IO w Londynie

Informacje na temat najlepszej zawodowej ligi świata - WNBA, Wszystko o MŚ, rozgrywkach na innych kontynentach

Moderatorzy: rzymi, Ałgaja, przemoe

Awatar użytkownika
Marco
Junior
Posty: 2575
Rejestracja: 22 października 2004, 17:01
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: Marco » 31 lipca 2012, 18:31

Greebo pisze:Większość spotkań w grach zespołowych można oglądać np na stronach ITVP, na jednym z 12 kanałów "bez komentarza" (co dla mnie jest dużym plusem, bo nie muszę wysłuchiwać bzdur)

link: http://londyn2012.tvp.pl/plan-transmisji


tutaj też ciekawa strona http://www.eurovisionsports.tv/london2012/index.html
Obrazek
Obrazek
WislaLive.pl

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: paulo2907 » 01 sierpnia 2012, 22:00

LJ przeszła dziś do historii:
http://sport.onet.pl/igrzyska/koszykowk ... 45997.html

Oglądałem ostatnich 8 min meczu Czechy - Chorwacja. Czeszki prowadziły wtedy bodajże 2 pkt (a po trzech kwartach nawet przegrywały), ale bardzo pewnie wypunktowały rywalki, które kompletnie się pogubiły. Oczywiście byłem świadkiem "firmowej" akcji Jelavić - zupełnie chaotyczne wejście pod kosz z cegłą o tablicę, po której piłka nie dotknęła nawet obręczy. Palce lizać. :roll:
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

Awatar użytkownika
Shavo
Młodzik
Posty: 873
Rejestracja: 07 kwietnia 2011, 11:56
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: Shavo » 02 sierpnia 2012, 00:15

paulo2907 pisze:LJ przeszła dziś do historii:
http://sport.onet.pl/igrzyska/koszykowk ... 45997.html


Nie do końca. Jackson potrzebuje jeszcze 38 oczek by "pobić" Janeth Arcain.

A Amerykanki, Rosjanki, Chinki i Francuzki już w fazie pucharowej.

Trzeci swój mecz na Igrzyskach w Londynie, kadrowiczki USA rozpoczęły w nastepującym ustawieniu: Sue Bird, Angel McCoughtry, Diana Taurasi, Asjha Jones i Candace Parker. Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Birsel Vardarli, celnie przymierzając zza linii 6,25m. Szybko odpowiedziała Diana Taurasi. Po kilu minutach nie przynoszącej punktów gry, sprawy we własne ręce wzięła Sue Bird, zdobywając punkty z półdystansu. W kolejnych minutach pierwszej ćwiartki gra toczyła się bardzo wyrównanie, a ostatecznie zakończyła wynikiem 19:16 dla USA.

Wynik drugiej kwarty "otworzyła" zawodniczka Stanów Zjednoczonych, Tina Charles. Amerykanka zanotowała indywidealny run 6 punktów z rzędu, tym samym wyprowadzając swoją kadrę na 9 punktowe prowadzenie. Po krótkiej przerwie ponownie swoimi umiejętnościami strzeleckimi popisała się Sue Bird - i to w dodatku dwukrotnie. Po tak świetnej grze w ofensywie Amerykanki wysunęły się na 11 punktowe prowadzenie. Turczynki bowiem z całych sił próbowały odrobić straty. Skończyło się jednak tylko na staraniach. Kadrowiczki USA tylko powiększały swoją przewagę i do szatni szatni schodziły z wynikiem 41:26.

Drugą połowe od zdobytych punktów rozpoczęła Nevriye Yilmaz. Chwilę później perfekcyjnie przymierzyła jej koleżanka z drużyny Quanitra Hollingsworth. Na odpowiedź rywalek nie musieliśmy długo czekać, bo swój ósmy punkt zdobyła Tina Charles. Jednak mimo punktów podkoszowej to Turczynki lepiej zaczęły trzecią kwartę zmniejszając stratę do zaledwie 6 punktów. Ale co z tego jak w kadrze Auriemmy mamy Dianę Taurasi. Ta bezbłędnie przymierzyła z dystansu i Amerykanki zaczęły wracać do "swojego basketu". Wtedy o przerwę poprosił Yildizoglu. Reprymenda szkoleniowca nie przyniosła skutku i reprezentantki zza oceanu dalej prewnie wygrywały 63:47.

Ostatnią tego dnia kwartę otworzyła celnym rzutem spod kosza Tina Charles. W kolejnyc akcjach Amerykanki seryjnie zdobywały punkty. Turczynki desperacko próbowały ratować się długimi rzutami z dystansu. Na 6 minut do końca zawodów z parkietu zeszła bohaterka całego spotkania Angel McCoughtry. Dobrą zmianę dała Seimone Augustus, która w swojej pierwszej akcji w czwartej kwarcie zdobyła trzy punkty z akcji 2+1. Do końca meczu podopieczne Auriemmy utrzymywały wypracowaną wcześniej przewagę punktową i pewnie wygrały 89:58.


więcej: http://wnba-blog.blogspot.com/2012/08/amerykanki-pokonuja-turcje.html
Koszykówka jest jak religia-wiele osób ją praktykuje,ale nikt do końca jej nie rozumie...

http://www.wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

Awatar użytkownika
Shavo
Młodzik
Posty: 873
Rejestracja: 07 kwietnia 2011, 11:56
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: Shavo » 02 sierpnia 2012, 10:07

Fowles kontuzjowana

Na co dzień zawodniczka Chicago Sky, a obecnie występująca na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, Sylvia Fowles boryka się z kontuzją lewej stopy. Amerykanka na jednym z treningów źle stanęła. Od tego momentu popularna Big Syl narzeka na duży ból w lewej stopie.

Amerykanka na londyńskich IO rozegrała zaledwie jedno spotkanie, przeciwko Chorwacji. W trakcie niespełna 10 minut zapisała na swoim koncie 2 punkty, 3 zbiórki i aż 3 straty. W Chicago Sky jest liderką drużyny. Średnio na mecz notuje ponad 18,5 punktów i 12,4 zbiórki.

Nie wiadomo jeszcze czy 26 latka powróci do treningów i gry na turnieju w stolicy Wielkiej Brytanii. Kontuzja koszykarki jest równoznaczna z większą ilością spędzonych minut na parkiecie przez Tinę Charles, Ajshe Jones i Candace Parker.


więcej: http://wnba-blog.blogspot.com/2012/08/fowles-kontuzjowana.html
Koszykówka jest jak religia-wiele osób ją praktykuje,ale nikt do końca jej nie rozumie...

http://www.wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

Awatar użytkownika
jimmy
Senior
Posty: 3498
Rejestracja: 07 marca 2005, 23:39
Lokalizacja: Kraków

Re: IO w Londynie

Postautor: jimmy » 03 sierpnia 2012, 12:17

łał! Cambage zapakowała z ruskimi!!
Cellar Door
No chyba że tutaj są emeryci, renciści, bądź inne osoby, które mają nadmiar czasu wolnego i szperają od A do Z
Obrazek

Awatar użytkownika
Shavo
Młodzik
Posty: 873
Rejestracja: 07 kwietnia 2011, 11:56
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: Shavo » 03 sierpnia 2012, 15:42

jimmy pisze:łał! Cambage zapakowała z ruskimi!!


tutaj filmik z akcją: http://www.wnba-basketball.com/2012/08/wideo-wsad-liz-cambage-podczas-mecz-z.html
Koszykówka jest jak religia-wiele osób ją praktykuje,ale nikt do końca jej nie rozumie...

http://www.wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

Awatar użytkownika
WNBA Basketball
Nowy na forum
Posty: 4
Rejestracja: 06 sierpnia 2012, 20:57
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: WNBA Basketball » 06 sierpnia 2012, 21:06

Od kilku dni każdy kto interesuje się choć trochę koszykówką kobiet na Igrzyskach w Londynie znajdzie na naszej stronie nie lada gratkę. W każdy dzień nasza redakcja będzie przedstawiać sylwetkę zawodniczek, które obecnie występują w kadrze USA. Dzięki temu będziecie mogli dowiedzieć się zarówno podstawowych informacji jak i ciekawostek o wybranej zawodniczce. Po zakończeniu turnieju w Londynie kontynuować będziemy serię "sylwetek". Wtedy w artykułach ukazywać się będą koszykarki grające nie tylko w reprezentacji Stanów Zjednoczonych ale i w WNBA.

http://www.wnba-basketball.com/2012/08/sylwetka-tina-charles.html - Tina Charles
http://www.wnba-basketball.com/2012/06/sylwetka-lindsay-whalen.html - Lindsay Whalen
http://www.wnba-basketball.com/2012/06/sylwetka-diana-taurasi.html - Diana Taurasi
http://www.wnba-basketball.com/2012/06/sylwetka-candace-parker.html - Candace Parker
http://www.wnba-basketball.com/2012/06/sylwetka-sylvia-fowles.html - Sylvia Fowles
http://www.wnba-basketball.com/2012/06/sylwetka-angel-mccoughtry.html - Angel McCoughtry
http://wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

kristofer
Kadet
Posty: 1341
Rejestracja: 27 grudnia 2008, 16:34

Re: IO w Londynie

Postautor: kristofer » 06 sierpnia 2012, 21:48

jutro pierwsze mecze ćwierćfinałowe - faworytkami wydają się być Australijki, Amerykanki, Rosjanki oraz Francuzki. Na pewno nie będzie powtórki z ostatnich trzech finałów olimpijskich, gdyż Australijki mogą zmierzyć się z Amerykankami już w półfinale. Po raz pierwszy od 20 lat w finale olimpijskim zagra ekipa z Europy

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: paulo2907 » 08 sierpnia 2012, 00:01

W półfinałach USA zagra z Australią, a Rosja z Francją, czyli bez niespodzianek. Jednak obydwa "europejskie" ćwierćfinały były bardzo zacięte. Szkoda mi Czeszek - uciekły Francuzkom na 13 pkt pod koniec trzeciej kwarty, ale nie zdołały tego utrzymać, a swoje zrobiła Dumerc.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: IO w Londynie

Postautor: Greebo » 08 sierpnia 2012, 06:35

Mnie tam Czeszek abolutnie nie jest szkoda. Zagrały turniej na zasadzie - jakoś przesmyknąć się do fazy PO jak najmniejszym kosztem (tzn ogrywając tylko Angole i Chorwacje) a potem liczyć na jeden "wielki" mecz w ćwierćfinale. Odwrotnie Francja , ktora potraktowała fazę grupowa bardzo poważnie, ogrywając i Rosje i Australie. Dobrze ze to one będą miały szanse powalczyć o finał.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
WNBA Basketball
Nowy na forum
Posty: 4
Rejestracja: 06 sierpnia 2012, 20:57
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: WNBA Basketball » 08 sierpnia 2012, 22:33

http://www.wnba-basketball.com/2012/08/czy-australia-wygra-wreszcie-z-usa.html

Czy Australia wygra wreszcie z USA?

Już jutro o 18 roczponie się półfinałowe spotkanie pomiedzy reprezentacją USA i Australii. Faworytem wydaje się być kadra Stanów Zjednoczonych, lecz kto wie, koszykówka jest nieprzewidywalna. Postaramy się porównać składy obydwu kadr.

Rozgrywająca: Sue Bird (USA) vs Krsiti Harrower (Australia) - tutaj przewaga wydaje się być jasna. Koszykarka występująca na co dzień w Seattle Storm jest uznawana obecnie za najlepszą na świecie "jedynką". Harrower jest ponad 10 cm niższa od przeciwniczki i strasza o 5 lat.

Rzucający obrońca: Diana Taurasi (USA) vs Belinda Snell (Australia) - koszykarka z Australii jest nieprzeciętna w defensywie. Potrafi zatrzymać praktycznie każdą przeciwniczkę, ale czy na pewno Dianę Taurasi? W końcu to najlepsza koszykarka globu, a przynajmniej tak o niej się mówi. Jeśli Taurasi będzie miała "swój dzień" i wszystko będzie jej wpadać to potężną przewagę na tej pozycji ma USA. Lecz jeśli popularna Amerykanka będzie chciała za wszelką cenę zdobywać punkty, a strzelecko nie będzie to jej dzień, to kadra Australii może dużo zyskać.

Skrzydłowa: Tamika Catchings (USA) vs Jennifer Screen - patrząc na ten duet trudno nie powiedzieć, że przewagę ma Amerykanka. Biorąc pod uwagę jeszcze to, że Mika jest tzw all-round player - portafi grac na wielu pozycjach - to szansę Australii na tej pozycji znaczeni się zmniejszają. Warto dodać, ze ten kto choć raz oglądał Catchings w akcji wie jak potrafi szybko przechwycić piłkę i zagrać szybki atak.

Silna skrzydłowa: Candace Parker (USA) vs Lauren Jackson (Australia) - to pierwsza pozycja na boisku gdzie szanse są wyrównane, a może nawet wyższe ma Australia. Wszystko zależeć będzie od tego jaki "dzień" będzie mieć dana koszykarka. Choć jeśli popatrzymy przez pryzmat ostatnich dni to Jackson jest obecnie w wyższej formie niż jej koleżanka.

Center: Tina Charles (USA) vs Liz Cambage (Australia) - obydwie z wymienionych koszykarek są najmłodsze z pierwszo-piątkowego składu. Zdecydowanie przewaga wzrostu stoi po stronie popularnej Liz. Tu o przewadze zadecydują nie umiejętności, a zimna krew. Australijka potrafi zagrać niezrozumiałe akcje co cześto krzyżuje całą taktykę.

Ławka: w drużynie Australii na ławce może i wyróżnia się kilka nazwisk, chociażby O'Hea, Batkovic czy Bishop, ale to jednak nie to samo co Moore, Augustus, Fowles czy MCoughtry. To jest właśnie siła drużyny Geno Auriemmy - wszystkie zawodniczki wchodzące z ławki są jednym z najlepszych na świecie. Tak nie jest po drugiej stronie.

Kluczowe absencje: Cappie Pondexter (USA) i Penny Taylor (Australia) - Amerykanka nie znalazła się w kadrze ze względu na atmosferę, która mogłaby poanowac w kadrze podczas jej pobytu w Londynie. Taylor natomiast zerwała więzadła krzyżowe podczas Fianl Eight w Stambule i przechodzi końcową fazę rehabilitacji.

Podsumowując, przewaga z pewnością leży po stronie Stanów Zjednoczonych. To nie ulega wątpliwości. Jednak patrząc na niektóre mecz podopiecznych Auriemmy, można mieć wiele zastrzeżeń. Podobnie można powiedzieć o teamie Australii, ale to właśnie one wydają się być nieobliczalne. Ale czy to wystarczy? Będzie im bardzo cięzko, ale z pewnością zawalczą o swoje. Początek spotkania już jutro o 18.
http://wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2327
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: IO w Londynie

Postautor: Saletra » 10 sierpnia 2012, 11:07

No cóż, nie chce mi się zrzymąc już po raz 100-tny albo któryś tam nad francuskim basketem, ale w przeciągu ostatniej dekady a nawet i dłużej, zespól ten (mnie przynajmniej)wynudził swoim parciem do czołówki i wyjudzaniem medali (często of kors im sie należały). W każdymrazie przydałby sie jakis powiew świeżości, a nudne jak falki z olejem Francuzki mozna by w końcu odłożyc do lamusa historii europejskiego basketu.

Brak sympatii do takiego zespołu można by uzasadnić wieloma czynnikami: najbardziej transparentnym z nich, jest kwestia ile spośród tych koszykarek jest rodowitymi Franuzkami a nie armią zaciężną z Beninu, Gujany i innych terytoriów zależnych? Chamstwo po zakończeniu kolonializmu nadal się niestety żywi pośrednio na bananowych republikach.

Mniejsza jednak z tym- szkoda, że po prostu np Turczynki nie umiały wskoczyc poziom wyżej. Po tym jak pokonały te nudziary na ostatnich ME, miałem nadzieję, że nastapi jakieś urozmaicenie i jakaś "trzecia fala demokratyzacji" i do czołówki wejdzie jakaś nowa drużyna wypychając Żabojadki. Nadzieje niestety okazały się płonne.

Liczyłem jednak na Ruskaje, ona jakoś z uwagi na bardzo ,bardzo długie tradycje koszykarskie i potencjał ludnościowy niejako muszą byc w czołówce. A niestety mówiac już po raz nie pamiętam który dosadnie ale za to ordynarnie "dały d....".

Mam chociaż nadzieję, że Amerykanki ostro rozjadą Francuzki.
Całe szczęście, że na Olimpiadzie nie ma Hiszpanek - wtedy to dopiero mielibyśmy do czynienia z zastałym układem, w którym nic od lat się nie zmienia.

Co do Olimpiady to smutne jest to, Ze Afrykanerki nie robia postepów. Fajnie by było, gdyby kiedys w końcu zaskoczyły - tak to są dostarczycielkami punktów i trzeba się zastanowic, czy nie zrobić jednak dla Mistrza Afryki jakiś kwalifikacji z drużyną z innego kontynentu, bo wygląda to coraz słabiej, miast iść ku dobremu

Awatar użytkownika
Shavo
Młodzik
Posty: 873
Rejestracja: 07 kwietnia 2011, 11:56
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: Shavo » 11 sierpnia 2012, 20:07

http://www.wnba-basketball.com/2012/08/australijki-z-brazem.html

Koszykarki reprezentacji Australii wygrywając z Rosjankami 83:74 wywalczyły brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Spotkanie od pierwszego gwizdka toczyło się pod dyktando drużyny Carrie Graf. Patrząc na statystyki śmiało można powiedzieć, że już po trzeciej kwarcie wynik meczu był przesądzony. Australijki mając już 14-punktową przewagę na ostatnią ćwiartkę wyszły rozluźnione. Rosjanki ostatnią odsłonę wygrały pięcioma oczkami, ale całe zawody należały dla koleżanek Lauren Jackson. Najskuteczniejszą po stronie Rosji okazała się naturalizowana Amerykanka Becky Hammon - 19 punktów. Natomiast w drużynie Australii najlepszą była wspomniana już wcześniej Jackson, autorka 25 punktów.
Koszykówka jest jak religia-wiele osób ją praktykuje,ale nikt do końca jej nie rozumie...

http://www.wnba-basketball.com/ - jedyny polski serwis poświęcony WNBA (informacje o Ewelinie Kobryn, historia oraz kluby WNBA, ciekawostki i wiele innych)

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: IO w Londynie

Postautor: paulo2907 » 11 sierpnia 2012, 23:01

No to Amerykanki potwierdziły, że są obecnie bezdyskusyjnie najlepszą reprezentacją koszykarską na świecie. Finał bardzo jednostronny - o ile pierwsza połowa może nie pokazała tego tak bardzo, to już trzecia kwarta była prawdziwym nokautem, a czwarta dopełnieniem dzieła zniszczenia. Szkoda trochę, że USA z Australią spotkały się już w półfinale, bo tak finał byłby bardziej zacięty, ale to już wina pań z Antypodów, które nie zajęły pierszego miejsca w swojej grupie. Ogólnie turniej koszykarek zatem bez niespodzianek czy takich zwrotów akcji jak u siatkarek, gdzie czwarta druzyna w swojej grupie sięgnęła po olimpijskie złoto, notabene broniąc tego tytułu.
Ciekawostka to tytuł najlepszej strzelczyni turnieju - ex equo zostały nimi De Souza i znana z polskich parkietów Leedham (po 16,2 pkt na mecz).
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: IO w Londynie

Postautor: reaktywacja » 12 sierpnia 2012, 09:15

Obejrzałem drugą połowę meczu finałowego - tylko Dumerc dotrzymywała pola Francuzkom, które przeciwko Amerykankom miały jedynie obronę. Gdy dziewczyny z USA zaczęły trafiać z każdej pozycji, rozstrzelały rywalki na luzie. No, ale jak się ma w 3 kwarcie meczu finałowego run +18 to trudno dyskutować o wyniku.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.


Wróć do „WNBA/Świat/MŚ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości