EUROLIGA 2014/2015

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4241
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: przemoe » 10 kwietnia 2015, 19:09

Praga wykorzystała atut własnego parkietu i powiozła wyraźnie Fene. Na Jeki to już chyba nie wystarczy.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2327
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Saletra » 11 kwietnia 2015, 12:01

Niestety po raz kolejny potwierdza się, że jak Vesela jest na boisku to Biba sobie nie pogra. Przykre to, bo miało to miejsce wiele razy w przeszłości i jak widzę, Biba w ogóle nie wyciągnęła wniosków....

kristofer
Kadet
Posty: 1341
Rejestracja: 27 grudnia 2008, 16:34

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: kristofer » 12 kwietnia 2015, 17:24

Co prawda dopiero druga kwarta, ale Praga póki co bliżej mistrzostwa Euroligi. Gospodynie prowadzą 21:12. Do przerwy 32:28 dla prażanek.

-------------

przed ostatnią kwartą Praga prowadzi z Jekami 50:40. Sensacja wisi w powietrzu...


--------------

ZVVZ USK Praga - mistrz Euroligi sezonu 2014/2015

zibiz
Żak
Posty: 308
Rejestracja: 28 listopada 2009, 21:02
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: zibiz » 12 kwietnia 2015, 18:38

Praha wygrywa, a Wisła mogła być na jej miejscu.

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2327
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Saletra » 12 kwietnia 2015, 21:22

Euroliga koszykarek: Dynamo pokonało Fenerbahce i zajęło 3. miejsce

Dy­na­mo Mo­skwa po­ko­na­ło w Pra­dze Fe­ner­bah­ce Stam­buł pod wodzą tre­ne­ra Jacka Win­nic­kie­go 67:58 (18:12, 12:14, 18:16, 19:16) w meczu o trze­cie miej­sce Eu­ro­li­gi ko­szy­ka­rek. W skła­dzie po­ko­na­nych za­bra­kło Agniesz­ki Bi­brzyc­kiej.


W skła­dzie Fe­ner­bah­ce za­bra­kło w nie­dzie­lę Agniesz­ki Bi­brzyc­kiej, dla któ­rej miał to być ostat­ni mecz w roz­gryw­kach Eu­ro­li­gi.



"To decyzja władz klubu. Nic więcej nie mam do powiedzenia. Przegraliśmy z Kurskiem w końcówce, bo nie trafialiśmy z łatwych pozycji" - poinformował PAP trener Winnicki.

Bibrzycka, która po sezonie kończy karierę, jest zaskoczona decyzją klubu.

"Za­ko­mu­ni­ko­wa­no mi to w obec­no­ści me­ne­dże­ra klubu i tre­ne­ra. Ar­gu­men­to­wa­no, że prze­ze mnie prze­gra­ły­śmy pół­fi­nał. Nie wiem, co o tym my­śleć. Dziew­czy­ny też były zszo­ko­wa­ne. Nie wiem też, czy jesz­cze za­gram w play off ligi tu­rec­kiej. Mecz z Dy­na­mem obej­rza­łam z try­bun. Rywal nie za­grał nic wiel­kie­go, był dziś do po­ko­na­nia, ale my nie po­tra­fi­ły­śmy zna­leźć rytmu. Widać było, że dziew­czy­ny są roz­bi­te" - po­wie­dzia­ła PAP Bi­brzyc­ka.


De­biu­tu­ją­ce w w Eu­ro­li­dze Dy­na­mo do suk­ce­su po­pro­wa­dzi­ła była mi­strzy­ni Pol­ski z CCC Po­lko­wi­ce Nnem­ka­di Ogwu­mi­ke. Ame­ry­kań­ska środ­ko­wa miała 21 pkt i 14 zbió­rek. Naj­lep­sza w eki­pie Fe­ner­bah­ce była na­to­miast jej ro­dacz­ka, była ko­szy­kar­ka Wisły Kra­ków Tina Char­les, która także uzy­ska­ła do­uble-do­uble - 23 pkt i 10 zbió­rek.

Dy­na­mo Mo­skwa - Fe­ner­bah­ce Stam­buł 67:58 (18:12, 12:14, 18:16, 19:16)

Dy­na­mo: Nnem­ka­di Owgu­mi­ke 21, Je­le­na Mi­lo­va­no­vic 16, Se­imo­ne Au­gu­stus 14, Anete Je­kab­so­ne 8, Epi­pha­ny Prin­ce 4, Ew­gie­ni­ja Bie­la­ko­wa 2, Irina Osi­po­wa 2, Isil Alben 0, Kri­sti­na Ali­ki­na 0;

Fe­ner­bah­ce Stam­buł: Tina Char­les 23, Sha­von­te Zel­lo­us 15, Tugce Ca­ni­tez 6, Bir­sel Var­dar­li De­mir­men 5, Mil­ja­na Bo­jo­vic 5, Qu­ani­tra Hol­ling­sworth 4, Cansu Kok­sal 0, Tugba Pa­la­zo­glu 0;

ONET

1) po pierwsze to nie Dynamo Moskwa :shock: :roll: ,

2) po drugie to Turcy są naprawdę popieprzeni - ch.. zachowanie na zakonczenie kariery Biby. Zero kultury i honoru i debilne argumenty niewiadomo skąd. I to rzekomo profesjonalny klub....

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Greebo » 13 kwietnia 2015, 12:09

zibiz pisze:Praha wygrywa, a Wisła mogła być na jej miejscu.


Byłbym ostrożny z taką teza. Faktem jest ze przed meczem w Stambule twierdziłem ze wygranie go to w mojej opinii ten mecz otwiera nam drogę nie tylko do 8-ki ale nawet do ścisłego finału F4 (o ile ten turniej nie byłby wówczas w Stambule), ale jednak to w moim odczuciu byłby max. Jeki nawet bez Diany byłyby raczej nie do przeskoczenia. Dużo słabsi od Pragi nie jesteśmy, w bezpośrednich konfrontacjach wypadliśmy nawet lepiej, ale jednak Czeszki w walce z tymi najsilniejszymi drużynami w europie mają w stosunku do nas jednak kolosalną przewagę – lepiej bronią. Tak indywidualnie (brakuje nam takiego „plastra” jak Vesela) jak drużynowo. A bez tego nie ma co marzyć o takim wyniku jaki stał się udziałem Prażanek.

Równocześnie mistrzostwo Pragi pokazuje, ze do sukcesu potrzeba poza silnym składem potrzeba tez paru innych rzeczy, jak np.:

1) Cierpliwości. Sezon euroligowy jest długi, raczej nie zdarza się by któryś zespól od początku do końca grał na równym, wysokim poziomie. Z reguły każdemu wcześniej czy później przytrafia się jakiś kryzys. Cała sztuka polega na tym by nie przypadł on na mecze kluczowe, nie był zbyt długi i by działacze wytrzymali presje nie robiąc w klubie zbyt dużego zamieszania (tak jak to np. miało miejsce u ans 2 sezony temu). Dla Pragi takim newralgicznym okresem był styczeń: porażka w Jekach, wysokie lanie u nas, potem wręcz kompromitacja u siebie z Galatasaray (43-72) wymordowana wygrana z Koszycami, porażka u siebie z Kurskiem.. wystarczająca passa by zwątpić w trenera i drużynę. Przeczekali, wyszli na prosta, teraz świętują.
2) Umiejętność wygrywania kluczowych spotkań. Niby każda wygrana w grupie to 2 pkt, a każda porażka 1. Ale jednak nie każda ma takie samo znaczenie. Co więcej – z reguły te najbardziej prestiżowe i „medialne” wygrane są najmniej warte a najcenniejsze sa tryumfy z drużynami z którymi walczy się o te same cele. Gdybyśmy przegrali z Kurskiem a zamiast tego wygrali w Pradze lub jedno ze spotkań z Galatą bylibyśmy w 8-ce. No i oczywiście ważne jest by swojego maxa zagrać w PO. Tak jak to było za czasów Józka.
3) Szczęście. Uśmiech losu. Sprzyjający zbieg okoliczności. Coś na co nie mamy wpływu bezpośredniego, ale jednak niejednokrotnie decyduje o końcowym wyniku zespołu. Ba.. często rozdziela wielki sukces od totalnej klęski. Już nawet nie chodzi mi o końcówkę naszego meczu w stolicy Czech.. ale wystarczyło byśmy wygrali jakiekolwiek inne spotkanie, a Pragi nie byłoby zapewne nawet w F4. Albo gdyby był ciut inny regulamin, taki który w PO nie łączyłby w pary dwóch zespołów Rosyjskich.. Wątpię czy Praga wyeliminowałaby Orenburg nie mając przewagi parkietu.

………………………………………..

A sama faza PO oraz turniej F4 dają pewnie trochę satysfakcji Svitkovi. W końcu całe podium zajęły drużyny z którymi musieliśmy się mierzyć w jednej grupie, dwa z nich – w tym późniejszego mistrza – udało się nawet ograć i to w bardzo wyraźny sposób, a łącznie nasi grupowi rywale wygrali az 9 z 12 spotkań z zespołami grupy B.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Greebo » 14 kwietnia 2015, 09:55

Jeszcze jedna rzecz na temat finału bo juz irytuje mnie czytanie o tym jaką to wielką sensacje sprawiły Prazanki.

To nie była sensacja. Niespodzianka i owszem, ale nie jakaś olbrzymia, mniejsza niż zwycięstwo rok temu Galaty. Jeki oczywiście były faworytem nr 1 do wygrania tego trofeum, jak z reszta co roku od kilku sezonów. Ale to nie jest kadra USA, która ma taką przewagę nad resztą stawki że praktycznie nie ma mowy o jakimkolwiek innym rezultacie niż ich zwycięstwa, bo w warunkach klubowych w europie to praktycznie nie jest możliwe. Nie da sie zbudować zespołu z 10 najlepszych zawodniczek świata bo te bez wyjątku sa spoza europy a jak wiadomo przepisy na szczęście mocno ograniczają ich zatrudnianie. Dodatkowo w Rosji dochodzą przepisy wymuszające posiadanie w kadrze tez Rosjanek, które Jekom dają mniej więcej tyle co nam Polki (wyjątek to naturalizowana Nolan). To powoduje ze chcąc nie chcąc i Jeki maja słabsze punkty, a na dodatek ich gra w bardzo dużym stopniu zależy od tych 2 największych gwiazd - Parker i Taurasi. Ichniejsze Europejki - włączając to Nolan i Toliver - jakkolwiek najlepsze na naszym kontynencie ustępują jednak tej dwójce znacznie.

A skoro tak, to kontuzja czy to Parker czy Taurasi musi się odbić na grze tej drużyny w stopniu znacznie większym niż mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Przy czym o ile brak tej pierwszej byłby jeszcze jakoś do zatuszowania bez zmiany systemu gry, o tyle już w wypadku Taurasi takiej szansy nie ma. Każdy kto oglądał choćby tylko nasz krakowski mecz z UMMC musi pamiętać ze Diana w niej była nie tyle snajperem, do czego przez lata wszystkich co kreatorką gry. To ona ustalała co zespół ma grac, to ona rozdzielała piłki .. po jej kontuzji nie było szans na to by Jeki grały dalej w taki sposób jak przez większość sezonu, musiałby przestawić się na bardziej zespołowy system gry, a czasu na to miały mało, jak widać zbyt mało.

Mówiąc inaczej – Jeki dalej były najmocniejsze, ale już nie miały az takiej przewagi nad rywalkami, a wiec wzrosły szanse na to ze w wypadku ich słabszego dnia dojdzie do jakiejś niespodzianki.

A które mógłby takową sprawić? Oczywiście kolejne najsilniejsze zespoły w stawce zwłaszcza gdyby grały na własnym parkiecie.

A takowymi w europie są w tym sezonie w pierwszej kolejności Kursk, a następnie Praga i Fenerbahce. I to nie jest mój wymysł stworzony po fakcie – tak twierdziłem (i zresztą nie tylko ja na tym forum) już w czerwcu. Praga to na ten moment niewątpliwie zespół „cywilizowanej” europy a mający ta przewagę nad zespołami z Rosji i Turcji że nie musi specjalnie licytować się o swoje najlepsze krajowe zawodniczki. Już po losowaniu grup można było zakładać że powinna powalczyć z dwoma drużynami ze Stambułu o miejsce w F4 obok duetu Rosyjskiego a w trakcie sezonu jej szanse jeszcze wzrosły ze względu na problemy finansowe w Galatasaray. I mimo problemów w tracie sezonu zasadniczego, i ogólnie dość przeciętnej gry w tej fazie swoją szanse – trochę z pomocą losu (regulaminowe przesuniecie w parach fazy w PO, kontuzja Murphy) wykorzystała. Tak wiec awans Pragi do F4 nie był absolutnie żadną niespodzianką, a po prostu wykonaniem normy, podobnie zresztą jak i wygrana w półfinale tego turnieju. Tu z pomocą przyszedł jej ponownie regulamin dzięki któremu zagrała z Fenerbahce a wiec z drużyna o podobnym potencje personalnym, na dodatek delikatnie rzecz ujmując niezachwycającym forma w tym sezonie (przed meczem z Czeszkami Fener miało już na koncie 10 porażek uwzględniając wszystkie rozgrywki) a jej dodatkowym – imo przesądzającym o końcowym wyniku – atutem była własna hala.

Doszliśmy wiec do finału. Faworytem oczywiście Jeki, ale jak dla mnie zdecydowanie nie 100%-towym. Nie gdy o zwycięstwie decyduje 1 mecz, nie gdy jest on rozgrywany w Pradze, nie gdy w Rosyjskim zespole brakuje Diany. Oczywiście Praga tez była osłabiona – brak Viteckovej to duża strata, ale nie aż tak wielka jak nieobecność gwiazdy Jekow. Z dwóch powodów – po pierwsze to jednak nie ten „rozmiar” zawodniczki, a po drugie Czeszki zespół był inaczej budowany. Tam nie było dysproporcji miedzy amerykankami a zawodniczkami europejskimi, więc atuty rozkładała się zdecydowanie bardziej równomiernie – więcej zawodniczek w równym stopniu decydowało o wyniku, a brak jednej z nich az tak nie wpływał na resztę. To olbrzymi atut Pragi w stosunku do praktycznie wszystkich czołowych zespołów w eurolidze, tylko z wyjątkiem Bourges. – w niektórych meczach grę mogła ciągnąc Palau, w innych Petrovic, swoje dorzucała Vesela a w finale wystrzeliły obie amerykanki…

Taktyka Pragi na ten mecz tez mogła być tylko jedna – możliwe najlepiej zablokować strefę podkoszową po właściwie tylko tam Jeki miały przewagę. Obwód obu drużyn już był bardzo porównywalny, nie wiem nawet czy wyżej nie cenie tego Czeskiego. Alba co prawda jest lepsza od Petrovic, ale to jest taka przewaga na zasadzie: Hiszpanka zagra lepiej w 6 spotkaniach na 10, Serbka w 4, Robinson cenie wyżej od Toliver czy Nolan, a doświadczenie Palau jednak daje je przewagę nad Dominguez. Do tego dochodzi pani nr 1 w europie od czarnej roboty czyli Vesela. Saletra napisał ze to wstyd dla Biby ze sobie z nią nigdy nie radziła.. cóż, na usprawiedliwienie Polki można napisać ze nie ona jedna. To naprawdę bardzo mądrze zbudowany, silny personalnie a przy okazji świetnie broniący zespół, u nas chyba mocno niedoceniany (może dlatego ze nam się z nimi gra dobrze… a może dlatego ze jesteśmy trochę zaślepieni Rosyjskimi i Tureckimi bogactwami… cholera wie) który w finale wykorzystał nadarzająca się okazje i zrobił to co nie udało mu się w 1 euroligowej kolejce.

Przypomnę ze wtedy oba zespoły spotkały się ze sobą właśnie w Pradze, i przez 3 kwarty mocno osłabiona Praga (z Viteckova, ale bez obu amerykanek) walczyła z grającymi pełnym składzie Jekami dokładnie tak samo jak teraz. Po 3 kwartach było 59-51 (teraz 50-40) i dopiero pościg w głównej mierze Taurasi (13 pkt w 4 kwarcie) odmienił losy tamtej rywalizacji. Jak widać Czeszki wyciągnęły z tej lekcji właściwe wnioski. Oby i nam się to kiedyś udało, choć droga do tego jest dłuższa i trudniejsza niż się może co poniektórym wydawać.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Ałgaja » 14 kwietnia 2015, 11:02

W Jekach pewnie na kolejny sezon zostanie Parker i Taurasi, pewnie też Alba i Gruda, z "rosyjskiego" zasiedzenia Nolan, no i Rosjanki, ale panie z europejskimi papierami mogą nie dostać propozycji nowych kontraktów (no chyba że mają kilkuletnie umowy), bo w eurolidze nie broni ich ani końcowy wynik, ani statystki;
Dominguez nie grała za wiele, ale średnio 1 asysta i 0,3 przechwytu na 11 minut raczej chluby jej nie przynosi. Toliver zagrała w tym sezonie w sumie 3 dobre mecze (2 z Wisłą i półfinał z Kurskiem) i na pewno wymaga się od niej więcej niż skuteczności na poziomie 33%.
Jest też Ewka, której ew. zostanie w Rosji może załatwić tylko to, że niby pod koszem Jeki nie potrzebują się wzmacniać, no ale jak to wzięcie będzie taka Lyttle...inna sprawa, że Ewka już swoje lata ma.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Ałgaja » 17 kwietnia 2015, 13:08

W artykułach, które pojawiły się w Rosji po F4, choćby w tym: http://www.oblgazeta.ru/sport/22895/ można przeczytać, że podczas F4 ustalono (zatwierdzone to ma być przez Radę Fiba podczas ME), że zniesiony zostanie przepis mówiący o tym, że w play-off następuje "przesunięcie" tak by zespoły z jednego kraju grały ze sobą.
Biorąc pod uwagę, że w przyszłym roku euroliga gra jak w tym, czyli 2 grupy i F4... będzie jeszcze trudniej.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Greebo » 17 kwietnia 2015, 19:36

Jak dla mnie pozostawienie obecnego systemu w Eurolidze nie jest decyzją trafioną. Znów drużyny będą ponosić olbrzymie koszta wyjazdów, a to może znów ograniczyć ilośc chętnych do gry w tych rozgrywkach. A liczyłem ze do gry wrócą np drużyny z Wegier a może także belgijski finalista fiba cup. Zakładam ze to efekt działań lobby Rosyjsko -Tureckiego, podobnie zresztą jak i dopuszczenie do tego by w F4 były i 3 drużyny jednego kraju..

Ale zeby nie było ze wszystko jest złe - ponoć ma wejść w życie zasada, ze 5 i 6 zespól po rozgrywkach grupowych nie odpadnie całkowicie z gry a zostanie przesunięto do pucharu FIBA jak ot ma miejsce obecnie praktycznie we wszystkich grach zespołowych, poczynając od piłki nożnej. (zresztą sam o cos takiego "wnioskowałem" na forum :). Dla nas może być bardzo istotne , bo pewnie znów będziemy mieć podobne możliwości co w ostatnich kilku sezonach, a wiec będziemy tak gdzieś na granicy awansu do 8-ki w Eurolidze. I oczywiście to powinien byc nasz cel podstawowych, ale fajnie mieć w zapasie jakaś alternatywę. Puchar FIBA to oczywiście puchar pocieszenia, ale jestem przekonany że i w nim można by liczyć na spore emocje, zwłaszcza że system gry "mecz - i rewanż" takowe wręcz generuje. A dodatkowym atutem tego pucharu jest to, ze i ścisły finał jest rozgrywany w takiej formule - a więc jest możliwość zobaczenia drużyny w swojej hali. Dla wielu kibiców, tych mniej siedzących w realiach koszykówki, taki ewentualny finał mógłby być nawet bardziej ciekawy niż choćby faza Po euroligi.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Ałgaja » 10 czerwca 2015, 11:46

O sytuacji w Artego... nadal nic nie wiadomo:

Artego - bliżej czy dalej Euroligi?

W ciągu kilku dni powinna się rozstrzygnąć kwestia, czy koszykarki Artego wystartują w klubowych mistrzostwach Europy.

Srebrne medalistki z poprzedniego sezonu, podobnie jak mistrz kraju Wisła Kraków, wywalczyły prawo do gry w Eurolidze.

Jednak, co oczywiste, wiążą się z tym dodatkowe koszty. I to znaczne. Klub liczy na wsparcie miasta, ale na razie oczekiwania są większe niż deklaracje prezydenta Rafała Bruskiego.

- Obliczyliśmy, że musimy zwiększyć budżet o 1,3 mln zł. Dodatkowe 500 tys zł na klasowe zawodniczki już mamy. Od miasta liczymy na kwotę około 800 tys zl, którą przeznaczymy na tak zwaną logistykę. Nie przychodzimy więc z pustymi rękoma, a z pieniędzmi po pieniądze. Udział w Eurolidze, to świetna promocja Bydgoszczy na Starym Kontynencie - wyjaśnia Jarosław Kotewicz, menedżer zespołu.
A czas goni. Do piątku, 12 bm., należy przekazać do Polskiego Związku Koszykówki wszystkie stosowne dokumenty, które po weryfikacji w poniedziałek, 15 czerwca, wysłane zostaną do FIBA. A do 22.06 należy uiścić obowiązkowe opłaty - 20 tys. euro zwrotnej kaucji, 2,5 tys euro wpisowego i 1000 euro na ubezpieczenie (łącznie to blisko 100 tys zł).

- W tej sytuacji mamy dwa pomysły na budowę zespołu - euroligowego z dwiema Amerykankami i tylko na rozgrywki krajowe z trzema - mówi Kotewicz.


http://sport.express.bydgoski.pl/335450 ... oligi.html
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2327
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Saletra » 10 czerwca 2015, 12:35

No dobra, z tymże jak ma być mniej wiecej taki skład jak Energa to bez sensu z tym euro bo i taki sam bilans się uzyska a to "strata czasu i atłasu".

Jak już występować to porządnie, z porządnym składem. A takie tam pierd. o promocji miasta.... Jaka to promocja jak się ma potem bilans 3-4 wygrane i same porażki?

A odnosząc się do tego 5 i 6 miejsca promującego awansem do Pucharu FIBA - to dobry pomysł a wygranie Pcuharu FIBA to może i puchar pocieszenia ale spojrzmy na siatkarki Muszynianki Muszyna, które zdaje się odpadły z Euro (albo w nim nie grały, ch... z tym, nie pamietam, przyznając się dość niezenzuralnie :) ) ale zdobyły Puchar CEV i wyliczając osiągnięcia klubu jednym tchem wymienia się to, ze zdobyły wlasnie Puchar CEV, a nie ze np awansowały do ćwiercfinału LM.

Trofea - choc drugorzędne zawsze mają swoją wartość i zawsze warto je zdobyć. Ja uważam, ze bardzo fajnie, jeżeli będzie taka mozliwość i przynajmniej nie będzie można mówić, że sezon stracony (no chyba, że oczywiście da się d.. w pucharze FIBA :wink: ).

Adasss
Amator
Posty: 153
Rejestracja: 21 listopada 2009, 16:54
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Adasss » 12 czerwca 2015, 16:47

Cytat z dzisiejszego artykułu o ... Zawiszy Bydgoszcz:
Apel do sponsorów w Bydgoszczy wystosowało niedawno Artego, które zdobyło prawo gry w Eurolidze. Zgłosiły się dwie firmy, i to tylko z propozycją barteru. Koszykarki będą musiały zrezygnować z udziału w Eurolidze.


http://www.bydgoszcz.sport.pl/sport-bydgoszcz/1,130846,18110578,Radoslaw_Osuch__Chetnie_sprzedam_miastu_akcje_Zawiszy.html#BoxSportLink

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Ałgaja » 13 czerwca 2015, 07:42

Jeśli Artego nie zagra to gorzej dla tych ligowych drużyn, które z Artego chcą się bić o medale, bo to oznacza, że w Bydgoszczy od początku sezonu będą 3 Amerykanki. Niemniej jak się nie ma kasy na tyle by zbudować przyzwoity skład i godnie podróżować to lepiej odpuścić, bo cotygodniowe artykuły w prasie z cyklu "znów porażka...", "nadal bez zwycięstwa" ect. na pewno reklamą nie są.

Sezon euroligowy 15/16 zapowiada się tym samym w polskim wykonaniu bardzo słabo, będzie pewnie tylko Wisła i to składem; słabym, wąskim - trudno będzie grać środa/sobota i przeraźliwie niskim... swoją drogą pewnie jak mamy tak słaby zespół to grupę wylosujemy najlepszą z możliwych, co i tak nam tym razem za wiele pewnie nie pomoże.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: EUROLIGA 2014/2015

Postautor: Greebo » 13 czerwca 2015, 07:55

Jak wylosujemy baaardzo szczęśliwie to może powalczymy w eurolidze o to 6-te miejsce dające gre w FIBA. W grupie z ubiegłego seoznu skończyliby pewnie z bilansem 2-10 :roll:

A w lidze zapowiada sie najciekawszy sezon od lat. Pare zespołów poszło mocno w gorę, my drastycznie w dół :roll:
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości