Ważna wygrana jeleniogórskiego AZS-u KK

Moderator: sawa_JGora

matishe
Żak
Posty: 468
Rejestracja: 08 listopada 2006, 14:18
Lokalizacja: Hirschberg im Riesengebirge

Ważna wygrana jeleniogórskiego AZS-u KK

Postautor: matishe » 05 lutego 2007, 15:23

Jocelyn Penn poprowadziła drużynę AZS-u Kolegium Karkonoskiego Jelenia Góra do ważnej wygranej nad Nova Trading Toruń 53:36. Amerykańska skrzydłowa była pierwszoplanową postacią swojego zespołu notując na swym koncie 22 punkty, 8 zbiórek i 4 asysty. Torunianki w żaden sposób nie potrafiły przeciewstawić się grze obronnej podopiecznych Rafała Sroki i przez czterdzieści minut zdobyły zalednie 36 "oczek".

- Nie był to piękny mecz, o czym świadczą chociażby zdobycze punktowe obu zespołów - powiedziała po meczu Magdalena Gawrońska. Dokładnie taki był obraz dzisiejszego spotkania. Jednak znalazła się iskierka piękna, jakim była obrona jeleniogórzanek. Wielokrotnie sprawiły, że ich rywalki popełniły błąd 24 sekund. Od samego początku, to gospodynie wiodły prym w grze. Pierwsze punkty zdobyła Natalia Małaszewska, ale to nie ona była gwiazdą tego pojedynku. Najjaśniej świeciła dziś Jocelyn Penn, która w drugiej akcji, po własnej zbiórce w obronie, zdobyła kolejne oczka dla swojej drużyny. Było to preludium do jej koncertowej gry. W tej kwarcie z piętnastu punktów Kolegium, ona zdobyła ich aż 10!

W drugiej odsłonie „ktoś z góry” chciał pomóc toruniankom, ale akademiczki nie są bohaterkami starożytnego dramatu i nie poddały się losowi. Popularna „Biała” mimo podkręconej kostki, zacisnęła ząbki i zmieniła Małaszewską, która przy walce o piłkę, uderzyła nosem w parkiet. W jednej minucie kontuzjowane dwie rozgrywające. Ale Gawrońska pokazała zimną krew i nie zostawiła swoich koleżanek w potrzebie. Wspólnymi siłami wypracowały kolejne pięć punktów przewagi, więc w sumie miały ich już 10. Katarzynki raziły nieskutecznością, a jeleniogórzanki skrzętnie to wykorzystywały. W efekcie po 20 minutach prowadziły już 28:18.

W przerwie zawodniczki z grodu Kopernika musiały dostać ostrą reprymendę od trenera, ponieważ w trzeciej partii poderwały się do walki, zwyciężając tę część wynikiem 11:14. Duża w tym zasługa Iwony Kaszuwary, która zagrała na najlepszym procencie. Może dlatego, że doskonale zna tą salę, ponieważ spędziła na niej kilka sezonów. Niestety był to tylko słomiany zapał w wykonaniu przyjezdnych, który zgasł po tych dziesięciu minutach.

Ostatnia kwarta to jak Bitwa Warszawska. Akademiczki niczym Piłsudski w 1920 rozgromił Rosjan, rozgromiły swoje rywalki. Zniszczyły je w obronie, a to przełożyło się na iście dramatyczna skuteczność w ataku torunianek. 14:4! To zadecydowało o zwycięstwie w dwumeczu., ponieważ w Toruniu gospodynie pokonały drużynę Kolegium przewagą 15 punktów. Dziś w rewanżu o dwa oczka były lepsze właśnie zawodniczki AZS-u.

Po meczu powiedzieli:

Maciej Broczek (trener Nova): - Na początku chciałbym gorąco pogratulować koledze. Naszą indolencją była nasza słaba skuteczność. Rzuty nie były oddawane pod presją obrońcy, po prostu nie trafialiśmy i to było przyczyną porażki. W obronie nie zagraliśmy najgorzej, bo dać sobie rzucić na obcym terenie 53 „oczka”, to całkiem dobry wynik, ale samemu rzucić 36... To nie presja obrońcy, tylko presja odpowiedzialności.


Rafał Sroka (trener AZS KK): Nie ukrywam, że był to mecz o dużym znaczeniu. Cieszę się, że to my go wygraliśmy, ale to za sprawą ciężkiej pracy nad obroną na treningach w tym tygodniu. Oglądałem mecze w wykonaniu Coleman i Campbell, bo niewątpliwie były to najgroźniejsze zawodniczki. Udało nam się je zatrzymać strefą 2:3, którą mimo wszystko najskuteczniej rozbijała nam Iwona Kaszuwara. W ataku zagraliśmy przeciętny mecz, za to w obronie fenomenalnie! To było kluczem do zwycięstwa.


Katarzyna Maksel (zawodniczka Nova): - Nie ukrywam, że chciałyśmy wygrać ten mecz i wręcz jadąc tu, marzyłyśmy o tym. Jak powiedział trener, nasza indolencja rzutowa zadecydowała o porażce. Jesteśmy zawiedzione naszą skutecznością, po prostu nie trafiałyśmy.


Magdalena Gawrońska (zawodniczka AZS KK): - Jaka ocena meczu? Fajna (śmiech). Wygrałyśmy. Spodziewałyśmy się trudnego meczu. Nie był to piękny mecz, o czym świadczą chociażby zdobycze punktowe obu zespołów. Na szczęście to my zwycięsko wyszłyśmy z tego pojedynku.
"WSZYSTKIE ANIOŁY NA ŚWIECIE..ZRÓBCIE CO MOŻECIE"

matishe
Żak
Posty: 468
Rejestracja: 08 listopada 2006, 14:18
Lokalizacja: Hirschberg im Riesengebirge

Postautor: matishe » 05 lutego 2007, 15:26

Pozwolicie, że zamieszcze dwa zdjecia ;)

Na zdjęciach: Klub Kibica jeleniogórskiego zespołu AZS KK :)

Obrazek
( www.sportowefakty.pl )

Obrazek
( www.jelonka.com )

Bowiem ważna wygrana naszych dziewczyn niedługo play-offy ;) I trzeba dobre miejsce zajac :D
"WSZYSTKIE ANIOŁY NA ŚWIECIE..ZRÓBCIE CO MOŻECIE"

Awatar użytkownika
elen
Kadet
Posty: 1461
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 17:31
Lokalizacja: Gorzów - Miasto cudów nad Wartą
Kontaktowanie:

Postautor: elen » 05 lutego 2007, 16:32

A po co wam te trąbki małyszówki??
Obrazek

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem

sMt_
Nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 06 lutego 2007, 20:54

Postautor: sMt_ » 06 lutego 2007, 21:06

:D
Za kolegium przemierzamy cały świat,
wiele sezonów, kilka lat
Jesteśmy zawsze tam!
Potęga nasza trwa!
AZS, nigdy nie będziesz sam..

Gruby_
Żak
Posty: 232
Rejestracja: 21 marca 2006, 22:43
Lokalizacja: Polkowice

Postautor: Gruby_ » 11 lutego 2007, 23:42

ma ktos moze zdjecia Natali Małaszewskiej? moge liczyc na kilka ? z gory dziekuje


Wróć do „AZS KK Jelenia Góra”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości