Poznaliśmy finalistów Pucharu Europy FIBA.
Cras Basket Taranto wyeliminowało faworyzowane Dynamo Moskwa. U siebie Włoszki wygrały 76:71. Dziś w Moskwie także górą był zespół włoski, tym razem 85:75.
W drugim półfinale zagrały ze sobą Galatasaray oraz Dynamo Kursk. W pierwszym meczu górą były Rosjanki, które wygrały 61:47. Dziś w Stambule miejscowy Galatasaray odrobił straty i pokonał 62:39 rywalki z Kurska.
A Seimone Augustus prawie wygrała mecz sama z Dynamem Kursk. Zdobyła 38 punktów, a cały zespół rosyjski tylko 1 punkt więcej.
Finał Pucharu Europy FIBA: Galatasaray-Cras Basket Taranto
Moderatorzy: ann, Ałgaja, bart_81
W pierwszym meczu finału Eurocup Taranto pokonało u siebie Galate 67-55.
Niezły mecz Mani - zwłaszcza vs Batkovic jak spadła za faule było tylko +2 dla włoszek, po tym zdarzeniu posypała sie cała obrona turczynek, które całą pierwszą połowę grały naprawde dobrze - zwłaszcza Augustus i Kress. Włoszki zwietrzyły szanse pod koniec 3 kw (do tego czasu było przeważnie +6/9 dla Galatasaray i główna w tym zasługa Godin do 38 min miała 0-7 z gry ) kiedy 6 pkt z rzędu zdobyła David. Wtedy też do obrony Augustus poszła Sauret i sobie amerykanka juz nie mogła tak hasać jak przy Mahoney.
Ogólnie mecz słaby ale fajnie się oglądało - nie tylko kulawe amerykanki przyjeżdżają do PL - na trybunach bardzo aktywna Rebaka Brunson
Niezły mecz Mani - zwłaszcza vs Batkovic jak spadła za faule było tylko +2 dla włoszek, po tym zdarzeniu posypała sie cała obrona turczynek, które całą pierwszą połowę grały naprawde dobrze - zwłaszcza Augustus i Kress. Włoszki zwietrzyły szanse pod koniec 3 kw (do tego czasu było przeważnie +6/9 dla Galatasaray i główna w tym zasługa Godin do 38 min miała 0-7 z gry ) kiedy 6 pkt z rzędu zdobyła David. Wtedy też do obrony Augustus poszła Sauret i sobie amerykanka juz nie mogła tak hasać jak przy Mahoney.
Ogólnie mecz słaby ale fajnie się oglądało - nie tylko kulawe amerykanki przyjeżdżają do PL - na trybunach bardzo aktywna Rebaka Brunson
Cellar Door
No chyba że tutaj są emeryci, renciści, bądź inne osoby, które mają nadmiar czasu wolnego i szperają od A do Z
No chyba że tutaj są emeryci, renciści, bądź inne osoby, które mają nadmiar czasu wolnego i szperają od A do Z
Galatasaray zdobywcą Pucharu Europy FIBA. W rewanżu pokonały u siebie po dogrywce Cras Taranto 82:61. Ktoś pewnie się zdziwi jak można wygrać po dogrywce ponad 20 punktami na tym poziomie. Otóż można. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 69:57 dla Galatasaray. W pierwszym meczu Włoszki wygrały także 12 punktami i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Widocznie zostały zmienione przepisy, bo kiedyś przy remisie o awansie bądź zwycięstwie decydowała większa liczba punktów zdobytych na wyjeździe.
W ten sposób Galatasaray zapewnił sobie udział w przyszłorocznej Eurolidze koszykarek. Dla polskiej ligi ten wynik jest korzystny moim zdaniem, gdyż Włoszki miały 2 zespoły w Eurolidze tak jak Turczynki, jednak to tureckie zespoły dysponują dużo większym kapitałem i pretendowałyby do trzeciego miejsca w Eurolidze, a w ten sposób mają już raczej pewne 3 miejsca dzięki Galatasaray.
W ten sposób Galatasaray zapewnił sobie udział w przyszłorocznej Eurolidze koszykarek. Dla polskiej ligi ten wynik jest korzystny moim zdaniem, gdyż Włoszki miały 2 zespoły w Eurolidze tak jak Turczynki, jednak to tureckie zespoły dysponują dużo większym kapitałem i pretendowałyby do trzeciego miejsca w Eurolidze, a w ten sposób mają już raczej pewne 3 miejsca dzięki Galatasaray.
kristofer pisze:Galatasaray zdobywcą Pucharu Europy FIBA. W rewanżu pokonały u siebie po dogrywce Cras Taranto 82:61. Ktoś pewnie się zdziwi jak można wygrać po dogrywce ponad 20 punktami na tym poziomie. Otóż można. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 69:57 dla Galatasaray.
mecz jak mecz, ale atmosfera na trybunach - kosmos. Wszyscy się zachwycali Wisłą w szczytowej formie ze 2-3 sezony temu, ale prawdę mówiąc nijak się to ma do takiego Galatasaray. Ci Turcy są naprawdę niesamowici, oni się wręcz wylewali z trybun na parkiet.
bball
flash pisze:kristofer pisze:Galatasaray zdobywcą Pucharu Europy FIBA. W rewanżu pokonały u siebie po dogrywce Cras Taranto 82:61. Ktoś pewnie się zdziwi jak można wygrać po dogrywce ponad 20 punktami na tym poziomie. Otóż można. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 69:57 dla Galatasaray.
mecz jak mecz, ale atmosfera na trybunach - kosmos. Wszyscy się zachwycali Wisłą w szczytowej formie ze 2-3 sezony temu, ale prawdę mówiąc nijak się to ma do takiego Galatasaray. Ci Turcy są naprawdę niesamowici, oni się wręcz wylewali z trybun na parkiet.
Tzn kto sie zachwycał? My dobrze wiemy jak wygląda doping w halach na bałkanach.. o ile akurat miejscowi uznaj dane wydarzenie za wazne
btw.. wolę nie myśleć ile byłoby narzekań na "kibciow płkarskich" gdyby w Krakowie była taka atmosfera jak np na Arisie czy Partizanie (bo akurat Galatasaray mnie niczym nie zachwycił..)
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Wróć do „Rozgrywki w Europie/ME”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości