Głocka zamiast Kudłak 18.08.2009.
Nie Małgorzata Kudłak, a Barbara Głocka jako ostatnia z Polek dołączyła do zespołu koszykarek Tęczy Super-Pol Leszno. Nowa zawodniczka wraz z innymi koleżankami ładuje akumulatory na obozie w Czerwieńsku.
Nowa koszykarka grała już w swojej karierze, pomimo młodego wieku (22 lata) w kilku zespołach. Rozpoczynała w Łączności Olsztyn. Potem reprezentowała między innymi Lotos Gdynia.
W minionym sezonie miała reprezentować barwy klubu z Rybnika, ale nabawiła się kontuzji i miała dłuższą przerwę w grze. Głocka ma 179 cm wzrostu i występuje na pozycji niskiej skrzydłowej.
- Także u nas będzie występować na ,,trójce". Przyszła do nas po to, by się rozwijać. Na treningach nieźle ,,zasuwa". Po dłuższej przerwie w grze widać u niej głód koszykówki. To od niej samej zależy czy grać będzie u nas tylko sezon czy dłużej. Na razie umowa jest zawarta na zbliżające się rozgrywki - powiedział Jarosław Krysiewicz, trener Tęczy Super-Pol Leszno.
W zespole nie zagra ostatecznie Małgorzata Kudłak, która była przymierzana do zespołu z Wielkopolski.
- Zarówno ona, jak i jej rodzice postawili jednak na studia i tę decyzję trzeba uszanować, a wszystko zmieniło się właściwie z dnia na dzień - dodał Krysiewicz.
Zespół z Leszna przebywał będzie na obozie w Czerwieńsku do 27 sierpnia. Dzień później rozegra sparing w Trapezie z Liderem Pruszków. Do rewanżu dojdzie 29 sierpnia także w Lesznie, bądź w Rydzynie.
Nie jest wykluczone, że leszczynianki rozpoczną rozgrywki o ligowe punkty polskim składem. Wciąż trwają poszukiwania sponsorów, którzy wzmocniliby budżet klubu na tyle, by zatrudnić koszykarki zza granicy.
- Takie rozmowy wciąż trwają. Jeśli takie pieniądze się znajdą, to pomyślimy o posiłkach zza oceanu. Ze znalezieniem kandydatek do gry nie będzie problemów. Codziennie drogą elektroniczną dostajemy 20-30 takich propozycji. Z tego co wiem wolne są też wciąż Coleman i White - kończy Krysiewicz.
Przypomnijmy, że inauguracja sezonu w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet nastąpi 1 października. Wtedy to do Trapezu zawita zespół z Brzegu.
http://www.panorama.media.pl.............................................................................................................................
Kolejny "wynalazek". Jak nie jeden to drugi. Zamiast 5 miernot trzeba było wziąć jedynie 1-2 plus jakieś juniorki na treningi i podpisać kontrakt chociaż z np. Coleman. Aż przykro patrzeć jak Shields ląduje u beniaminka rozgrywek, taka Nikita wraca do Rybnika i mimo również okrojonego budżetu tamtejsi działacze potrafią budować ciekawy zespół... A w Lesznie zapowiada się powtórka z poprzedniego sezonu i to chyba jeszcze w najbardziej optymistycznej wersji...