EUROLIGA - FINAL EIGHT

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

bodek38
Młodzik
Posty: 519
Rejestracja: 07 listopada 2008, 22:13
Lokalizacja: RYBNIK

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: bodek38 » 16 listopada 2011, 18:19

co z transmisją Wisły miały być na Sport Klubie i chyba się na jednej skończyło????

zibiz
Żak
Posty: 308
Rejestracja: 28 listopada 2009, 21:02
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: zibiz » 16 listopada 2011, 20:13

Niestety dla Polskich drużyn w tym sezonie obowiązuje zasada Wisła wygrywa to CCC i Lotos przegrywa i odwrotnie. Dziś CCC wygrał, Wisła przegrała to zapewne jutro Lotos wygra.
Porażka Wisły za wysoka. Jeszcze końcówka III kwarty była obiecująca. Niestety znów drużyna nie grała w pełnym składzie. Brakowało K. Krężel.
Wygląda na to, że mniej niż 5 porażek trudno będzie nam uzyskać.

feri
Młodzik
Posty: 659
Rejestracja: 17 listopada 2004, 03:13
Lokalizacja: Gorzów

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: feri » 16 listopada 2011, 20:31

Wisełka -15 z Rivas u siebie? Oj, coś tutaj mocno nie zagrało... Natomiast gratulacje dla Polkowic, zwłaszcza Maltsi i Musiny!!! 8) Wysokie zwycięstwo, w żadnym momencie nie było wątpliwości kto jest tutaj lepszy. Tak trzymać. Nie wiem co mysleć tutaj o Rusinie, czy jest tak dobrym trenerem, czy może jest tak, że rozbujana drużyna wygra i bez trenera... Ale to dylemat dla kierownictwa CCC.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: Greebo » 16 listopada 2011, 20:50

To chyba najsmutniejsza dla mnie porazka Wisły za czasów Hernandeza..

Sam mecz jak dla mnie podobny do tego z Salamanka w PO w zeszłym seoznie - rywal byl cały czas lepszy, to on nadawał warunki gry, nas stac bylo tylko na kilka zrywów.. Tylko ze Rivas - choć nie jest słaby - nie jest tez zepsolem tej klasy co ubiegło sezonowa Salamanka. A Dzis byl lepszy we wszystkim.. pod koszem i na obwodzie.. w obronie i w konstruowaniu akcji ofensywnych.. I miał mniej słabych punktów. Ocyziwscie byly momenty gdy "dochodziliśmy" , wtedy pojawiła sie szansa na powalczenie o wygraną, ale nie dosc ze sami wtedy popełnialiśmy durne błedy, to na dodatek rywalki bardzo szybko uspokajały gre i wybijały nas z rytmu.

U nas na plus - mimo kilku strat i paru przestrzelonych osobistych - Powell. Praktycznie w pojedynkę walcyzła z rywalem.. natomiast po raz kolejny strasznie zawiodły te, które na poczatku sezonu zaskakiwały na plus: de Mondt, Ujhelyi (za te 3 pudła spod kosza sama powinna zaproponować obniżenie kontraktu) i Bjelica. Po Ewce bylo wyraźnie widać brak czucia gry..

Na minus tez Hernandez.. nie rozumiem przede wszystkim czemu w nie zaryzykował wczensiej ponownego wpuszczenia Dabovic.. owszem, zagrała te ostatnie 1,5 minuty zle, nic nie wniosła. Nie wiadomo czy byloby lepiej gdyby sie pojawiła na placu 5 minut wcześniej, ale ona dawała przynajmniej jakaś nadzieje na odwrócenie losów spotkania. A de Mondt czy Pawlak nie..

I czemu nie grała Krezel? Kontuzja czy wybor trenera?

To druga po Brnie (wynik Gopsicu nas ośmiesza) nasza bardzo bolesna porazka. Po niej nie ma sensu liczyć ile wygranych potrzeba nam do bycia rozstawionym w PO, ale trzeba sie skopić na wygrywaniu kolejnych meczy, bo teraz pytaniem nr 1 jest czy w ogóle sie w tych PO znajdziemy.

Za tydzień wyjazd do Chorwacji.. wole o nim poki co nie myslec.


edit.. co by nie mówić - Hiszpanki pokazuja nam miejsce w szeregu w tym roku.. od stycznia było juz 8 rywalizacji Polsko Hiszpańskich - 7 w Polsce!!!! - , i 8 krotnie to rywalki były gora (Walencja zlała Gorzów i Lotos, Rivas wygrał w Gdyni i u nas, Salamanka 2 krotnie ograła nas a raz Polkowice a wyliczanke zamyka spotkanie reprezentacji na me..)
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Kuba
Oldboy
Posty: 5443
Rejestracja: 07 czerwca 2004, 18:42
Lokalizacja: Polkowice

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: Kuba » 16 listopada 2011, 22:12

mam nadzieję, że to był mecz przełamań...

przełamała się w końcu Maltsi, dobry mecz zagrała Musina, kapitalny mecz pod wodzą nowego trenera zagrała cała drużyna. widać już parę "nowostek" w przeciwieństwie do drużyny pod kierunkiem trenera Koziorowicza. Mam nadzieję, że pójdzie to dalej w tę stronę, dziewczyny nabiorą zaufania do trenera Rusina i kolejne zwycięstwa w dobrym stylu będą codziennością.

dziś zaważyła zespołowość (4 zawodniczki powyżej 10pkt + Iva 9"oczek) i fajny początek meczu, który spowodował opanowanie nerwów i lekkie zdystansowanie rywala. przewaga nie zniwelowana do samego końca meczu i tak powinno być.


tylko Didi szkoda, bo przy tak prowadzącym zespół trenerze nie rozwinie się ani ona, ani podejrzewam żadna z koleżanek. Szkoda.

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: paulo2907 » 16 listopada 2011, 22:37

Trudno nie zgodzić się z postem Greebo. :roll: Widzę analogię do meczu z Taranto - tam duży wpływ na wygraną miała paradoksalnie druga kwarta. Wtedy wiślaczki zbudowały przewagę, której skutecznie broniły w drugiej połowie. Dzisiaj było podobnie, tylko w drugą stronę... Ekipa z Madrytu odskoczyła na 8 pkt i co prawda udało się tą przewagę do przerwy częściowo zniwelować, ale potem to już była gra zrywami. Dało się odczuć w trzeciej kwarcie, że zwycięstwo jest dzisiaj poza granicami możliwości. W zasadzie w ataku istniała tylko Nicole, nie było zespołu. Oprócz Bjelicy, Ujhelyi (jej fatalne pudło pod koniec trzeciej kwarty miało duże znaczenie psychologiczne - zamiast -2 zrobiło się -6) i De Mondt zawiodła też bez wątpienia Erin. Gdzie podziała się ta pewna zawodniczka sprzed roku? Teraz owszem waleczności nie można jej odmówić, ale wiadomo - potrzeba czegoś więcej. A jej gra to sporo chaosu. Nie chciałbym widzieć ją już klepiącą ostatnią akcję w kwarcie, bo dzisiaj się ośmieszyła. Ewka owszem starała się, ale zabrakło w jej postawie więcej ogrania i pewności, trafiła też na bardzo trudną rywalkę. Gdyby nie Nicole, to byłaby masakra... Co do rozgrywających - paradoksalnie w statach lepiej wypadła Paulina, ale optycznie więcej wnosiła Ana. Dlaczego ani na chwilę nie weszła Kasia? To wie chyba tylko trener. :roll:
Rivas pokazał, że ma potencjał w ataku - fajnie rozgrywane akcje, kiedy trzeba to gra 1 na 1, dobra skuteczność. Widać, że to inna stylowo drużyna niż Taranto czy Koszyce, przez to raczej mniej leżąca Wiśle - mniej szarpaniny, bardziej zorganizowana gra. Dubljevic póki co nie wychodzi w pierwszej piątce, pewnie ma jakieś zaległości jeszcze, ale i tak pokazała spore umiejętności. Muszę przyznać, że po dwóch kolejkach zlekceważyłem ekipę z Madrytu. Porażka z Gospicem u siebie i potem różnica około 20 pkt w Koszycach kazały zastanawiać się, czy Rivas w ogóle załapie się do play off. Teraz sytuacja jest cokolwiek inna i to przy Wiśle jest większy znak zapytania. :roll: Zwłaszcza, że przy rozmiarach porażek Brna (dzisiejsza z Gospicem u siebie to kolejny dowód - po trzech kwartach było 36:69 :shock: ), wynik sprzed dwóch tygodni nie wystawia zbyt dobrego świadectwa, delikatnie mówiąc - bez względu na okoliczności (kontuzje, choroby, itp.).
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2011, 23:55 przez paulo2907, łącznie zmieniany 1 raz.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

Awatar użytkownika
pafelek
Żak
Posty: 206
Rejestracja: 21 października 2007, 09:54
Lokalizacja: POLKOWICE
Kontaktowanie:

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: pafelek » 16 listopada 2011, 22:55

16.11.2011 CCC Polkowice [78] - [52] Tarbes GB


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


więcej fot: http://www.mojepolkowice.pl/photogallery.php?album_id=131

reaktywacja
Junior
Posty: 2216
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: reaktywacja » 16 listopada 2011, 23:14

Lotos gra o wszystko. Mam nadzieję, że scenariusz wspomniany przez kogoś wcześniej się potwierdzi. Myślę, że z uwagi na presję może być nerwowo. Jeśli dziewczyny wyjdą spokojne i skoncentrowane powinno być jakieś 11-15 dla nas. Inaczej spodziewam się meczu walki i na styku do końca spotkania a wygra (jak w spotkaniu z Bourges) ten, kto będzie miał nieco więcej szczęścia.

Wisła przegrała bardzo wysoko. W kontekście duszonych zwycięstw z innymi rywalami faktycznie sytuacja nieco gorsza, ale ten katastroficzny ton wiślaków mocno przesadzony. Grupa jest wyrównana i wiele może się zdarzyć. Mecz w Gospiću urasta do rangi bardzo ważnego w tej sytuacji.

Wielkie brawa dla Polkowic. Tak właśnie trzeba grać w Euro. Jak jest możliwość, to wygrywać ile wlezie. Małe punkciki mogą mieć duże znaczenie w końcowym rozrachunku.

---

Zaś w naszej grupie mały dreszczowiec w Bourges. Szczęśliwie dla nas Galata ostatecznie wygrała punkcikiem z gospodyniami. Turczynki wydają się jokerem grupy. Ewidentnie z rywalami słabszymi grają na "spuszczonym powietrzu" i wcześniej czy później skończy się to porażką (mogło tydzień temu z Lotosem, o krok od porażki były dzisiaj). Ten zespół, który dostanie prezent i z niego skorzysta, dostanie od gospodyń praktycznie bilet do PO.

Jeśli jutro Praga ogra Gyor, co wydaje się bardzo prawdopodobne, znacznie przybliży się do spokojnego czwartego miejsca w grupie. Może tak być - i fajnie byłoby, gdyby udało się tego uniknąć, że mecz Bourges-Lotos zadecyduje o awansie. Ale... najpierw trzeba wykonać pierwszy kroczek i ograć Kowno, żeby te kalkulacje miały jakikolwiek sens.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: Greebo » 17 listopada 2011, 07:31

reaktywacja pisze:Wisła przegrała bardzo wysoko. W kontekście duszonych zwycięstw z innymi rywalami faktycznie sytuacja nieco gorsza, ale ten katastroficzny ton wiślaków mocno przesadzony. Grupa jest wyrównana i wiele może się zdarzyć. Mecz w Gospiću urasta do rangi bardzo ważnego w tej sytuacji.

.


Oj tam. Katastrofalny ton to bedzie jak przegramy 2 kolejne wyjazdy :mrgreen:

Oczywiscie nasza sytuacja nie jest jakas tragiczna. Grupa jest bardzo wyrownana, hasło "kazdy moze wygrac z kazdym" jest w niej tak aktualne jak rzadko kiedy, patrzac na rezultaty trudno sie oprzec wrazeniu ze o wyniku czesto decyduje "dyspozycja dnia" albo to czy jaki styl gry przeciwnika bardziej "lezy" konkretnej druzynie. A to sugeruje ze dalej moze byc podobnie, moze poza duetem Spartak - Brno które powinny coraz bardziej oddalac sie od reszty stawki (oczywisice w dwóch roznych kierunkach).

Przenoszac to na nasza sytuacje: zapewne jestesmy w stanie wygrac kazde z czekających nas jeszcze spotkań, ale tez jestesmy w stanie kazdy znich przegrac (no, moze pzoa rewanzem z Brnem), a to nie jest to na co zapewne sporo osob zwiazanych z klubem liczyło, zwłaszcza po rozbudowujacym nadzieje poczatku rozgrywek. Gralismy wtedy w kratke, ale tych nieżłych momentów było sporo, mozna wiec bylo liczyc ze dalej powinno byc nie gorzej: w koncu nasze gwiazdy dołaczały wówczas dopiero do druzyny.

Tymczasem nie dosc ze nie widac poprawy, to nasza gra wyglada ostatnio coraz gorzej. W 5 ostatnich meczach ktore widziałem (liga + euroliga) 4 razy zagralismy fatalnie, raz - z Taranto - w miare przyzwoicie. Liczyłem na odwortne proporcje, zwłaszcza ze nie da sie ukryc ze poki co terminarz euroligowy nam sprzyjał. Przed sezonem mozna bylo liczyć ze po 1 rundzie będziemy miec bilans 6-1 (4 mecze usiebie ze "sredniakami" + 2 wyjazdy do teoretycznie najsłabszych rywali, Brna i Gospica), apo wygranej w Moskwie nawet na 7-0. Schody miały zaczac sie później. Tymczasem juz mamy 2 porazki a wyjazd do Gospica majac w pamieci nasze rywalizacje z Chorwatkami a takze mecz Hiszpania-Chorwacja na ME zapowiada sie na mordege.

W kazdym razie jednego mozna byc pewnym - z taka gra wiele nie osigniemy. Jak chcemy sie dalej liczyc w walce o rozstawienie w PO to musimy gwałtownie zaczac poprawiac swoje mankamenty (zarowno indywidualna forma zawodniczek, jak i zgranie calej druzyny, a tazke chocby np sposob rozgrywania ostatnich akcji w kwarcie). A czasu na to specjalnie nie ma. Jak złapiemy rytm - to jestesmy w stanie wygrywac seryjnie. Jak nie - czeka nas ciezka walka o sama gre w PO.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

feri
Młodzik
Posty: 659
Rejestracja: 17 listopada 2004, 03:13
Lokalizacja: Gorzów

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: feri » 17 listopada 2011, 18:55

Mecz rozstrzygnięty już w 3 kwarcie. Gratulacje dla Lotosu, koncertowa gra wszystkich zawodniczek, co cieszy - także Polek. Dobrze, że rywalkom w pewnym momencie przestały wpadać trójki i nie miały innego pomysłu na grę. Ciekawy materiał dla oglądających ten mecz gorzowianek w kontekście najbliższej niedzieli :)

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: przemoe » 17 listopada 2011, 20:09

Co do pierwszej połowy zastrzeżeń być nie może, no może poza namiętnie odpuszczanymi rzutami za trzy, które Kownu wpadały niemożebnie często. Potem było już tylko gorzej i nieprzekroczenie setki uważam za żenadę. Można zrozumieć pewne rozluźnienie jak prowadzi się 25 punktami, ale na Boga są pewne granice. Mogliśmy skończyć mecz z jakimiś trzema stratami, skończyliśmy pewnie z piętnastoma. Ilość kalafiorów prostych i w ataku i obronie zabiła całą atmosferę na meczu. Ja rozumiem, że trener chce dać pograć zawodniczkom z końca rotacji, ale dżizas, to co dzisiaj wyprawiała Madziara to jakiś zły sen. Są granice po których puszczanie zawodniczki "na przełamanie" po prostu już nie działa.

Jak się powinno grać w takich meczach pokazał wynik Polkowic, który powinniśmy bez wysiłku powtórzyć a nie robić sobie nerwówki.

Poza tym uważam, że następny kontrakt z Madzią powinniśmy podpisać na wszelki wypadek na jakieś 10 lat. Dziękuję.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

reaktywacja
Junior
Posty: 2216
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: reaktywacja » 17 listopada 2011, 20:55

Świetna, bezbłędna praktycznie pierwsza połowa. Potem coraz gorzej. Źle zaczęło się dziać w drugiej części trzeciej kwarty, gdy za Jalcovą (kolejny bardzo fajny mecz) weszła Kaczmarska. Niestety zaraz dostaliśmy od trenera jeszcze drugą hamulcową - Ajanović (dzisiaj spieprzyła nam skuteczność, bo wyskrobała ambitne 1/9 z gry) i chaotyczne Litwinki zaczęły zmniejszać przewagę. Czwarta kwarta to już obraz nędzy, rozpaczy i totalnej żenady. Mając wynik 80:55 na 10 minut do końca pozwoliliśmy Kownu, które nie grało kompletnie nic ciekawego, odrobić 14 punktów. Ciekawym zabiegiem Forda Puente było wprowadzanie zupełnie zielonych rezerwowych - Dominiki Duraj (drugi mecz w karierze w Lotosie) i Kingi Bandyk (również debiut w Eurolidze okraszony 2 pkt), co oczywiście pomagało rywalkom utrzymać się w grze. Dziko gra Geraldine Robert, ale tym razem piekielnie skutecznie. Madzia Ziętara została przetrzymana na ławce po świetnym pierwszym kwadransie gry i zgasła w końcówce. Henry również dominowała nad Litwinkami za bardzo, więc Ford Puente ogrywał Ajanović.

Z drugiej strony fajnie, że poza Jalcovą nie zmęczyliśmy żadnej z podstawowych zawodniczek grą ponad 28 minut.

Kowno było dobrym sprawdzianem przed meczem z Gorzowem, bo VICI Aistes gra podobną koszykówkę, tylko jest dużo mniej poukładany taktycznie. Generalnie, to najwyższe nasze zwycięstwo w Euro od bardzo dawna, bo na szczęście w samej końcówce Robert i Jalcova pozwoliły nam ponownie odjechać na +17. Zgadzam się z Przemoe, że mając do przerwy 66 pkt nie rzucenie setki z takim rywalem jest wyczynem i prawdziwą żenadą...
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2011, 20:57 przez reaktywacja, łącznie zmieniany 1 raz.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

matrix
Senior
Posty: 4291
Rejestracja: 30 kwietnia 2008, 14:21
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: matrix » 17 listopada 2011, 20:56

a gdzie zagra Biba w styczniu? 8) Obstawiam klub pana Krawczyka.
Na zawsze w sercu-Katarzynki!!!(1992-do końca mego życia)

http://marlow.blox.pl/html

reaktywacja
Junior
Posty: 2216
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: reaktywacja » 17 listopada 2011, 20:58

matrix pisze:a gdzie zagra Biba w styczniu? 8) Obstawiam klub pana Krawczyka.


Jeśli Twoje słowa są prorocze to masz u mnie skrzynkę piwa. 8)
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA - faza grupowa

Postautor: Greebo » 17 listopada 2011, 21:23

[quote="reaktywacja". Zgadzam się z Przemoe, że mając do przerwy 66 pkt nie rzucenie setki z takim rywalem jest wyczynem i prawdziwą żenadą...[/quote]

Dzis to wy chyba narzekacie na siłe :). Zwycięstwo spokojne, z tym rywalem małe punkty nie powinny się liczyć, wiec IMO lepiej dla was ze nie bylo żyłowania podstawowych zawodniczek.

Jedyna zła wiadomość dla was dziś to to, ze Gyor nie wytrzymał i w ostatniej minucie dał sobie odebrać wygrana.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości