Gdynia kibicowsko
Moderatorzy: rzymi, Lisu, Marco
Gdynia kibicowsko
Ostatnio powstało kilka zbiorczych tematów - założę i o nas.
06.12 - AZS Gorzów vs Lotos Gdynia: 17 osób
Po wejściu na halę niestety niemiła niespodzianka - zostały nam przydzielone 3 rzędy 'od góry' w sektorze na głównej trybunie. Spowodowało to, że kupiliśmy bilety w kasie i usiedliśmy tam, gdzie chcieliśmy (czyli w rzędzie pierwszym). W przeciwnym razie obejrzelibyśmy tylko filary gorzowskiej hali zamiast meczu. Po prezentacji 4-osobowa delegacja (2 dziewczyny z Gdyni, kolega z Gorzowa i moja skromna osoba) wręczyła obu drużynom czekoladowe mikołajki (szkoda, że AZS tak szybko rozbiegł się do dalszej rozgrzewki ). Od początku meczu atmosfera gorąca, nieustannie podgrzewana wydarzeniami na boisku. U nas nieustający doping przez cały mecz, mam nadzieję, że dało się nas usłyszeć choć raz w TV. Nie dziwi fakt, że nie było nas słychać w sektorze KK AZS-u - gdy cała hala się podłączała do dopingu to było 'trochę' głośno. Nie chce mi się pisać o jakichś głupich tekstach, które leciały do nas/mnie od pikników siedzących za nami.
Niestety, po zakończeniu spotkania nasze koszykarki nie podziękowały nam za doping (może go w ogóle nie słyszały ), żadna nawet nie odwróciła się w naszą stronę.
Ale za to mieliśmy kilka innych atrakcji.
Po pierwsze - wspólne odśpiewanie 'Sto Lat' dla jednego z naszych kibiców, torcik, życzenia, zdmuchiwanie świeczki itp . Ponadto, przyszedł pan policjant - na początku myślałem, że chce się dołączyć do życzeń - ale niestety, myliłem się... Oznajmił za to, że dostaniemy od nich eskortę - wyprowadzą nas poza miasto... Nawet nie pamiętam, jak to tłumaczył - coś w stylu 'mamy różnych kibiców w Gorzowie'... Oczywiście nasza reakcja była jedna - Po wyjściu przed halę jeszcze jeden pan policjant prosi nas, żebyśmy poczekali - mimo usilnych próśb udajemy się prosto do samochodów i odjeżdżamy.
W drodze powrotnej przystanek w pewnej restauracji (nazwy nie pamiętam) razem z drużyną PBG Basket Poznań
Ogólnie mieliśmy dobry czas - około 1:30 z powrotem w Gdyni.
Pozdro
06.12 - AZS Gorzów vs Lotos Gdynia: 17 osób
Po wejściu na halę niestety niemiła niespodzianka - zostały nam przydzielone 3 rzędy 'od góry' w sektorze na głównej trybunie. Spowodowało to, że kupiliśmy bilety w kasie i usiedliśmy tam, gdzie chcieliśmy (czyli w rzędzie pierwszym). W przeciwnym razie obejrzelibyśmy tylko filary gorzowskiej hali zamiast meczu. Po prezentacji 4-osobowa delegacja (2 dziewczyny z Gdyni, kolega z Gorzowa i moja skromna osoba) wręczyła obu drużynom czekoladowe mikołajki (szkoda, że AZS tak szybko rozbiegł się do dalszej rozgrzewki ). Od początku meczu atmosfera gorąca, nieustannie podgrzewana wydarzeniami na boisku. U nas nieustający doping przez cały mecz, mam nadzieję, że dało się nas usłyszeć choć raz w TV. Nie dziwi fakt, że nie było nas słychać w sektorze KK AZS-u - gdy cała hala się podłączała do dopingu to było 'trochę' głośno. Nie chce mi się pisać o jakichś głupich tekstach, które leciały do nas/mnie od pikników siedzących za nami.
Niestety, po zakończeniu spotkania nasze koszykarki nie podziękowały nam za doping (może go w ogóle nie słyszały ), żadna nawet nie odwróciła się w naszą stronę.
Ale za to mieliśmy kilka innych atrakcji.
Po pierwsze - wspólne odśpiewanie 'Sto Lat' dla jednego z naszych kibiców, torcik, życzenia, zdmuchiwanie świeczki itp . Ponadto, przyszedł pan policjant - na początku myślałem, że chce się dołączyć do życzeń - ale niestety, myliłem się... Oznajmił za to, że dostaniemy od nich eskortę - wyprowadzą nas poza miasto... Nawet nie pamiętam, jak to tłumaczył - coś w stylu 'mamy różnych kibiców w Gorzowie'... Oczywiście nasza reakcja była jedna - Po wyjściu przed halę jeszcze jeden pan policjant prosi nas, żebyśmy poczekali - mimo usilnych próśb udajemy się prosto do samochodów i odjeżdżamy.
W drodze powrotnej przystanek w pewnej restauracji (nazwy nie pamiętam) razem z drużyną PBG Basket Poznań
Ogólnie mieliśmy dobry czas - około 1:30 z powrotem w Gdyni.
Pozdro
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2009, 21:17 przez rzymi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gdyńscy kibice
rzymi pisze:Ostatnio powstało kilka zbiorczych tematów - założę i o nas.
06.12 - AZS Gorzów vs Lotos Gdynia: 17 osób
Nie chce mi się pisać o jakichś głupich tekstach, które leciały do nas/mnie od pikników siedzących za nami.
Pozdro
Niestety rzymi, takie uroki Gorzowskich "pikników". Ale chciałbym was przeprosić za te zajścia, bo zachowywaliście się niebywale spokojnie i bardzo dobrze. I ta akcja z mikołajami dla zawodniczek. Za tą akcje taki + dla was.
PS. Nie przejmujcie się tym wszystkim. Większość kibiców Gorzowskich jest cięta tylko na ekipę przyjezdną z Polkowic. Którzy to usilnie próbują za każdym razem gdy są u nas "dymić".
- ginda
- Senior
- Posty: 3192
- Rejestracja: 30 kwietnia 2005, 14:05
- Lokalizacja: 51°30' N 16°04' E
- Kontaktowanie:
Re: Gdyńscy kibice
-
Oczywiście musiałeś sprowokować ze strony polkowickiej wpis i patrz udało Ci się
My u was zawsze dymimy, ostatnio 100 kibiców Gorzowa trafiło do szpitali, a na parkiet leciały race, Bałkany się przy nas chowają. Nie odpisuj tylko, że napisałeś dymić w cudzysłowach, bo te słowo w nawet tak ujęte nie ma pokrycia w czynach.
pozdrowienia dla anonima
PS. Nie przejmujcie się tym wszystkim. Większość kibiców Gorzowskich jest cięta tylko na ekipę przyjezdną z Polkowic. Którzy to usilnie próbują za każdym razem gdy są u nas "dymić".
Oczywiście musiałeś sprowokować ze strony polkowickiej wpis i patrz udało Ci się
My u was zawsze dymimy, ostatnio 100 kibiców Gorzowa trafiło do szpitali, a na parkiet leciały race, Bałkany się przy nas chowają. Nie odpisuj tylko, że napisałeś dymić w cudzysłowach, bo te słowo w nawet tak ujęte nie ma pokrycia w czynach.
pozdrowienia dla anonima
Dziewczyny jeśli chcecie,
zwycięstwa poczuć smak,
musicie walczyć, trenować,
dopingiem was wspieramy,
a wiarę w sercu mamy,
po meczu będziem świętować
zwycięstwa poczuć smak,
musicie walczyć, trenować,
dopingiem was wspieramy,
a wiarę w sercu mamy,
po meczu będziem świętować
Re: Gdyńscy kibice
A w zeszłym sezonie, udana próba przerwania meczu? Rzucanie serpentyn na boisko? Próby kozaczenia przez dwóch z was ( chodzenie w szalu Polkowic po hali ) To nie jest szukanie zaczepki i próba dymienia?
Re: Gdyńscy kibice
Sorry, że się wtrącę i troszkę po off-topie, ale jeżeli ktoś sobie chodzi po hali w swoich barwach to nie jest raczej próba zaczepki albo dymienia. To chyba normalne. Nie wyobrażam sobie, że ktoś siedzi w sektorze gości w szaliku np. Orzełka, a gdy idzie się np. po prostu odlać zostawia szal w sektorze, bo nie chce zaczepiać.
Re: Gdyńscy kibice
Tylko, to nie była chęć załatwienia swej pilnej potrzeby. Ponieważ WC z którego mogą skorzystać goście jest baaaardzo blisko umiejscowione sektora przeznaczonego dla gości. A kibice Orła paradowali w szalach po hali z dala od WC!.
-
- Nowy na forum
- Posty: 33
- Rejestracja: 14 października 2009, 20:17
Re: Gdyńscy kibice
Przecież mogliście ich pogonić
Re: Gdyńscy kibice
Tak zostało zrobione, a gdy jeden z nich dostał " kuksańca " małego, to potem rozpętała się burza na forum, że takiego czego w ogóle nie było. Nie wiem, tak trudno się przyznać do tego, że się dostało owego " kuksańca"?
Re: Gdyńscy kibice
Testosteron szaleje dobrze być piknikiem choć za niektórych pikników się wstydzę p obżydliwe były te gwizdy nie pasują jedynej niepokonanej drużynie w Lidze miałem wrażenie że z Orłem graliśmy
Brąz ///Srebro///Srebro///Złoty-brąz!!!
Re: Gdyńscy kibice
Friel, jakbyś zauważył na naszej hali gwizdy są niestety, na każdym meczu! Czy to Wisła, Lotos, MUKS czy Rivas lub Bourges. Zawsze gwizdy były, są i zapewne będą.
- ginda
- Senior
- Posty: 3192
- Rejestracja: 30 kwietnia 2005, 14:05
- Lokalizacja: 51°30' N 16°04' E
- Kontaktowanie:
Re: Gdyńscy kibice
p.. pisze:Friel, jakbyś zauważył na naszej hali gwizdy są niestety, na każdym meczu! Czy to Wisła, Lotos, MUKS czy Rivas lub Bourges. Zawsze gwizdy były, są i zapewne będą.
p... pisze:PS. Nie przejmujcie się tym wszystkim. Większość kibiców Gorzowskich jest cięta tylko na ekipę przyjezdną z Polkowic. Którzy to usilnie próbują za każdym razem gdy są u nas "dymić".
Czyli jak to jest w końcu
Na Orła czy na wszystkich:) pewnie powiesz, że na Orła gwizdy mają więcej decybeli
Dziewczyny jeśli chcecie,
zwycięstwa poczuć smak,
musicie walczyć, trenować,
dopingiem was wspieramy,
a wiarę w sercu mamy,
po meczu będziem świętować
zwycięstwa poczuć smak,
musicie walczyć, trenować,
dopingiem was wspieramy,
a wiarę w sercu mamy,
po meczu będziem świętować
Re: Gdyńscy kibice
Nie no generalnie nie jest tak najgorzej z tymi gwizdami na co dzień (Orzeł stanowi niechlubny wyjątek)
Swoją drogą przydała by się jakaś edukacja bo mam wrażenie że mimo iż na koszykówce zdecydowanie więcej jest wychowanych pikników niż na meczach GKP to problem jest bo wraz z popularyzacja kosza na hali pojawia się coraz więcej motłochu
Swoją drogą przydała by się jakaś edukacja bo mam wrażenie że mimo iż na koszykówce zdecydowanie więcej jest wychowanych pikników niż na meczach GKP to problem jest bo wraz z popularyzacja kosza na hali pojawia się coraz więcej motłochu
Brąz ///Srebro///Srebro///Złoty-brąz!!!
Re: Gdyńscy kibice
friel pisze:Nie no generalnie nie jest tak najgorzej z tymi gwizdami na co dzień (Orzeł stanowi niechlubny wyjątek)
Swoją drogą przydała by się jakaś edukacja bo mam wrażenie że mimo iż na koszykówce zdecydowanie więcej jest wychowanych pikników niż na meczach GKP to problem jest bo wraz z popularyzacja kosza na hali pojawia się coraz więcej motłochu
w ramach edukacji proponuje przy wejściu na sektor dawać cole i popcorn gratis delikwenci zajmą się żarciem to i ryjki będą zamknięte nie będzie miał kto gwizdać
Friel bardzo mocno w imieniu motłochu Cię przepraszamy że gwiżdżemy na meczach. Mamy nadzieję że przez nasze gwizdy nie została naruszona Twoja harmonia ducha i wewnętrzny spokój.
Pozdrawiam
Przedstawiciel motłochu
- Mały
- Młodzik
- Posty: 590
- Rejestracja: 21 stycznia 2007, 13:02
- Lokalizacja: P-CE Miastem Orła
- Kontaktowanie:
Re: Gdyńscy kibice
p.. pisze:A w zeszłym sezonie, udana próba przerwania meczu? Rzucanie serpentyn na boisko? Próby kozaczenia przez dwóch z was ( chodzenie w szalu Polkowic po hali ) To nie jest szukanie zaczepki i próba dymienia?
Rzucanie serpentyn na boisko uważasz "dymieniem" ? Lub chodzenie po hali w swoich barwach nic tylko pogratulować interpretacji "dymienia"
Re: Gdyńscy kibice
Ginda nie zrozumiałeś/łaś mnie, gwizdy są na każdym meczu. A większość kibiców Gorzowskich was po prostu nie lubi. Pewnie w dużej mierze dzięki gazecie Lubuskiej która to usilnie robi was "naszą Lubuską drużyną, a mecze między naszymi drużynami określa mianem derbów". Tylko zadaje sobie pytanie, derby czego?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości