WNBA 2007
Moderatorzy: rzymi, Ałgaja, przemoe
Dla mnie:
MVP - Jackson
MIP - Jones - bo nie przepadam za McCarville
Rookie - Price - chyba bardziej widoczna od Spencer, Marta ma słabszą końcówkę, Harding za mało sie nagrała
Defensive - jednak Catch
6 - Tutaj ja bym wybrał Perkins, ale pewnie wygra Pierson.
MVP - Jackson
MIP - Jones - bo nie przepadam za McCarville
Rookie - Price - chyba bardziej widoczna od Spencer, Marta ma słabszą końcówkę, Harding za mało sie nagrała
Defensive - jednak Catch
6 - Tutaj ja bym wybrał Perkins, ale pewnie wygra Pierson.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
SZOKUJĄCA KONTUZJA
Podczas meczu ligi WNBA z New York Liberty Chasity Melvin niefortunnie zderzyła się z Shameką Christon. Zawodniczce wypadło oko z oczodołu. - Czułam, jak moja gałka oczna wychodzi. Czułam ją na zewnątrz twarzy - powiedziała Melvin.
Zawodniczka natychmiast trafiła do szpitala. Na szczęście lekarzom udało się umieścić jej oko we właściwym miejscu.
źródło : GW
sorry za mały off topic -miejmy jednak nadzieję, że z okiem Chasity będzie wszystko ok -nie mogę sobie coś wyobrazić całego tego zdarzenia.
Podczas meczu ligi WNBA z New York Liberty Chasity Melvin niefortunnie zderzyła się z Shameką Christon. Zawodniczce wypadło oko z oczodołu. - Czułam, jak moja gałka oczna wychodzi. Czułam ją na zewnątrz twarzy - powiedziała Melvin.
Zawodniczka natychmiast trafiła do szpitala. Na szczęście lekarzom udało się umieścić jej oko we właściwym miejscu.
źródło : GW
sorry za mały off topic -miejmy jednak nadzieję, że z okiem Chasity będzie wszystko ok -nie mogę sobie coś wyobrazić całego tego zdarzenia.
Mam pytanko: co decyduje o miejscu w tabeli po RS, w wypadku gdy 2 lub wiecej drużyn ma tyle samo zwycięstw?
Póki co na wschodzie Washington i NY maja po 15 zwycięstw, Chicago 14. Jak Chicago wygra z NY a Washington przegra swój mecz Sun to wszystkie 3 zespoły zrównają się ze sobą. Co więcej, w bezpośrednich spotkaniach każde z nich będzie miało bilans 4-4..
Póki co na wschodzie Washington i NY maja po 15 zwycięstw, Chicago 14. Jak Chicago wygra z NY a Washington przegra swój mecz Sun to wszystkie 3 zespoły zrównają się ze sobą. Co więcej, w bezpośrednich spotkaniach każde z nich będzie miało bilans 4-4..
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
betti pisze:Nie pamiętam co sie liczy, ale Chicago nie ma już szans na PO.
Natomiast Washington chcąc grać w PO musi wygrać z Sun i liczyć na porażkę NY. NY wygrywając gra w PO.
No wiem, ze tak podają. Juz od pewnego czasu przy Chi jest znaczek "eliminated from PO" I domyślam sie ze ma on jakieś uzasadnienie. Ale chciałbym je poznać.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Ałgaja pisze:ja się nie znam..., ale sądzę że znaczenie ma też bilans we własnej konferencji, który Sky ma najgorszy...a potem chyba patrzy się na bilanse z sąsiadem w tabeli mającym tyle samo punktów.
ok
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Po pierwsze liczy się bilans meczów między zainteresowanymi drużynami, a po drugie bilans z drużynami ze swojej konferencji.
1. NY - Wash po 16 (obie wygrywają ostatni mecz): awansuje NY, decyduje bilans w meczach między nimi 3:1 dla NY.
2. Wash - NY - Chic po 15 (Wash przegrywa i Chic wygrywa z NY): awansuje NY, bilans między trójką będzie taki sam tzn.: NY - Wash 3:1, NY - Chic 1:3, Wash - Chic 3:1 czyli wszystkie 3 drużyny mają 4:4 i decyduje bilans w swojej konferencji, a tu NY będzie miał 9-11, Wash 7-13 i Chic 7-13.
Dlatego Chicago w żadnej konfiguracji nie ma już szans. NY awansuje jak wygra lub jeśli przegra Washington i wtedy nie musi nawet wygrać, a swój mecz rozpocznie już po zakończeniu meczu Waszyngtonu. Waszyngton awansuje tylko jeśli wygra, a NY przegra z Chicago.
Dla mnie 80% szans na awans NY do 20% dla Washington.
1. NY - Wash po 16 (obie wygrywają ostatni mecz): awansuje NY, decyduje bilans w meczach między nimi 3:1 dla NY.
2. Wash - NY - Chic po 15 (Wash przegrywa i Chic wygrywa z NY): awansuje NY, bilans między trójką będzie taki sam tzn.: NY - Wash 3:1, NY - Chic 1:3, Wash - Chic 3:1 czyli wszystkie 3 drużyny mają 4:4 i decyduje bilans w swojej konferencji, a tu NY będzie miał 9-11, Wash 7-13 i Chic 7-13.
Dlatego Chicago w żadnej konfiguracji nie ma już szans. NY awansuje jak wygra lub jeśli przegra Washington i wtedy nie musi nawet wygrać, a swój mecz rozpocznie już po zakończeniu meczu Waszyngtonu. Waszyngton awansuje tylko jeśli wygra, a NY przegra z Chicago.
Dla mnie 80% szans na awans NY do 20% dla Washington.
"Jeśli człowiek nie odkrył czegoś, za co gotów jest umrzeć, nie jest godzien, by żyć."
https://bartolino78.wordpress.com
https://bartolino78.wordpress.com
Jesli "statystyczna" relacja na WNBA.com nie kłamie to Currie rzutem w ostatniej sekundzie za 3 pkt dała jeszcze nadzieje Washingtonowi na PO. Ale teraz wszystko w rękach McCarville, Moore i spółki.
... tysiące przejechanych kilometrów ... setki przegadanych godzin .. dziesiątki odwiedzonych miast, stadionów i hal ... jedna trójkolorowa pasja ...
Greebo pisze:Jesli "statystyczna" relacja na WNBA.com nie kłamie to Currie rzutem w ostatniej sekundzie za 3 pkt dała jeszcze nadzieje Washingtonowi na PO. Ale teraz wszystko w rękach McCarville, Moore i spółki.
chyba nie kłamie, bo ludzie na forum amerykańskim pisali to samo;)
zresztą podobno było live na Canale to nasi, Ci którzy oglądali napiszą
Jeśli ktoś w Krakowie zapyta się za 20 lat: kim była DeForge? Odpowiedź będzie tylko jedna: wielką zawodniczką!
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
https://www.youtube.com/watch?v=N7ABk7vDous
Tak to była Currie...ostatnia akcja bodajże Beard, która długo kozłuje potem rzuca? podaje? (kto wie co ona zrobiła ) tak że piłkę w podkoszowym zamieszaniu łapie Currie i ma sporo czasu by niepilnowana odwrócić się przodem do kosza i trafić.
Potem na 0.1 sek do końca Sun robiło jeszcze akcje, ale niestety Margo piłki pod koszem nie złapała.
Potem na 0.1 sek do końca Sun robiło jeszcze akcje, ale niestety Margo piłki pod koszem nie złapała.
"Powiem Ci, to zapomnisz. Pokażę- zapamiętasz. Zainteresuję cię- wtedy zrozumiesz."
Ałgaja pisze:Tak to była Currie...ostatnia akcja bodajże Beard, która długo kozłuje potem rzuca? podaje? (kto wie co ona zrobiła ) tak że piłkę w podkoszowym zamieszaniu łapie Currie i ma sporo czasu by niepilnowana odwrócić się przodem do kosza i trafić.
Potem na 0.1 sek do końca Sun robiło jeszcze akcje, ale niestety Margo piłki pod koszem nie złapała.
mi sie wydaje, że poprostu była dobrze trzymana przed delicje .. ale akcja mogła być fajna - wogóle Gośki chyba w stanach nie lubią... 2 takie ofency jej gwizdnęli... śmich na sali.
Cellar Door
No chyba że tutaj są emeryci, renciści, bądź inne osoby, które mają nadmiar czasu wolnego i szperają od A do Z
No chyba że tutaj są emeryci, renciści, bądź inne osoby, które mają nadmiar czasu wolnego i szperają od A do Z
I w koncu to NY jest w playoffach po zwyciestwie nad Chicago 58-52... Gratulacje dla druzyny z Nowego Jorku (ktora bardzo lubie ) i dla Dominique, ktora jako jedyna z Chicago tak naprawde podjela walke Troche mi tylko zal dziewczyn z Mystics, wlozyly cale serce w ten mecz z Connecticut i wygraly, a mimo to musialy sie pozegnac z playoffami... Zycie bywa czasem brutalne
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości