WNBA 2010

Informacje na temat najlepszej zawodowej ligi świata - WNBA, Wszystko o MŚ, rozgrywkach na innych kontynentach

Moderatorzy: rzymi, Ałgaja, przemoe

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: WNBA 2010

Postautor: Greebo » 02 czerwca 2010, 05:13

feri pisze: 32 punkty w 26 minut i to przeciwko Phoenix.


To akurat najłatwiejszy przeciwnik z możliwych, jeśli chodzi o bicie swoich rekordów punktowych w WNBA (tracą średnio ponad 90 pkt na mecz, 0 6 więcej niż kolejny zespól z najgorzej broniących, a 20 więcej od takiej Indiany czy Washingtonu) . Zresztą ta liga jest taka że tu pojedyncze mecze mogą mieć abstrakcyjne wyniki.. praktycznie każdy mecz może się skończyć +20 w tą albo w tamtą stronę. A pani Wright to chyba nikt nie wytłumaczył ze w koszykówce na parkiecie przebywa 5 zawodniczek
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: WNBA 2010

Postautor: Greebo » 07 czerwca 2010, 05:23

Minnesota w nocy chyba starała się pobić jakieś rekordy, niezbyt chlubne... 20% z gry, 0% za 3 (tylko 4 próby), tylko 51 pkt z czego aż 27 z osobistych (z gry trafiały średnio 3 razy na kwartę). McCants 0/6 z gry, Wiggins 1/8, Wright 1/13 :shock:
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

rzymi
Oldboy
Posty: 5103
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Re: WNBA 2010

Postautor: rzymi » 07 czerwca 2010, 08:32

Greebo pisze:Minnesota w nocy chyba starała się pobić jakieś rekordy, niezbyt chlubne... 20% z gry, 0% za 3 (tylko 4 próby), tylko 51 pkt z czego aż 27 z osobistych (z gry trafiały średnio 3 razy na kwartę). McCants 0/6 z gry, Wiggins 1/8, Wright 1/13 :shock:



No niestety, tak jak po meczu z Phoenix chwaliłem MN za grę tak teraz muszę przyznać, że nie dało się tego oglądać wręcz... Wyglądało to jakby nie chciały wygrać. A najgorsze jest, że obstawiłem liczbę punktów zdobytą przez Minnesotę - miałoby być więcej niż 74.5. Chyba trochę nie trafiłem z tym typem...
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Olo_13
Amator
Posty: 173
Rejestracja: 05 kwietnia 2010, 18:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: WNBA 2010

Postautor: Olo_13 » 07 czerwca 2010, 08:36

rzymi pisze:
Greebo pisze:Minnesota w nocy chyba starała się pobić jakieś rekordy, niezbyt chlubne... 20% z gry, 0% za 3 (tylko 4 próby), tylko 51 pkt z czego aż 27 z osobistych (z gry trafiały średnio 3 razy na kwartę). McCants 0/6 z gry, Wiggins 1/8, Wright 1/13 :shock:



No niestety, tak jak po meczu z Phoenix chwaliłem MN za grę tak teraz muszę przyznać, że nie dało się tego oglądać wręcz... Wyglądało to jakby nie chciały wygrać. A najgorsze jest, że obstawiłem liczbę punktów zdobytą przez Minnesotę - miałoby być więcej niż 74.5. Chyba trochę nie trafiłem z tym typem...



Spoko ja dałem over 150.5 w cały meczu. Indiana super, ale Lynx dało ciała masakrycznie.


Bardzo ładnie dziś Seattle, cała piątka dwucyfrowo, Sue rozdała 11 asyst. Musiał być niezły mecz, szkoda, że nie widziałem. Seattle generalnie już coraz poważniej urasta do roli faworyta.
Obrazek

Awatar użytkownika
bart_81
Senior
Posty: 3037
Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: WNBA 2010

Postautor: bart_81 » 07 czerwca 2010, 10:01

To co gra w tym sezonie Minnesota to jakaś masakra..rozumiem żeby miała słabe zawodniczki, ale tam są Brunson, Anosike, Whalen, Houston, Wiggins, że nie wspomnę o innych. Nie są to może gwiazdy pierwszej wielkości, ale na pewno zawodniczki solidne. Nijak nie tworzą jednak zespołu i to jest prawdziwy problem tej drużyny. A na miejscu Lotosu to zastanowił bym się mocno nad Panią Wright, bo trafić 1/13 to jest wielka sztuka..

feri
Młodzik
Posty: 659
Rejestracja: 17 listopada 2004, 03:13
Lokalizacja: Gorzów

Re: WNBA 2010

Postautor: feri » 07 czerwca 2010, 18:20

Nie grała Whalen w tym meczu, poźniej to nawet Brunson nie chciało się grać z tym towarzystwem, choć poczatek miała dobry. A co do Moniki Wright, to słabszy mecz, ale to jest rookie i gra w kratke a i tak już nie raz pokazała się z dobrej strony (już 5 meczów pow. 18 pkt., rekord 32 pkt w 26 minut z PHX) i myślę, że będzie z niej jeszcze absolutny top player jak nabierze ogłady, ale wtedy będzie kosztować pewnie tyle co Cachings.

Awatar użytkownika
bart_81
Senior
Posty: 3037
Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: WNBA 2010

Postautor: bart_81 » 07 czerwca 2010, 18:38

feri pisze:Nie grała Whalen w tym meczu, poźniej to nawet Brunson nie chciało się grać z tym towarzystwem, choć poczatek miała dobry. A co do Moniki Wright, to słabszy mecz, ale to jest rookie i gra w kratke a i tak już nie raz pokazała się z dobrej strony (już 5 meczów pow. 18 pkt., rekord 32 pkt w 26 minut z PHX) i myślę, że będzie z niej jeszcze absolutny top player jak nabierze ogłady, ale wtedy będzie kosztować pewnie tyle co Cachings.


Mecze na 18 i powyżej to Ona miała na razie raptem 3...5 to powyzej 10 pkt. Ale zgadzam się że jest na razie młoda i takie są tego uroki. Choć ta jej nierówna gra to aż razi..

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: WNBA 2010

Postautor: Greebo » 07 czerwca 2010, 18:39

Obrażasz Catchings przyrównując w jakikolwiek sposób Wright do niej.. Powyżej 18 pkt miała nie 5 razy a 3 (chyba ze liczysz sparingi przedsezonowe..) Na razie udało sie jej zagrać 2 mecze na przyzwoitej skuteczności (do tej pory skuteczność 31% z gry..) Catch uśmiałaby się tez z 0,9 przechwytu na mecz i takiej samej liczby asyst (ona jest 2-ką!) Za to strat robi ponad 3 na mecz (na 25 min gry..)

Do WNBA nie przychodzą 17 letnie dziewczynki które nagle potem się rozwijają, tylko panie które już mocno ukształtowane, niejednokrotnie na starcie mają status gwizdy. Catch w swym pierwszym sezonie miała ponad 18 pkt na mecz (na 40% z gry, a rzut to nie jest jej największy atut), 8,6 zb 3,7 as, 2,9 prz, 2,6 straty. (grała 36 min an mecz). Pannie Wright wróże wiec raczej coraz mniejsza liczbę minut (zwłaszcza jak wróci Augustus) i drugoplanowa role w tej amerykańskiej lidze.

Ogólnie draft dramatycznie słeaby w tym roku. Poza Charles trudno znaleźć kogoś o kogo można by się bić.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

feri
Młodzik
Posty: 659
Rejestracja: 17 listopada 2004, 03:13
Lokalizacja: Gorzów

Re: WNBA 2010

Postautor: feri » 07 czerwca 2010, 19:46

Widziałem, że ktoś przyczepi się do przyrównywania do Catch, dlatego napisałem wyraźnie: JAK będzie. Poza tym mówiłem tylko o kontekście ceny Moniki teraz a ceny poźniej. A tu od razu o tym, że Catch uśmiałaby się z tego czy tamtego... ach to kkforum :)
Natomiast, czy Monica Wright nie ma szans na stanie sie topowym graczem? To się okaże. Zobaczymy. Moim zdaniem ma, ale każdy może mieć inne zdanie.

Druga sprawa w nawiązaniu do skuteczności procentowej. Tutaj chciałbym nawiązać trochę do NBA, bo więcej jest takich przykładów, że są tacy zawodnicy, którym nie patrzy się na skuteczność procentową, gdy zawodnik jest w stanie oddać nawet po 30 rzutów w meczu. Zawodnik będący poza pierwszą 100 w rankingu skuteczności procentowej, być może poprowadzi swój zespół do mistrzostwa NBA w najbliższych dniach. Tylko żeby znowu nie było, że kogoś do kogoś porównuję, bo nie wątpię, że zawodnik, którego mam na myśli też pewnie by z Moniki uśmiał :) Mówię tylko o patrzeniu w skuteczność procentową. Monica miała "tylko" około 50% w meczu z PHX a i tak wygrała dla Lynx ten mecz zdobywając 32 punkty w 26 minut.

Trzecia sprawa, sorry - faktycznie dodałem 2 mecze PRE Moniki do tych 3 w sezonie, gdzie dotychczas zdobyła powyżej 18 pkt.

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: WNBA 2010

Postautor: reaktywacja » 07 czerwca 2010, 22:32

Greebo pisze:Pannie Wright wróże wiec raczej coraz mniejsza liczbę minut (zwłaszcza jak wróci Augustus) i drugoplanowa role w tej amerykańskiej lidze.

Ogólnie draft dramatycznie słeaby w tym roku. Poza Charles trudno znaleźć kogoś o kogo można by się bić.


Prawdopodobnie będziesz miał okazję zrewidować swoje poglądy na temat Wright, oglądając ją hasającą po polskich parkietach. Chociaż to wciąż jeszcze jeździec bez głowy, podejrzewam, że jeśli faktycznie trafi do Gdyni, z łatwością będzie masakrować obrony w lidze i (oby) w Eurolidze, jak w ubiegłym roku inna Twoim (jeśli dobrze kojarzę) zdaniem cieniara - McCoughtry. 8)
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

rzymi
Oldboy
Posty: 5103
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Re: WNBA 2010

Postautor: rzymi » 09 czerwca 2010, 17:38

June 8
The Tulsa Shock waived Ashley Walker.
The Tulsa Shock waived Amanda Thompson.
The Tulsa Shock signed Kiesha Brown.
The Tulsa Shock signed Jennifer Lacy.
ObrazekObrazek

rzymi
Oldboy
Posty: 5103
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Re: WNBA 2010

Postautor: rzymi » 10 czerwca 2010, 11:15

A dzisiaj w meczu MN vs PHO Seimone Augustus zawita na parkiecie po raz pierwszy po kontuzji.
ObrazekObrazek

rzymi
Oldboy
Posty: 5103
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Re: WNBA 2010

Postautor: rzymi » 14 czerwca 2010, 19:38

Plenetee Pierson: Tulsa --> NY; Tiffany Jacskson: NY --> Tulsa.
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
ann
Administrator
Posty: 8266
Rejestracja: 07 maja 2005, 17:36
Lokalizacja: Tarnów

Re: WNBA 2010

Postautor: ann » 18 czerwca 2010, 05:42

za wnba.com:

Candace Parker Out for Season

The Los Angeles Sparks will be without All-Star forward Candace Parker for the remainder of the 2010 season. Parker dislocated her shoulder in the first half of the Sparks game against the Minnesota Lynx on Sunday, June 13 and will undergo shoulder surgery in the coming weeks.
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!


https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: WNBA 2010

Postautor: reaktywacja » 19 czerwca 2010, 13:43

W nocy 18 czerwca Tina Thompson jako druga w historii (po Leslie) i pierwsza z grających przekroczyła 6000 punktów w WNBA - ma ich obecnie (6022). Do Leslie jeszcze około 240 punktów, więc jeśli utrzyma dotychczasową skuteczność (ponad 14 pkt/mecz) i rozegra na niej wszystkie mecze do końca sezonu, ma szansę stać się numerem 1 wszechczasów.

I dwie uwagi przy okazji:
- po powrocie Augustus Monica Wright nie może sobie znaleźć miejsca na boisku i jest cieniem samej siebie
- wielka gwiazda Wisły - Powell - cieniuje niemiłosiernie i rozgrywa dotychczas swój najgorszy w karierze sezon w WNBA, nie licząc debiutanckiego
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.


Wróć do „WNBA/Świat/MŚ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości