Reprezentacja 3x3

[przemoe]

Będzie się ten nieszczęsny Azerbejdzan długo śnił...
Panowie mają mega szansę trzeba tylko nie być tym czwartym...

[peps03]

Po pierwszym dniu panie już pewne awansu do ćwierćfinału, u panów wszystko możliwe, nawet awans z drugą porażką.
Kastanek to nadal 60% tej drużyny, za duża dysproporcja bo co jak nie będzie jej siedzieć jak dziś?
U panów skład przemeblowany i widać brak zgrania, ale oni tu faworytami w ogóle nie są.

Jednak ani Telenga ani Bogucki nie robią takiej różnicy wzrostem jak byłoby w 5x5, chyba nie tędy droga.

Jeśli wspomnieć, kto grał rok - dwa lata temu: Fiszer, Drop, Owczarzak, Gertchen - to jednak skład obecny wydaje się najmocniejszy.
Nie zgadzam się co do Telengi - dała dużo wartości, podobnie jak Kastanek.

O, Litwini właśnie wrzucili Polakom dwa ostatnie punkty, ale nasi z osłabioną Mongolią powinni sobie poradzić....

[toga]

Jeśli wspomnieć, kto grał rok - dwa lata temu: Fiszer, Drop, Owczarzak, Gertchen...

Dominika Fiszer to "zmienniczka" Dominiki Owczarzak. Nie, nie na boisku. Po ślubie...

[peps03]

Jeśli wspomnieć, kto grał rok - dwa lata temu: Fiszer, Drop, Owczarzak, Gertchen...

Dominika Fiszer to "zmienniczka" Dominiki Owczarzak. Nie, nie na boisku. Po ślubie...

OMG o czym ja myślałem....:) wymieniam na Annę Pawłowską.

Wracając do topiku 3 x3 : zestaw drużyn żeńskich na IO w Paryżu:
- Niemcy
- Hiszpania
- Kanada
- Australia
- Azerbejdżan
- Francja
- Chiny
- USA

[przemoe]

I wyszło "jak zwykle" - czyli to panie miały wywalczyć awans, a pojadą panowie.
Brakło nam kogoś do gry a nie tylko bycia na boisku. OK Telenga coś wniosła (poza wieloma stratami), ale czemu gramy albo solówki Marissy albo na pałę do Telengi? Może i Ziemborska nie jest mega graczem, ale coś jednak umie i te akcenty trzeba umieć rozłożyć inaczej bo potem Kastanek jednak nie trafia 5/5 za 2 tylko ma 0/4 albo nawet nie jest w stanie się uwolnić do rzutu i co?
Udało się to panom, Matczak sobie poradził, Sokół jest stworzony do 3x3, Bogucki zatrybił i poszło. Oczywiście trochę przyfarcone dzięki postawie tego czwartego z Mongolii, ale takie szanse trzeba wykorzystywać. To się paniom w Hongkongu nie udało a wczoraj z taką Hiszpanią to już trochę była egzekucja.

Apropos skrócenia ligi - no jakiś tam sens to miało, bo tamten turniej poszedł nam lepiej, ale można było sobie zrobić ze 2 tygodnie przerwy i też by dało radę...