Amerykańskie problemy koszykówki
Moderator: patrese
-
- Młodzik
- Posty: 528
- Rejestracja: 19 lutego 2007, 16:40
- Lokalizacja: .:Leszno:.
- Kontaktowanie:
Amerykańskie problemy koszykówki
Amerykańskie problemy koszykówki
Choć koszykarki PKM Duda Super-Pol grają coraz lepiej, to pewne problemy pojawiły się z grającymi w tym zespole Amerykankami. Jedna z nich leczy kontuzję, druga wylatuje do USA.
Kłopoty osobiste, śmierć bliskiej osoby i choroba mamy spowodowały, że nasza najskuteczniejsza zawodniczka Shields we wtorek wylatuje do USA. Rozmawialiśmy z nią dziś dość długo, uzgodniliśmy że wróci do nas w przyszłym tygodniu. Rozumiemy jej sytuację informuje prezes klubu PKM Duda Super-Pol Leszno Stefan Pielech. Koszty wyjazdu ponosi sama zawodniczka dodaje.
Zatem tej koszykarki nie zobaczymy w piątkowym meczu naszego zespołu w Trapezie z Toruniem.
Z kontuzją walczy z kolei druga Amerykanka White. Uraz, którego doznała podczas meczu z Wisłą okazał się poważniejszy niż wcześniej przypuszczano.
Niestety ciągle ma duży krwiak w okolicach mięśnia brzuchatego łydki. To bardzo bolesna kontuzja, zwłaszcza przy wyskokach i stawaniu na palcach. Zrobimy wszystko, żeby była gotowa na mecz z Toruniem mówi lekarz opiekujący się naszymi paniami dr Tomasz Gryczka
elka.pl
No cóż osłabienie dosyć poważne przed meczem z Toruniem ale sytuacje Shields trzeba zrozumieć , sądze ze klub postompił właściwie
Choć koszykarki PKM Duda Super-Pol grają coraz lepiej, to pewne problemy pojawiły się z grającymi w tym zespole Amerykankami. Jedna z nich leczy kontuzję, druga wylatuje do USA.
Kłopoty osobiste, śmierć bliskiej osoby i choroba mamy spowodowały, że nasza najskuteczniejsza zawodniczka Shields we wtorek wylatuje do USA. Rozmawialiśmy z nią dziś dość długo, uzgodniliśmy że wróci do nas w przyszłym tygodniu. Rozumiemy jej sytuację informuje prezes klubu PKM Duda Super-Pol Leszno Stefan Pielech. Koszty wyjazdu ponosi sama zawodniczka dodaje.
Zatem tej koszykarki nie zobaczymy w piątkowym meczu naszego zespołu w Trapezie z Toruniem.
Z kontuzją walczy z kolei druga Amerykanka White. Uraz, którego doznała podczas meczu z Wisłą okazał się poważniejszy niż wcześniej przypuszczano.
Niestety ciągle ma duży krwiak w okolicach mięśnia brzuchatego łydki. To bardzo bolesna kontuzja, zwłaszcza przy wyskokach i stawaniu na palcach. Zrobimy wszystko, żeby była gotowa na mecz z Toruniem mówi lekarz opiekujący się naszymi paniami dr Tomasz Gryczka
elka.pl
No cóż osłabienie dosyć poważne przed meczem z Toruniem ale sytuacje Shields trzeba zrozumieć , sądze ze klub postompił właściwie
Leszno naszym miastem , Tęcza naszym klubem
Nie ma co , Ashley ma problemy i trzeba byc czlowiekiem i niech jedzie tak zdrowy rozsadek nakazuje. Czy wygramy czy nie z Toruniem to nie jest wazne zasadniczo i tak mozemy max zajac 7 realnie miejsce wiec nei ma sie co spinac przed play off.
A ja wierze ze dziewczyny dadzą sobie rade z Toruniem.
Współczucia dla Ashley .
A ja wierze ze dziewczyny dadzą sobie rade z Toruniem.
Współczucia dla Ashley .
Życiowe bitwy nie zawsze wygrywają silni i szybsi, lecz prędzej czy później TYM, który wygrywa, jest TEN, który nieustannie myśli, że może wygrać.
Shields już nie zagra
Ashley Shields, koszykarka PKM Duda Super-Pol Leszno wraca do swojej ojczyzny. Kierownictwo klubu postanowiło, że w czterech ostatnich meczach sezonu zagra bez najskuteczniejszej zawodniczki całej ligi.
Shields średnio w każdym meczu wzbogacała konto zespołu o 17,8 punktu. To najlepszy wynik w Ford Germaz Ekstraklasie.
Po odpadnięciu drużyny z walki o medale postanowiono, że Shields wróci za ocean. Na najbliższy czwartek (26 marca) Amerykanka ma już wykupiony bilet powrotny.
- W poniedziałek zadecydują się losy DeTriny White - zdradza Jarosław Krysiewicz, trener PKM Duda Super-Pol Leszno.
W czterech ostatnich meczach sezonu szkoleniowiec z Leszna korzystał będzie z Polek, a szczególnie z tych, które mają ważne kontrakty na następny sezon.
- Dużo grać będą Nawrotek i Durak. One będą u nas grać w nowym sezonie. Kontrakt z możliwością przedłużenia ma także, jeśli się nie mylę Krężel - kontynuuje Krysiewicz.
Być może za szybko już teraz mówić o przyszłorocznym składzie, ale zapytaliśmy także o to, czy jest szansa na to, by Shields i White reprezentowały Leszno także od jesieni.
- W tej chwili nie ma takiego tematu. Powiem tylko, że mam kontakt poprzez agenta z jedną Amerykanką. Zdradzę, że grała w Polsce. Zamysł jest taki by grać jedną zawodniczką zza oceanu. Trudno też mówić o polskim składzie. Nie wiadomo jakim będziemy dysponowali budżetem. Za wcześnie by powiedzieć coś więcej - dodał szkoleniowiec leszczyńskiej drużyny.
Podjęto także decyzję, że pierwszy mecz o miejsca 5-8 pomiędzy PKM Duda Super-Pol Leszno, a INEĄ AZS Poznań odbędzie się dzień wcześniej niż planowano, czyli w piątek, 27 marca o godzinie 18.30 w hali Trapez.
www.panoramaleszczynska.pl
Ashley Shields, koszykarka PKM Duda Super-Pol Leszno wraca do swojej ojczyzny. Kierownictwo klubu postanowiło, że w czterech ostatnich meczach sezonu zagra bez najskuteczniejszej zawodniczki całej ligi.
Shields średnio w każdym meczu wzbogacała konto zespołu o 17,8 punktu. To najlepszy wynik w Ford Germaz Ekstraklasie.
Po odpadnięciu drużyny z walki o medale postanowiono, że Shields wróci za ocean. Na najbliższy czwartek (26 marca) Amerykanka ma już wykupiony bilet powrotny.
- W poniedziałek zadecydują się losy DeTriny White - zdradza Jarosław Krysiewicz, trener PKM Duda Super-Pol Leszno.
W czterech ostatnich meczach sezonu szkoleniowiec z Leszna korzystał będzie z Polek, a szczególnie z tych, które mają ważne kontrakty na następny sezon.
- Dużo grać będą Nawrotek i Durak. One będą u nas grać w nowym sezonie. Kontrakt z możliwością przedłużenia ma także, jeśli się nie mylę Krężel - kontynuuje Krysiewicz.
Być może za szybko już teraz mówić o przyszłorocznym składzie, ale zapytaliśmy także o to, czy jest szansa na to, by Shields i White reprezentowały Leszno także od jesieni.
- W tej chwili nie ma takiego tematu. Powiem tylko, że mam kontakt poprzez agenta z jedną Amerykanką. Zdradzę, że grała w Polsce. Zamysł jest taki by grać jedną zawodniczką zza oceanu. Trudno też mówić o polskim składzie. Nie wiadomo jakim będziemy dysponowali budżetem. Za wcześnie by powiedzieć coś więcej - dodał szkoleniowiec leszczyńskiej drużyny.
Podjęto także decyzję, że pierwszy mecz o miejsca 5-8 pomiędzy PKM Duda Super-Pol Leszno, a INEĄ AZS Poznań odbędzie się dzień wcześniej niż planowano, czyli w piątek, 27 marca o godzinie 18.30 w hali Trapez.
www.panoramaleszczynska.pl
-
- Nowy na forum
- Posty: 23
- Rejestracja: 25 września 2007, 13:54
- Lokalizacja: Leszno
- patrese
- Kadet
- Posty: 1445
- Rejestracja: 13 stycznia 2007, 21:48
- Lokalizacja: Leszno / Poznań
- Kontaktowanie:
Jak tak często jeżdżą do Polkowic na mecze, to może podpatrzą w końcu jak się robi porządną drużynę. Bo leszczyńscy kibice mają dosyć przegrywania z sąsiadem zza miedzy po 0:5 w jednym sezonie. Aktualnie priorytet to Shields- podpisanie kontraktu i w oparciu o nią dalsze budowanie składu. Nie tylko o Polki oczywiście. A Nawrotek może być co najwyżej uzupełnieniem składu i to w dalekiej przyszłości, bo na dzień dzisiejszy prezentuje się niezbyt przekonująco delikatnie mówiąc. A zawodniczki typu Budnik czy Król powinny już dawno pożegnać się z drużyną, bo pożytku z nich żadnego nie ma i nie będzie.
SIAMO SEMPRE CON VOI - LECH POZNAŃ
-
- Żak
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 grudnia 2007, 17:35
- Lokalizacja: Leszno
patrese pisze:Jak tak często jeżdżą do Polkowic na mecze, to może podpatrzą w końcu jak się robi porządną drużynę. Bo leszczyńscy kibice mają dosyć przegrywania z sąsiadem zza miedzy po 0:5 w jednym sezonie. Aktualnie priorytet to Shields- podpisanie kontraktu i w oparciu o nią dalsze budowanie składu. Nie tylko o Polki oczywiście. A Nawrotek może być co najwyżej uzupełnieniem składu i to w dalekiej przyszłości, bo na dzień dzisiejszy prezentuje się niezbyt przekonująco delikatnie mówiąc. A zawodniczki typu Budnik czy Król powinny już dawno pożegnać się z drużyną, bo pożytku z nich żadnego nie ma i nie będzie.
Napewno masz racje ale nie wiadomo co bedzie w przyszlym sezonie znaczy sie jaki bedzie budzet a z tym moga byc problemy.
patrese pisze:Jak tak często jeżdżą do Polkowic na mecze, to może podpatrzą w końcu jak się robi porządną drużynę. Bo leszczyńscy kibice mają dosyć przegrywania z sąsiadem zza miedzy po 0:5 w jednym sezonie. Aktualnie priorytet to Shields- podpisanie kontraktu i w oparciu o nią dalsze budowanie składu. Nie tylko o Polki oczywiście. A Nawrotek może być co najwyżej uzupełnieniem składu i to w dalekiej przyszłości, bo na dzień dzisiejszy prezentuje się niezbyt przekonująco delikatnie mówiąc. A zawodniczki typu Budnik czy Król powinny już dawno pożegnać się z drużyną, bo pożytku z nich żadnego nie ma i nie będzie.
Napewno nei masz racji , zauwaz patrese ze to w poprzednim sezonie my dalismy srogą lekcje Polkowica , wygrywajac 2 razy w lidze oraz 3 razy w play off czyli 5:1 czyli czego chcesz niby uczyc nasza druzyne? skoro to my w zeszlym roku gralismy tak jak dzis polkowice bo mielismy lepsze personalia...w przyszylm sezonie jesli koncepcja agresywnej gry w obornie i w ataku pozostanei to ja nie widze problemu zeby wrocic do tego co sie gralo w tym dobrym sezonie zakonczonym 4 miejscem, kwestia odpowiednio dobranych charakternych dziewczyn!!! masz jeszcze jakeis pytania co do tego?
W tym roku jestesmy sredniakiem i tyle no coz raz na wodzie raz pod ...tak bywa
Moge sie tylko zgodzic z toba jesli chodzi o Budnik i Krol ta pierwsza zbyt duzo kontuzji miala i moim zdaneim trzeba bylo zatrzymac Zyto, a pani Krol coz wszyscy wiedza jak jest
Tutaj chopaki macie w wywiadzie z Pielechem co chca zrobic na przyszly rok z transferami zagranicy, moze to wam rozjasni troche glowe
http://www.lesznotv.pl/film/2447
http://www.lesznotv.pl/film/2447
Życiowe bitwy nie zawsze wygrywają silni i szybsi, lecz prędzej czy później TYM, który wygrywa, jest TEN, który nieustannie myśli, że może wygrać.
Jedna odlatuje, druga zostaje
Z dwóch Amerykanek grających w zespole PKM Duda Super-Pol Leszno, jedna jeszcze przed końcem sezonu odlatuje do USA, druga będzie grała do jego końca.
Już jutro do swojej ojczyzny odlatuje Shields Doszło między nami do porozumienia i ze względów oszczędnościowych wcześniej kończymy współpracę, ale ta zawodniczka wyraziła chęć reprezentowania naszych barw w nadchodzącym sezonie informuje prezes klubu Stefan Pielech.
Do dyspozycji trenera Jarosława Krysiewicza pozostaje druga z naszych Amerykanek White, która zagra do końca rozgrywek. Przypomnijmy, że nasze panie już w najbliższy piątek o 18:30 w walce o 5 miejsce zmierzą się w Trapezie z AZS Poznań. .
Dla leszczyńskiego zespołu sezon zakończy się jeszcze przed Wielkanocą. W klubie myśli się jednak już o tym, co przed nami Mamy pewne przemyślenia, zobaczymy jak się to wszystko ułoży, ale nie chcielibyśmy zbyt wielu zmian w składzie mówi prezes klubu.
Miejmy nadzieję, że zdrowa już będzie Agnieszka Budnik, która właśnie przeszła poważną operację nogi
www.elka.pl
Z dwóch Amerykanek grających w zespole PKM Duda Super-Pol Leszno, jedna jeszcze przed końcem sezonu odlatuje do USA, druga będzie grała do jego końca.
Już jutro do swojej ojczyzny odlatuje Shields Doszło między nami do porozumienia i ze względów oszczędnościowych wcześniej kończymy współpracę, ale ta zawodniczka wyraziła chęć reprezentowania naszych barw w nadchodzącym sezonie informuje prezes klubu Stefan Pielech.
Do dyspozycji trenera Jarosława Krysiewicza pozostaje druga z naszych Amerykanek White, która zagra do końca rozgrywek. Przypomnijmy, że nasze panie już w najbliższy piątek o 18:30 w walce o 5 miejsce zmierzą się w Trapezie z AZS Poznań. .
Dla leszczyńskiego zespołu sezon zakończy się jeszcze przed Wielkanocą. W klubie myśli się jednak już o tym, co przed nami Mamy pewne przemyślenia, zobaczymy jak się to wszystko ułoży, ale nie chcielibyśmy zbyt wielu zmian w składzie mówi prezes klubu.
Miejmy nadzieję, że zdrowa już będzie Agnieszka Budnik, która właśnie przeszła poważną operację nogi
www.elka.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość