W czterech czteroosobowych grupach zaczęły się właśnie kwalifikacje do IO w Paryżu.
Blisko niespodzianki w meczu Belgijek, które tylko dwoma punktami uległy Amerykankom.
W składzie USA Diana Taurasi, która może dobić do swoich szóstych igrzysk, co będzie rekordem (pięć do tej pory miała też Teresa Edwards).
W innych zespołach też powroty gwiazd - 42 letnia Erika de Souza w Brazylii, 43-letnia Lauren Jackson w Australii.
Ciekawie też było w meczu Japonek, które nawrzucały Hiszpankom ( z Megan Gustaffson w składzie) piętnaście trójek i bez większych kłopotów wygrały.
Niemki, już z obiema siostrami Sabally i świetną w Eurolidze L. Fiebich, chyba w końcu zagrają na miarę potencjału drużyny z Top3 w Europie.
W pierwszym meczu poradziły sobie z Serbią, gdzie honoru polskiej ligi broni Dragana Stankovic.
Znajome nazwiska z poprzednich sezonów to m.in. Alanna Smith (AUS), Tess Magden (AUS), Kayla Alexander (CAN), Kahleah Copper ( USA).
Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
Moderatorzy: rzymi, Ałgaja, przemoe
Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
Mistrz! Mistrz!
A Z S !
A Z S !
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
No i mamy zestaw jak się patrzy:
Z Europy: Belgia, Francja, Niemcy (debiut), Serbia (trzecie IO z rzędu!), Hiszpania
Z Azji: Chiny, Japonia
Z Ameryk: USA, Kanada, Portoryko
Z Afryki: Nigeria
plus Australia
USA, Francja, Australia to moim zdaniem podium IO.
Z Europy: Belgia, Francja, Niemcy (debiut), Serbia (trzecie IO z rzędu!), Hiszpania
Z Azji: Chiny, Japonia
Z Ameryk: USA, Kanada, Portoryko
Z Afryki: Nigeria
plus Australia
USA, Francja, Australia to moim zdaniem podium IO.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !
A Z S !
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
na IO w Paryżu zagrają dwie "babcie" - Diana Taurasi oraz Lauren Jackson.
Australijkom nie daję większych szans, chyba najwyższa średnia wieku w turnieju olimpijskim. Większe szanse daję Chinkom.
Australijkom nie daję większych szans, chyba najwyższa średnia wieku w turnieju olimpijskim. Większe szanse daję Chinkom.
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
kristofer pisze:na IO w Paryżu zagrają dwie "babcie" - Diana Taurasi oraz Lauren Jackson.
Australijkom nie daję większych szans, chyba najwyższa średnia wieku w turnieju olimpijskim. Większe szanse daję Chinkom.
Australia gra na razie niesamowitą padakę z Nigerią, chyba 20 strat w 1szej połowie.
Anonimowe właściwie Nigeryjki ( kilka występuje w drugich ligach europejskich) wchodzą pod kosz jak w masło.
A line-up Australii robi wrażenie: Whitcomb, Wallace, Magbegor, Melbourne, z rezerwy Tolo, Magden (ex-AZS UMCS).
Podobnie Serbia zlekceważyła wczoraj w II połowie Portoryko i gdyby nie grzyb z dwutaktu rozgrywającej Rosado w ostatniej minucie mogła być sensacja.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !
A Z S !
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
Na IO w Paryżu czas ćwierćfinałów.
Nie było sensacji. Serbki i Hiszpanki nie poradziły sobie z Australią i Belgią, widać że młodsze zawodniczki nie mają takiego charakteru i umiejętności jak stara gwardia, co widać zwłaszcza u Serbek. Hiszpanki nie ugrałyby połowy tego, co zdobyły gdyby nie rewelacyjna Megan Gustafson. W Belgii wypadła ze składu kontuzjowana Julie Alemand, ale nie przeszkodziło to w odniesieniu przekonującej wygranej.
Liczyłem na wiele emocji w meczu Niemcy - Francja, ale gospodynie kontrolowały przebieg spotkania od początku do końcu. Wyszedł też na jaw brak ogrania Niemek w turniejach tej rangi, bo popełniały masę strat, a w ataku grały dużo nieprzemyślanych akcji 1x1 bez większego powodzenia. Ale i tak postęp Niemek robi wrażenie, a wziąwszy pod uwagę złoto w 3x3 i MVP dla Soni Greinacher to jest czego zazdrościć. Taka słaba liga krajowa, a takie sukcesy i wciąż potencjał rozwojowy.
W końcu Amerykanki bez trudu i większego wysiłku pokonały Nigerię, która zrobiła zdecydowanie najlepsze wrażenie z grona zespołów spoza czołówki.
Kompletnie zawiodły Japonki ( srebro ostatnich igrzysk) i Chinki ( srebro ostatnich MŚ). Portoryko na duży plus.
Nie było sensacji. Serbki i Hiszpanki nie poradziły sobie z Australią i Belgią, widać że młodsze zawodniczki nie mają takiego charakteru i umiejętności jak stara gwardia, co widać zwłaszcza u Serbek. Hiszpanki nie ugrałyby połowy tego, co zdobyły gdyby nie rewelacyjna Megan Gustafson. W Belgii wypadła ze składu kontuzjowana Julie Alemand, ale nie przeszkodziło to w odniesieniu przekonującej wygranej.
Liczyłem na wiele emocji w meczu Niemcy - Francja, ale gospodynie kontrolowały przebieg spotkania od początku do końcu. Wyszedł też na jaw brak ogrania Niemek w turniejach tej rangi, bo popełniały masę strat, a w ataku grały dużo nieprzemyślanych akcji 1x1 bez większego powodzenia. Ale i tak postęp Niemek robi wrażenie, a wziąwszy pod uwagę złoto w 3x3 i MVP dla Soni Greinacher to jest czego zazdrościć. Taka słaba liga krajowa, a takie sukcesy i wciąż potencjał rozwojowy.
W końcu Amerykanki bez trudu i większego wysiłku pokonały Nigerię, która zrobiła zdecydowanie najlepsze wrażenie z grona zespołów spoza czołówki.
Kompletnie zawiodły Japonki ( srebro ostatnich igrzysk) i Chinki ( srebro ostatnich MŚ). Portoryko na duży plus.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !
A Z S !
-
- Kadet
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
W finale Francja - Usa. Podobnie zresztą jak u panów.
Warto zauważyć coś co rzadko się zdarza w tej randze imprezy. W półfinale Francji z Belgia Belgijki zanotowały run 28-2 , że stanu 29-18 dla Francji do stanu 31-46. Później jednak Francja odrobiła straty i wygrala
Warto zauważyć coś co rzadko się zdarza w tej randze imprezy. W półfinale Francji z Belgia Belgijki zanotowały run 28-2 , że stanu 29-18 dla Francji do stanu 31-46. Później jednak Francja odrobiła straty i wygrala
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
Australia jednak wyszarpała brązowy medal, mimo że zaczęła igrzyska od falstartu z Nigerią.
W finale między gospodyniami Francuzkami i Amerykankami do przerwy bardzo niski wynik i remis po 25
W finale między gospodyniami Francuzkami i Amerykankami do przerwy bardzo niski wynik i remis po 25
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
kristofer pisze:Australia jednak wyszarpała brązowy medal, mimo że zaczęła igrzyska od falstartu z Nigerią.
W finale między gospodyniami Francuzkami i Amerykankami do przerwy bardzo niski wynik i remis po 25
Było blisko sensacji - Amerykanki wygrały 67:66, ostatni rzut Francuzki minimalnie przekroczona linia rzutu za 3, inaczej byłaby dogrywka.
-
- Kadet
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09
Re: Kwalifikacje olimpijskie - Paryż 2024
Do mega sensacji zabrakło niewiele.
Wielki szacunek dla Francuzek.
Bo jednak Usa miało swoisty dream team, najlepsze koszykarki świata, jak Stewart, Wilson , Gray i resztę gwiazd
Wielki szacunek dla Francuzek.
Bo jednak Usa miało swoisty dream team, najlepsze koszykarki świata, jak Stewart, Wilson , Gray i resztę gwiazd
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość