Europejskie puchary 2021/2022

Ligi Europejskie, Euroliga Kobiet, EuroCup Kobiet, ME oraz pozostałe rozgrywki.

Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81

peps03
Żak
Posty: 348
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: peps03 » 03 listopada 2021, 21:45

bart_81 pisze:Dramat. Tak w jednym słowie mogę podsumować naszą postawę w meczu z Lublinem. Styl fatalny. Szewczyk w ciągu 3 tygodni po raz 3 ograł Maciejewskiego i to nie jest przypadek. Skuteczność jakby pierwszy raz na te obręcze rzucały. Więcej nawet nie chce mi się pisać.


Graliście dokładnie tak samo jak my tydzień temu z Mińskiem u siebie. Nic się nie zgadzało ani w ataku, ani w obronie. I tak samo jak tydzień temu trójki i wieża pod koszem robiły różnicę. Dwanaście trójek Lublina przy jednej Gorzowa - to jak 14/32 z gry p. Brianny Frazer z dzisiejszego meczu Sepsi - Prometey czyli :shock:

W kontekście wejścia do playoff: Polkowice TAK, Lublin raczej TAK ( o ile w Mińsku zagramy na dzisiejszym poziomie), Gorzów raczej NIE, Bydgoszcz NIESTETY NIE.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 04 listopada 2021, 07:42

Gdynia nie mogła znaleźć recepty na Cunningham widzę. Obserwowałem ja trochę w WNBA w barwach Phoenix I spoko walczak z niej. Od czarnej roboty przeważnie ale tu w ataku nieźle dala Pokaż
Po stronie Gdyni niby Begic ok ale z kolei mało w ataku dały te na które najbardziej się liczy czyli podkoszowej Amerykanki.
I wyszła kolejna porażka...
Z innych wyników, ta sama Schio którą przegrała w Gdyni , tym razem pokonała Fener..
Węgierskie Atomeromu powalczyło u siebie z Jękami też...

A z Eurocupu kolejna wtopa Bydgoszczy..przegrać u siebie -23 z Pireusem który nie jest zadna potęga...no ale skład im się sypie.
Fontaine albo nie zagrała albo 0pkt...Fontaine zresztą to niewypał.
Bydgoszcz kompletnie nie ma rozegrania ani obwodu, na pozycjach 1,-3 mają dramata...stąd przegrane...A sama Alleyne t tam nic nie zrobi
Pobozy i Szajtauer po równi pochyłej w dol.....

Zaś wynik Gorzowa z Lublinem to sensacja..może nie tylko kto wygrał ale rozmiary.....Lublin przecież bez Fassiny...
A tu się okazuje że kwartet zagranicznych Lublina lepszy niz Gorzowa....Makurat tez nic nie zbawiła póki co..
Szewczyk z Darkiem już 3-0 prowadzi ale do play off daleko..

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 04 listopada 2021, 22:52

W meczu Eurocupu pomiędzy Sassari - Freibourg niecodzienny wynik Amerykanki Sheppard z Sassari...42 pkt , 20zbiorek :shock: .
Sassai ma dziwny skład- dwie Amerykanki Sheppard i Lucas które oddaja 70-80% rzutów drużyny heh. Bo na 72 rzuty drużyny Sheppard 30 oddanych rzutow a Lucas 20...takie samograje po prostu. W lidze włoskiej średnio to się sprawdza , tym razem w pucharowym jakoś przeszlo

ChrisLbn

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: ChrisLbn » 13 listopada 2021, 15:53

Wygląda na to, że Hasper i Rytsikava wróciły już do zdrowia - obie dostały powołanie na zgrupowanie kadry Białorusi przed meczami z Czeszkami i Holenderkami. Wprawdzie nie było ich w składzie na mecz z reprezentacją Czech, ale nie można wykluczyć, że być może pojawią w nim w niedzielę w spotkaniu z Holandią.

https://www.facebook.com/bcHorizont/pho ... =3&theater

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: przemoe » 24 listopada 2021, 20:26

Gra lepsza niż wynik.

Bez Kunek trzeba więcej myśleć w ataku i to (zaskoczenie!) pomaga. Kastanek znowu gra te swoje niskie zasłony z czasów Ślęzy, Bernies musi dać więcej w ataku, Begić jest pomocna, generalnie każdy na boisku jest po coś. No może poza Klarą...

W obronie 40 minut grania strefą (!!) Były to chyba pierwsze minuty spędzone w strefie w tym sezonie. I o dziwo umiemy w te strefę dość dobrze, bo trzeba wziąć poprawkę że McBride a zwłaszcza Iagupova mają obronę w dupie i potrafią trafić zawsze i wszędzie. Nie wiem czy to miał być poligon bo trudno było by mi znaleźć drużynę z bardziej zabójczym obwodem w naszej grupie, niemniej nie mamy nikogo kto by ustal 1v1 Iagupowej nawet mając Kunek do dyspozycji.

Ciekawe czy przetestujemy te strefę w niedzielę i dlaczego z U23 to się już raczej nie uda...
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 24 listopada 2021, 20:34

Mimo braku Kunek tragedii mega nie było. Aczkolwiek Fener miało przewagę na 2-3 i to bezlitośnie wykorzystało.
Iagupova jest z innej planety , do tego Mcbride też klasa.

Natomiast w innym meczu moze nie dziwi sam fakt porażki Kurska z Familla Schio...ale fakt że Kursk zostało u siebie zdemolowane...Howard, Ogubonwale, Prince niby w składzie a tu takie coś...w pewnym momencie Włoszki prowadziły niemal +30. Nie pamiętam by Howard tak pudlowala pod koszami
Akurat z Familla tylko udało się wygrać Arce wcześniej.

Na plus Galatasaray które lideruje grupie, pokonało Sopron 67-61.
Galata też nie ma mega składu, rzekłbym że porównywalny z Arka ale jednak tam graja..przeciez Krasnik czy Steinberga to nie są mega gwiazdy.. jest jeszcze Riquna Williams, Turczynka Bilgic, no i zdaję to efekty póki co

No i jeszcze pokaż siły Pragi : Ryga - Praga 52-103...

peps03
Żak
Posty: 348
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: peps03 » 24 listopada 2021, 23:10

Kosz-ykarz pisze:Iagupova jest z innej planety , do tego Mcbride też klasa.
...


Bardzo dobrze też grała Amanda Zahui, jeden z najlepszych jej występów, jakie widziałem.
Zgadzam się, że na tle tak dysponowanego Fener, Basket nie wypadł źle, choć szkoda wielu spudłowanych wejść pod kosz rozgrywających.
Klasę pokazała Gustafson, świetnie w ataku odnajdywała się Morgan.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 25 listopada 2021, 08:35

To chyba ogladalismy inna Bertsch , bo ja widziałem jej łatwe faule, nie dawanie sobie rady w obronie z rywalkami, choćby z Zahui B

peps03
Żak
Posty: 348
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: peps03 » 25 listopada 2021, 10:26

Kosz-ykarz pisze:To chyba ogladalismy inna Bertsch , bo ja widziałem jej łatwe faule, nie dawanie sobie rady w obronie z rywalkami, choćby z Zahui B


Masz rację, wiadomo, że Morgan braki w obronie nadrabia atakiem, a tu jest świetnie wyszkolona technicznie. Ja zawsze patrzę na jej grę z przyjemnością :)
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 26 listopada 2021, 07:20

W Eurocup ponownie tylko Polkowice bardzo fajnie.
Pewne i bezdyskusyjne zwycięstwo nad Hatay 94-72.
W dodatku bez Gertchen. Bardzo fajnie zagraniczne na czele że Spanou która pod koszem albo zdobywała punkty albo wymuszała faule.
A w Hatay poza Ellenberg, brak argumentów...rozczarowala mnie wysoka Kalani Brown.
Osłabiony Gorzow( bez Hristovej, Johnsson i Dzwigalskiej,) po walce przegrał w Mińsku z Gorizont 73-76

A to co wyprawia Bydgoszcz to jest wstyd i zenada.
Tym razem kompromitacja z Orenburgiem 36-73....do przerwy było....16-42
Po co im były te Puchary...

No i Lublin...mimo przegranej z Cukurova całkiem fajny mecz, mecz walki. Gdyby wpadło kilka rzutow z prostych pozycji to Lublin mógł nawet wykorzystać słabszy dzień Turczynek.
Bo przecież one zagrały bardzo przeciętnie ogolnie

peps03
Żak
Posty: 348
Rejestracja: 12 marca 2020, 18:07

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: peps03 » 26 listopada 2021, 10:47

Kosz-ykarz pisze:No i Lublin...mimo przegranej z Cukurova całkiem fajny mecz, mecz walki. Gdyby wpadło kilka rzutow z prostych pozycji to Lublin mógł nawet wykorzystać słabszy dzień Turczynek.
Bo przecież one zagrały bardzo przeciętnie ogolnie


Już od 25 minuty nie było właściwie wątpliwości, kto wygra. Wygrało doświadczenie Amerykanek / Brytyjek z Mersin. U nas zabrakło punktów spod kosza Mack oraz ciśnienia na wygraną. W Mińsku powinno być inaczej.
Mistrz! Mistrz!
A Z S !

ChrisLbn

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: ChrisLbn » 26 listopada 2021, 14:25

peps03 pisze:Już od 25 minuty nie było właściwie wątpliwości, kto wygra. Wygrało doświadczenie Amerykanek / Brytyjek z Mersin. U nas zabrakło punktów spod kosza Mack oraz ciśnienia na wygraną. W Mińsku powinno być inaczej.


Pszczółki trafiały wczoraj na mocno przeciętnej skuteczności z dystansu. Jeśli brakuje skuteczności zza łuku, to nie wygra się z takim zespołem jak Mersin - 6-7 trójek wystarcza na naszą ligę, ale przeciw mocnej europejskiej drużynie to jednak za mało. Niestety jestem raczej pesymistą (obym nie miał tutaj racji) co do meczu z Horizontem - ten zespół raczej nam nie leży, a na dodatek występuje już w pełnym składzie z Rytsikavą i Hasper. Wydaje się, że będzie nas czekać gorączkowe liczenie małych punktów i korespondencyjna rywalizacja z UNI Gyor i Crveną Zvezdą Belgrad o awans z 3 miejsca. Dlatego w Mińsku musimy walczyć o każdy punkt, bo o awansie może zadecydować nawet 1 celny lub niecelny rzut wolny - Węgierki powinniśmy raczej wyprzedzić bo one mają mocno niekorzystny bilans małych punktów i grają w ostatniej kolejce z rumuńskim Sepsi (u siebie Gyor może wygrać ten mecz, ale można przypuszczać, że niezbyt dużą różnicą punktów), ale trochę obawiam się, że Serbki mogą u siebie wysoko pokonać Bydgoszcz i wyprzedzą nas ostatecznie w walce o dalszą grę w fazie pucharowej przy naszej ewentualnej wyraźnej porażce w Mińsku. Teoretycznie mogą nam jeszcze pomóc Polkowice grające w ostatniej kolejce na wyjeździe z Eniseyem, bo ewentualna porażka Rosjanek spowoduje, że i one będą w gronie tych zespołów, które będą musiały liczyć małe punkty. Na koniec aktualny bilans zwycięstw i małych punktów wspomnianych 4 zespołów: Enisey - 2 zwycięstwa, małe punkty -11, Crvena Zvezda - 1 wygrana, małe punkty -34, UNI Gyor, 1 zwycięstwo, małe punkty -60 i Pszczółki - 2 wygrane, małe punkty -3.

Kosz-ykarz
Kadet
Posty: 1714
Rejestracja: 27 listopada 2014, 17:09

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: Kosz-ykarz » 26 listopada 2021, 16:34

Czemu pesymista w meczu z Horizont?
Mocno osłabiony Gorzów wczoraj do końca walczył o zwycięstwo z nimi więc tym bardziej Lublin może.
Na papierze i realnie po prostu Lublin jest dla mnie silniejszym zespołem.
Bo choćby na rozegraniu Stanacev i Smalls to lepsi gracze niż obwód Białorusinek . Tak samo Mack i Jakubcova mogą ograniczyć poczynania Veremenki.
Ja będę obstawial zwycięstwo Lublina w tym meczu.
Coraz bardziej podoba mi się Smalls choć nie ma jeszcze dużej kariery w Europie ale gra piłka, rzut, ma naprawdę super a i u Stanacev z kolei widać dosw spore . Trochę inny gracz niż Milazzo. Z kolei bardzo różne mecze mają Jakubcova i Mack. Od bardzo dobrych do czasem bardzo słabych.
Jak Jakubcova nie trafią rzutowej za 3pkt które podejmuje no to jedt słabo. A z kolei Mack jeśli nie trafia rzutów pod koszem to też wtedy jest problem.
Zobaczymy jak to będzie po nowym roku w lidze bo reszta drużyn ma problemy z kontuzjami, Lublin zresztą z Fassina też.
Moze akurat ten skład da Lublinowi sukces/ polfinal/ medal...Bo Bydgoszcz chocby ewidentnie nie ma zespołu...A w Lublinie widzę jednak zgrany zespół.

Awatar użytkownika
przemoe
Senior
Posty: 4244
Rejestracja: 22 listopada 2007, 20:18
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: przemoe » 26 listopada 2021, 17:24

Patrząc w tabelę ligi i zapowiedzi Chrisa należy przyjąć że jego pesymizm to jakieś 75% szans na zwycięstwo 8)
Pozdrawiam,
Pszemek.
----------------
Obrazek

http://toiowonasportowo.blox.pl

ChrisLbn

Re: Europejskie puchary 2021/2022

Postautor: ChrisLbn » 26 listopada 2021, 22:02

przemoe pisze:Patrząc w tabelę ligi i zapowiedzi Chrisa należy przyjąć że jego pesymizm to jakieś 75% szans na zwycięstwo 8)


Napisałem też, że chciałbym się mylić co do meczu w Mińsku :P Ale po pierwszym meczu z Horizontem w Lublinie odniosłem takie wrażenie, że styl gry mistrza Białorusi niespecjalnie odpowiada Pszczółkom - ta fizyczność Mińska jakby nieco przytłumiła akademiczki. Owszem teraz zagramy mecz wyjazdowy wzmocnieni Belgijką, ale i Białorusinki wystąpią już z Hasper i Rytsikavą, których zabrakło w pierwszym meczu. Na dodatek zarówno Webb, jak i Carvalho wyraźnie się ostatnio rozegrały. A Veremeenko mimo tego, że jej kariera zbliża się powoli ku końcowi to raczej nie schodzi poniżej pewnego poziomu umiejętności, a do tego dochodzi jeszcze duże doświadczenie w rozgrywkach pucharowych. No i jeszcze jeden dość istotny element - gospodarzom często sprzyjają nie tylko ściany. Jeśli miałbym szukać jakiejś przeciwwagi po naszej stronie, to jest nią z pewnością wysoka forma Smalls plus taka niemal już prawidłowość, że Ivanka te swoje najlepsze spotkania w tym sezonie rozgrywa zazwyczaj w obcych halach i mocno straszy wówczas rywalki rzutami zza łuku. Jeżeli obie dostaną istotne wsparcie od pozostałych zawodniczek (a szczególnie pozostałej trójki zagranicznych), to kto wie, może uda się przełamać Białorusinki. I nie będę z pewnością niezadowolony, że moje obawy okazały się przesadne.

PS.

Faktycznie pomyliłem się co do szans Pszczółek w lidze, ale konia z rzędem temu, kto przewidział taką plagę kontuzji w Gorzowie czy fatalną grę Bydgoszczy...


Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości