie zaledwie tydzień temu. W ubiegły weekend wygrały turniej w niemieckim Halle, a w sobotę i niedzielę rozegrają dwa mecze kontrolne podczas turnieju w Polkowicach. Więcej sparingów nie uda się przeprowadzić - łącznie w okresie przygotowawczym drużyna Dariusza Maciejewskiego zagra tylko pięć spotkań.

Rozgrywki ekstraklasy KSSSE AZS PWSZ zainauguruje 1 października meczem wyjazdowym z Matizolem Lider Pruszków. Pierwszym rywalem akademiczek we własnej hali będzie Artego Bydgoszcz.

Skład KSSSE AZS PWSZ Gorzów: Agata Chaliburda (silna skrzydłowa), Katarzyna Dźwigalska (rozgrywająca), Paula Głębocka (rozgrywająca), Katarzyna Jaworska (silna skrzydłowa), Beata Jaworska (silna skrzydłowa), Magdalena Szajtauer (silna skrzydłowa), Agnieszka Kaczmarczyk (silna skrzydłowa), Justyna Maruszczak (rzucająca/niska skrzydłowa), Chioma Nnamaka (rzucająca, Szwecja), Agnieszka Skobel (niska skrzydłowa), Claudia Trębicka (rzucająca/niska skrzydłowa), Lyndra Weaver (skrzydłowa, USA), Paris Johnson (środkowa, USA), Alli Smalley (rozgrywająca, USA).

Sztab trenerski: I trener Dariusz Maciejewski, II trener Robert Pieczyrak, trener odnowy Robert Brałko.

Źródło: PAP



źródło: http://wyborcza.pl/1,91446,10340427,Ekstraklasa_koszykarek___KSSSE_AZS_PWSZ_chce_powalczyc.html
------------------------------------------------
3230
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 26 września 2011, 10:29

.

Przed ligą zespół KSSSE AZS PWSZ nam się posypał

[ _ iki ___ 2011-09-26, ostatnia aktualizacja 2011-09-26 09:15 ]


Dwie porażki naszych akademiczek w Polkowicach to nic. Martwimy się zdrowiem gorzowianek. Przecież za tydzień zaczynamy ligę w Pruszkowie. Czy pojedziemy tam mocno osłabieni?

Na koniec przygotowań trafili nam się bardzo mocni rywale. Ze sposobiącym się do występów w Eurolidze CCC Polkowice przegraliśmy w sobotę 56:89, a w niedzielę ze słowackim Rużomberokiem 53:67. - Szczególnie drugie spotkanie było bardzo pożyteczne - opowiadał trener gorzowianek Dariusz Maciejewski. - W boju przećwiczyliśmy warianty, z których być może będziemy musieli skorzystać w pierwszych trzech meczach, rozegramy je przecież w tydzień. Z tylko jednym wysokim graczem na boisku.

Problemy zaczęły się jeszcze przed wyjazdem do Polkowic. - Kontuzjowane są Agnieszka Kaczmarczyk i Lyndra Weaver - mówił Maciejewski. - Jeśli choć jedna z nich wyruszy z nami do Pruszkowa do będę szczęśliwy. Niestety szanse nie są wielkie, ale wierzyć trzeba.

Nasza ekipa kolejny raz zamarła w sobotę. W pierwszej akcji na boisko upadła Paris Johnson. Złapała się za kolano. - Dalej właściwie nie śledziłem meczu, tylko patrzyłem co z nią - przyznał trener. - Na szczęście wróciła na boisko i pokazała parę fajnych zagrań. W drugim pojedynku już nie ryzykowałem. Na pewno w poniedziałek przebada ją lekarz.

Z graczy podkoszowych pozostały nam na starcie ze Słowaczkami 17-latka Katarzyna Jaworska i o rok młodsza Magdalena Szajtauer. Nauka, którą pobrały na pewno nie pójdzie w las. Na ekstraklasę potrzebujemy jednak czegoś więcej, a po wzroście kursu walut dodatkowo przeciąga się też sprawa przylotu do Polski ostatniego, amerykańskiego wzmocnienia, właśnie środkowej. - W tej sprawie też muszę wierzyć, że w tym tygodniu doczekamy się tej koszykarki, bo jest nam w meczu z Liderem niezbędna. Pewności jednak nikt nie ma. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze - zakończył Maciejewski.

WYNIKI:

CCC POLKOWICE - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW 89:56 (26:19, 23:15, 20:16, 20:6)

KSSSE AZS PWSZ: Johnson 18, Smalley 12, Skobel 11, K. Jaworska 6, Nnamaka 3, Dźwigalska 2, Szajtauer 2, Trębicka 2.

MBK RUŻOMBEROK - KSSSE AZS PWSZ 67:53 (17:14, 17:21, 17:12, 16:6)

KSSSE AZS PWSZ: Smalley 21, Skobel 12, Dźwigalska 6, Nnamaka 6, Trębicka 6, K. Jaworska 2, Szajtauer 0.



źródło: http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,10354210,Przed_liga_zespol_KSSSE_AZS_PWSZ_nam_sie_posypal.html

------------------------------------------------------------------
3285
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 21 stycznia 2012, 15:55

.
Wywiad Dariusza Maciejewskiego dla Gazety Lubuskiej (21-01-2012): Dariusz Maciejewski: - Usłyszałem, że mogę zostać kierowcą TIR-a...

przeniosłem do tematu "Dariusz Maciejewski (NASZ TRENEJRO)", jako do miejsca bardziej odpowiedniego.
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 25 marca 2012, 11:31

.
Nasz klub nawiązał współpracę z Gminnym Klubem Sportowym GROM Turowo:

http://www.grom.turowo.pl/strona,koszyk ... calosc=136


A tutaj nagranie video wypowiedzi trenera koszykówki z Turowa, Marcina Gurtatowskiego.

http://turowo.pl/strona,about.html


[ Turowo, wieś w woj. zachodniopomorskim, ok. 1000 mieszkańców, pełnowymiarowa hala sportowa, boisko Orlik ]

----------------------------------
3920
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 11 lipca 2012, 11:00

.
Chioma Nnamaka i jej siostra Ifeanyi nie podjęły jeszcze decyzji, czy będą kontynuowały zawodniczą karierę.
Chioma, która obecnie przebywa w USA, wróci w lipcu do Szwecji.

Jeżeli zdecyduje się kontynuować grę w kosza, to podejmie rozmowy z klubem Sallen Basket Uppsala i/lub z innym profesjonalnym klubem europejskim. Klub z Uppsali deklaruje, że przyjmie ją z otwartymi ramionami.

http://www2.idrottonline.se/KFUMUppsala ... 22013del3/

----------------------------------------------
4530
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 13 września 2012, 14:02

.
Turniej w Niemczech

Pierwotnie planowano, że w turnieju w Halle będą brały udział 4 zespoły (czyli tak, jak to bywało w poprzednich latach). Jednak w tym roku z udziału w turnieju w ostatniej chwili wycofał się zespół z Amsterdamu.
W związku z tym, organizatorzy kontaktowali się z prawie wszystkimi zespołami z krajów sąsiadujących z Niemcami, aby znaleźć zastępstwo - jednak bez pozytywnego rezultatu.

Dlatego turniej zostanie rozegrany przy udziale następujących zespołów:
- SV Halle LIONS (w ubiegłym sezonie: siódme miejsce w 1. lidze niemieckiej),
- BG 74 Göttingen (w ubiegłym sezonie: czwarte miejsce w grupie północnej 2. ligi niemieckiej),
- AZS PWSZ Gorzów.


Harmonogram turnieju:

Piątek (14.09.2012)
19.00 SV Halle LIONS - AZS PWSZ Gorzów
Sobota (15.09.2012)
14.00 AZS PWSZ Gorzów - BG 74 Göttingen
16.30 BG 74 Göttingen - SV Halle LIONS
19.00 SV Halle LIONS - AZS PWSZ Gorzów

Niedziela (16.09.2012)
11.00 AZS PWSZ Gorzów - BG 74 Göttingen
13.30 BG 74 Göttingen - SV Halle LIONS.


[ http://www.dbbl.de/cms/index.php?sectio ... ewsid=6357 ]

--------------------------------------
4765
.

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: Gość-1147 » 15 września 2012, 07:34

.
Turniej w Halle (Halplus Cup 2012) - wyniki:

_ Halle - Gorzów 65:45 (35:21)





------------------
4807
.

Awatar użytkownika
bart_81
Senior
Posty: 3037
Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: Z prasy wzięte...

Postautor: bart_81 » 15 września 2012, 08:58

Gość-1147 pisze:.
Turniej w Halle (Halplus Cup 2012) - wyniki:

_ Halle - Gorzów 65:45 (35:21)


------------------
4807
.



Że jak?...z siódmym zespołem ligi niemieckiej? Mam nadzieję że to tylko w wyniku niedawnego przylotu Amerykanek i braku zgrania.


Wróć do „AZS-PWSZ Gorzów Wlkp.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości