Przed sezonem 2007-08

Moderator: qBK

Awatar użytkownika
FAN PLKK
Młodzik
Posty: 628
Rejestracja: 18 marca 2007, 16:51
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Postautor: FAN PLKK » 30 lipca 2007, 14:59

ja do powyzszego tekstu:
po pierwsze nie tylko w brzeskim zespole jest taka polityka
po drugie co mamy grac juniorkami kiedy inne kluby graja amerykankami i innymi zagranicznymi?? nie osmieszajmy sie wymagamy wyników a takie bzdety pisza niektórzy ze hej a pierwsza liga to swietne miejsce do gry dla takich jak one
po trzecie nie pisz jako gosc tylko jak masz cos do powiedzenia zarejestrój sie
to wszystko z mojej strony :wink:
Im bardziej boisz się porażek tym więcej ich ponosisz..

tomaszek

Postautor: tomaszek » 30 lipca 2007, 15:56

FAN PLKK pisze:po pierwsze nie tylko w brzeskim zespole jest taka polityka
po drugie co mamy grac juniorkami kiedy inne kluby graja amerykankami i innymi zagranicznymi?? nie osmieszajmy sie wymagamy wyników


Pozwolę sobie wtrącić sie do dyskusji. Otóż nie trzeba mieć amerykanek w klubie żeby odnosic sukcesy. Wystarczy spojrzeć na drużynę z Gorzowa. W większości same wychowanki. Poza Keti Ristic tak naprawde nie bylo wartościowych zagranicznych zawodniczek (Bo za takie nie mozna uznac Mai Drozg czy chinek). Kolejny przyklad - AZS Poznań. Naprawde cięzko mi sie doszukac jakis amerykanek? I gdzie te dwa kluby sie znalazły w poprzednim sezonie?! No chyba wyżej od Odry. Przy calym szacunku dla zagranicznych zawodniczek ale nasze Polki nprawde mogą z nimi nawiązać wyrównane boje. Niechce prorokowac na przyszlosc ale wydaje mi sie ze w tym sezonie mozemy byc swiadkiem narodzin kolejnej swietnej Polki na naszych parkietach... W Gorzowie jest taka jedna Agnieszka Kaczmarczyk. Wydaje mi sie że naprawde w Brzegu marnowane są niezle zawodniczki. Ciekaw jestem co pokaze Gosia Babicka w Gorzowie. Kolejna zdolna zawodniczka stracona przez brzeski klub...

Awatar użytkownika
ann
Administrator
Posty: 8266
Rejestracja: 07 maja 2005, 17:36
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: ann » 30 lipca 2007, 16:17

ja też się wtrącę :wink:

Pozwolę sobie wtrącić sie do dyskusji. Otóż nie trzeba mieć amerykanek w klubie żeby odnosic sukcesy


nic nie chcę mówić, ale zobaczymy na wyniki Gorzowa w Pucharze Fiba...
chyba że chodzi tylko o skucesy w Polsce, ale IMO i do tego trzeba mieć Amerykanki...
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!


https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous

tomaszek

Postautor: tomaszek » 30 lipca 2007, 16:24

ann pisze:ja też się wtrącę :wink:

nic nie chcę mówić, ale zobaczymy na wyniki Gorzowa w Pucharze Fiba...
chyba że chodzi tylko o skucesy w Polsce, ale IMO i do tego trzeba mieć Amerykanki...


ja nie mowie ze Amerykanki są zle ale nie nalezy sciagac do klubu zawodniczek ktore poziomem nie przewyzszaja naszych zdolnych Polek. Owszem w Polsce nie ma zawodniczek mogących rownac sie Ann DeForge czy Dupree. Z tego co wiem gorzow ma miec w tym sezonie Amerykanki ale napewno nie beda to zawodniczki o porównywalnej klasie do polek bo Maciejewski chce wzmacniac sklad a nie poszerzać.

Barti
Żak
Posty: 294
Rejestracja: 20 kwietnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postautor: Barti » 30 lipca 2007, 19:07

no to ja też się wtrącę :D
ann pisze:ja też się wtrącę :wink:

Pozwolę sobie wtrącić sie do dyskusji. Otóż nie trzeba mieć amerykanek w klubie żeby odnosic sukcesy


nic nie chcę mówić, ale zobaczymy na wyniki Gorzowa w Pucharze Fiba...
chyba że chodzi tylko o skucesy w Polsce, ale IMO i do tego trzeba mieć Amerykanki...


1. rozmowa raczej dotyczy "naszego podwórka" (czyt. PLKK);
2. będzie to Nasz debiut na takiej arenie, więc nie oczekiwałbym mega sukcesów; Ann jako, że jesteś z Krakowa to na pewno na wyniki gorzowianek w Fibie będziesz spoglądać przez pryzmat najlepszego polskiego zespołu, lecz Nam do Was to jeszcze ho ho i jeszcze dalej
3. jak to mówią: "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia", więc możemy mieć inną definicję sukcesu (z racji tego, jakie doświadczenie i jakie trofea zgarneliście oraz jaką kasę ma Wisła, a jaką np Brzeg); potwierdzę więc to o czym pisał tomaszek: nie potrzeba amerykanek, by na polskiej arenie odnieść sukces; spórz w jak krótkim czasie gorzowianki, od debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej, zaczynają dobijać się do czołówki PLKK; a w AZS-ie nie mamy amerykanek, pomijając krótkie przygody Nicole i Scarlett.

Awatar użytkownika
FAN PLKK
Młodzik
Posty: 628
Rejestracja: 18 marca 2007, 16:51
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Postautor: FAN PLKK » 30 lipca 2007, 19:25

co do wypowiedzi tomaszka popatrz sobie jakie polki ma gorzów i poznan a jakie my mielismy w brzegu w gorzowie szot,zurowska,kozdron,czarnecka,chomac,karpinska itd a u nas?? poznan sibora,ciecierska,waligorska,jarkowska itd a u nas nie ma zadnej znanej co do babickiej to nie klub zmarnował ja tylko ona sama sie zmarnowała bo jej sie zwyczajnie nie chciało i ochrzaniała sie wraz z koc na treningach i innymi paniami ja byłem na wielu treningach i jak zawodniczce sie nie chce to jak ma potem grac w meczach?? a amerykanki przynajmniej ciezko pracowały u nas i solidnie wiec to nie jest tak ze klub marnuje zawodniczki bo w poprzednim sezonie ona grała bardzo duzo wraz z koc i innymi ale zmieniły nastawienie stały sie gwiazdami i dlatego nie grały
Im bardziej boisz się porażek tym więcej ich ponosisz..

tomaszek

Postautor: tomaszek » 30 lipca 2007, 19:34

FAN PLKK pisze:co do wypowiedzi tomaszka popatrz sobie jakie polki ma gorzów i poznan a jakie my mielismy w brzegu w gorzowie szot,zurowska,kozdron,czarnecka,chomac,karpinska itd a u nas?? poznan sibora,ciecierska,waligorska,jarkowska itd a u nas nie ma zadnej znanej co do babickiej to nie klub zmarnował ja tylko ona sama sie zmarnowała bo jej sie zwyczajnie nie chciało i ochrzaniała sie wraz z koc na treningach i innymi paniami ja byłem na wielu treningach i jak zawodniczce sie nie chce to jak ma potem grac w meczach?? a amerykanki przynajmniej ciezko pracowały u nas i solidnie wiec to nie jest tak ze klub marnuje zawodniczki bo w poprzednim sezonie ona grała bardzo duzo wraz z koc i innymi ale zmieniły nastawienie stały sie gwiazdami i dlatego nie grały


ale od tego czy zawodniczka sie za przeproszenie opierdala odpowiedzialny jest trener

sory ale jak gosia bedzie tak podchodzic do treningu w gorzowie to dlugo nie pogra. wlasnie na tym polega zdolnosc dobrego trenera ktory umie wyegzekwowac posluszenstwo u zawodniczek. a czy jak druzyna Gorzowa awansowala do ekstraklasy to ktos znal Szott, Zurowska, Kozdroń??? sorki ale chyba nie bardzo... i tu wlasnie widac jak wychowuje sie zawodniczki...

qBK
Młodzik
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 12:07
Lokalizacja: Bg/Wro
Kontaktowanie:

Postautor: qBK » 30 lipca 2007, 19:48

FAN PLKK pisze:ja do powyzszego tekstu:
po pierwsze nie tylko w brzeskim zespole jest taka polityka
po drugie co mamy grac juniorkami kiedy inne kluby graja amerykankami i innymi zagranicznymi?? nie osmieszajmy sie wymagamy wyników a takie bzdety pisza niektórzy ze hej a pierwsza liga to swietne miejsce do gry dla takich jak one


Z tym związana jest ciekawa sytuacja, możnaby rzec światopoglądowa ;) Otóż spotkałem się z opiniami, i to nie pojedynczymi, że może lepiej dla nas byłoby grać w I lidze. Przedstawię tu tylko fakty oraz owe opinie, do których nie będę się odnosił, bo sam do końca nie mam wyrobionego zdania na ten temat.

Chodzi tu o tzw. "porywanie się z motyką na Słońce". Mianowicie, właściwie poza pierwszym sezonem w e-klasie, gdzie ekipa Paulauskasa /testuję stronę :P / była naprawdę mocna i miała szanse walczyć o brąz, no i może jeszcze drugim sezonem, w którym też mogliśmy wejść do czwórki, następne 5 lat byliśmy typowym średniakiem gdzieś w okolicach 6-9 miejsca, a byt sezonowy ograniczał się do utrzymania w lidze i 2-4 fajniejszych spotkań w ciągu sezonu.

Do czego zmierzam: ludzie z którymi rozmawiałem twierdzą, że lepiej dla ogólnie nazwijmy to "regionu" byłoby występować w I lidze, bo wtedy grałyby nasze lokalne dziewczyny, które podnosiłyby umiejętności, a może nawet udałoby się osiągnąć to co Gorzowowi, czyli wejść swoimi, ogranymi zawodniczkami do e-klasy i całkiem nieźle się prezentować.

W tej chwili (jeszcze, może to zmieni się już w najbliższym sezonie;) ) właściwie o żadnej liczącej się zawodniczce nie możemy powiedzieć, że jest "nasza". Same przyjezdne.

W Pabianicach przez wiele lat /obecna sytuacja to efekt zmiany pokolenia i nieodpowiedniej polityki klubu/ skład opierał się na koszykarkach, które były przywiązane do klubu i spędzały tam n lat (Wlaźlak, Jaroszewicz, Piestrzyńska, Trześniewska itd.), Wisła ma Monikę Krawiec, myślę nawet że może już powiedzieć o DeForge "nasza" ;) W Brzegu, przynajmniej w moim odczuciu, taka więź klubu z lokalną społecznością jest mniejsza. Co prawda są juniorki w I drużynie, ale w ostatnich latach odgrywały marginalną rolę.

Oczywiście wszystkiego są jakieś konsekwencje. Albo gramy widowiskowo i ściągamy za duże pieniądze super zawodniczki, albo decydujemy się szkolić młodzież i pogrywamy w I lidze w nadziei na sukces. Ciężko znaleźć złoty środek, zwłaszcza gdy zasoby finansowe są ograniczone :)

PS> FANie, nie stresuj się tak ;) Forum jest do dyskusji i poruszania różnych punktów widzenia, zbyt nerwowo reagujesz czasami 8)

PS2> Odnośnie Martyny Koc, to każdy widział nawet na meczach jej "strojenie fochów", czyli np. wstawanie po upadku tak jakby przejechał ją czołg itd. Jeśli to czytasz i Cię uraziłem to przepraszam, ale naprawdę tak to wygląda z zewnątrz... A jeśli jest takie podejście, to cudów wymagać nie można... Dziewczyna ma potencjał, ale musi solidnie pracować, w przeciwnym razie nic z tego.

@Tomaszek - Szott to akurat raczej wszyscy znali ;)
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2007, 19:51 przez qBK, łącznie zmieniany 1 raz.

{Mikro
Amator
Posty: 113
Rejestracja: 08 grudnia 2005, 17:06

Postautor: {Mikro » 30 lipca 2007, 19:50

FAN PLKK pisze:co do wypowiedzi tomaszka popatrz sobie jakie polki ma gorzów i poznan a jakie my mielismy w brzegu w gorzowie szot,zurowska,kozdron,czarnecka,chomac,karpinska itd a u nas?? poznan sibora,ciecierska,waligorska,jarkowska itd a u nas nie ma zadnej znanej co do babickiej to nie klub zmarnował ja tylko ona sama sie zmarnowała bo jej sie zwyczajnie nie chciało i ochrzaniała sie wraz z koc na treningach i innymi paniami ja byłem na wielu treningach i jak zawodniczce sie nie chce to jak ma potem grac w meczach?? a amerykanki przynajmniej ciezko pracowały u nas i solidnie wiec to nie jest tak ze klub marnuje zawodniczki bo w poprzednim sezonie ona grała bardzo duzo wraz z koc i innymi ale zmieniły nastawienie stały sie gwiazdami i dlatego nie grały



spoko nie moge z ciebie zawsze wiesz najlepiej tak sie sklada ze znam Gosie i to bardzo dlugo skad?? jak nie wiesz to zapytaj kolegow i daleko jej bylo do opieprzania sie a jesli nawet tak bylo(wiadomo czasem sa takie dni ze sie nie chce nic sam gram i wiem jak to jest) to nie ze jej sie nie chcialo tylko wymuszala to sytuacja na treningach bo np wasza ulubienica Kim(nic do nie mam zebyscie nie rozpisywali sie o tym) potrafila wyjsc z treningu i raz zostala wyrzucona i kto olewal treningi??:> i zgadzam sie z tomaszkiem zawodniczki to trzeba umiec wychowac pozdrawiam:)
Ps zeby nie bylo to do brzeskich kibicow tez nic nie mam:) i znajomych pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
FAN PLKK
Młodzik
Posty: 628
Rejestracja: 18 marca 2007, 16:51
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Postautor: FAN PLKK » 30 lipca 2007, 20:01

i dlatego u nas ona nie grała bo sie opieprzała wiec winy trenera nie ma w tym wypadku na pewno a jezeli chodzi o poczatki waszych zawodniczek to one ciezko pracowały i dlatego sa teraz takie dobre i solidne a nie to co u nas ze im sie nie chciało miała wyleciec jedna ale sie prezes oczywiscie nie zgodził bo chciał zaoszczedzic pieniadze na tej zawodniczce wiec trener nie mógł za duzo zrobic
Im bardziej boisz się porażek tym więcej ich ponosisz..

Awatar użytkownika
FAN PLKK
Młodzik
Posty: 628
Rejestracja: 18 marca 2007, 16:51
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Postautor: FAN PLKK » 30 lipca 2007, 20:08

skoro została wyrzucona z treningu to znaczy ze trener zareagował bo jej sie tez wtedy akurat nie chciało ale z nia akurat jest bardzo długa historia / mówie tu o Kim/ a co do tego ze od paru lat gramy o nizsza stawke to tylko i wyłacznie dlatego ze klub nie daje wiekszej kasy a w innych klubach znajduja sie sponsorzy i jest kasa sa zawodniczki wtedy od razu a u nas jak jest z kasa kazdy wie
Im bardziej boisz się porażek tym więcej ich ponosisz..

tomaszek

Postautor: tomaszek » 30 lipca 2007, 20:13

FAN PLKK pisze:i dlatego u nas ona nie grała bo sie opieprzała wiec winy trenera nie ma w tym wypadku na pewno a jezeli chodzi o poczatki waszych zawodniczek to one ciezko pracowały i dlatego sa teraz takie dobre i solidne a nie to co u nas ze im sie nie chciało miała wyleciec jedna ale sie prezes oczywiscie nie zgodził bo chciał zaoszczedzic pieniadze na tej zawodniczce wiec trener nie mógł za duzo zrobic


zaoszczedzic??? no wydaje mi sie ze nie tędy droga. Kojarzysz moze Joanne Zalesiak?? Zobacz jak ta dziewczyna poczynila postępy. Ma dopiero niespelna 19 lat a byly mecze ze potrafila nie jedna amerykanke wkrecic w parkiet. Teraz Aska bedzie grała w USA a do pierwszego skladu puka mocno Agnieszka Kaczmarczyk. Pewnie tez nazwisko niewiele mówi ale moge sie zalozyc ze po sezonie bedzie juz znane.

Co do oszczedzania to chyba na wychowankach nie mozna oszczedzac?? No ale jak juz tu ktos wspomnial nie macie w Odrze prawie zadnej wychowanki wiec co tu mówic. A co do Gosi Babickiej to zobaczymy co pokaze w Gorzowie. A wam zycze zmienic prezesa bo z taka polityka daleko nie zajedzie albo trenera ktory umie sie postawic prezesowi. No ale chyba brakuje mu jaj skoro to prezes ustala mu sklad...

MARAS
Oldboy
Posty: 5592
Rejestracja: 09 czerwca 2004, 10:47
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: MARAS » 30 lipca 2007, 20:38

Kaczmarczyk z tego co wiem też nie jest wychowanką Gorzowa, tylko przyszła do was ze Szczecina po rozwiązaniu drużyny Kusego Szczecin.
Dobrze mówie?? Bo ja o niej słyszałem już jak grała tam!
Chwiałka A Chwiałka Z Chwiałka AZS!

tomaszek

Postautor: tomaszek » 30 lipca 2007, 20:46

MARAS pisze:Kaczmarczyk z tego co wiem też nie jest wychowanką Gorzowa, tylko przyszła do was ze Szczecina po rozwiązaniu drużyny Kusego Szczecin.
Dobrze mówie?? Bo ja o niej słyszałem już jak grała tam!


Tak Agnieszka przyszla do nas ze Szczecina. Ale nie zmienia to faktu ze jest anonimową zawodniczką i naprawde niewielu o niej slyszalo.

Awatar użytkownika
FAN PLKK
Młodzik
Posty: 628
Rejestracja: 18 marca 2007, 16:51
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Postautor: FAN PLKK » 30 lipca 2007, 22:45

to nie jest tak ze prezes ustala mu skład tylko ze wtedy nie zgodził sie wyrzucic tej zawodniczki bo stwierdził ze nie ma kasy na nowa inna na jej miejsce a skład ustala trener ale prezes akurat fakt przydałby sie nowy bo ten nie zna sie zbyt na koszykówce
Im bardziej boisz się porażek tym więcej ich ponosisz..


Wróć do „KS Odra Brzeg”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości