Strona 15 z 19

Re: WNBA 2012

: 06 sierpnia 2012, 16:34
autor: Shavo
Samantha Prahalis: To był wielki dylemat

Oderwijmy się trochę od Igrzysk Olimpijskich i przyjrzyjmy się obecnie jednej z najbardziej utalentowanych zawodniczek biegających po parkietach WNBA - Samancie Prahalis. Amerykankę w drafcie z numerem 6 wybrało Phoenix Mercury. Wcześniej występowała na uniwersytecie Ohio State.

Przechodząc do konkretów, rozgrywająca Phoenix Mercury rozgrywa obecnie swój debiutancki sezon na parkietach zawodowej ligi WNBA. Jest również drugą w historii rozgrywek zawodniczką, która przywdziewa koszulkę z numerem 99.

Jak twierdzi sama zainteresowana miała dość duży problem z wybraniem tego numeru. W "grę" wchodziły liczby 55 i właśnie 99: to był wielki dylemat, nie wiedziałem, który numer miała wybrać, czy 99 czy 55. W końcu Jason Williams z Sacramento Kings grał z 55. Ale to może dlatego, ja chciałam być bardziej oryginalana i wybrałam 99 - tłumaczy filigranowa Amerykanka.

Częścią sukcesu zawodniczki jest to, że jest świadoma tego, że cały czas uczy się koszykówki. Jest bardzo otwarta na propozycje i nowe doświadczenia. Mimo, że Prahalis chce być na boisku sobą, to chce to też wykorzystać by pomoć swoim koleżankom. Te słowa potwierdza jej trener Corey Gaines: nie można zmieniać ludzi, ale ona tego chce. Samatha kocha być uczona nowych akcji, zagrywek. To chyba płynie w jej krwi, jest zapisane w jej DNA. Gdy ćwiczymy nową taktykę, Prahalis jest najbardziej skupiona z całej drużyny.To sprawia, że jej gra wygląda tak czysto. Ma u mnie wielki plus - kończy z uśmiechem na twarzy szkoleniowiec Mercury.

Jednak mimo tego, że Mercury operują tak utalentowaną zawodniczką, jaką niewątpliwie jest Prahalis to wyniki teamu z Arizony są zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mercury zajmują drugą od końca lokatę w konferencji zachodniej. Powodem tego w dużej mierze są kontuzję. Jak wiemy z powodu zerwanych więzadeł podczas Final Eight w Stambule odpoczywa Penny Taylor. Tylko dwa spotkania rozegrała największa gwiazda Phoenix - Diana Taurasi, a na domiar złego operacje przeszły Candice Dupree, Nakia Sanford i Charde Houston.

Czy mimo tych wszytskich problemów kadrowych Mercury awansują do fazy play-off? Wykonac tą sztukę będzie bardzo ciężko. Bowiem od nowa poskładać cały zespół i to w połowie rozgrywek jest bardzo trudno. Jednak trener Gaines jest doświadczonym trenerem. W nim leży chyba ostatnia kropla nadziei. Czy mu się uda? Przekonamy się wkrótce.


więcej: http://www.wnba-basketball.com/2012/08/samantha-prahalis-to-by-wielki-dylemat.html

Re: WNBA 2012

: 10 sierpnia 2012, 09:44
autor: Shavo
Jak innym pomagają koszykarki z WNBA?

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym jak dwie koszykarki Seattle Storm - Ewelina Kobryn i Katie Smith pomagały w organizowaniu campu dla młodych adeptów koszykowki. Jak się okazuje nie są one jedynymi zawodniczkami, które swój wolny czas poświęcają młodszym.

Gwiazdy ligi WNBA czesto angażują się w projekt Cares. Polega on na wszechstronnej pomocy najmłodszym dzieciom, których rodzice borykają się z problemami pieniężnymi i nie tylko. Program promuje również zdrowy tryb życia. Tuż przed rozpoczeciem trwajacego obecnie sezonu Candice Wiggins i Taj McWilliams w ramach Lynx Go Green organizowały campy dla dzieciaków. Co najważniejsze takie spotkania ciesza się potężną popularnością. Oprócz tego typu akcji, wiggins jest dyrektorką fundacji w wlace z wirusem HIV i AIDS. Amerykanka w jednym z wywiadów powiedziała, że jest w stanie oddać życie za znalezienie leku na ten śmiercionośny wirus. Ojciec Wiggins borykał się z AIDS, osieroczył koszykarkę, gdy miała 9 lat.

Wracając jednak do teamtu fundacji, które na celu mają pomaganie tym najmłodszym. W tego typu akcje anagażują się między innymi Ketia Swanier (Atlanta Dream), Nakia Sanford (Phoenix Mercury), Tamika Catchings (Indiana Fever) oraz Ruth Riley (Chicago Sky). Wszystkie wymienione koszykarki prowadzą własne fundację i organizacje non-profit.

Ketia4Kidz pomaga będącymi w potrzebie dziećmi. Każde jej spotkanie polega na spotkaniu się na żywo. Nie organizuje ona wirtualnych widzeń. Amerykanka tłumaczy, że empatię wobec kogoś można poczuć widząc ją tylko na żywo.


Sanford i jej organizacja Club43, 5 sierpnia zebrały liczną grupę dzieci w sali treningowej Phoenix Mercury. Tam odbył się kilkugodzinny trening. Dzieci uczyły się rozmaitych zagrań, a sama koszykarka przekazywała im swoje doświadczenie.

Catchings ze swoją fundacją Catch The Stars wykonuje zbiórki pieniędzy, między innymi podczas spotkań Indiany Fever. Cała kwota zostaje przeznaoczna na osoby będące w potrzebie. Popularna Mika wielokrotnie wspominała, że największe wsparcie w tym co robi dostaje od swojej rodziny. Tłumaczy, że cięzko jest coś osiągnąć w życiu gdy najbliżsi nie dodają otuchy.

Ostatnia z przedstawionych przez nas społeczeństw pomagającyh kierowana jest w dużej mierzę przez Ruth Riley. Podkoszowa Chicago Sky działa w NO-KID Hungry. Podobnie jak Tamika catchings zbierając fundusze podczas spotkań i przeznaczając pieniądze z własnej kieszeni pomaga niedożywionym dzieciom. Po sezonie WNBA często wyjeżdża za granicę, by tam udzielać pomocy nie tylko finansowej. Warto dodać, że ostatnio podobną akcją wykazała się Tina Charles, która zdecydowała sie na wybudowanie szkoły w jednym z afrykańskich państw.

Koszykarki grające w WNBA nie są tylko najlepsze na parkiecie. Ich doświadczenie nie tylko sportowe, a życiowe dostrzec można w tym co robią, w tym co najbardziej się ceni, czyli pomoc najmłodszym. W dużej mierze cały ten proces zaingurowało powstanie wspomnianego wcześniej WNBA Cares. Czy doczekamy się tak dużej akcji w Europie?


więcej: http://www.wnba-basketball.com/2012/08/jak-innym-pomagaja-koszykarki-z-wnba.html

Re: WNBA 2012

: 14 sierpnia 2012, 20:03
autor: Shavo
Dołącz do nas!

Jeśli przelewanie myśli na papier nie jest dla Ciebie problemem, a wręcz przeciwnie to możesz dołączyć do tworzenia jedynego w Polsce serwisu o tematyce WNBA. Poniżej przedstawiamy krótki opis naszego portalu, celów i kryteriów, które trzeba spełniać, by do nas dołączyć. Zapraszamy!

Kim jesteśmy?
Portal WNBA Basketball jest jedynym serwisem w Polsce poświęconym najlepszej lidze świata w koszykówce kobiet - WNBA.

Nasze cele:
- Chcemy być prężnie działajacym serwisem sportowym przekazującym regularnie informacje z ligi WNBA.
- Chcemy by nasze teksty były istotnym elementem opiniotwórczym.
- Chcemy być źródłem sprawdzonych informacji, które wyszukać można zaledwie po kilku kliknięciach myszką.

Dlaczego warto do nas dołączyć?
WNBA Basketball to przede wszystkim szansa na kontakt z najlepszymi koszykarkami nie tylko w Polsce ale i na świecie. Z nami możesz realizować swoją dziennikarską pasję! Jesteśmy otwarci na Wasze pomysły i pomożemy Wam, aby ujrzały światło dzienne! Współpracować z naszym serwisem możesz zarówno wirtualnie jak i stacjonarnie (Kraków).

Kogo poszukujemy?
Koniecznie zgłoś się do WNBA Basketball jeżeli:
- Przelewanie myśli na papier przychodzi Ci z łatwością
- Posiadasz bogatą wiedzę na temat koszykówki
- Potrafisz pracować w zespole, a do tego jesteś ambitny i kreatywny
- Masz ciekawy pomysł dziennikarski i uważasz, że pomożemy Ci go zrealizować

Wyślij e-mail na adres: redakcja@wnba-basketball.com lub skontaktuj się pod telefonem 602686640. W e-mailu prześlij swoje dane, zainteresowania oraz krótki materiał próbny.

Re: WNBA 2012

: 26 sierpnia 2012, 17:53
autor: shineonball
Washington Mystics podpisało kontrakt z brazylijką - Iziane Castro Marques [znana z polskich parkietów - Wisła Kraków]
Grała w WNBA dla takich zespołów jak: Phoenix Mercury, Seattle Storm i ostatnio Atlanta Dream

Z drużyna pożegnała się Natasha Lacy.

Re: WNBA 2012

: 27 sierpnia 2012, 22:33
autor: rzymi
http://www.wnba.com/dream/news/fred_wil ... 08_27.html

Się porobiło. Atlanta Dream ma nowego "kołcza" i GM za jednym zamachem w osobie byłego asystenta Marynell Meadors - Freda Williamsa.

Re: WNBA 2012

: 01 września 2012, 00:30
autor: rzymi
Phoenix Mercury:

- re-signed Lynetta Kizer to a rest of season contract
- waived Alexis Gray-Lawson

Re: WNBA 2012

: 19 września 2012, 19:41
autor: rzymi
Ticha Penicherio kończy karierę w WNBA po zakończeniu obecnego sezonu... :cry:

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 11:14
autor: przemoe
No i tankowanie przyniosło efekty:

Draft 2013:
1. Phoenix
2. Chicago
3. Tulsa
4. Washington (close, but no cigar)

Czyli: Phx bierze Griner, PFT wraca wyleczona i sezonu właściwie nie ma sensu rozgrywać.

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 12:48
autor: reaktywacja
Racja - chociaż pojedynki z Minnesotą mogą być ciekawe.

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 13:36
autor: przemoe
Zabawnie by było, jakby jedynkę wylosowało Chicago :)
Brać Griner i trade'ować za jakieś 2 gwiazdy, czy trade'ować Fowles za tyle samo :)

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 13:38
autor: rzymi
No to:

1. Griner
2. EDD
3. Diggins

Chyba, że Griner zdecydowałaby się na draft rok później, poświęcając ten czas na grę "overseas" za większe pieniądze. To byłaby większa heca niż pick #1 dla PHX. :mrgreen:

Swoją drogą polecam filmik z draftu - Corey Gaines miał podejrzany uśmiech w trakcie ogłaszania wyników, jakby od początku wiedział, że "balls" tak wybrały :P

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 14:32
autor: Greebo
Nie rozdawajmy tytułów na przyszły sezon skoro ten sie jeszcze nie skończył :). Przyjście parker miało zapoczątkować ere LA, a póki co nawet Euroligi sie jej wygrać nie udało :)

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 16:59
autor: przemoe
Greebo pisze:Nie rozdawajmy tytułów na przyszły sezon skoro ten sie jeszcze nie skończył :). Przyjście parker miało zapoczątkować ere LA, a póki co nawet Euroligi sie jej wygrać nie udało :)


Phoenix i bez centra umiało zdobyć pierścionki, a mając zdrowie, nową fajną rozgrywajkę i nową zajebistą panią Griner to i Minnesocie będzie ciężko.

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 17:24
autor: Greebo
Ciezko pewnie będzie.. ale to jeszcze nie przesadza wyniku..

Nowa zajebista pani może na pierwszym meczu rozwalić wiązadła.. nowa zajebista pani może nie przypaść do gustu starej zajebistej pani (btw, od czasu "afery dopingowej" w Fener systematycznie pikuje w dół) .. a może po prostu w PO rywalom (i to nie koniecznie Minnesocie..) mogą wyjść 2 świetne mecze i po sprawie.

W WNBA jednak jest zbyt dużo pań kóre wiedzą o co w tej zabawie chodzi by rozdawać pierścionki przed rozpoczęciem zabawy. Tak to się można bawić w lidze Czeskiej czy Słowackiej.

Re: WNBA 2012

: 27 września 2012, 20:15
autor: przemoe
Greebo pisze:W WNBA jednak jest zbyt dużo pań kóre wiedzą o co w tej zabawie chodzi by rozdawać pierścionki przed rozpoczęciem zabawy.


Fakt. Mam takie marzenie, że praprababcia Taj blokuje próbującą zapakować Griner i na tym kończy się jej błyskotliwa kariera jako gwiazdy :D
A odnośnie kontuzjogenności - a tfu, jeden Greg Oden wystarczy.