Europejskie puchary 2021/2022

[Kosz-ykarz]

No Bydgoszcz też gra bez Jeffery I Miskiniene dlatego ich jeszcze nie skreślam, bo to są i będą kluczowe zawodniczki.
Obie chyba po nowym roku wrócą do zespołu.
Podobnie Gorzów.. od początku urazy łapie Stella Johnson i ciekawe co z nią zrobią...czy wróci do zdrowia czy może nowa rozgrywająca.
Gdynia I Polkowice z przodu i tu nie ma niespodzianek.
Ale tak jak wspomniałem, Lublin nadrabia to zgraniem a to też się liczy. A co będzie dalej to parkiet zweryfikuje.
Ja też przed sezonem nie obstawiałem Lublina w ,,4" Ale patrząc na inne zespoły, kontuzje, brak zgrania Bydgoszczy....trochę zmieniam zdanie.
Doceniam Stanacev, Smalls, podkoszowe różnie Ale też coś potrafią.. A jeszcze wróci Fassina. Ostatnio Niedźwiedzka 10 pkt z Cukurova.
Tylko jeszxze Kosla jako u23 powinna się trochę otworzyć w ataku.
A Bydgoszcz ma na ławce Pobozy i Szajtsuer które zaskakująco nic nie wnoszą..dlatego Bydgoszcz rozczarowuje mimo kontuzji.
Przecież w pewnym momencie meczu z Nadiezda było na tablicy 14-52....to po prostu upokorzenie.

[Kosz-ykarz]

Ciekawy wynik Eurocup między Namur a Valencia..30-96
Naturalnie w składzie z Carpreaux..jak widać tam jest zdrowa bo w Poznaniu nie przeszła testów..
Ale chyba nie dałaby więcej niż daje Trzeciak

[ChrisLbn]

Na tę chwilę wygląda, że przejście Poboży do Bydgoszczy nie było chyba dla niej najlepszą opcją. W poprzednim sezonie dostawała sporo minut w Lublinie i co istotne zagrała co najmniej kilka dobrych spotkań jak choćby z Arką w Gdyni, gdzie rzuciła 16 punktów. W tym sezonie - jeśli chodzi o czas gry - byłoby dosyć podobnie choćby z tego względu, że gramy w EuroCup. Z tego co słyszałem, to miała propozycję pozostania na następny sezon nad Bystrzycą, ale zdecydowała się na powrót do Bydgoszczy - zyskała być może pod kątem finansowym, ale czy pod względem sportowym, to jak na razie można mieć duże wątpliwości.

PS.

Prometey to nie tylko Atkins - druga z Amerykanek - podkoszowa Joyner Holmes okazuje się też dużym wzmocnieniem, w EuroCup ma średnią punktową na mecz identyczną jak Atkins (20,6 punktu), a do tego dokłada jeszcze ponad 10 zbiórek na mecz. Ciekawe, jak daleko zajdzie ten zespół w rozgrywkach pucharowych - może to będzie czarny koń tego sezonu EuroCup? I na koniec ciekawostka z innych rozgrywek, a mianowicie z adriatyckiej ligi WABA - w uczestniku tej ligi - chorwackiej drużynie ZKK Plamen Pozega - występuje 24-letnia kongijska środkowa La Mama Kapinga Maweja. Zawodniczka zwraca uwagę nie tylko oryginalnością swojego nazwiska, ale także dość dobrymi statystykami - w ostatniej kolejce WABA młoda Kongijka zanotowała 21 punktów i 29 zbiórek - aktualnie jest wiceliderką strzelców i prowadzi w klasyfikacji zbiórek tych rozgrywek. WABA to liga z co najwyżej przeciętnymi drużynami, ale dobra gra zawodniczki z Konga może ułatwić jej dalszą karierę i dać jej szansę na kontrakt do jakiegoś solidnego zespołu.

[peps03]

Covid w AZS Lublin, do Mińska wyjeżdżamy w ósemkę, mecz z Polonią Warszawa prawdopodobnie będzie przełożony.
Więcej na: https://azs.umcs.pl/eurocup-to-bedzie-c ... -d37ViH9Q0

[Kosz-ykarz]

Ofensywny mecz w Jekaterinburgu.
Ummc- Salamanca 110-102.

A Fener- Kursk 83-56. Kurde jakie to Kursk jest słabe.
Niby mają Howard, Ogubonwale, Prince, Lisec, Baric i kilka Rosjanek ale nic nie graja w tej Eurolidze.
W tej chwili mój top 4 to Ummc, Fener, Praga i właśnie Avenida że wzmocniona Cooper

[reaktywacja]

Tego co grają gdynianki nie da się oglądać. Obraz nędzy i rozpaczy. Podania w ręce rywalek, festiwal strat (gdynianki wygrały je 20 do 8 ) i nieudolności w ataku (w przechwytach 12 do 3 dla Spar Girony). Do tego Hiszpanki zbierały pod koszem Basketu co chciały (wygrały tę statystykę 16 do 9, ale tylko dlatego, bo w ostatniej akcji meczu gdynianki trzy razy rzucały "za trzy" bez efektu, byłoby 16 do 6). Nie wiem gdzie była większa różnica na rozegraniu, gdzie babcia Palau robiła z naszymi rozgrywającymi co chciała , czy na ławce, bo bezmyślna strefa Vetry - rozmontowana przez zespół Alfreda Boscha już w pierwszej kwarcie - to w tej sytuacji sabotaż. Po trzech kwartach Girona miała 20 prób rzutów za trzy punkty, większość totalnie bez krycia. Niestety strefa gdynianek to poziom pierwszoligowy - dwie lub trzy biegnące do tej co ma piłkę, więc szybkie podanie gdzie indziej na obwód i czysta droga do kosza. A to wszystko z koszykarkami Spar, które grały bardzo przeciętnie i sądzę, że indywidualnie gdynianki są lepszą drużyną, a ten mecz grając przyzwoicie w obronie i nie robiąc tylu wielbłądów, powinny wygrać. Niestety, do tego doszła bardzo słaba dyspozycja Kunek w ataku, nieco zniwelowana przez znakomitą dyspozycję Bertsch i grającą w kratkę (ale to raczej ze zmęczenia) Gustafson. Szwedka po raz kolejny przekonuje, że jej miejsce jest w domu, czyli w Szwecji. Mam nadzieję, że w nowym roku to jej podziękują a nie Barnies, chociaż obawiam się, że Biba nie będzie chciała przyznać się do błędu i zrobią inaczej, dokonując kolejnego sabotażu, jeśli Szwedka będzie miała się "uczyć" przy niepełnosprawnej, wracającej do gry Slamovej. Mimo wszystko z normalnym trenerem można było to wygrać. A tak dzięki kilku dzikim akcjom jedynie czwarta kwarta była ciekawa, bo gdynianki doszły Hiszpanki na cztery punkty. W sumie szkoda kolejnej porażki, ale w tej dyspozycji na więcej koszykarki Basketu nie zasłużyły.

[ChrisLbn]

Bydgoszcz przegrała dziś w Belgradzie 69-73, natomiast Uni Gyor wygrał u siebie z ASC Sepsi 73-69. Oznacza to, że drużyna z Serbii kończy fazę grupową z 2 zwycięstwami i bilansem małych punktów -30, Węgierki podobnie - tj. 2 wygrane, ale z bilansem -56. Zatem jeśli wierzyć punktowi 13.9 Regulaminu rozgrywek EuroCup w sezonie 2021/2022, który brzmi: [The two (2) best-placed clubs in each group plus the eight (8) best 3rd placed clubs - (four (4) from each geographical region) will qualify for the PlayOffs Round 1 (32 clubs in total)] to nawet przy ewentualnej porażce Pszczółek w Mińsku różnicą nie większą niż 26 punktów akademiczki będą mieć lepszy bilans małych punktów od Crvenej Zvezdy i Uni Gyor i wówczas lublinianki w gronie 6 drużyn, które zajmą 3 miejsce w swojej grupie wyprzedzą obie wspomniane ekipy i awansują do fazy pucharowej.

[peps03]

............nawet przy ewentualnej porażce Pszczółek w Mińsku różnicą nie większą niż 26 punktów akademiczki będą mieć lepszy bilans małych punktów od Crvenej Zvezdy i Uni Gyor i wówczas lublinianki w gronie 6 drużyn, które zajmą 3 miejsce w swojej grupie wyprzedzą obie wspomniane ekipy i awansują do fazy pucharowej.

A tymczasem lublinianki wygrały w Mińsku 70-61 grając w siódemkę - właściwie trzy plus cztery - i wypadły o wiele lepiej niż w meczu z Horizontem w Lublinie. Mimo covid, obecności Julii Rytsikavej i braku Krzysztofa Szewczyka na ławce trenerskiej :)

B r a w o !!!

[peps03]

Play-off EuroCup (15/22.12.2021)

BC Polkowice - Kangoeroes Basket
Tarbes - AZS UMCS Lublin

[Kosz-ykarz]

Oba rywale do przejścia.
Ciekawostka odnośnie Tarbes. W Eurocup bilans mielo 5-1, a w lidze francuskiej z bilansem 1-7 zamykają tabele
Polkowice nie powinno mieć żadnych problemów z pokonaniem Belgijek.
Ciekawy wyczyn zawodniczki Uni Gyor- Beatrice Momperier w ostatnim spotkaniu grupowym oprócz 16 pkt zanotowała aż...27 zbiórek. No chyba że to błąd statystyczny.

[ChrisLbn]

Powiedziałbym nawet, że Polkowice są wyraźnym faworytem w swojej parze, natomiast Pszczółki mają faktycznie realne szanse na awans do następnej rundy (o ile wirus nie osłabi personalnie zespołu). Bilans 5-1 Tarbes w grupie też nie jest niczym nadzwyczajnym, bo poza zwycięstwem z Villeneuve wygrane z przeciętnym KP Brno czy też słabym zespołem z Islandii (Haukar) nie robią specjalnego wrażenia. Jeśli chodzi o skład zespołu z Francji, to też nie ma tam wielkich nazwisk - na pewno największe zagrożenie może być ze strony Julie Wojty - amerykańska skrzydłowa to doświadczona zawodniczka mająca za sobą występy w lidze hiszpańskiej i włoskiej. Dość solidnymi punktami tej drużyny wydają się być Francuzki Ewodo, Tadic oraz Samson. Oprócz nich w tej drużynie gra również znana z występów w Toruniu Czeszka Brezinova. W składzie figuruje też szwedzka podkoszowa Halvarsson, ale ta zawodniczka nie zagrała dotychczas w żadnym meczu - zarówno w lidze, jak i w pucharach. W sumie kadra Tarbes nie rzuca na kolana i ich pozycja na dole ligi francuskiej w zasadzie nie powinna specjalnie dziwić. Jutro Tarbes rozegra mecz na wyjeździe w ramach Pucharu Francji z Angers (drużyną z Alexis Peterson w składzie zajmującą obecnie 5 miejsce w lidze) zaś 11 grudnia zagra kolejne spotkanie ligowe z sąsiadem w tabeli - Hainaut.

[ChrisLbn]

Rywal pucharowy Pszczółek - Tarbes sprawił niespodziankę w 1/8 Pucharu Francji wygrywając na wyjeździe z Angers 64-55 i awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek. Jakimś częściowym usprawiedliwieniem przegranej Angers może być absencja drugiego strzelca tej drużyny - Amerykanki J. Bailey (średnia w lidze ponad 13 punktów na mecz). Na pewno do porażki przyczyniła się też słaba dyspozycja Peterson (zaledwie 7 zdobytych punktów przy średniej ligowej powyżej 15 punktów na mecz). Jeśli chodzi o Tarbes, to do wygranej poprowadził ten zespół duet Wojta-Tadic - obie te zawodniczki zdobyły w sumie 41 punktów. Poniżej statystyki z tego meczu - widać z nich (podobnie jak w meczach w ligowych czy tych w EuroCup), że ten zespół jak się wydaje stawia na rzuty za 2 punkty, a trafienia z dystansu nie są raczej mocną stroną tej ekipy. Druga rzecz jaką można też zauważyć, to niewielkie wsparcie pierwszej piątki ze strony ławki rezerwowych. I chodzi nie tylko o zdobycze punktowe zmienniczek, ale generalnie nawet o samą obecność na parkiecie.

https://fibalivestats.dcd.shared.genius ... 05/bs.html

[przemoe]

Oglądałem tylko w tv wiec może ktos tam na miejscu powie mi co zrobiliśmy w ostatniej akcji? Przecież to kryminał nie oddać rzutu.

I kolejny mecz na styku obciążający Vetrę. Jak można nie mieć akcji na trójkę mając ponad 10s? Przecież trzeba rzucać, one nie będą ryzykować faulu wiec nawet bez idealnej pozycji się rzuca i w razie czego jeszcze probuje zbierać a tu i Kastanek i Klara próbują kogoś mijać.

[kael12]

DRAMAT ! Vetra nic nie ogarnia - 40 minut strefy. Sędziny swoje dołożyły dzisiaj

[Kosz-ykarz]

Patrzę w staty...Kursk 14 zbiórek w ataku, Arka żadnej?
To i tak cud że do końca walczyły o zwycięstwo.
Kursk zawodzi w tym sezonie względem potencjału no ale Arks w Eurolidze daje ciała na całej lini