Energa Toruń - relacje 2010/2011
Moderatorzy: rzymi, Lisu, Marco
-
- Kadet
- Posty: 1149
- Rejestracja: 10 lutego 2008, 11:00
- Lokalizacja: Toruń
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
zapomniałeś o dziewczynach z wojska... miały nawet swoja młynową i przyśpiewki niczym rasowi fanatycy
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Nas około 15 osób dopingujących. Czasami dołączało się sporo osób z hali. Zero akcentów ultras. Dopingujemy z małymi przerwami przez cały mecz.
Gorzów około 50 osób z czego połowa dopingowała. Myślałem, że nas zakrzyczą, że przyjedzie ekipa konkretna bardzo i zmotywowana. Pierwszą kwartę ładnie dopingowali w drugiej nasze zaczęły prowadzić to już zwiecha była. Po przerwie rzucili konfetti i flagowisko. Doping od tego czasu w kratkę. Albo przerwy (kiedy nasze dominują) albo "zabawa" (kiedy goni Gorzów).
Doping oceniam na remis z lekkim wskazaniem na nas. Powiem szczerze myślałem, że chłopacy z Gorzowa pokażą coś więcej. Myliłem się i tyle.
Bez spin nie licząc momentu kiedy Gorzów krzyczał "co to za miasto". W samej końcówce od nas trochę bluzgów i tyle. Spokój ogólnie.
EDIT: Zapomniałbym o jednym gościu, który co chwilę latał do stolika. Wysoki, łysy to chyba jakis działacz gorzowskiego klubu. Koleś co chwilę gadał z komisarzem, robił zadymy jakieś. Nie wiem kim on jest, ale za takie zachowanie powinni go wywalić z hali nawet jakby był Dalajlamą Każda jego akcja nagradzana była wyzwiskami dużej części hali. Obudził nam się Spożywczak wczoraj.
Gorzów około 50 osób z czego połowa dopingowała. Myślałem, że nas zakrzyczą, że przyjedzie ekipa konkretna bardzo i zmotywowana. Pierwszą kwartę ładnie dopingowali w drugiej nasze zaczęły prowadzić to już zwiecha była. Po przerwie rzucili konfetti i flagowisko. Doping od tego czasu w kratkę. Albo przerwy (kiedy nasze dominują) albo "zabawa" (kiedy goni Gorzów).
Doping oceniam na remis z lekkim wskazaniem na nas. Powiem szczerze myślałem, że chłopacy z Gorzowa pokażą coś więcej. Myliłem się i tyle.
Bez spin nie licząc momentu kiedy Gorzów krzyczał "co to za miasto". W samej końcówce od nas trochę bluzgów i tyle. Spokój ogólnie.
EDIT: Zapomniałbym o jednym gościu, który co chwilę latał do stolika. Wysoki, łysy to chyba jakis działacz gorzowskiego klubu. Koleś co chwilę gadał z komisarzem, robił zadymy jakieś. Nie wiem kim on jest, ale za takie zachowanie powinni go wywalić z hali nawet jakby był Dalajlamą Każda jego akcja nagradzana była wyzwiskami dużej części hali. Obudził nam się Spożywczak wczoraj.
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Doping oceniam na remis z lekkim wskazaniem na nas.
-
- Senior
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, 17:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Fanatyk pisze:Doping oceniam na remis z lekkim wskazaniem na nas.
1.Przeciez w Toruniu bylo takie piekło ze strony gospodarzy ze masakra
2. "Co to za miasto, co to za Wieś, ani zegara, ani cos zjesc" - to nie byla zadna spina tylko bardziej "smiechowe" podejscie to sytuacji z zegarem. Podobnie jak "Gdzie Wy sie pchacie jak wy zegara nie macie". Albo jak spiker oglosil ze komunikaty wydawane beda w jezyku angielskim a na to Kibice z Gorzowa "Po Japońsku, Po Japońsku "
3. Kolejny raz kibice z Torunia pokazali jacy są "mali" jak ich cieszy wygrana z AZS-em (jakby zdobyli MŚ ). I teksty typu "Gdzie jest Gorzów gdzie jest" skierowane do nas swiadcza o waszej ulomnosci. )
Wygrywajac z teoretycznie lepszymi od siebie np. WIsla czy Lotosem i wygrywajac z nimi nigdy do kibiców gości nie byly takie płytkie teksty rzucane : )) Dla nas takie zwyciestwa to chleb powszedni...
... dla was taka "podnieta" ze ja pierdziu ;DD
PS (Po prowokacji "Gdzie jest Gorzów... " odpowiedz AZS-u "Ilu was bylo w Gorzowie ilu was bylo" to spojrzenie Torunia i Cisza - Bezcenne ).
Dziekuje i zapraszamy do Gorzowa ... najprawdę daleko nie jest
NIGDY NIE ZGINIE AZS !! NIGDY NIE ZGINIE !!
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
- markylipek
- Młodzik
- Posty: 917
- Rejestracja: 14 grudnia 2009, 13:24
- Lokalizacja: Toruń
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Możesz się z naszego torunskiego kibicowania śmiać ale niestety nie jesteśmy krezusami w tym elemencie. Nie to co wy, wielokrotnie na forum mozna było oglądać wasze flagi, transparenty itp. Niestety jakos na Spożywaczaku tego nie potwierdziliście, nie powaliliscie na kolana. Jak wasza drużyna przegrywała to siedzieliście z nosami na kwintę zamiast dopingiem pomóc odrabiać straty, a przecież to nie był jakiś mecz jeden z wielu w sezonie regularnym lecz mecz o awans do walki o medale!
Najlepsi przyjezdni w Toruniu w tym sezonie to Pruszków, oni zrobili hałas i nieustannie dopingowali, obiektywnie patrząc spodziewałem się znacznie więcej. Tak więc reasumując - jak na polską czołówkę kibicowania, za którą się uważacie, zasłużyliście na słabiutką naciąganą tróje!!!
Najlepsi przyjezdni w Toruniu w tym sezonie to Pruszków, oni zrobili hałas i nieustannie dopingowali, obiektywnie patrząc spodziewałem się znacznie więcej. Tak więc reasumując - jak na polską czołówkę kibicowania, za którą się uważacie, zasłużyliście na słabiutką naciąganą tróje!!!
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Jak wasza drużyna przegrywała to siedzieliście z nosami na kwintę zamiast dopingiem pomóc odrabiać straty
.
Trzeba było jeszcze dopisać, że wyzywaliśmy Nasze koszykarki, a później obrażeni wyszliśmy z hali
wielokrotnie na forum mozna było oglądać wasze flagi, transparenty itp. Niestety jakos na Spożywaczaku tego nie potwierdziliście
Nie martw się.Nastepnym razem wpadniemy w 150 typa, odpalimy race, zobaczysz spodoba Ci się
ale niestety nie jesteśmy krezusami w tym elemencie
No nie powiem, napinka po meczu wyszła Wam całkiem całkiem, cała hala szalała
obiektywnie patrząc
a powiedział to "obiektywny" kibic z Torunia
Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili
- markylipek
- Młodzik
- Posty: 917
- Rejestracja: 14 grudnia 2009, 13:24
- Lokalizacja: Toruń
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Desix - Twoje argumenty o wyzywaniu własnych dziewczyn i napinkach to jakieś totalne niezrozumienie mojego tekstu. Uważam takie przykłady z Twojej strony za dziecinne, zdaje się że jestes jednym z tych najmłodszych kibiców-dzieci które były na wczorajszym spotkaniu po stronie gorzowskiej. Podrośniesz to podyskutujemy
Obiektywnie muszę stwierdzić, że w naszym przypadku (w porównaniu do sezonu regularnego oczywiście), mecz z Gorzowem to był duży skok jakościowy jeśli chodzi o doping, spora grupa dopingowała i było kilka momentów, że wiekszość sali do tego dopingu sie podłączała. Życzyłbym sobie więcej takich występów. W waszym wykonaniu uważam że była "obsuwa", macie ekipe nieporównywanie bardziej liczną od naszej i większe doświadczenie wyjazdowe, u siebie w hali robicie spory młyn (wspominał o tym sam Omanic) dlatego spodziewałem sie znacznie więcej po was i szczerze przyznam, że jestem mocno rozczarowany, bo z waszą większą aktywnością emocje byłyby jakby bardziej pełne. I w takich kategoriach należy ten mecz oceniać!!!
Poza tym należy nas odbierać w innych kategoriach i nie ma w ogóle co porównywać obu fanklubów. Nie mamy takich kibiców jak Gdynia gdzie jest bogata historia występów w Polsce i Europie. Nie mamy klubu wielosekcyjnego jak Wisła gdzie na mecze przychodziliby fani drużyny piłkarskiej. U was doping jest organizowany od kilku lat, u nas wszystko raczkuje i chciałbym jasno powiedzieć, że doceniam starania i zaangażowanie Hermesa i spółki, bo to w tej chwili zalążek ale wart wsparcia. I wczoraj, według MOJEJ opinii, ten nasz "marny" skład (można powiedzieć II liga kibicowska) zdecydowanie zawstydził tych z ekstraklasy!!! Duży szacunek!!!
Obiektywnie muszę stwierdzić, że w naszym przypadku (w porównaniu do sezonu regularnego oczywiście), mecz z Gorzowem to był duży skok jakościowy jeśli chodzi o doping, spora grupa dopingowała i było kilka momentów, że wiekszość sali do tego dopingu sie podłączała. Życzyłbym sobie więcej takich występów. W waszym wykonaniu uważam że była "obsuwa", macie ekipe nieporównywanie bardziej liczną od naszej i większe doświadczenie wyjazdowe, u siebie w hali robicie spory młyn (wspominał o tym sam Omanic) dlatego spodziewałem sie znacznie więcej po was i szczerze przyznam, że jestem mocno rozczarowany, bo z waszą większą aktywnością emocje byłyby jakby bardziej pełne. I w takich kategoriach należy ten mecz oceniać!!!
Poza tym należy nas odbierać w innych kategoriach i nie ma w ogóle co porównywać obu fanklubów. Nie mamy takich kibiców jak Gdynia gdzie jest bogata historia występów w Polsce i Europie. Nie mamy klubu wielosekcyjnego jak Wisła gdzie na mecze przychodziliby fani drużyny piłkarskiej. U was doping jest organizowany od kilku lat, u nas wszystko raczkuje i chciałbym jasno powiedzieć, że doceniam starania i zaangażowanie Hermesa i spółki, bo to w tej chwili zalążek ale wart wsparcia. I wczoraj, według MOJEJ opinii, ten nasz "marny" skład (można powiedzieć II liga kibicowska) zdecydowanie zawstydził tych z ekstraklasy!!! Duży szacunek!!!
-
- Kadet
- Posty: 1149
- Rejestracja: 10 lutego 2008, 11:00
- Lokalizacja: Toruń
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
"Co to za miasto, co to za Wieś, ani zegara, ani cos zjesc" - to mi sie podobało aż sobie w domu czasem podśpiewuję
jak dla mnie doping całkiem niezły, tylko niepotrzebna końcówka, widać, że niektórzy u nas łatwo dają sie podpuścić
jak dla mnie doping całkiem niezły, tylko niepotrzebna końcówka, widać, że niektórzy u nas łatwo dają sie podpuścić
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Rodgers odstaw uzywki tzn kawe, czekolade i cukierki
kwassek pisze:...Chyba że naprawde jesteście tak krótkowzroczni jeżdżac na te wyjazdy gdzie biją Wam brawo (jak dla mnie to troche wiocha cieszyć się że biją mi brawo bo gdzieś przyjechałem... no ale chuj nie moja sprawa jakie kto w życiu ma kibicowskie priorytety)
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Endrju pisze:
3. Kolejny raz kibice z Torunia pokazali jacy są "mali" jak ich cieszy wygrana z AZS-em (jakby zdobyli MŚ ). I teksty typu "Gdzie jest Gorzów gdzie jest" skierowane do nas swiadcza o waszej ulomnosci. )
Wygrywajac z teoretycznie lepszymi od siebie np. WIsla czy Lotosem i wygrywajac z nimi nigdy do kibiców gości nie byly takie płytkie teksty rzucane : )) Dla nas takie zwyciestwa to chleb powszedni...
... dla was taka "podnieta" ze ja pierdziu ;DD
Przypomnij sobie czasy kiedy wy wygrywaliscie z Wisła i przyjezdzaliscie do Krakowa - to malo co nie brakowalo ze spuszczaliscie sie w spodnie !!! Takze prosze CIE bez aluzji do chłopaków którzy zaczynają i chwała im za to ... Dbaj o własne podwórko a nie krytykuj innych!
desix pisze:Nie martw się.Nastepnym razem wpadniemy w 150 typa, odpalimy race, zobaczysz spodoba Ci się
Kolejne dziecko internetu... Najpierw zbierzcie sie we własnej hali w 150 osob ... pozniej moze pomarzycie o takim wyjezdzie... a na koniec jak juz sie obudzicie to moze odpalicie jakas race (ale chyba nie na hali bo przeciez to nie wypada kibicom koszykarskim odpalac wewnatrz obiektu sportowego)....
markylipek pisze:. Nie mamy klubu wielosekcyjnego jak Wisła gdzie na mecze przychodziliby fani drużyny piłkarskiej.
Wisła jest jedna - WISŁA KRAKOW ! Tłuczemy wam to do głowy od lat !! Nie ma podziały na fanów koszykarskich i piłkarskich ! Jesteśmy kibicami tej samej Wisły! Czy zydkow z gorszej strony naszego miasta tez dzielicie na pilkarskich, koszykarskich i hokejowych? Oczywistym jest ze nie !! Jestesmy fanami jednej WISŁY KRAKÓW ktora wspieramy non stop !!!
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
kwassek pisze:Endrju pisze:desix pisze:Nie martw się.Nastepnym razem wpadniemy w 150 typa, odpalimy race, zobaczysz spodoba Ci się
Kolejne dziecko internetu... Najpierw zbierzcie sie we własnej hali w 150 osob ... pozniej moze pomarzycie o takim wyjezdzie... a na koniec jak juz sie obudzicie to moze odpalicie jakas race (ale chyba nie na hali bo przeciez to nie wypada kibicom koszykarskim odpalac wewnatrz obiektu sportowego)....
słowo "ironia" nie jest Ci chyba obce?
Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili
- Marco
- Junior
- Posty: 2575
- Rejestracja: 22 października 2004, 17:01
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Kilka słów komentarza z mojej strony
Cieszy fakt, że w Toruniu coś drgnręło w kierunku zorganizowanego dopingu. Czy uda się coś sensownego stworzyć (jak na toruńskie możliwości) czy też nie, czas pokaże więc należy wstrzymać się z ocenami stanu obecnego. Nie od razu Kraków zbudowano, a i na R22 wszystko przyszło z czasem.
Co do entuzjazmu toruńskich fanów z wygranej nad Gorzowem. Nie widzę w tym nic złego a tym bardziej do tego by im ciśnąć, wyśmiewać czy wręcz z tego faktu szydzić. Więc kompletnie cię nie rozumiem Endrju. Kwassek przypomniał jak to było z wami więc tym bardziej jest to nie na miejscu.
Nie mogę pojąć co to za moda na dzielenie kibiców jednego klubu. Na mecze Wisły Kraków chodzą kibice Wisły Kraków.
Wielosekcyjność klubu (nie wiem czemu przytoczona jako argument na plus) nie jest tu raczej plusem bo stawia przed fanami większe wyzwanie w postaci częstszego zaangażowania w życie kibicowskie poszczególnych sekcji.
Cieszy fakt, że w Toruniu coś drgnręło w kierunku zorganizowanego dopingu. Czy uda się coś sensownego stworzyć (jak na toruńskie możliwości) czy też nie, czas pokaże więc należy wstrzymać się z ocenami stanu obecnego. Nie od razu Kraków zbudowano, a i na R22 wszystko przyszło z czasem.
Co do entuzjazmu toruńskich fanów z wygranej nad Gorzowem. Nie widzę w tym nic złego a tym bardziej do tego by im ciśnąć, wyśmiewać czy wręcz z tego faktu szydzić. Więc kompletnie cię nie rozumiem Endrju. Kwassek przypomniał jak to było z wami więc tym bardziej jest to nie na miejscu.
Nie mogę pojąć co to za moda na dzielenie kibiców jednego klubu. Na mecze Wisły Kraków chodzą kibice Wisły Kraków.
Wielosekcyjność klubu (nie wiem czemu przytoczona jako argument na plus) nie jest tu raczej plusem bo stawia przed fanami większe wyzwanie w postaci częstszego zaangażowania w życie kibicowskie poszczególnych sekcji.
WislaLive.pl
-
- Senior
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, 17:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Marco pisze:Co do entuzjazmu toruńskich fanów z wygranej nad Gorzowem. Nie widzę w tym nic złego a tym bardziej do tego by im ciśnąć, wyśmiewać czy wręcz z tego faktu szydzić. Więc kompletnie cię nie rozumiem Endrju. Kwassek przypomniał jak to było z wami więc tym bardziej jest to nie na miejscu.
Nie pamietam kiedy wygrywajac z Lotosem czy z Wami u siebie komukolwiek cisnelismy. i nie wiem co ty (wy) wogole porownujecie takie zwyciestwa do zwyciestw wyjazdowych...
Takie zwyciestwa 10 razy lepiej smakuja wiec jeszcze raz zapytam co to za porównania ? Pewnie nie raz z Kwaskiem mieliscie okazje wywozic zwyciestwa z Warszawy czy Poznania? Czy one tak samo smakuja jak zwyciestwo u siebie ?
Tyle w temacie.
(Fakt pierwsze zwyciestwo nad Wisla czy Lotosem smakowalo wspaniale)... ale zeby 3 czy 4 lata z rzedu sie tak "spuszczac" ??
NIGDY NIE ZGINIE AZS !! NIGDY NIE ZGINIE !!
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
- Marco
- Junior
- Posty: 2575
- Rejestracja: 22 października 2004, 17:01
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Endrju pisze:Nie pamietam kiedy wygrywajac z Lotosem czy z Wami u siebie komukolwiek cisnelismy. i nie wiem co ty (wy) wogole porownujecie takie zwyciestwa do zwyciestw wyjazdowych...
wy to wy, my to my a oni to oni
Takie zwyciestwa 10 razy lepiej smakuja wiec jeszcze raz zapytam co to za porównania ? Pewnie nie raz z Kwaskiem mieliscie okazje wywozic zwyciestwa z Warszawy czy Poznania? Czy one tak samo smakuja jak zwyciestwo u siebie ?
Tyle w temacie.
wam smakuje tak, nam tak, a innym tak
wiesz jak smakowała nam wygrana za Petrescu 2:1 na Ł3, a jak 4:1 w 1998 na Reymonta?
więc skoro pytasz co to za porównania to odpowiadam, a no takie j/w
(Fakt pierwsze zwyciestwo nad Wisla czy Lotosem smakowalo wspaniale)... ale zeby 3 czy 4 lata z rzedu sie tak "spuszczac" ??
to popularne słowo ostatnio w Gorzowie? jest coś na rzeczy?
WislaLive.pl
-
- Senior
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, 17:53
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Re: Energa Toruń - relacje 2010/2011
Marco pisze:(Fakt pierwsze zwyciestwo nad Wisla czy Lotosem smakowalo wspaniale)... ale zeby 3 czy 4 lata z rzedu sie tak "spuszczac" ??
to popularne słowo ostatnio w Gorzowie? jest coś na rzeczy?
Nie wiem czy popularne w Gorzowie... Ja poprostu zacytowalem Kwaska
kwassek pisze:Przypomnij sobie czasy kiedy wy wygrywaliscie z Wisła i przyjezdzaliscie do Krakowa - to malo co nie brakowalo ze spuszczaliscie sie w spodnie !!!
NIGDY NIE ZGINIE AZS !! NIGDY NIE ZGINIE !!
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- Stanisław Lem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości