Euroliga 2015/16

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 01 maja 2015, 16:19

Jak co roku wiadomości na temat kolejnej edycji tych rozgrywek wypływają na światło dzienne w sposób bardzo toporny. Tym niemniej coś tam już wiadomo, czegoś się można domyślić wiec zakładam ten temat. Jeśli ktoś ma jakieś informacje/plotki dotyczące zespołów zagładzających swój akces do tych rozgrywek niech pisze.

Euroliga w przyszłym sezonie ma mieć podobny kształt jak i w tym, czyli 2 grupy po 8 zespołów z których awans do PO uzyskają po 4 najlepsze drużyny. Dodatkowo zespoły z miejsc 5-6 w grupach mają zostać dokooptowane do puchary FIBA. I ta niewielka zmiana imo może zachęcić kilka drużyn do gry w najważniejszym pucharze. Dotyczyć to może np klubów Węgierskich, które w tym sezonie zrezygnowały z Euroligi a masowo zgłosiły sie do FIBA Cup, tłumacząc ze i tak nie miałyby szanse w walce o PO euroligi a gra od polowy sezonu o nic je nie interesuje. Niestety w dalszym ciągu zniechęcać do euroligi mogą potencjalne koszty wyjazdów, zwłaszcza do Rosji i Turcji, o ile FIBA znów zezwoli na grę więcej niż 2 klubów z jednego kraju, a pewnie tak sie stanie bo lobby turecko-rosyjskie jest bardzo mocne, a w wypadku ograniczeń poza Euroliga znalazłoby sie Fenerbahce i Dynamo Kursk

Kogo możemy sie wiec spodziewać za rok w tych rozgrywkach? Jak dla mnie sytuacja wygląda tak :

1) Rosja

Jeki - mistrz kraju, miejsce pewne, transfery świadczą o tym ze pieniądze dalej będą niemałe
Orenburg - wicemistrz kraju, miejsce pewne - jeśli nie zbankrutują to zagrają
Kursk - 3 drużyną w kraju, finanse ok, miejsce z małym znakiem zapytania, ale raczej sa pewni swego bo nie zakontraktowaliby Myiem

2) Turcja

Galatasaray - finalista PO w Turcji - miejsce pewne, pytanie co z finansami. Tzn jak wysokie sa ich zaległości, i jak w razie czego mocno FIBA jest gotowa iść im na rękę. Ale znając życie po raz kolejny im sie upiecze, choć już składem mogą nie powalać na kolana
Kayseri (Abdullah Gul) - finalista PO w Turcji - miejsce pewne, finanse zapewne tez bo juz zakontraktowali M.Tolo
Fenerbahce - 3 drużyna w kraju - analogiczna sytuacja jak z Kurskiem. jak FIBA zezwoli na gre 3 druzyn z jednego kraju to wystąpią w Eurolidze

3) Francja

Bourges - mistrz Francji - miejsce pewne, finanse zapewne stabilne więc tradycyjnie zagra i równie tradycyjnie będzie ciężkie do pokonania
Villeneuve - wicemistrz Francji - miejsce pewne - działacze zadeklarowali chęć gry. Siła drużyny będzie zapewne zbliżona do tegorocznego Montpellier
Montpellier - 3 drużyna we Francji - nie sadze by FIBA chciała udziału 3 zespołów z kolejnego kraju, ale jak nie będzie chętnych to Francja może dostać 3 miejsce ze względu na zwycięstwo Villeneuve w tegorocznym pucharze FIBA.

4) Hiszpania

Girona - niespodziewany mistrz Hiszpanii. Początkowo działacze byli ostrożni w deklaracjach, ale teraz już chyba są na tak. Jeśli wystąpią to chciałbym ich w naszej grupie choćby ze względu na połączenia lotnicze.
Salamanka - wicemistrz Hiszpanii - tez raczej może być pewna udziału, i sadze ze nie zrezygnuje ze startu, choć dotychczasowe transfery nie powalają.

5) Czechy

Praga - bez wątpliwości, bieda bronic tytułu
inny zespól - udział miałby pewny, ale chyba nie znajdzie sie na to chętny. Skoro wicemistrz kraju przegrywa w finałach z Praga 3 mecze wszystkie różnica ok 40 pkt, to nie ma sie po co pchać. Zresztą juz tegoroczny udział Brna był nieporozumieniem

6) Polska

Wisła - zapewne zagramy i zapewne podejmiemy kolejna probe wywalczenia 8-ki
Artego - w Bydgoszczy są pewnie tego ze zajmując 2 miejsce lidze maja zagwarantowane miejsce w Eurolidze, wiec pewnie tak jest, choć ja osobiście miałbym pewne wątpliwości. Pytanie czy ostatecznie zdecydują sie gra, czy jednak to co sie stało w Toruniu nie odstraszy ich od gry na 2 frontach.

7) Włochy

Familia Schio lub Ragusa. Poki co w finale prowadzi ten drugi zespół 2-1 i jest bliski detronizacji rywala. Pytanie tylko czy nawet w razie wygrania mistrzowska zespól z Sycylii zdecydowałby sie na grę w Eurolidze. Możliwe ze tak bo już teraz skład maja przyzwoity. Znak zapytania tez przy Schio, zwłaszcza gdyby ostatecznie przegrali w finale. Myślę ze grac w Eurolidze tak czy siak będą chcieli, pytanie czy w razie czego Włochy dostana 2 miejsca.

8) Słowacja

Koszyce. Pewnie znów będzie powtórka z rozgrywki. Najpierw szereg płaczliwych wywiadów ze ich nie stać, a potem zgłoszenie sie i zbudowanie bardzo przyzwoitego składu

9) Węgry

Sopron? - W tym sezonie po raz pierwszy w historii w eurolidze nie było ani jednej duzyny z tego kraju, licze ze za rok się to zmieni i przynajmniej Sopron (mistrz) znów powróci do stawki. Maja fajny perspektywiczny skład, który w tym sezonie nabrał już sporo doświadczenia, wiec zle by było gdyby odpuścili po raz kolejny Euroliga. Nie zmartwiłbym się tez z udziału i jakiejś drugiej węgierskiej drużyny, bo ta liga ostatnio wygląda coraz lepiej. Co najmniej 4 kolejne zespoły (Miszkolc, Gyor i 2 kluby z Pecsu) miały już w tym roku przyzwoite składy, na mecze chodzi sporo kibiców.. wolałbym ich niz 3 drużyny z Rosji czy Turcji :roll:

10) Belgia

Castors Braine - niespodziewany finalista pucharu FIBA stracił co prawda trenera, ale zachował większość dotychczasowego składu, ściągnął dodatkowo jedna z największych gwiazd młodego pokolenia w europie czyli Iagupova wiec po cichu liczę ze zgłoszą sie do Euroligi



i to by było na tyle. Spodziewam się ze z grona tych zespołowy które wymieniłem zostanie skompletowana stawka drużyn w Eurolidze i wydaje sie ze tym razem FIBA nie bezie musiała szukać w sposób tak rozpaczliwy jak rok temu (Alba Iulia). Optymalnie byłoby dla mnie, gdyby w stawce ostatecznie znalazły sie po 2 drużyny z Turcji, Hiszpanii, Francji, Hiszpanii, Włoch no i Polski oraz po 1 przedstawicielu Czech, Słowacji, Węgier i Belgii. tak pięknie pewnie nie będzie, ale im większa różnorodność tym lepiej.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 29 maja 2015, 05:50

Strona lovewomensbasketball informuje ze mistrz Belgii zamierza grać w eurolidze. W tej wiadomości jest tez informacja ze gdyby do rozgrywek zgłosiło sie wiecej klubow niż 16 to najsłabsze z nich według rankingu fiba rozegraja turniej o awans. A to może być niemiła informacja dla Artego.

Na ten moment raczej na 100% mozna przyjąć ze w rozgrywek zgłoszą się

Rosja - UMMC, Nadezda, Dynamo Kursk,
Turcja - Galatasaray, Kayseri, Fenerbahce
Francja - Bourges, Villneuve
Hiszpania - Girona (ponoc dostała gwarancje od miasta), Salamanka
Czechy - Praga
Polska - Wisła
Belgia - Castors Braine

Prawdopodbnie pojawi sie tez druzyna z Wegier - albo Sopron, albo w jego miejsce Miszkolc. Na razie trudno ocenić jakie stanowisko podejmą włodarze Schio i Koszyc.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 14 października 2015, 09:25

No ruszamy po raz kolejny z euroligi dysponując składem kyóry jeszcze rok temu w całości zasiadałby na ławce rezerwowych.

19,6 - tyle punktów średnio na mecz zdobywała ta 5-tka naszych obecnych zawodniczek, które grały w tych rozgrywkach i rok temu.. dziś wraz z Turner i Katką mają stanowić o sile drużyny.

Nie mamy żadnej wysokiej podkoszowej, nie mamy wysokiej trojki porównywalnej choćby i ze Spencer, nie mamy na obwodzie nikogo kto mógłby choć trochę powstrzymać Iagupova.

Nasza teoretycznie największa gwiazda szykuje sie dziś do meczu ale rozgrywanego na innym kontynencie.

Naprawdę trzeba było się mocno natrudzić by tak zbudować skład – nawet mimo dużo niższego budżetu.

To moje (Wisła 1-5) w typerku jest bardzo życzeniowe. A przecież mecz ten jest dla nas absolutnie kluczowy w walce o to 6 miejsce dające "awans" do pucharu FIBA.

Jeśli wygramy to czapki z głów przed Hernandezem, bo to euroligowy debiutant z Belgi dysponuje nie dość ze silniejszym składem to jeszcze zdecydowanie lepiej zbilansowanym.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 14 października 2015, 20:23

Heh.. takie porażki bolą najbardziej.. porażki po meczach w którym zespól (a przynajmniej jego większa cześć) gra na naprawdę wysokim poziomie, jest o krok o sukcesu a w samej końcówce sam oddaje rywalowi wygraną. A jesli jeszcze dzieje sie to w spotkaniu prawdopodobnie kluczowym dla dalszego przebiegu rozgrywek to bol jest tym większy.

Tak było rok temu w Pradze. W jaki sposób wówczas przegraliśmy i ile nas to kosztowało w ostatecznym rozrachunku wszyscy pewnie jeszcze pamiętają. Ten dzisiejszy mecz możemy w marcu traktować tak samo.

Różnica jest jedna - w Pradze przegraliśmy przez jaka dziwną niemoc praktycznie całego zespołu. Dzis winowajca jest jeden - pani Turner. I nie chodzi o to ze przez cłay mecz była najsłabszym ogniwem z 1 piątki. Ze nie wnosiła nic do ataku a w obronie była ogrywana jak dziecko. Ale o ostatnią akcje w której tak naprawdę nie musiała robić nic byśmy ten mecz wygrali, wystarczyło by trochę pomyślała i podała do którejś z niepilnowanych koleżanek byśmy dowieźli to 1 punktowe zwycięstwo.. Ale wolała poszukać szansy na punkty, które ostatecznie- z rzutów wolnych - zdobyła, ale co z tego skoro rywalowi zostało jeszcze 5 sek na przeprowadzenie akcji i czas ten wykorzystał w sposób perfekcyjny.

W dogrywce już nie było większych zlodzeń, wygrał zespół przede wszystkim silniejszy fizycznie.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Ałgaja » 14 października 2015, 20:47

Greebo pisze: Dzis winowajca jest jeden - pani Turner. I nie chodzi o to ze przez cłay mecz była najsłabszym ogniwem z 1 piątki. Ze nie wnosiła nic do ataku a w obronie była ogrywana jak dziecko.


Głupota nie jest urocza i głupota dziś nazywa się Turner, to nie ulega wątpliwości. Ale równie przerażające jest to jak ta pani gra w obronie. Jeśli jakaś taka pani Marjorie Carpreaux robi z Turner jesień średniowiecza i to najprostszymi zagraniami to trochę nie ma o czym rozmawiać na poziomie euroligowym.
Po tym meczu (co zapewne nie jest żadnym pocieszeniem) pretensji nie można mieć do Laury, Justyny, Magdy Ziętary, Kryśki i Józka, oni swoją robotę wykonali najlepiej jak potrafili, niestety to było za mało.
Katka zagrała jak Katka, nadal nie mam pojęcia jak można jej było zaproponować kontrakt w Krakowie niezależnie od tego jak mało mieliśmy euro.

Aaaa i jeżeli kiedyś o jakiejś koszykarce będzie można powiedzieć, że jest europejską Taurasi to Iagupova jest pierwsza w kolejce do tego tytułu.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Ałgaja
Administrator
Posty: 4344
Rejestracja: 17 sierpnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Ałgaja » 14 października 2015, 22:14

Pewnie nawet dziś nie byłoby problemów ze ściągnięciem amerykanki lepszej niż Turner za kasę którą ona zarabia. Sporo pań z jakiś ogonów wnba nie ma klubów, a jednak Wisła jakąś tam markę ma. To czemu tak wcześnie zakontraktowaliśmy Turner to dla mnie tak irracjonalna sprawa jak transfer Katki. Turner umie dokładnie tyle ile każda, przeciętna amerykanka w polskiej lidze. Pewnie w eurolidze statystycznie zdarzą się jej spotkania lepsze niż dziś, ale to co dziś pokazała jest tym smutniejsze, że pozostała czwórka pań z s5 wykonała dziś naprawdę dobrą robotę.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 15 października 2015, 05:21

Zietara na konfie powiedziała że Turner miała specjalnie spudłować drugi rzut osobisty.. nawet cięzko to skomentować.. :roll:

Co do Ajavon - jej to nie ma co porównywac z Turner. Zupełnie inna półka sporotwa, zapewne tez i finansowa. Nie sądze by było nas stac na nią nawet teraz. Dodatkowo nam bardziej potrzebna dwójka mogąca tez w razie potrzeby rozegrać niż typowa 1-ka.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 15 października 2015, 07:56

Jeszcze parę zdań o wczorajszym meczu i obu zespołach:

1. Spotkanie chyba mogło się podobać: stało na niezłym poziomie, oba zespoły grały z dużym zaangażowaniem no i do tego doszła dramatyczna końcówka. Do pełni szczęścia brakło tylko happy endu.

2. Belgijki pokazały że są zespołem ze sporym indywidualnym potencjałem, nie do końca póki co jeszcze wykorzystanym. Indywidualne możliwości poszczególnych zawodniczek na pewno były u nich wyższe niż u nas, choć oczywiście w kadrze posiadają kilka zawodniczek zupełnie nieprzydatnych na tym poziomie. W walce o 4-ke raczej się liczyć nie będa, ale w pojedynczych spotkaniach mogą dobrać się do skory i silniejszym zespołom.

3. Iagupova ma wszystko to co potrzeba by być zawodniczką wybitną w skali europejskiej. Silna fizycznie, sprawna, dobrze panująca nad piłką, dysponująca świetnym rzutem a także niestety dla nas stalowymi nerwami. Do tego bardzo dobrze broni (mecz skończyła chyba bez faulu) a w kilku sytuacjach wykazała się ogromnym boiskowym cwaniactwem. Do pełni szczęścia brakuje tylko tego by zrozumiała że koszykówka to jednak gra zespołowa. Poki co zbyt często próbuje grać w pojedynkę decydując się na bardzo trudne akcje. Inna sprawa ze trudno się dziwić takiemu stylowi gry skoro do tej pory w każdej drużynie była sobie sterem, żeglarzem, okrętem.

4. Wauters – nie grała wielkiego meczu, przegrała rywalizację z Nicholls ale w kluczowych momentach ręka jej nie drżała.

5. Nasze zawodniczki rozegrały zdecydowanie najlepsze spotkanie w tym sezonie. Od początku były w pełni skoncentrowane, bardzo zaangażowane w gre a do tego – co jest dla mnie bardzo ważne – grały inteligentnie. Do minimum ograniczyły niewymuszone straty, głupie faule czy nieprzemyślane akcje.. Prawde mówiąc nie spodziewałem się ze w tym składzie personalnym mogą zagrać takie spotkanie. Oczywiście nie był to taki poziom jak rok temu w krakowskich meczach z Kurskiem czy Pragą, ale w tym sezonie na taką grę nie ma co liczyć.

6. Szkoda tylko że to co napisałem powyżej odnosi się tak naprawdę tylko do 4 z nich. Laura, Kryśka, Magda i Justyna – każda z nich grała wczoraj na poziomie chyba bliskim ich obecnemu maksimum możliwości. Zarówno w ataku jak i w obronie zrobiły wszystko co mogły by to spotkanie wygrać, szkoda tylko że koleżanki nie dość ze im w tym nie pomogły to jeszcze podały pomocną dłoń rywalkom.

7. Mecz ten – jak to często bywa w eurolidze mocno zweryfikował wartość niektórych zawodniczek. Do dobrej gry w lidze czesto wystarcza posiadanie jakiegoś jednego atutu: szybkości (Turner), dobrego rzutu (Katka) czy choćby ambicji (Misiuk). Na euroliga jest to zdecydowanie za mało.

8. Józek udowodnił że co jak co ale rozpracowywać rywali umie jak mało kto. Widać było ze nasze zawodniczki doskonale wiedziały jak mają grać przeciwko poszczególnym rywalkom i jak wykorzystywać ich słabsze strony.

9. Mecz ten jeszcze niczego nie przesądza ale już na starcie jesteśmy w niekorzystnej sytuacji. Jeśli za tydzień nie wygramy w Gironie to nasza sytuacja będzie już bardzo nieciekawa.

10. Problemy mogą zacząć się tez w lidze, w niedzielę gramy w Polkowicach i ten wczorajszy wysiłek może nas tam bardzo drogo kosztować. Zwłaszcza ze rywalki mogą grać z dużą rotacją.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1708
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Kosz-ykarz » 15 października 2015, 17:05

Ajavon dostanie za sezon podobne pieniądze co Maurita REID , czyli jakies 45-50 tyś $$$ natomiast nie bylo szans rywalizować z Bydgoszczą ktore poszlo na latwizne i jej kolo 70 tys $ zaoferowali

Patrząc jednak na składy i to że mecz u siebie to Wislaczki powinny to wygrać, bo rywale bedą praktycznie jeszcze tylko silniejsi . Wasz budżet musiał chyba bardzo drastycznie uszczupleć . Na lige starcza ale na ojro jak widać za mało.

Pokaźne liczby Laury Nicholls , fajny pracowi ty gracz ,do spolki z Peters powinni jednak sporo wam dać , martwi trochę obwód gdzie poza Kryśką jest.....blado (bez urazy)
Misiuk jak widać na 0 w debiucie Euroligowym..w Toruniu też tak bylo więc żadna niespodzianka.

Radomenes
Żak
Posty: 390
Rejestracja: 09 lutego 2010, 18:53

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Radomenes » 15 października 2015, 20:09

krysti pisze:I pomyśleć, że do wzięcia była choćby taka Ajavon, na którą Toruń sprytnie zapolował czekając nieco dłużej z transferami. Oglądałem w internecie na żywo jej debiut w meczu z Widzewem, to zrobiła na mnie dużo lepsze wrażenie niż Turner. Angel Robinson z Widzewa, grając przeciwko niej była cieniem samej siebie (już tak nie błyszczała jak w pierwszych dwóch meczach sezonu). Podobnie zresztą uczynił Gorzów czyli czekając i kontraktując Goodrich. Ajavon może jest kiepska z dystansu, dużo gorzej rzuca trójki niż Turner, ale za całokształt to zawodniczkę grającą w barwach Torunia wolałbym oglądać dzisiaj w Wiśle.


To, że Ajavon jest kiepska z dystansu to było wiadomym dawno. Czy poczekał Toruń na nią? Formalnie nie, bo to był praktycznie jeden z pierwszych transferów w Enerdze na ten sezon. Dla mnie, choć to oczywiście tylko jeden mecz jest koszykarką pożyteczniejszą od Maurity Reid. Myśli i przede wszystkim robi to, czego się od "jedynki" wymaga czyli podaje. Ma jeszcze zapasy. To perełka na naszą ligę
Bum

Awatar użytkownika
Saletra
Junior
Posty: 2327
Rejestracja: 11 czerwca 2004, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Saletra » 20 października 2015, 10:14

Euroliga: Girona wzmacnia się przed meczem z Wisłą Can-Pack Kraków
Mistrz Hiszpanii Spar Citylift Girona wzmacnia się przed meczem 2. kolejki Euroligi koszykarek z Wisłą Can-Pack Kraków. W poniedziałek podpisał kontrakt ze środkową Mali Naignouma Coulibaly i bliski jest finalizacji umowy z byłą kadrowiczką Darią Mieloszyńską.

Polska skrzydłowa od dwóch lat występuje w lidze hiszpańskiej w zespole CD Zamarat. Spotkanie Spar kontra Wisła odbędzie się w środę w Gironie.

Reprezentantka Mali w minionym sezonie w węgierskim Aluinvent Miszkolc w Pucharze Europy i miała średnio 12,7 pkt i 13,7 zbiórek.

W pierwszej kolejce Euroligi zarówno Wisła, jak i Spar przegrały w grupie B. Mistrzynie Polski uległy na własnym parkiecie belgijskiemu Castors Braine 69:76 po dogrywce. Hiszpanki zostały rozgromione w Orenburgu przez rosyjską Nadieżdę 65:41.

Onet sport.

Nie wiem czy zdążą potwierdzić Kulibabę i Mielocha na mecz z Wisłą. Zwłaszcza ta pierwsza jest bardzo groźna. Wraz z Sissoko szalały na tablicach rywalek i swojej pod kątem zbiórek. Dużo wtedy Kulibaba faulowała, ale to bardzo waleczna koszykarka i przydatna. Szkoda, że MUKS jej wtedy w składzie nie zatrzymał.

Awatar użytkownika
Greebo
Weteran kkforum
Posty: 12080
Rejestracja: 27 maja 2005, 20:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: Greebo » 21 października 2015, 07:23

Castors Braine pozyskało Elin Eldebrink. To ta słabsza z sióstr, ale jednak dla tego zespołu powinna być duzym wzmocnieniem bo nie mieli zadnej alternatywy na 1 dla Carpreaux.

Ten transfer pokazuję tez ze wbrew temu co uważa nasz prezes, sensowne zawodniczki można kontraktowac nawet w koncowce października, a nie tylko do czerwca :lol: Ona zamiast Turner na 1-2, a jakaś w miare przyzwoita amerykanka na 2-3 zamiast Katki i nasz skład wyglądałby zdecydowanie lepiej.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...

paulo2907
Senior
Posty: 4123
Rejestracja: 12 maja 2008, 16:33
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: paulo2907 » 21 października 2015, 17:53

Drugi mecz Castors Braine i znów dogrywka, do której ten zespół doprowadza w końcowych sekundach. Tym razem jednak teren trudniejszy i rywal bardziej wymagający niż przed tygodniem.
O koszykarkach Wisły w czasie przeszłym: https://nowe-refleksje.blogspot.com/202 ... znica.html

BARTOLINO
Administrator
Posty: 6661
Rejestracja: 10 stycznia 2005, 19:32
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: BARTOLINO » 21 października 2015, 19:26

krysti pisze:Odyssey Sims jakaś choroba/kontuzja

Sims złapała kontuzję. Temeka Johnson teoretycznie ma ją zastąpić, a na dzisiaj pewnie nie zdążyli jeszcze jej zgłosić.
"Jeśli człowiek nie odkrył czegoś, za co gotów jest umrzeć, nie jest godzien, by żyć."

https://bartolino78.wordpress.com

zibiz
Żak
Posty: 308
Rejestracja: 28 listopada 2009, 21:02
Lokalizacja: Kraków

Re: Euroliga 2015/16

Postautor: zibiz » 21 października 2015, 21:29

Wiślaczki odnoszą drugą porażkę. Czy my w tej grupie z kimś w ogóle wygramy. Poziom marny. Jeśli Katka rzuca 18 pkt to świadczy u dużej słabości przeciwniczek. Poziom osobistych u Ouviny dramatyczny. Mimo to ma double -double. Pani Turner chyba jak najszybciej powinna opuścić nasz klub.
Teraz tylko czekamy na mistrzynię z WNBA i może coś będzie lepiej.


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości