PÓŁFINAŁ Tęcza Duda Leszno - Lotos PKO BP Gdynia 72:78

Moderator: patrese

Awatar użytkownika
patrese
Kadet
Posty: 1445
Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
Lokalizacja: Leszno / Poznań
Kontaktowanie:

PÓŁFINAŁ Tęcza Duda Leszno - Lotos PKO BP Gdynia 72:78

Postautor: patrese » 06 kwietnia 2008, 21:27

Obrazek
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2008, 21:00 przez patrese, łącznie zmieniany 1 raz.
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ
Obrazek

Awatar użytkownika
patrese
Kadet
Posty: 1445
Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
Lokalizacja: Leszno / Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: patrese » 08 kwietnia 2008, 16:47

W Gdyni iskrzyło, a w Lesznie...

- Robiłyśmy, co mogłyśmy, ale w Gdyni musiałyśmy jednak uznać wyższość Lotosu PKO BP. W Lesznie damy z siebie jeszcze więcej i środowy mecz wygramy. Udowodnimy, że zasługujemy na grę w półfinale - zapowiedziała po drugim półfinałowym spotkaniu play off w Gdyni środkowa Dudy Martyna Koc.
Mało kto spodziewał się tak zaciętej rywalizacji. Gdyńskie koszykarki rozstrzygały ją na swoją korzyść dopiero w ostatnich kwartach. Po zwycięstwach 98:83 i 83:72 prowadzą w play off 2-0 i do awansu do finału potrzebna im jeszcze jedna wygrana. Trzeci mecz w Lesznie rozpocznie się jutro o godz. 18.30.
Trener koszykarek Dudy Jarosław Krysiewicz był dumny z postawy swoich podopiecznych w dwóch pierwszych spotkaniach
- Chylę czoła przed moimi dziewczynami. Dały w tych meczach z siebie wszystko i nawet jeszcze trochę - mówił. Jednak w ocenie szans swoich koszykarek w środowym meczu był bardziej wstrzemięźliwy od swojej podopiecznej. - Te spotkania kosztowały moje zawodniczki utratę masy sił. Mam nadzieję, że do środy zdołają je zregenerować. Będą w stanie podjąć rywalizację z taką samą determinacją, jak w Gdyni i zawieszą koszykarkom Lotosu jeszcze wyżej poprzeczkę.
Na mankamenty w grze gdynianek zwróciła uwagę nowa rozgrywająca drużyny Alana Beard.
- To były dla nas bardzo ciężkie mecze. Musiałyśmy się naprawdę mocno napracować, aby je wygrać. W grze ofensywnej gra układała się po naszej myśli. Miałyśmy jednak kłopoty z ustawieniem zorganizowanej obrony i stąd brały się nasze kłopoty. Musimy przed trzecim meczem wyciągnąć z tego właściwe wnioski, a wówczas o wygraną będzie nam znacznie łatwiej - stwierdziła Amerykanka.
Trenera gdynianek Romana Skrzecza, oprócz wygrania dwóch kolejnych spotkań i poprawienia zwycięskiej serii na krajowych parkietach do 33, najbardziej cieszyła dobra kondycja fizyczna i psychiczna zawodniczek Lotosu PKO BP.
- Całe szczęście, że Dominique Canty jest bardziej opanowana od Elaine Powell. W przeciwnym razie w końcówce drugiego meczu byłoby o wiele bardziej gorąco - stwierdził.
Gdyński szkoleniowiec miał na myśli incydent, po którym zawodniczka Dudy Agnieszka Makowska musiała opuścić boisko po piątym faulu na Amerykance z Gdyni. Było to wybitnie niesportowe przewinienie - kopnięcie kolanem z tyłu w pośladki przeciwniczki.
Canty, w przeciwieństwie do Powell, która przed dwoma laty podczas podobnej sytuacji w meczu z Wisłą w Krakowie uderzyła Jelenę Skerović pięścią w twarz, zachowała zimną krew i nie dała się sprowokować.
Mamy nadzieję, że w Lesznie rywalizacja przebiegać będzie w bardziej sportowej atmosferze. Sędziowie tego spotkania powinni zwrócić szczególną uwagę na grę Makowskiej przeciwko Chamique Holdsclaw. Najlepsza koszykarka sezonu zasadniczego nie ma problemów z mijaniem przeciwniczki o pseudonimie "Szopen". Ta zaś braki techniczne stara się niwelować brutalną grą. Amerykanka nie pozostaje jej dłużna. Podczas drugiego meczu w Gdyni wpadła z piłką na Makowską, która spodziewając się minięcia, nie była przygotowana na przyjęcie uderzenia i upadła na plecy. W kolejnej akcji skrzydłowa z Leszna, licząc na wywołanie awantury, zaatakowała Canty od tyłu. W obu tych niesportowych sytuacjach sędziowie nie dopatrzyli się premedytacji, zaliczając je jako zwykłe, wynikające z gry przewinienia. Naszym zdaniem powinni reagować wcześniej. Wówczas, być może, w ogóle nie dochodziłoby do podobnych incydentów.

Adam Suska - POLSKA Dziennik Bałtycki
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ

Obrazek

A.shock
Żak
Posty: 233
Rejestracja: 19 listopada 2007, 08:43
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: PÓŁFINAŁ Tęcza Duda Leszno-Lotos PKO BP Gdynia ŚRODA g.1

Postautor: A.shock » 08 kwietnia 2008, 18:45

patrese pisze:Obrazek


kto robil ten plakat? klub?

GRATULUJE :evil:

Barti
Żak
Posty: 294
Rejestracja: 20 kwietnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: Barti » 08 kwietnia 2008, 19:00

No troszkę poprzestawiali w nazwie :D
Ale fajnie, że od razu napisali, że bedą 2 mecze, przynajmniej kibice z Gdyni nie zapomną, żeby sobie nocleg załatwić :D
Myslę, że jak Tęcza zagra, tak jak w Gdyni, to będzie 2-2 po 4 meczach :D Nie ma wacka na Maryskę w całym Lesznie, zeby przy takim dopingu i postawie jak w Gdyni, leszczynianki przegrały. Powodzenia dziewczynom i mocnych gardeł kibicom w Lesznie życzę.

Awatar użytkownika
patrese
Kadet
Posty: 1445
Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
Lokalizacja: Leszno / Poznań
Kontaktowanie:

Re: PÓŁFINAŁ Tęcza Duda Leszno-Lotos PKO BP Gdynia ŚRODA g.1

Postautor: patrese » 08 kwietnia 2008, 19:06

A.shock pisze:kto robil ten plakat? klub?
GRATULUJE :evil:


No przecież nie ja... :wink: Nie podoba się Tobie? Ładny jest, kolorowy... :D A że kolejność waszych sponsorów jest odwrócona to takie istotne? Taki mały ukłon dla banku PKO BP- może chcą wejść mocniej na leszczyński rynek. :lol:
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ

Obrazek

Awatar użytkownika
ann
Administrator
Posty: 8267
Rejestracja: 07 maja 2005, 17:36
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: ann » 08 kwietnia 2008, 19:16

chyba nie lubisz jak się o Twoim klubie mówi/pisze Duda Leszno co? :wink:
a plakat w pracy pokażę :wink: :)
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!


https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous

Awatar użytkownika
patrese
Kadet
Posty: 1445
Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
Lokalizacja: Leszno / Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: patrese » 08 kwietnia 2008, 19:21

Wiesz, co innego nazwa sponsora, a co innego nazwa klubu. Gdyby było przestawione DUDA PWSZ czy PWSZ DUDA to miałbym to w tzw. pompie. :wink: A Tęcza to Tęcza. :)
A plakat piękny jest. :wink: Chyba sobie wydrukuję i powieszę nad łóżkiem. :wink:
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ

Obrazek

Awatar użytkownika
patrese
Kadet
Posty: 1445
Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
Lokalizacja: Leszno / Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: patrese » 09 kwietnia 2008, 20:59

Leszczynianki zagrają o brąz
09.04.2008.

Było jeszcze bliżej, ale jednak znów górą był Lotos PKO BP Gdynia. W trzecim półfinale Ford Germaz Ekstraklasy koszykarki Tęczy Dudy Leszno znów miały rywalki na wyciągnięcie ręki, ale przegrały po raz trzeci i zagrają w meczach o brąz.


Koszykarki z Leszna znów stworzyły bardzo dobry spektakl. Pierwsze 3 minuty meczu były wyrównane, ale potem po trafieniu za 3 punkty Breitreiner Lotos odskoczył w 7 minucie na (10:17).

Miejscowe niwelowały straty i po 10 minutach traciły już tylko trzy punkty (22:25). Już pierwsza kwarta pokazała, że także to spotkanie będzie zacięte.

Najlepsza w wykonaniu zespołu trenera Krysiewicza była druga ,,ćwiartka" pojedynku. Po punktach: Żytomirskiej, Makowskiej i wreszcie osobistych Koc leszczynianki w 14 minucie wyszły na prowadzenie (29:28 ).

Gospodynie w tej kwarcie przeważały, a po ,,trójce" Coleman na kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej połowy miały nawet 7 punktów więcej. Wynik pierwszych 20 minut ustaliła Canty i do przerwy zespół z Leszna prowadził (46:41).

W III kwarcie wszystko rozpoczęło się dobrze, bo od punktów Żytomirskiej i było (48:41). Niestety od tego momentu Lotos wzmocnił obronę i trafiał niemal z każdej pozycji. Po dwóch rzutach z rzędu zza linii 6,25 wicemistrzynie Polski ponownie były na prowadzeniu (50:53), a kilka minut później podopieczne Romana Skrzecza miały nawet 9 punktów w zapasie (50:59). Na 10 minut przed końcem było jednak już tylko (56:61).

Waleczny zespół z Leszna jeszcze raz przypuścił atak. Po indywidualnej akcji Mieloszyńskiej był remis (62:62), a na nieco ponad 5 minut przed końcem meczu po rzucie zza ,,łuku" Coleman (65:62) dla gospodyń!

Szybko stan meczu wyrównała Breitreiner, trafiając też za trzy punkty. Końcowe minuty tak jak dwa poprzednie mecze pokazały znów, że Lotos to klasowa drużyna. Ekipa znad morza odskoczyła na 4 punkty, po chwili na 6 ,,oczek", a kropkę nad ,,i" postawiła Leciejewska, po rzucie której zrobiło się (66:76).

To był rzut 3-punktowy, który zadecydował i dobił gospodynie. Ostatecznie leszczynianki przegrały (72:78 ). Ten wynik pokazuje, że z każdym kolejnym meczem koszykarki z Wielkopolski były bliżej sprawienia sensacji. Póki co do niej nie doszło. Może w przyszłym sezonie?

- Jest mi naprawdę bardzo przykro, że się nie udało. Lotos w końcówce pokazał jednak klasę. Takie zawodniczki jak: Holdsclaw, Canty, to są zawodniczki, które grają na najlepszych parkietach świata. Nie dopilnowałyśmy ich do końca. Na pewno jednak to nie były mecze dla nas stracone. Dały nam olbrzymie doświadczenie. Wyciągniemy z tych spotkań jakąś naukę na mecze z Gorzowem, bo wszystko wskazuje na to, że z nimi zagramy o brąz. Nasze założenie jest takie, by wygrać tę rywalizację 3:0 - powiedziała Martyna Koc.

- Szkoda, że to koniec rywalizacji z Lotosem, bo ten czwarty mecz byłby chyba jeszcze bardziej widowiskowy. Pozostały nam mecze o brąz, chyba z Gorzowem i szkoda by było przegrać tę rywalizację. Byłby na pewno niedosyt po tak dobrym sezonie. Będziemy walczyć do samego końca - powiedziała Daria Mieloszyńska.

Tęcza Duda Leszno - Lotos PKO BP Gdynia 72:78 (22:25, 24:16, 10:20, 16:17)

Punkty dla Tęczy zdobywały: Krysiewicz 21, Coleman 19, Koc 13, Budnik 10, Żytomirska 4, Makowska 3, Mieloszyńska 2.

Najwięcej dla Lotosu PKO BP: Canty 19, Maksimovic 15, Breitreiner 15, Leciejewska 12, Holdsclaw 10.

www.panorama.media.pl

...........................................................................................................

PLKK: Lotos Gdynia w finale

PAP/Lech Muszyński

Koszykarki Lotosu Gdynia pokonały PKM Dudę PWSZ Leszno 78:72. Dla zawodniczek z Gdyni było to trzecie zwycięstwo i to one awansowały do finału PLKK.
Koszykarki Lotosu Gdynia nie bez kłopotów wygrały trzecie spotkanie półfinałowe i awansowały do finału rozgrywek. W Lesznie przez ponad 35 minut trwała niezwykle zacięta walka, a niespodzianka wisiała w powietrzu.

Koszykarki Dudy przez większość spotkania walczyły jak równy z równym z głównym kandydatem do mistrzowskiego tytułu. Krótko po rozpoczęciu drugiej odsłony przewaga gospodyń wynosiła nawet siedem punktów 48:41. Od tego momentu zaczęła zaznaczać się przewaga Lotosu. Sygnał do ataku dała Anne Breitreiner, która dwukrotnie trafiła za trzy punkty.

Gdynianki wygrywały tuż przed końcem trzeciej kwarty 62:51, ale Duda nie zamierzał się poddawać. Dobrą zmianę dała Agnieszka Budnik, a po "trójce" Ryan Coleman znów odżyły nadzieje leszczyńskich kibiców, bowiem gospodynie prowadziły 65:62. W zespole Lotosu skutecznością z dystansu imponowała Slobodanka Maksimovic i Breitreiner. W trudnych momentach Dominique Canty i Chamique Holdsclaw brały ciężary gry na swoje barki. Mimo ambitnej postawy, leszczynianki musiały uznać wyższość aktualnych wicemistrzyń kraju.

"Być może świadomość, że możemy to spotkanie wygrać, sparaliżowała nasze dziewczyny. W zespole Lotosu grają jednak klasowe zawodniczki, co było widać w końcówce. Nam trochę zabrakło szczęścia, bo po rzutach za trzy punkty piłka kilka razy wypadła z obręczy. Ale zagraliśmy przeciwko Lotosowi trzy dobre spotkania" - podsumował spotkanie Zbigniew Król, wiceprezes leszczyńskiego klubu.

Finałowym rywalem zespołu prowadzonego przez trenera Romana Skrzecza będzie zwycięzca półfinału: Wisła Can Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Po dwóch meczach w Krakowie Wisła prowadzi 2- 0, a trzecie spotkanie odbędzie się w Gorzowie Wlkp. w sobotę.

Rywalizacja w finale - do czterech zwycięstw - rozpoczyna się 19 kwietnia. Także w tym dniu walkę o brązowy medal MP rozpoczną przegrani z półfinałów.

Spotkanie w Lesznie było zacięte, a o sukcesie Lotosu zadecydowała lepsza obrona i wygrana wysoko trzecia kwarta 20:10. Najlepszą zawodniczką Lotosu była Amerykanka Dominique Canty, która uzyskała 19 pkt, miała 7 asyst i 3 zbiórki.


Wynik mecz półfinałowego PLKK:

PKM Duda PWSZ Leszno - Lotos PKO BP Gdynia 72:78 (22:25, 24:16, 10:20, 16:17)
PKM Duda PWSZ Leszno: Edyta Krysiewicz 21, Ryan Coleman 19, Martyna Koc 13, Agnieszka Budnik 10, Olga Żytomirska 4, Agnieszka Makowska 3, Daria Mieloszyńska 2.
Lotos PKO BP Gdynia: Dominique Canty 19, Anna Breitreiner 15, Slobodanka Maksimovic 15, Magdalena Leciejewska 12, Chamique Holdsclaw 10, Jekaterina Snicyna 3, Patrycja Gulak 2, Natalia Waligórska 2, Marta Jujka

Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 3-0 dla Lotosu, który awansował do finału.

www.onet.pl

...........................................................................................................


Lotos Gdynia wciąż niepokonany

Andrzej Grupa


Po raz trzeci koszykarki Dudy Leszno napsuły krwi Lotosowi Gdynia. I po raz trzeci z tej zaciętej konfrontacji zwycięsko wyszedł Lotos. Dudzie pozostała więc walka o trzecie miejsce

W każdym spotkaniu tych drużyn w półfinale był taki moment, że Duda mogła myśleć o zwycięstwie. Wczoraj Lotos przesądził sprawę w ostatnich pięciu minutach.

Koszykarki z Leszna pokazały niesamowity charakter i wolę walki. Początkowo sędziowie nie pozwalali na jakąkolwiek kontaktową grę, a koszykarki Dudy miały problem z dostosowaniem się do tego. Już w 55. sekundzie meczu Agnieszka Budnik miała dwa faule. Korzystał na tym Lotos - zdobywał sporo punktów z rzutów wolnych i prowadził już 21:13. Wtedy jednak lwi pazur pokazały zawodniczki Dudy, a przede wszystkim Edyta Krysiewicz. Weteranka polskich parkietów trafiała prawie z każdej pozycji. W 14. min Martyna Koc po akcji 2+1 wyprowadziła Dudę na pierwsze w meczu prowadzenie - 29:28. Gdy Edyta Krysiewicz po chwili wyrwała piłkę Dominique Canty, a sędziowie nie odgwizdali faulu, nerwowo nie wytrzymał trener Lotosu Roman Skrzecz. Gestykulował, sugerował sędziom faul. A za nim stało kilkuset kibiców Dudy, którzy domagali się, by trener Lotosu usiadł na ławce. Atmosfera była gorąca, a leszczynianki jeszcze ją podgrzewały. Po kolejnym trafieniu Krysiewicz (18 pkt w pierwszej połowie) prowadziły 34:28, zaś tuż przed końcem i akcji Ryan Coleman - 46:39. - To nie jest ta forma, którą prezentowałyśmy miesiąc temu - mówiła Magdalena Leciejewska z Lotosu.

Po przerwie początkowo też prowadziła Duda, ale później nadeszła seria gdynianek - rzuciły kilkanaście punktów z rzędu i doprowadziły do wyniku 59:50. Ale i to nie koniec emocji - w czwartej kwarcie znów zaatakowały leszczynianki. W 34. min Daria Mieloszyńska zdobyła swoje pierwsze punkty w meczu i był remis 62:62, zaś po chwili Coleman trafiła za 3 pkt. Trener Skrzecz poprosił o przerwę i uspokoił swoje zawodniczki. To podziałało, a Duda nagle przestała trafiać. Sporo w tym zasługi obrony Lotosu - agresywnej, wymuszającej rzuty z trudnych pozycji. Od stanu 65:62 dla Dudy do 76:66 dla Lotosu niemal wszystkie punkty zdobyły wysokie zawodniczki z Gdyni: Slobodanka Maksimović i Magdalena Leciejewska. I to wcale nie spod kosza, a z półdystansu i dystansu. - W drugiej połowie zespołowi z Leszna zabrakło tlenu. A nam udało się zrealizować w obronie to, co chcieliśmy. I to był klucz do sukcesu. Przyzwyczailiśmy się, że przeciwnicy rzucają nam po 60 punktów, a Duda pokazała, że potrafi grać szybko w ataku - mówił trener gości Roman Skrzecz. Szkoleniowiec Dudy Jarosław Krysiewicz się z nim nie zgodził. - Te dziewczyny, które grały dziś najwięcej, mogłyby jeszcze jeden mecz zagrać. Jeśli chcieliśmy myśleć o zwycięstwie, to chciałem, byśmy mieli jakieś punkty zapasu przed ostatnią kwartą. To, że podstawowa piątka Lotosu grała prawie cały mecz, świadczy, że zmusiliśmy Lotos do największego wysiłku. Szkoda, że przegraliśmy już teraz, bo każdy taki mecz z Lotosem czy Polkowicami powoduje, że podnosimy swój poziom, zwłaszcza w ataku - podsumował Krysiewicz.


Duda Leszno 72

Lotos Gdynia 78

Kwarty: 22:25, 24:16, 10:20, 16:17

PKM Duda: Krysiewicz 21 (3x3), Coleman 19 (2x3), Koc 13 (1x3), Budnik 10, Mieloszyńska n2 oraz Żytomirska 4, Makowska 3.

Lotos-PKO BP: Canty 19, Maksimović 15, Breitreiner 15 (4x3), Leciejewska 12 (1x3), Holdsclaw 10 oraz Snytsina 3, Gulak 2, Waligórska 2, Jujka 0.

Stan rywalizacji: 3:0 dla Lotosu, który zagra w finale. Duda wystąpi w rywalizacji o 3. miejsce.


Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2008, 22:56 przez patrese, łącznie zmieniany 2 razy.
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ

Obrazek

Awatar użytkownika
bartas
Żak
Posty: 447
Rejestracja: 07 stycznia 2007, 10:58
Lokalizacja: Leszno

Postautor: bartas » 09 kwietnia 2008, 21:10

ann pisze:a plakat w pracy pokażę :wink: :)


a pokaz go nawet w kosciele :D
Obrazek

MARAS
Oldboy
Posty: 5592
Rejestracja: 09 czerwca 2004, 10:47
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: MARAS » 09 kwietnia 2008, 23:23

Skoro został poruszony temat plakatów które wiszą w Lesznie to nie pierwszy raz robią jakieś byki. Ja mam plakat z meczu Tęcza vs AZS-Pń na którym widnieje napis IDEA AZS Poznań.... no bardzo chcielibyśmy mieć tak możnego sponsora jak kiedyś koszykarze Śląska, jednak narazie musimy zadowolić sie tym czym mamy!
Taki mały offtopic przy okazji poruszanego tematu :P
Chwiałka A Chwiałka Z Chwiałka AZS!


Wróć do „Tęcza Leszno”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości