Europejskie Puchary 2020/2021

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

Gość-1147
Młodzik
Posty: 623
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:31
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: Gość-1147 » 20 lipca 2020, 07:29

.
Na stronie FIBA opublikowano przepisy dotyczące rozgrywek EuroCup Women 2020/2021.

Termin dokonania przez kluby wszystkich opłat związanych z uczestnictwem - najpóźniej do 27 lipca 2020.
Losowanie grup odbędzie się w Monachium 17 sierpnia 2020.

[ http://www.fiba.basketball/eurocupwomen/20-21/Regulations.pdf ]
.

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: przemoe » 10 sierpnia 2020, 18:11

Tak więc my idziemy w Euroligę a tylko Gorzów Eurocup. Mocno Polsce pospadają rankingi :(
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: reaktywacja » 10 sierpnia 2020, 18:14

Potwierdziły się doniesienia - zespół z Gdyni w Eurolidzie, Gorzów w EuroCup.

Euroliga bez niespodzianek. Nikt poważny z niej nie wypadł. Ciągle 16 zespołów. Co innego w EuroCup - tam zostało trochę dużych firm i reprezentanci niemal tylko silnych europejskich lig (Rosja, Turcja, Węgry, Francja, Hiszpania), ewenementem są trzy zespoły z Belgii. Losowanie 17 sierpnia.

Lista zespołów ---> https://basketligakobiet.pl/aktualnosci ... arach.html
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

ChrisLbn

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: ChrisLbn » 10 sierpnia 2020, 22:28

reaktywacja pisze:Potwierdziły się doniesienia - zespół z Gdyni w Eurolidzie, Gorzów w EuroCup.

Euroliga bez niespodzianek. Nikt poważny z niej nie wypadł. Ciągle 16 zespołów. Co innego w EuroCup - tam zostało trochę dużych firm i reprezentanci niemal tylko silnych europejskich lig (Rosja, Turcja, Węgry, Francja, Hiszpania), ewenementem są trzy zespoły z Belgii. Losowanie 17 sierpnia.

Lista zespołów ---> https://basketligakobiet.pl/aktualnosci ... arach.html


Ja bym do ciekawostek w EuroCup dodał jeszcze zespół z Ukrainy (z Oksaną Mołłovą w składzie), a także ekipę z Luksemburga w kwalifikacjach (klubu z tego ostatniego kraju nie było chyba w rozgrywkach EuroCup przez okres ponad 10 lat).

gns92
Amator
Posty: 172
Rejestracja: 10 czerwca 2019, 11:44

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: gns92 » 14 sierpnia 2020, 21:30

Ponizej rozstawienie (koszyki) przed losowaniem grup Euroligi i Eurocupu:

EUROLIGA

1: UMMC Ekaterinburg, Dynamo Kursk
2: Sopron Basket, ZVVZ USK Prague
3: Fenerbahce, Bourges Basket
4: Famila Schio, Nadezhda Orenburg
5: Perfumerias Avenida, TTT Riga
6: Galatasaray, ASVEL Feminin
7: Basket Landes, VBW Arka Gdynia
8: Aluinvent DVTK Miskolc/Izmit, Spar Citylift Girona/ACS Sepsi-SIC [zwyciezcy zagraja w Eurolidze, przegrani w Eurocup]

_____________

EUROCUP

Konferencja pierwsza

Koszyk 1: Aluinvent DVTK Miskolc/Izmit, Hatay BB, Atomeromu KSC Szekszard, MBA Moscow
Koszyk 2: Sparka&K Vidnoje, InvestInTheWest Enea Gorzow, Orman Genclik, Uni Gyor
Koszyk 3: A3 Basket Umea, VBW CEKK Cegled, Bellona Kayseri Basketbol, KP Brno
Koszyk 4: Neve David Ramla, Adana Basketbol, Birevim Elazig il Ozel Idare, BC Prometey

Konferencja druga

Koszyk 1: Spar Citylift Girona/ACS Sepsi-SIC, Umana Reyer, Flammes Carolo Basket, Castors Braine
Koszyk 2: ESBVA-LM, Lointek Gernika Bizkaia, Valencia BC, BCF Elfic Fribourg
Koszyk 3: Basket Hema SKW, Roche Vendee, Cadi La Seu, Landerneau Bretagne Basket
Koszyk 4: Phantoms Basket Boom, zwyciezca kwalifikacji 1, zwyciezca kwalifikacji 2, zwyciezca kwalifikacji 3

Rozstawione w kwalifikacjach: Saint-Amand Hainaut Basket, CBD Clarinos De La Laguna, Basket Namur Capitale
Nierozstawione w kwalifikacjach: Kangoeroes Mechelen, BC Winterthur, BBC Grengewald Hueschtert

_____________

Losowanie odbedzie sie 17 sierpnia o godzinie 10*.

*wg info znalezionego na twitterze

WybuchowaZocha
Amator
Posty: 159
Rejestracja: 17 maja 2017, 19:19

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: WybuchowaZocha » 17 września 2020, 19:54

FIBA zadecydowała o zmianie formatu rozgrywek Euroligi kobiet. Mistrz Energa Basket Ligi Kobiet, VBW Arka Gdynia, zagra w grupie B.

16 drużyn zostało ostatecznie podzielonych na cztery grupy. Rozgrywki w każdej grupie zostaną podzielone na dwa oddzielne turnieje - dwukrotnie w formacie “każdy z każdym”. Pierwszy turniej jest zaplanowany w terminie od 11 listopada do 5 grudnia 2020 r., a drugi od 17 do 23 stycznia 2021 r. Na razie się są znani gospodarze turniejów.

Dwie najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do ćwierćfinałów, natomiast zespół z trzeciego miejsca NIE zagra w Europucharze. Każdy z ćwierćfinałów zostanie rozegrany w formacie “mecz i rewanż”, ale odbędzie się w jednym miejscu. Zwycięzcy awansują do turnieju Final Four.

VBW Arka Gdynia trafiła do grupy B, gdzie zagra z ZVVZ USK Praga, Fenerbahce Stambuł oraz LDLC Asvel Feminin.

https://basketligakobiet.pl/aktualnosci ... 0rAHjs078w

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: reaktywacja » 01 grudnia 2020, 18:31

No niestety zaczyna wyglądać na to, że po raz pierwszy w tym sezonie koszykarki Basketu grają z rywalem, który gra na poziomie teoretycznie porównywalnym, a kulturą gry w I kwarcie zdecydowanie przewyższa je pod każdym względem. Francuzki robią co chcą i jeśli to się nie zmieni, to właściwie po pierwszym meczu będzie sprawa niemal jasna co do awansu gdynianek dalej.

---
Francuzki wypracowały sobie bezpieczną przewagę w pierwszej kwarcie, w drugiej miały już +19, na szczęście nieco się rozluźniły, no i wpadło kilka trójek gdyniankom, ale różnica w ograniu na tym poziomie i organizacji gry jest bardzo duża. Te 12 punktów przewagi do przerwy to na dobrą sprawę najniższy wymiar kary. Pod koszem rywalek kompletnie nie ma miejsca, rywalki są szybsze i dokładniejsze, ale że pod naszym koszem osamotniona koszykarka ASVEL zbiera piłkę w asyście trzech gdynianek, to w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca. Niewidoczne są wysokie z Gdyni, wyraźnie za słabe na ten poziom rozgrywek. Brakuje im nie tylko pomysłu i odrobiny szczęścia, ale też siły fizycznej (Miskinienie) albo szybkości oraz wzrostu (Spanou). Greinacher i Rembiszewska tak samo nie miały nic do powiedzenia w pierwszej połowie i nie szarpnęły jakimś rzutem z obwodu. Gdynianki próbują rozprowadzać akcje na obwód i jeśli trafiają, to trzymają wynik, jak rywalki przyśpieszą, następuje szybki odjazd. Dopiero pod koniec kwarty udało się parę razy rozrzedzić strefę i rozgrywające mogły wjechać pod kosz, ale póki co wygląda to trochę jak zderzenie ze ścianą. Zaledwie 12-punktowe prowadzenie Francuzek bardziej wynika z niefrasobliwości rywalek i głupich błędów w drugiej kwarcie niż z dobrej gry gdynianek.

---
Cóż. Dalej już tylko egzekucja i czarna rozpacz. Plus dla trenera, że na ostatnie 10 minut zdjął pierwszą piątkę i zagrał prawie całą ostatnią kwartę drugą piątką (prawie, bo Amalia była tak przezroczysta, że w końcu weszła za nią Spanou, która trochę powalczyła, trochę się porozpychała, ale z niewielkim skutkiem). Jedyny pozytywny akcent gdynianek w tym meczu to debiut w Eurolidze Magdy Szymkiewicz i jej dwa punkty. Gdynianki trzymają poziom pomiędzy - wyrastają ponad wyjątkowo słabą w tym roku polską ligę, ale nie dorastają do pięt czołowym zespołom w Europie.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: przemoe » 01 grudnia 2020, 21:19

Gdzieś tak od połowy drugiej kwarty czekałem tylko na Jocyte i nawet jej zero wygląda nieźle w porównaniu z naszymi statystykami.
Wystarczyło na nas ustać w obronie i skasować pick&rolle. Mając naprawdę dobrą rozgrywająca nie umiemy wiele więcej wyczarować?
Liga nas ewidentnie uśpiła. Przecież praktycznie w tych samych składach graliśmy w zeszłym roku.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: reaktywacja » 03 grudnia 2020, 15:53

Pierwsza połowa z Fene to zupełnie inny świat niż francuski koszmar sprzed dwóch dni. Po pierwsze gdynianki nie dały się stłamsić gwiazdom ze Stambułu i podjęły walkę, nie odpuściły, choć na początku drugiej kwarty było już 9 punktów w plecy. Fenerbahce gra na zwolnionych obrotach, właściwie bez obrony - w meczu we wtorek nie miałoby to znaczenia, bo gdynianki pudłowały tam z każdej pozycji, tym razem jest zupełnie inaczej, bo najlepiej punktują te, które najbardziej wtedy zawiodły - Kunek, Spanou i Miskiniene (ta ostatnia mogłaby jeszcze zacząć zbierać). Oba zespoły mają wysoki procent skuteczności, ale gdynianki oddają więcej rzutów. 4 punkty do przodu do przerwy o niczym nie przesądza, ale daje nadzieję na walkę do końca.

-----

Kompletnie inny mecz niż poprzedni. Gdynianki zostawiły mnóstwo serca na parkiecie i wynik był otwarty właściwie do końca. Na trzy minuty przed końcem indywidualne umiejętności Kayli McBride i Satou Sabally zaczęły przechylać szalę zwycięstwa w stronę Fene, które jest do bólu tureckim klubem - cztery gwiazdy (w tym meczu McBride - najlepsza na boisku, Sabally, Stokes i Zandalasini), a reszta to koszulki. Nie grała Jasmine Thomas (Kia Voughn to już emerytka na tym poziomie), co pewnie ułatwiło nam grę, bo ewidentnie w Fenerbahce brakowało rozgrywającej, która poprowadziłaby niesamowicie ofensywne McBride i Sabally do spokojniejszego tryumfu. Szkoda, bo dzisiaj Fene było do pokonania, ale uczciwie trzeba przyznać, że cały Basket zagrał bardzo dobre zawody, w drugiej połowie broniąc już bardzo przyzwoicie. Szkoda kilku głupich strat, paru błędów sędziowskich na korzyść Turczynek (ale na pewno nie wypaczyło to meczu, choć piłka w drugą stronę lub osobiste zamiast ewidentnych kroków w momencie na styku, zagotowały trenera Vetrę i mnie także, jak na to patrzyłem 8) ). Generalnie tym razem wstydu nie było - Gdynia zagrała jak zespół na europejskim poziomie, a nie kopciuszek, który zbiera frycowe. Szkoda, że ten sezon jest, jaki jest, bo właściwie po klęsce z ASVEL zostaje już tylko gra dla ambicji i prestiżu. Może chociaż uda się zorganizować drugi turniej w Gdyni.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

Awatar użytkownika
bart_81
Senior
Posty: 3037
Rejestracja: 21 grudnia 2008, 20:44
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: bart_81 » 03 grudnia 2020, 19:32

reaktywacja pisze:Pierwsza połowa z Fene to zupełnie inny świat niż francuski koszmar sprzed dwóch dni. Po pierwsze gdynianki nie dały się stłamsić gwiazdom ze Stambułu i podjęły walkę, nie odpuściły, choć na początku drugiej kwarty było już 9 punktów w plecy. Fenerbahce gra na zwolnionych obrotach, właściwie bez obrony - w meczu we wtorek nie miałoby to znaczenia, bo gdynianki pudłowały tam z każdej pozycji, tym razem jest zupełnie inaczej, bo najlepiej punktują te, które najbardziej wtedy zawiodły - Kunek, Spanou i Miskiniene (ta ostatnia mogłaby jeszcze zacząć zbierać). Oba zespoły mają wysoki procent skuteczności, ale gdynianki oddają więcej rzutów. 4 punkty do przodu do przerwy o niczym nie przesądza, ale daje nadzieję na walkę do końca.

-----

Kompletnie inny mecz niż poprzedni. Gdynianki zostawiły mnóstwo serca na parkiecie i wynik był otwarty właściwie do końca. Na trzy minuty przed końcem indywidualne umiejętności Kayli McBride i Satou Sabally zaczęły przechylać szalę zwycięstwa w stronę Fene, które jest do bólu tureckim klubem - cztery gwiazdy (w tym meczu McBride - najlepsza na boisku, Sabally, Stokes i Zandalasini), a reszta to koszulki. Nie grała Jasmine Thomas (Kia Voughn to już emerytka na tym poziomie), co pewnie ułatwiło nam grę, bo ewidentnie w Fenerbahce brakowało rozgrywającej, która poprowadziłaby niesamowicie ofensywne McBride i Sabally do spokojniejszego tryumfu. Szkoda, bo dzisiaj Fene było do pokonania, ale uczciwie trzeba przyznać, że cały Basket zagrał bardzo dobre zawody, w drugiej połowie broniąc już bardzo przyzwoicie. Szkoda kilku głupich strat, paru błędów sędziowskich na korzyść Turczynek (ale na pewno nie wypaczyło to meczu, choć piłka w drugą stronę lub osobiste zamiast ewidentnych kroków w momencie na styku, zagotowały trenera Vetrę i mnie także, jak na to patrzyłem 8) ). Generalnie tym razem wstydu nie było - Gdynia zagrała jak zespół na europejskim poziomie, a nie kopciuszek, który zbiera frycowe. Szkoda, że ten sezon jest, jaki jest, bo właściwie po klęsce z ASVEL zostaje już tylko gra dla ambicji i prestiżu. Może chociaż uda się zorganizować drugi turniej w Gdyni.


Typowy opis meczu kibica z Gdyni. Ale szanuję i doceniam no bo co nam pozostało:) Prawda jest taka, że Polska liga jest w tym sezonie po prostu bardzo słaba. Dużo słabsze ekipy z Bydgoszczy i Gorzowa. CCC póki co bez porażki, ale to też nie jest jakiś mega skład. Dodatkowo układ grupi gier w Eurolidze powoduje, że w tym momencie Gdynia ma w zasadzie pozamiatane. No cóż zobaczymy jak to będzie z Eurocupem i jak w ogóle ten puchar będzie wyglądać, ale wygląda na to, że w pucharach to my w tym roku, jako Polska, nie powojujemy.

reaktywacja
Junior
Posty: 2215
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:38
Lokalizacja: kiedyś koszykarska stolica Polski

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: reaktywacja » 06 grudnia 2020, 02:24

Koszykarki z Gdyni w dwóch ostatnich meczach tej rundy zrobiły co mogły. Wprawdzie w meczu z Pragą liczba grzybów (Barbora i Kunek) była zatrważająca, ale na przestrzeni całego meczu trudno się przyczepić - było zaangażowanie, walka, chociaż rywalki grały na luzie, bo pod kosz wchodziły jak w masło, bo nasza obrona w trumnie nie istnieje. Niestety - największym rozczarowaniem turnieju dla mnie jest Miskiniene i to nie do końca z jej winy, bo nie ma warunków na grę pod koszem z silnymi i zwinnymi rywalkami. To typowa mocna czwórka, zmuszona tu trzymać całą obronę Basketu - i w meczach ligowych nie ma z tym problemu, ale w Eurolidze z zespołami z silnymi, dynamicznymi wysokimi, wypada blado. Gulich w Eurolidze była dużo bardziej wartościowa, bo Laura nie wytrzymuje fizycznej walki i bardzo słabo zastawia. To bardzo solidna zawodniczka i gdybyśmy mieli dynamiczną Amerykankę, to Laura byłaby w takich meczach bardziej przydatna. Kilka fajnych zagrać ofensywnych pokazała Spanou, ale jej brakuje kilku centymetrów i sprawdziłaby się jako pierwsza wchodząca z ławki. Sonja Greinacher po raz kolejny udowodniła, że Euroliga to nie jest jej poziom. Ciekawiej zaprezentowała się Amalia, która potrafiła zaskoczyć niekonwencjonalnym zagraniem (chociaż nieskutecznym). Baśka w meczu z Pragą była już mocno zmęczona, więc pewnie stąd te grzyby i kilka głupich strat. Szkoda, bo świetnie dysponowana była Kunek i można było to wykorzystać.

W czeskim zespole Alyssia Thomas i Brionna Jones pozamiatały. Nie wiem jaki jest sens trzymania takich graczy po 40 minut na parkiecie, ale widać Hejkova wie lepiej (lub nie ma na kogo je zmienić). Prawda jest taka, że kultura gry prażanek od pierwszej piłki była dużo wyższa niż gdynianek. Mam wrażenie, że taktycznie nasz zespół stoi w miejscu i że Vetra nic nie wniósł ponad to, co było w ubiegłym roku. Zespół nie jest zbilansowany, bo na tym poziomie solidny poziom prezentuje tylko obwód - pod koszem nie mamy obrony, centymetrów i siły, co aż do bólu wykorzystywały rywalki w Eurolidze.

Warto jednak podkreślić, że nie był to wcale zły mecz gdynianek.I sądzę, że miałyby szansę go wygrać, gdyby nie grzyby sam na sam z koszem i straty. Ale na własne życzenie dały ZVVZ pełną kontrolę od połowy trzeciej kwarty na poziomie +10 pkt.
13 koron:
1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010, 2020, 2021...

- To jest mój zespół, moje koleżanki, moje miasto, moi kibice. Moje miejsce jest na boisku i zagrałabym nawet bez oka - Tamika Catchings.

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: Kosz-ykarz » 23 stycznia 2021, 13:13

W 2 bańce Euroligi , Gdynia niestety 3 porazki.

W innych meczach m.in Jeki zdeklasowaly Ryge 90-41..

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: przemoe » 23 stycznia 2021, 17:05

Oglądałem tylko mecz z Pragą i było to straszne. O dziwo z lepszymi zespołami przynajmniej wynik był lepszy. Z USK problem był taki, że nie mam odpowiedzi na drużyny z dwiema wysokimi. Rezan i Jones robiły co chciały gdy było to potrzebne. A w ataku Laura jest za mała żeby się przebić o Spanou nie mówiąc. Nie mamy w ogóle w arsenale akcji na półdystansie, a z trójkami jak jest każdy wie. Jesteśmy przewidywalni i to widać na boisku.
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: Kosz-ykarz » 23 stycznia 2021, 20:53

No Euroliga sprawdzila Arke. Na lige duet Svaryte-Spanou jakos wystarcza ale juz na podkoszowe Euroligowe nie.

Dobitnie pokazuje to ze nasza liga mocno oslabla i juz nie ma w Polsce druzyny na F8 Euroligi jak to nieraz bywalo.
Jedynie moze z Ryga Arka moglaby powalczyc i moze z Izmitem tureckim.

Wciaz Jeki wygladaja mocarnie , no ale skoro ma sie pod koszem Jones, Griner, Messeman, Vadeeva, Papova a obwod to Sloot, Quigley, Alba Torrens ...no to jest kosmos.


Ale potem jest spora przepasc i po ostatnich wzmocnieniach byc moze Fener bedzie kandydatem do finalu...Thomas, Mcbride, Sabally, Zandalsini, Stokes, Vaughn, Vitola, Canitea....tez spoko lecz nizszy level niz Jeki.
Do tego Salamanca, Kursk ktory zawodzi, druzyny francuskie.

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie Puchary 2020/2021

Postautor: Kosz-ykarz » 25 stycznia 2021, 01:12

Fener potwierdza tylko ze jest druga sila po Jekach w Eurolidze i po ostatnich wzmocnieniach demoluje wszystkich.

Tym razem Prage az 99-70 przy czym ostatnia kwarte wyraznie odpuscily w grze a i tak trafila . Mnostwo trojek sypaly, nawet w ostatniej sekundzie rzut z polowy boiska Canitez tez wpadl.

101 pkt rzucila za to Salamanca w ofensywnym meczu z Izmitem


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości