Wspomnienia z wyjazdów.

forum dyskusji o sprawach pozaboiskowych

Moderatorzy: rzymi, Lisu, Marco

Awatar użytkownika
Marco
Junior
Posty: 2575
Rejestracja: 22 października 2004, 17:01
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Marco » 17 lipca 2006, 12:01

DO obu Panów skoro tak dobrze sie znacie na latach 80 90 to po co pytania odnosnie Wisły skoro powinniscie wiedziec jak wygladała wtedy ekipa Wisły nie mowiac juz o koszykarskich wyjazdach.

Seba wozic to sie mogą kibice z Gdyni , a nie Wisły bo sprawy sportowe tutaj nie maja znaczenia. .
Ostatnio zmieniony 17 lipca 2006, 12:06 przez Marco, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek
WislaLive.pl

Seba
Oldboy
Posty: 5202
Rejestracja: 08 czerwca 2004, 12:57

Postautor: Seba » 17 lipca 2006, 12:05

Marco TS pisze:DO obu Panów skoro tak dobrze sie znacie na latach 80 90 to po co pytania odnosnie Wisły skoro powinniscie wiedziec jak wygladała wtedy ekipa Wisły nie mowiac juz o koszykarskich wyjazdach.


Jakie pytania? Hmmmm... ja się o nic nie pytałem... Żołnierz chyba tez nie... Wisłę na koszykówce kobiet widzieliśmy wtedy naocznie w Krakowie... bo w Poznaniu jakoś nie było okazji;)

Pozdrawiam.
Ania i Alex... Na zawsze w naszych sercach!!! [']

Awatar użytkownika
Marco
Junior
Posty: 2575
Rejestracja: 22 października 2004, 17:01
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
Kontaktowanie:

Postautor: Marco » 17 lipca 2006, 12:08

Seba pisze:
Marco TS pisze:DO obu Panów skoro tak dobrze sie znacie na latach 80 90 to po co pytania odnosnie Wisły skoro powinniscie wiedziec jak wygladała wtedy ekipa Wisły nie mowiac juz o koszykarskich wyjazdach.


Jakie pytania? Hmmmm... ja się o nic nie pytałem... Żołnierz chyba tez nie... Wisłę na koszykówce kobiet widzieliśmy wtedy naocznie w Krakowie... bo w Poznaniu jakoś nie było okazji;)

Pozdrawiam.

Zolnierz pytał o poajwienie sie w Poznaniu na koszu?? czyby chodzilo mu o czasy wpsolczesne kiedy nie ma zainsteresowania kibiców Wisły koszem??
czy o dawne czasy gdy albo to Wisła nie miała ekipy jak napisal autor opisu albo poprostu nie jeździła.
Obrazek
Obrazek
WislaLive.pl

Seba
Oldboy
Posty: 5202
Rejestracja: 08 czerwca 2004, 12:57

Postautor: Seba » 17 lipca 2006, 12:15

ehhh... to było pytanie retoryczne ;(... doskonale wiemy, jak wyglądała obecność fanów Wisły na meczach ich koszykarek w Poznaniu... a szkoda, bo bardzo brakowało nam wtedy kibiców innych zespołów, by stworzyć jeszcze fajniejszą atmosferę. Dlatego właśnie najlepsze mecze to te z Włókniarzem - na nich zawsze oba zespoły były bardzo głośno dopingowane;)... no i jeden z Gdynią (kibice Bałtyku) i ŁKSem (tez jedna wizyta szalikowców).

Pozdrowionka... i koniec mojego udziału w tej dyskusji.
Ania i Alex... Na zawsze w naszych sercach!!! [']

ŻOŁNIERZ
Żak
Posty: 274
Rejestracja: 18 lipca 2005, 14:41
Lokalizacja: PYRLANDIA

Postautor: ŻOŁNIERZ » 17 lipca 2006, 13:48

W pamieci zostanie mi wyjazd do Łodzi. Rok? chyba 1996 lub 97. Ta pamięć. Pojechaliśmy pociągiem bo takie były wtedy realia. Przez Pabianice. I taki sam planowaliśmy powrót. Właśnie planowaliśmy. Jak zawsze w łodzi czekał na Nas komitet powitalny. sam mecz szybko przeleciał. I wtedy.................. Komitet postanowił Nas pozegnać. ale wtedy pojawili się przez nikogo nie proszeni ,,niebiescy,,. Zgarneli całe towarzystwo i przewieżli z tego co pamietam na komisariat. Niestety ich postawa spowodowała ,że ostatni pociąg przez Pabianice ................ pojechał. więc zostało Kutno. po drodzę spodziewaliśmy się niespodzianek ale było cicho i pusto. I Kutno.................... zimno. I długo. Pociągi opóznione. Słynny dworzec. gadziol z tamburynem. Kasy zero a jeść się chce. Kilka godzin czekania. I jest..............!!!!!!!!!!!!!!! jedzie!!!! No i przejechał nam obok nosa. Ktoś zapomniał powiedzieć ,że to express moskwa - Berlin i nie zatrzymuje się w Kutnie. Totalna flustracja i znowu czekanie. wróciliśmy rano.

Awatar użytkownika
Lisu
Kadet
Posty: 1079
Rejestracja: 07 czerwca 2004, 17:04
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Lisu » 21 lipca 2006, 10:49

Belfer pisze:kiedyś pojechaliśmy w marcu do Brzegu z przyczepą campingową - ale o tym napiszę jak będzie chwila...jak np. jeden z naszych narzygal sobie do kaptura w przedziale klasy II pociągu relacji Zd.Wola - Toruń, ale o tym też jak będzie chwila


Czy znajdziesz chwilę aby podzielić się z nami wspomnieniami z tych wyjazdów? Zapowiada sie ciekawie :lol:

Ja zazwyczaj jeździłem na piłkę a swoją przygodę z wyjazdami na kosza zacząłem niedawno, z resztą swoją przygodę z kibicowaniem zaczynałem jakieś 14 lat temu więc był to czas gdy część z forumowiczów miała już sporo przygód na kibicowski szlaku na swoim koncie.

Wspomnienie z dość świeżego wyjazdu:

AZS Meblotap Chełm – ŁKS Łódź

Z Łodzi wyjeżdżamy około godziny 9.00 w cztery osoby autem. Już na trasie dostajemy smsa że jedzie również 7 młodych kibiców busem. Droga mija nam na rozmowach o malarstwie, poezji i sztuce a prym w naszych dyskusjach wiódł kolega Simon :lol:

W Radomiu wraz z w/w kolegą Simonem atakujemy hipermarket Selgros w celu zakupienia czapeczek Św. Mikołaja. Niestety nie znaleźliśmy ich ale za to kawałek drogi dalej wjeżdżamy z bramą do Carrefoura i zdobywamy 11 sztuk czapeczek (po jednej dla każdego kibica ŁKS) a przy okazji urządzamy sobie polowanie na jedną bardzo ładną hostessę Pepsi która skutecznie broni się przed zrobieniem jej zdjęcia.

Tuż przed Chełmem zatrzymujemy się w zajeździe w którym nocowały koszykarki, na miejscu jest już bus. Przywitał nas jak zawsze wesoły kolega Norbert. Po małym posiłku udajemy się już razem z zawodniczkami do miasta. Hala Meblotapu to duży ładny nowoczesny obiekt. Jesteśmy na miejscu godzinę przed meczem.

Od pierwszego gwizdka ruszamy z dopingiem. Naprzeciwko nas siedzią miejscowi. Oni również od początku spotkania dopingują swój zespół i trzeba przyznać że są naprawdę głośni. Niestety u nas kilka osób (z busa) znalazło się na tym wyjeździe chyba przypadkiem :evil: Zastanawiające jest fakt że jedzie się kilka godzin 350 km aby na mecz postać i pomruczeć coś pod nosem.

W trakcie spotkania pod halą pojawia się grupka kilku młodych kibiców prawdopodobnie miejscowej Chełmianki. Obserwują nas z zewnątrz przez szybę i robią nam zdjęcia aparatami z komórek Podobno byliśmy pierwszą zorganizowaną grupą kibiców gości stąd to zainteresowanie. W przerwie oraz po zakończeniu meczu bardzo miło porozmawialiśmy sobie ze znajomym ( z forum o koszykówce kobiet) kibicem Meblotapu.

Hitem wyjazdu był tekst jednego z młodych kibiców ŁKS który stwierdził że jeden z miejscowych pokazuje nam „fuck you” po czym okazało się że jest to człowiek który rozmawia z kimś w języku migowym. :lol::lol::lol: No cóż niektórzy byli strasznie przewrażliwieni na tym wyjeździe.

Po meczu czekamy na koszykarki aby razem wracać do Łodzi. Pod halą jest już sporo policji oraz ochrony. Jeden z ochroniarzy poinformował nas że będziemy eskortowani bo „mają problem z miejscowymi kibicami piłkarskimi”. Ruszamy wszyscy razem po pożegnaniu się z kolegami Norberta którzy przyjechali turystycznie na ten mecz z Zamościa.

Jadąc przez miasto widzimy biegnącą grupkę około 20-30 kibiców Chełmianki niektórzy mieli pały. Prawdopodobnie była to grupa młodych zawodników Chełmskiego Kołka Baseballowego śpiesząca się na trening.
:lol: :lol: :lol: Chyba nas nie zauważyli bo wybiegli zza bloku w momencie gdy byliśmy na ich wysokości i skręcili w kierunku z którego przyjechaliśmy tak jakby w ogóle nie widzieli przed sobą autokaru koszykarek naszego auta i busa.

Powrót mija bez większych atrakcji. Nasze auto zatrzymało się razem z koszykarkami w zajeździe pod Lublinem gdzie podają chyba największe porcje na świecie. Masakrycznie objedzeni udaliśmy się w drogę powrotną. W Łodzi byliśmy ok. 2.00 w nocy.

Pozdrowienia dla ekipy z auta: Dzikiego, Mikeya, Simona.

Awatar użytkownika
mati
Kadet
Posty: 1704
Rejestracja: 07 czerwca 2004, 17:22
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Kontaktowanie:

Postautor: mati » 21 lipca 2006, 12:10

Kurcze też chciałbym coś napisać, ale niestety wszystko ograniczałoby się do mnie i kolegi Zizu... nikomu się innemu nie chciało ruszyć na wyjazdy :(:/

Awatar użytkownika
Lisu
Kadet
Posty: 1079
Rejestracja: 07 czerwca 2004, 17:04
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Lisu » 21 lipca 2006, 12:23

mati pisze:Kurcze też chciałbym coś napisać, ale niestety wszystko ograniczałoby się do mnie i kolegi Zizu... nikomu się innemu nie chciało ruszyć na wyjazdy :(:/


I właśnie dlatego mam nadzieję że ludzie pod wpływem lektury na tym forum nabiorą chęci na wyjazdy. Niestety na razie większość opisów dotyczy "starych czasów" w których bywało różnie, aktualnie klimat jest o wiele spokojniejszy.

Z resztą żeby tym tematem nie osiągnać owrotnego skutku, proszę o to o czym pisał kolega Belfer:

Belfer pisze:Jak tak dalej pójdzie to będziemy tylko pisać o jakiś mordobiciach...
Wspomnienia z wyjazdów to nie tylko zadymy, to atmosferka w pociągach, busach, autobusach czy samochodach z przyczepą campingową (kiedyś pojechaliśmy w marcu do Brzegu z przyczepą campingową - ale o tym napiszę jak będzie chwila). Wspomnienia z wyjazdów to zabawne sytuacje (jak np. jeden z naszych narzygal sobie do kaptura w przedziale klasy II pociągu relacji Zd.Wola - Toruń, ale o tym też jak będzie chwila). Więc mam taką propozycję, może skupmy sie na takich aspektach wyjzadów, przecież tak naprawdę to nasze środowisko prawdziwych kibiców koszykówki żeńskiej jest małe, wiekszość z nas sie zna. Nie mieszajmy zwykłej chuliganerki z żeńskim koszem. Mam nadzieję że zgodzicie sie ze mną. pozdro dla wszystkich


A na wyjazdach zawsze zdarza się wiele ciekawy i niezapomnianych przygód jak choćby nasza podróż karawanem do Stalowej Woli na mecz piłkarzy ŁKS.

MARAS
Oldboy
Posty: 5592
Rejestracja: 09 czerwca 2004, 10:47
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: MARAS » 21 lipca 2006, 15:31

U nas też podczas wyjazdów nie obyło sie bez incydentów.
Wymienić tu należy pojedynek Mytka z fanem Stilonu w jednym z gorzowskich barów, albo akcja z kolesiem który dosadził sie do Wrony który olał ściane dworcowego kibla w Krzyżu, niechcąc płacić za odlanie sie! :P Więcej i ze szczegółami może potem :lol: :lol:
Chwiałka A Chwiałka Z Chwiałka AZS!

Awatar użytkownika
Szymon
Oldboy
Posty: 6023
Rejestracja: 07 czerwca 2004, 09:11
Lokalizacja: PABIANICE, POLSKA
Kontaktowanie:

Postautor: Szymon » 21 lipca 2006, 15:44

Lisu pisze:
Belfer pisze:kiedyś pojechaliśmy w marcu do Brzegu z przyczepą campingową - ale o tym napiszę jak będzie chwila...jak np. jeden z naszych narzygal sobie do kaptura w przedziale klasy II pociągu relacji Zd.Wola - Toruń, ale o tym też jak będzie chwila


Czy znajdziesz chwilę aby podzielić się z nami wspomnieniami z tych wyjazdów? Zapowiada sie ciekawie :lol:


[/quote]


Heh.... wyjazd do Brzegu z "ciężarówką" :wink: :lol: był niesamowity :!: W sumie opis tego wyjazdu mógłbym wstawić już teraz, bo mam napisany, ale poczekam jak zeskanuję zdjęcia, to będzie fotorelacja :wink:
BYŁ, BĘDZIE I JEST ZAWSZE WŁÓKNIARZ MRKS


Obrazek

Awatar użytkownika
Belfer
Żak
Posty: 420
Rejestracja: 27 kwietnia 2005, 14:03
Lokalizacja: blisko coraz bliżej, przedmieścia

Postautor: Belfer » 23 lipca 2006, 11:58

Skoro Szymon napisze o wyjeżdzie do Brzegu, to kilka słów o wyjeździe do Torunia. Który to był rok..., chyba chodziłem jeszcze do Mechanika więc było to chyba w 1995 r. Jak Pan Bóg przykazał wyruszyliśmy do miasta pierników w kilka osób (7 - 8). W Zd.-W czekalismi długo na pociąg więc kilku młodych kupiło wina, ja osobiście piłem czystą. Młodzi jak to młodzi kupili winko, tylko nie jakiegoś jabola a coś wytrwanego, czy jakoś tak i no zaczęła się jazda. Jeden sobie siedzi w przedziale i nagle fontanna, tylko tak wielka że poszła prawie pionowo do góry i część fali wpadła mu do kaptura, cały był zarzygany. mecz w Toruniu był taki sobie, jakaś próba zadymy przez miejscowych (Apator), więc rok później pojechaliśmy autokarem :lol: Ale wracając z Torunia przeżyliśmy szok, popsuł się autokar koszykarek więc pojechały na mecz zwykłym autobusem MZK. Nasz kolega, który doszedł do siebie po przygodzie z winem siedział plecami do sióstr Włodarskich i dziewczyny zaczęły coś dziwnie nosami kręcić aż po paru minutach zmieniły miejsca. Jeszcza fajna sytuacja była jak Beata Binkowska przyszła do nas na koniec pojazdu i zaproponowała jabłka (Pan Trener Langierowicz zostawił wielką torbę jabłuszek) ale taki kawał drogi na początek autobusu był, więc nikt nie poszedł po nie. Za jakieś 10 minut wkurzona Beata wkońcu przyniosła całą torbę. To mniej więcej tyle, jak będzie chwila to coś napiszę o innych wyjazdach, a w połowie lat 90. sporo jeździliśmy po Polsce.
"...moja wiara to wszystko co mam... WŁÓKNIARZ..."

O bracia wilcy! Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!
...NARODOWE SIŁY ZBROJNE...
Kosovo je Srbija
Wileńszczyzna = Polska

MaksuP-ce
Żak
Posty: 321
Rejestracja: 22 stycznia 2008, 16:44
Lokalizacja: Pabianice...Bugaj...Polska...
Kontaktowanie:

Re: Wspomnienia z wyjazdów.

Postautor: MaksuP-ce » 28 lutego 2011, 14:55

Fajnie tak poczytać co się działo na wyprawach po Polsce ;D
NIE STRASZNY NAM BÓL I CIERPIENIE NIE STRASZNY PORAŻKI SMAK,ZA WŁÓKNIARZ PÓJDZIEMY W OGIEŃ BO PO TO PRZYSZLISMY NA ŚWIAT

MaksuP-ce
Żak
Posty: 321
Rejestracja: 22 stycznia 2008, 16:44
Lokalizacja: Pabianice...Bugaj...Polska...
Kontaktowanie:

Re: Wspomnienia z wyjazdów.

Postautor: MaksuP-ce » 01 marca 2011, 10:24

Mam pomyśł... ;D
Fajnie by było jakby każdy z e-klasy i nie tylko poopisywał wyjazdy nawet te niedawne ;D
pozdro wszystkim...
NIE STRASZNY NAM BÓL I CIERPIENIE NIE STRASZNY PORAŻKI SMAK,ZA WŁÓKNIARZ PÓJDZIEMY W OGIEŃ BO PO TO PRZYSZLISMY NA ŚWIAT

Awatar użytkownika
markylipek
Młodzik
Posty: 917
Rejestracja: 14 grudnia 2009, 13:24
Lokalizacja: Toruń

Re: Wspomnienia z wyjazdów.

Postautor: markylipek » 01 marca 2011, 14:00

Uuu, co za wspomnienia - chlanie, rzyganie a o tym co działo się na parkiecie... ZERO!? Na razie za te scenariusze nagroda "Złote maliny"

rzymi
Oldboy
Posty: 5103
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wspomnienia z wyjazdów.

Postautor: rzymi » 01 marca 2011, 15:02

Jak chcesz poczytać co działo się na parkiecie to znajdź pomeczowe artykuły z plkk.pl czy innych portali sportowych. Sama nazwa działu mówi o czym tutaj się pisze. Czyli o kibicach i ich przeżyciach (lepszych lub gorszych) związanych z wyjazdami. ;) ;)
ObrazekObrazek


Wróć do „Kibice”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości